Po pierwsze ... gdzie tu jest romans? Niby tak książka została skatalogowana ale nie potrafię się z tym zgodzić. Po drugie miałam wrażenie że czytam jakiś przewodnik turystyczny niekiedy oraz dywagacje filozoficzne na temat nieudanych małżeństw. Kompletnie nie w moim guście. Nie potrafię zrozumieć jaki cel miała ta książka.

Po pierwsze ... gdzie tu jest romans? Niby tak książka została skatalogowana ale nie potrafię się z tym zgodzić. Po drugie miałam wrażenie że czytam jakiś przewodnik turystyczny niekiedy oraz dywagacje filozoficzne na temat nieudanych małżeństw. Kompletnie nie w moim guście. Nie potrafię zrozumieć jaki cel miała ta książka.

Nie dałam rady dokończyć, a rzadko mi sie zdarza. Totalnie nie moja, źle napisana, bajka.

Nie dałam rady dokończyć, a rzadko mi sie zdarza. Totalnie nie moja, źle napisana, bajka.

Jeśli się zastanawiacie, czy czytać tą książkę mimo złej oceny, bo ma intrygujący tytuł i ładna okładkę, nie nie róbcie tego!

Mimo złej opini ja się skusiłam, a czytam książki do końca, więc moge zdradzić, że opowieść zaczyna się od 200 strony, nic nie stracicie, bo przed był zlepek nieistontych informacji, które nie miały powiązania z fabułą. Końca w sumie też nie musicie czytać, bo był powtórką tego co było wcześniej😂

Sama "akcja" w tajskiej willi też była po prostu
nudna, naprawdę uciekajcie od tej książki jak najdalej. Ja się czuje szczęśliwa, że w końcu ją skończyłam!

Jeśli się zastanawiacie, czy czytać tą książkę mimo złej oceny, bo ma intrygujący tytuł i ładna okładkę, nie nie róbcie tego!

Mimo złej opini ja się skusiłam, a czytam książki do końca, więc moge zdradzić, że opowieść zaczyna się od 200 strony, nic nie stracicie, bo przed był zlepek nieistontych informacji, które nie miały powiązania z fabułą. Końca w sumie też nie musicie...

Najgorsza książka jaką kiedykolwiek czytałam.

Najgorsza książka jaką kiedykolwiek czytałam.

Powieść podzielona jest na kilka części w nieformalny sposób. Najpierw opowiada historie kilku mężczyzn różnych narodowości, którym rozpadają się związki z kobietami. Powodem rozpadu oczywiście jest zdrada. Czasem to oni zdradzają, czym powodują że kobiety odchodzą, a czasem ich kobiety zakochują się w innych mężczyznach.
Kolejna część opowiada o podróży Martyny po świecie i prowadzona jest z jej perspektywy.
Dom pełen cudzych mężów to miesce, w którym spotykają się mężczyźni opisani w pierwszej części. Skrzywdzeni przez los i kobiety lądują w domu publicznym dla bogatych mężczyzn i szukają nowej drogi w życiu. Historia opisana jest z perspektywy jednego z mężczyzn - Sofiana.
Czy to jest akurat dobre miejsce na takie poszukiwania? Mam watpliwości.
Ostatnia część opowiada o spotkaniu Martyny z Sofianem w farmie żółwi. Stamtąd oboje wyruszają Kuala Lumpur.
Zakończenie mnie rozczarowało. Na pewno otwiera drogę do napisania kolejnej książki, o czym zresztą wspomina autorka, ale w moim odczuciu niczego nie wnosi.

Powieść podzielona jest na kilka części w nieformalny sposób. Najpierw opowiada historie kilku mężczyzn różnych narodowości, którym rozpadają się związki z kobietami. Powodem rozpadu oczywiście jest zdrada. Czasem to oni zdradzają, czym powodują że kobiety odchodzą, a czasem ich kobiety zakochują się w innych mężczyznach.
Kolejna część opowiada o podróży Martyny po świecie...

Gdybym napisała coś takiego dla kasy, to wydałabym to tylko pod pseudonimem.
Jednocześnie i tak paląc się ze wstydu. Gdyby wyrzucić słowo "dziwki" i "kurwa" książka znacznie zmniejszyła by swoją objętość. Nie wiem, co autorka chciała przekazać czytelnikom? Główny bohater, jedyne co wzbudza to obrzydzenie. Swoim zachowaniem i wypowiedziami. Całość pobytu w willi, to jakaś pomyłka. Nie wiem o co są kłótnie i problemy stwarzane przez tych mężczyzn. Wcześniejsze opisy jak poznałam Sofiana, o kobiecie która jeździ bez celu, planu po Azji są dosłownie urwane z choinki. Koniec zaskakuje, czytamy drugi raz to samo co autorka już napisała w środku książki.
Gdybym miała piec w domu, to chyba posłużyła by mi jako rozpałka. A do biblioteki odniosła bym jakąś inną pozycję, żeby nikt więcej nie marnował czasu jak zrobiłam to ja.

