Bohiń
Wydawnictwo: Niezależna Oficyna Wydawnicza NOWA Cykl: Tadeusz Konwicki. Książki wybrane (tom 10) literatura piękna
210 str. 3 godz. 30 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Tadeusz Konwicki. Książki wybrane (tom 10)
- Wydawnictwo:
- Niezależna Oficyna Wydawnicza NOWA
- Data wydania:
- 1997-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1997-01-01
- Liczba stron:
- 210
- Czas czytania
- 3 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8370541143
- Tagi:
- rodzina przeszłość autokreacja Wileńszczyzna
Powieść Tadeusza Konwickiego, prozaika, scenarzysty i reżysera filmowego, jest autokreacją jego przeszłości rodzinnej, próbą domniemania losów nieznanej pisarzowi babki, Heleny Konwickiej, zagubionej w mająteczku Bohiń na Wileńszczyźnie. Autor kreśli sugestywny obraz głównej bohaterki, kobiety pięknej i wrażliwej, pełnej sprzecznych uczuć osobistych i równie sprzecznych zachowań społeczno-obywatelskich, zdeterminowanych trudną sytuacją narodową po powstaniu styczniowym.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 522
- 236
- 114
- 23
- 17
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Jak ja nie cierpię romansów...chyba, że w naturze... ale "Bohiń" to jedna z tych nielicznych książek, na których widok na półce w biblioteczce, z nostalgią wspominam czasy, kiedy pisano (pisał oczywiście Konwicki, ja tylko czytałem)takie powieści. Mistrzostwo unii polsko-litewskiej!
Jak ja nie cierpię romansów...chyba, że w naturze... ale "Bohiń" to jedna z tych nielicznych książek, na których widok na półce w biblioteczce, z nostalgią wspominam czasy, kiedy pisano (pisał oczywiście Konwicki, ja tylko czytałem)takie powieści. Mistrzostwo unii polsko-litewskiej!
Pokaż mimo to,,Bohiń '' to piękna, choć smutna opowieść o babci autora Helenie Konwickiej. Nie jest to książka biograficzna ponieważ losy babci nie były do końca znane Tadeuszowi Konwickiemu, to fantazja autora i może odrobina prawdy. Książka mi się spodobała, poczułam w niej mieszaninę klimatów Nad Niemnem i Wiernej rzeki. Nad Niemnem dlaczego że Bohiń-folwark w którym mieszkała Helena był położony na Litwie, a Wierna rzeka z powodu motywów powstania styczniowego. Helena ,starzejąca się panna stanęła przed dylematem co wybrać obowiązek czy miłość.
Smutne było to życie Heleny i smutne jest zakończenie książki. ,, Bohiń '' nie przypomina innych książek Konwickiego, ale jest równie doskonały. Polecam.
,,Bohiń '' to piękna, choć smutna opowieść o babci autora Helenie Konwickiej. Nie jest to książka biograficzna ponieważ losy babci nie były do końca znane Tadeuszowi Konwickiemu, to fantazja autora i może odrobina prawdy. Książka mi się spodobała, poczułam w niej mieszaninę klimatów Nad Niemnem i Wiernej rzeki. Nad Niemnem dlaczego że Bohiń-folwark w którym mieszkała Helena...
więcej Pokaż mimo toCzytam "Bohiń" raz do roku, zazwyczaj w wakacje. W tym roku lektura przeciągnęła się do stycznia.
Za każdym razem znajduję w niej coś nowego i za każdym razem kończę ją z przekonaniem, że pisarz taki jak Konwicki, gdyby żył w np. Ameryce byłby nagradzany Pulitzerami, ekranizowany i po prostu popularny. Wiem, że był moment jego popularności w Polsce, ale mam wrażenie że z pisarzy "znanych" on dzisiaj jest nieznany. A pisał fenomenalnie - plastycznie, dowcipnie, nawet jeśli patetycznie czy manierycznie to zawsze po coś, zawsze kontrował to ironią, a to w polskiej literaturze jest niezwykle rzadkie.
Przy tym czytaniu najbardziej porwały mnie dwa odkrycia - to że Helena Konwicka, portret wyobrażony babki Konwickiego, to kobieta na wskroś współczesna. Jest zamknięta na swoje własne pragnienia i emocje, przywiązana do swojej klasy, pochodzenia i ziemi, a jednocześnie w sposób XX-wieczny uwikłana we własne lęki, przekonania i fantazje.
