Przewidywalna, cukierkowa, same zdrobnienia (nikt tak nie mówi, nawet w małopolsce!),brak pojęcia o rasie (brązowy welsh corgi pembroke? cardigany mogą być brązowe, ale pembroki nigdy) i w ogóle posiadaniu psa. Samo kupienie psa pod choinkę świadczy o nikłym pojęciu jaka to jest odpowiedzialność. W ogóle to brakowało, żeby ten pies w zębach przyniósł 200 tys. dolarów.

Dodatkowo teksty typu "ręka ważniejsza niż pies" jak dla mnie pokazują, że autorka nigdy psa nie miała i traktuje psa jak przedmiot a nie jako członka rodziny ("jakbym miała jedno 'serduszko' pod sercem to bym poczekała na piesunia, ale jak mam dwa to już nie"

Przewidywalna, cukierkowa, same zdrobnienia (nikt tak nie mówi, nawet w małopolsce!),brak pojęcia o rasie (brązowy welsh corgi pembroke? cardigany mogą być brązowe, ale pembroki nigdy) i w ogóle posiadaniu psa. Samo kupienie psa pod choinkę świadczy o nikłym pojęciu jaka to jest odpowiedzialność. W ogóle to brakowało, żeby ten pies w zębach przyniósł 200 tys....

Wzruszająca opowieść o piesku i jej właścicielach. Kto ma pieska, ten wie że to najlepszy przyjaciel, a każda krzywda jaka dzieję się zwierzętą, bardzo to przeżywamy

Wzruszająca opowieść o piesku i jej właścicielach. Kto ma pieska, ten wie że to najlepszy przyjaciel, a każda krzywda jaka dzieję się zwierzętą, bardzo to przeżywamy

Wspaniała książka o psiaku który wystaszony przez kota ucieka wpada do furgonetki zostaje wywieziony na Pomorze.... Psiak szukając drogi do domu spotyka różnych ludzi w różnych trudnych sytuacjach życiowych... Ten mały piesek szóstym Zmysłem lub jak kto woli psim noskiem wyczuwa nastroje i trudne momenty u napotkanych ludzi u jednych jest chwilę u drugich kilka tygodni ale zawsze wie kiedy może opuścić dana osobę historie osób są trudne zaskakujące ciekawe. Smutne czasem dające nadzieję... Dużo opini mówi że to infantylne książka bajka dla dorosłych ale uwierzcie czasami naprawdę pies czy kot lub inne zwierzę wyczuje ze potrzebujemy wsparcia. Sama tak miałam koń uratował mnie....byłam. Nastolatką było mi smutno źle jak to nastolatce często jest... Kolega zabrał. Mnie na pastwisko gdzie było kilka koni.... Płakałam... Ba... Ryczałam zalana łzami itd.. Nie widziałam nic aż nagle ktoś mnie dotknął wręcz wtulił się we mnie... Poczułam. Że ten koń mnie rozumie że mnie pociesza wspiera.... To było niezwykłe doświadczenie....

Wspaniała książka o psiaku który wystaszony przez kota ucieka wpada do furgonetki zostaje wywieziony na Pomorze.... Psiak szukając drogi do domu spotyka różnych ludzi w różnych trudnych sytuacjach życiowych... Ten mały piesek szóstym Zmysłem lub jak kto woli psim noskiem wyczuwa nastroje i trudne momenty u napotkanych ludzi u jednych jest chwilę u drugich kilka tygodni ale...

+

+

Piękna, wzruszająca opowieść

Piękna, wzruszająca opowieść

"BYŁA SOBIE MIŁOŚĆ"- KATARZYNA MICHALAK
Lubię książki tej autorki. Są ciepłe, mile. Przeważnie kończą się dobrze chociaż bywają i te, które pokazują szara rzeczywistość i niestety smutny koniec też nie jest obcy autorce.
Książka opowiada o kilku osobach, którzy są krótkimi bohaterami przy spotkaniu dzielnego psiaka.
Urszula i Michał mają siebie i swoją miłość , ale marzą o dziecku. Aby to się stało by mieli maleństwo po wielu poronieniach, Michał wpada na pomysł by polecieć do kolegi, który mieszka w ...Australii. Tam ma pracować by zapracować na bardzo kosztowna terapię dla Urszuli by została matką.
Pech chciał, że tuż przed wigilia dostaje telefon, że musi natychmiast wyjechać, co oznacza spędzenie świat osobno. By uprzyjemnić czas tęsknoty żonie podarowuje jej szczeniaczka.
Co się stanie w Australii oraz czy spełnia sie ich marzenia trzeba przeczytać. Powiem tak niejedna łezka poleciała. Opowieść jest bardzo chwytająca za serce. Psiak, który spotyka po kolei różnych ludzi oraz walka o spokój i szczęście jest wyjątkowo dobrze opisane. Naprawdę polecam.
Lektorka także dobrze czyta i intonuje.

OCENA 10/10
134/23 (19/11) ( 18/23 świąteczna)
ilość stron: 320
data wyd: 23.11.2022
czas przewidziany czytania: 5 h 20 min.
Czas słuchania: 7 h 41 min
lektorzy empik: Kurzak Marta
Anastazja
Skończona 27.11.2023 (słucha)

"BYŁA SOBIE MIŁOŚĆ"- KATARZYNA MICHALAK
Lubię książki tej autorki. Są ciepłe, mile. Przeważnie kończą się dobrze chociaż bywają i te, które pokazują szara rzeczywistość i niestety smutny koniec też nie jest obcy autorce.
Książka opowiada o kilku osobach, którzy są krótkimi bohaterami przy spotkaniu dzielnego psiaka.
Urszula i Michał mają siebie i swoją miłość , ale marzą...

Wzruszająca opowieść o piesku i jej właścicielach. Kto ma swojego czworonożnego przyjaciela z pewnością uroni nie jedna łezkę czytając ta książkę.

Wzruszająca opowieść o piesku i jej właścicielach. Kto ma swojego czworonożnego przyjaciela z pewnością uroni nie jedna łezkę czytając ta książkę.

Gdyby nie book crossing to chyba żałowałabym wydanych pieniędzy. Powieść lekka, ale nieco infantylna jak dla mnie. Przeczytałam ją w zaledwie dwa dni. Plusem tego wydania jest dość fajna i duża czcionka, grubsze strony i urocza okładka.

Gdyby nie book crossing to chyba żałowałabym wydanych pieniędzy. Powieść lekka, ale nieco infantylna jak dla mnie. Przeczytałam ją w zaledwie dwa dni. Plusem tego wydania jest dość fajna i duża czcionka, grubsze strony i urocza okładka.

Dawno nie czytałam nic tak ciepłego i pełnego miłości. Jakoś tak mi lepiej na sercu po tej lekturze :)

Dawno nie czytałam nic tak ciepłego i pełnego miłości. Jakoś tak mi lepiej na sercu po tej lekturze :)

Piękna powieść o miłości, ale jak dla mnie zbyt słodka i cukierkowa. Wielkim plusem jest postać szczeniaczka oraz szybkość, z jaką książkę się czytało.

Piękna powieść o miłości, ale jak dla mnie zbyt słodka i cukierkowa. Wielkim plusem jest postać szczeniaczka oraz szybkość, z jaką książkę się czytało.