Gdybym napisała coś takiego dla kasy, to wydałabym to tylko pod pseudonimem.
Jednocześnie i tak paląc się ze wstydu. Gdyby wyrzucić słowo "dziwki" i "kurwa" książka znacznie zmniejszyła by swoją objętość. Nie wiem, co autorka chciała przekazać czytelnikom? Główny bohater, jedyne co wzbudza to obrzydzenie. Swoim zachowaniem i wypowiedziami. Całość pobytu w willi, to jakaś...

Opowieść o mężczyznach napisana przez kobietę. Czy możemy jej wierzyć, że przedstawia mężczyzn czy tylko wyobrażenie o mężczyznach, o tym co myślą, jak myślą, co czują itp.. Najbardziej podobała mi się pierwsza część, gdzie poznajemy bohaterów książki w chwili rozpadu związku z kobietą - ta część delikatnie rozbudziła moją ciekawość... Jednak dalsza część opowieści jest nudnawa. Druga część, to podróż bohaterki po Azji, opisy są miałkie jak rzucane hasła (przewodniki turystyczne są bardziej przekonywujące). Do tytułowego miejsca (czyli 3 część),którym jest dom cudzych mężów, dochodzimy w drugiej połowie książki. Coś tam się niby dzieje, raczej jakaś próba psychologicznej analizy. Jeśli ktoś liczy na literaturę erotyczną, to tutaj tego nie znajdziecie. Aczkolwiek ciekawa jestem męskiej opinii na temat tej książki.

Opowieść o mężczyznach napisana przez kobietę. Czy możemy jej wierzyć, że przedstawia mężczyzn czy tylko wyobrażenie o mężczyznach, o tym co myślą, jak myślą, co czują itp.. Najbardziej podobała mi się pierwsza część, gdzie poznajemy bohaterów książki w chwili rozpadu związku z kobietą - ta część delikatnie rozbudziła moją ciekawość... Jednak dalsza część opowieści jest...

O czym jest ta książka? O podróżach, Azji, męskiej patologii, nieudanych związkach??? Wg mnie o niczym.
Niespójna stylistycznie, płytka, miejscami niepotrzebnie wulgarna. Nie lubię porzucać zaczętych książek, więc ją zmęczyłam. Po każdej stronie czekałam naiwnie na znalezienie jakiegoś sensu w tym dziele. Niestety nie udało mi się. Lektura "Domu..." była wielką stratą czasu.

O czym jest ta książka? O podróżach, Azji, męskiej patologii, nieudanych związkach??? Wg mnie o niczym.
Niespójna stylistycznie, płytka, miejscami niepotrzebnie wulgarna. Nie lubię porzucać zaczętych książek, więc ją zmęczyłam. Po każdej stronie czekałam naiwnie na znalezienie jakiegoś sensu w tym dziele. Niestety nie udało mi się. Lektura "Domu..." była wielką stratą...

Co zrobi mężczyzna, gdy odzyska wolność…?

Związek z piękną i zmysłową kobietą miał być spełnieniem jego marzeń. Niestety, ich wspólne życie szybko dobiega końca. Zdradzony i załamany, szuka zapomnienia w podróży do Azji.

Przez przypadek trafia do baru, gdzie otrzymuje propozycję nie do odrzucenia. Pobyt w ekskluzywnym domu publicznym, ukrytym w tajskiej dżungli, wydaje się dokładnie tym, czego teraz potrzebuje. Alkohol, narkotyki, towarzystwo luksusowych prostytutek... I znacznie więcej, niż którykolwiek mężczyzna jest gotów doświadczyć.

Spędzony tam czas zmienia go całkowicie.

Zresztą, kogo by nie zmienił?

Czy boicie się zmian? Zmian na wielu płaszczyznach Waszego życia? Czy to w pracy, w wyglądzie, czy w związku? Bohaterowie niniejszej powieści przekonają się, że są one nieuniknionym wynikiem wydarzeń i sytuacji, jakie każdego dnia stawia przed nami codzienność. Autorka uświadamia, że nigdy nie jest za późno, by zacząć wszystko od nowa. Zmiany są nam potrzebne, ale zdarza się, że bolą. Z drugiej strony boimy się pójść w danym kierunku, wyść ze swojej strefy komfortu. Chcemy być szczęśliwi, ale często odczuwamy lęk przed nieznanym.