Druga rzecz to jak upiornym miejscem jest majątek Bohiń. Jak wszystko jest w nim strupiałe, martwe, gnijące od środka. Konwicki to król pisania, jak lew jest król dżungli, bawi się romantycznymi konwencjami, czasem je wyśmiewa, czasem wynosi pod niebiosa, ale wszystko u niego jest zrobione po coś, nie ma w książce postaci przypadkowych, ani wydarzeń przypadkowych.
Czytam "Bohiń" raz do roku, zazwyczaj w wakacje. W tym roku lektura przeciągnęła się do stycznia.
więcej Pokaż mimo toZa każdym razem znajduję w niej coś nowego i za każdym razem kończę ją z przekonaniem, że pisarz taki jak Konwicki, gdyby żył w np. Ameryce byłby nagradzany Pulitzerami, ekranizowany i po prostu popularny. Wiem, że był moment jego popularności w Polsce, ale mam wrażenie że z...
Jedna z najbardziej prowokacyjnych powieści Autora wobec tradycyjnie przedpotopowo rozumianej wizji polskości. Bo kogo jak kogo, ale Żydów (jako Żydów) wykluczała ona ze wspólnego uniwersum na tzw. amen, czyli całkowicie i bezapelacyjnie .
Już wtedy, gdy w latach 80. ta rzecz była pisana, stanowiła odważne wyzwanie Mistrza rzucone tak ekskluzywnej wspólnocie .
Dziś bynajmniej nie tylko się nie zestarzała, ale wobec wiadomych działań aktualnych władz, niepokojąco zyskała na aktualności (jak wiele zresztą innych tekstów kultury za PRL powstałych, a pierwotnie w niego wymierzonych...) .
Ale czy ktoś każe władcom tego kraju raz za razem - i na "kolejno odlicz!" - wyłączać całe grupy społeczne z wyimaginowanej przez nich wspólnoty...
Jedna z najbardziej prowokacyjnych powieści Autora wobec tradycyjnie przedpotopowo rozumianej wizji polskości. Bo kogo jak kogo, ale Żydów (jako Żydów) wykluczała ona ze wspólnego uniwersum na tzw. amen, czyli całkowicie i bezapelacyjnie .
więcej Pokaż mimo toJuż wtedy, gdy w latach 80. ta rzecz była pisana, stanowiła odważne wyzwanie Mistrza rzucone tak ekskluzywnej wspólnocie .
Dziś...
Fantastyczny pomysł, kawał dobrej literatury i kochane Kresy.
Fantastyczny pomysł, kawał dobrej literatury i kochane Kresy.
Pokaż mimo toJaki ja jestem zmęczony. Tą tęsknotą za Kresami i zniewoleniem rosyjskiego zaborcy. Tym dusznym latem i krótką jesienią.
Tą miłością efemeryczną i pustką trwania.
Jaki ja jestem zmęczony. Tą tęsknotą za Kresami i zniewoleniem rosyjskiego zaborcy. Tym dusznym latem i krótką jesienią.
Pokaż mimo toTą miłością efemeryczną i pustką trwania.
Akcja tej mikroskopijnej powieści umiejscowiona jest na litewskiej prowincji, gdzie „minuty wloką się jak godziny, a godziny jak tygodnie”. Wieści ze świata dochodzą z częstotliwością przywożonych z Warszawy raz na miesiąc czasopism, wszystko dzieje się od czasu do czasu i w dodatku niespiesznie. Społeczeństwo tkwi zmrożone marazmem po nieudanym powstaniu styczniowym i wzrastającej o nim i jego uczestnikach legendzie.
Konwicki snuje wyobrażoną biografię swojej babki - Heleny, która od 1863 roku mieszka w podupadłym dworku, wraz z ojcem pogrążonym od śmierci żony w milczeniu. Główna bohaterka wciąż opłakuje narzeczonego, który poległ w powstaniu styczniowym. Osią fabularną powieści jest płomienne uczucie, które zupełnie nieoczekiwanie zawładnie Heleną – zdawałoby się stateczną trzydziestolatką, postrzegającą siebie w kategoriach kobiety... starej, której życie już właściwie przeminęło!
Konwicki, w typowym dla siebie stylu, sugestywnie kreśli obraz pięknej i wrażliwej, kobiety, momentami natchnionej, pełnej sprzecznych uczuć osobistych, ale z silnie rozwiniętym poczuciem niezależności. Książka wybrzmiewa jej wewnętrznymi monologami, poszukiwaniem sensu w codzienności i sensu w życiu.
Z przyjemnością po latach powróciłam do autora, którego namiętnie czytałam w studenckich czasach. „Bohiń” mi jakoś wówczas umknęła.