"Tylko pamiętajcie, że jak wejdziecie do tego domu, już zawsze wasze "zawsze" będzie miało inny smak."

Powieść Martyny Flamming charakteryzuje mnogość bohaterów. To Sofian jest głównym bohaterem, ale jego postać pojawia się dość późno. Najpierw poznajemy Maxime, Eloi, Liona, Johna, Taivo i Sao. Później następuje dość spory przerywnik, gdzie fabuła skupia się na kobiecej postaci. Jednakże przychodzi taki moment, gdzie ponownie spotykamy wspomnianych przeze mnie wyżej bohaterów i wszystko nabiera innego, szerszego znaczenia. Wszyscy trafiają do Domu Pełnego Cudzych Mężów. Początkowo można odnieść wrażenie, iż tę książkę i każdą z prezentowanych historii należałoby potraktować jak opowiadanie. Ale tak nie jest.

"(...) zawsze lądowałem w łóżku z kobietą, którą darzyłem jakimś uczuciem. Dla pewności zawsze kochałem na maksa. Nie interesowała mnie miłość, gdzie kochałem mniej, niż wypada. Kochałem zawsze za bardzo."

Przyglądamy się związkom, relacjom damsko-męskim, obserwujemy ich wzajemną zazdrość, nieufność, podejrzenia. Bohaterowie przestają mówić sobie co czują, myślą i czego pragną. Jedni wpadają w sidła manipulacji, a ci drudzy bezwstydnie, dla wygodnictwa to wykorzystują. Czytelnik ma możliwość wyciągnięcia własnych wniosków, a być może nawet przejrzeć się w poszczególnych postaciach jak w lustrze. A sami bohaterowie? No cóż... do nich również zaczynają docierać pewne rzeczy, popełnione błędy. Co było powodem ich małżeńskich porażek?

"- Była dobra w tym, co robiła. W domu, w pracy. Była dobra we wszystkim, czego próbowała. W łóżku również. W zdradzaniu też."

Jednak najwięcej miejsca poświęcono tajskim luksusowym prostytutkom. Wątki z ich udziałem rodzą wiele pytań. Dlaczego decydują się na tę profesję? Chęć szybkiego i dużego zarobku? W jakimś sensie poczucie bezpieczeństwa? A może jeszcze coś innego?

Wraz z Martyną Flemming (tak, z samą autorką!) odbywamy samotną podróż przez kraje Azji. Odwiedzamy Tajlandię, Sri Lankę, Malezję, Indonezję, Singapur, Chiny. Nigdy nie byłam w żadnym z tych państw, a dzięki autorce w jakiś sposób poczułam się częścią przygody bohaterów. Przeczytacie o przeprawie samolotowej, rewelacjach hotelowych, a raczej ich braku, problemie wizowym i nielegalnym przekroczeniu granicy, pewnym "brzydalu" oraz wielu ciekawostkach dotyczących opisywanych miejsc i ich mieszkańców. Poza tym książka została okraszona odpowiednią dozą humoru. Wątek z toaletą i co tam znalazła Martyna... świetny!

"Dom pełen cudzych mężów" to powieść o szeroko rozumianej zdradzie. Zdradzie zarówno ze strony mężczyzny, jak i kobiety. To książka obnażająca prawdę o nas samych, o związkach, trudnych relacjach, rozstaniach i powrotach. To lektura o zmianach, zrozumieniu popełnionych błędów, zamknięciu przeszłości i otworzeniu się na to, co nowe. Polecam Wam tę emocjonującą podróż do Azji i pewnego tajemniczego domu w tajskiej dżungli...

Co zrobi mężczyzna, gdy odzyska wolność…?

Związek z piękną i zmysłową kobietą miał być spełnieniem jego marzeń. Niestety, ich wspólne życie szybko dobiega końca. Zdradzony i załamany, szuka zapomnienia w podróży do Azji.

Przez przypadek trafia do baru, gdzie otrzymuje propozycję nie do odrzucenia. Pobyt w ekskluzywnym domu publicznym, ukrytym w tajskiej dżungli, wydaje...

Lekko napisana, czyta się bardzo szybko.
Jest to kontynuacja przygód autorki w Azji, gdzie poznaje Sofiana, który opowiada jej swoją historię. A także historie innych mężczyzn, których poznał w tytułowym domu.

Lekko napisana, czyta się bardzo szybko.
Jest to kontynuacja przygód autorki w Azji, gdzie poznaje Sofiana, który opowiada jej swoją historię. A także historie innych mężczyzn, których poznał w tytułowym domu.