„Bohiń” to opowieść o przemijaniu pewnego świata – przesiąkniętego duchem patriotycznym i romantyczną tradycją popowstańczą. Nie sposób też współczesnemu czytelnikowi uciec od świadomości dokąd ów świat zmierza, z czym za kilka, kilkadziesiąt lat przyjdzie się mu zmierzyć. Myślę, że właśnie dlatego autor zamieścił epizody związane z postaciami o znamiennych nazwiskach: zagubionym chłopcem Piłsudskim, czy kostropatym urzędnikiem carskim Dżugaszwilim…
Konwicki nie znał losów swojej babki. „Bohiń” to tylko i wyłącznie projekcja jego wyobraźni. Powieść ma według mnie głębsze przesłanie. Budzi w czytelniku własną tęsknotę za rodzinnymi korzeniami, historią własnych przodków.
No bo sami powiedzcie: czy ktoś z Was wie o czym marzyła jego własna prababcia? Jakie czytała książki? Co ją śmieszyło? Co było sensem jej życia?
______________
https://bookowyzagajnik.blogspot.com/
Akcja tej mikroskopijnej powieści umiejscowiona jest na litewskiej prowincji, gdzie „minuty wloką się jak godziny, a godziny jak tygodnie”. Wieści ze świata dochodzą z częstotliwością przywożonych z Warszawy raz na miesiąc czasopism, wszystko dzieje się od czasu do czasu i w dodatku niespiesznie. Społeczeństwo tkwi zmrożone marazmem po nieudanym powstaniu styczniowym i...
więcej Pokaż mimo toAh jakie to było klimatyczne!
To książka idealna na mroźne jesienne wieczory, gdy otuleni ciepłym kocem, z herbatą w dłoni, możemy zanurzyć się w świecie pani Heleny.
Heleny, która mnie niesamowicie intrygowała, ponieważ jej stosunek do życia, stan psychiczny w jakim ją spotykamy i niecodzienny romans z jej udziałem sprawiają, że nie mogłam oderwać się od lektury.
Ah jakie to było klimatyczne!
Pokaż mimo toTo książka idealna na mroźne jesienne wieczory, gdy otuleni ciepłym kocem, z herbatą w dłoni, możemy zanurzyć się w świecie pani Heleny.
Heleny, która mnie niesamowicie intrygowała, ponieważ jej stosunek do życia, stan psychiczny w jakim ją spotykamy i niecodzienny romans z jej udziałem sprawiają, że nie mogłam oderwać się od lektury.
Ależ to dobre! Ciepłe, klimatyczne, przemyślane. Narracja zdaje się być prowadzona ostatnim tchem podmiotu lirycznego - jest jakby podsumowaniem, rozliczeniem, wyszeptanym transcendentnym łącznikiem między przodkami, którzy odeszli, a narratorem, który odchodzi. Prawdziwie poruszające - to, co powiedziane i to, co tkwi między wierszami.
Ależ to dobre! Ciepłe, klimatyczne, przemyślane. Narracja zdaje się być prowadzona ostatnim tchem podmiotu lirycznego - jest jakby podsumowaniem, rozliczeniem, wyszeptanym transcendentnym łącznikiem między przodkami, którzy odeszli, a narratorem, który odchodzi. Prawdziwie poruszające - to, co powiedziane i to, co tkwi między wierszami.
Pokaż mimo toJuż chyba przy innej książce Konwickiego pisałam, a na pewno dziesiątki razy mówiłam, że gdyby Konwicki był pisarzem amerykańskim to byłby kimś na miarę Trumana Capote. Uważam, że to jeden z najlepszych polskich pisarzy w historii, inteligentny, zabawny, ironiczny, świadomy gry którą prowadzi z czytelnikami i z samym sobą, taki który nie boi się szargać świętości i anty-świętości.
"Bohiń" - ja uwielbiam tę książkę. Jest duszna jak sierpniowy dzień w którym budzi się Helena Konwicka, jest pełen grozy jak ten dzień i mar i zwidów. Jest to kąpiel w polskości i jej niejednoznaczności, jest romans (z duchem?),jest kryzys, czyli wszystkie tematy Konwickiego w sierpniowym upale, gdzieś niedaleko Puszczy Nalibockiej, w majątku Bohiń. Polecam na lato, ale nie tylko na lato.
Już chyba przy innej książce Konwickiego pisałam, a na pewno dziesiątki razy mówiłam, że gdyby Konwicki był pisarzem amerykańskim to byłby kimś na miarę Trumana Capote. Uważam, że to jeden z najlepszych polskich pisarzy w historii, inteligentny, zabawny, ironiczny, świadomy gry którą prowadzi z czytelnikami i z samym sobą, taki który nie boi się szargać świętości i...
więcej Pokaż mimo to