Czerwona nitka
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Seria:
- Kryminał
- Wydawnictwo:
- LTW
- Data wydania:
- 2019-07-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 1972-01-01
- Liczba stron:
- 222
- Czas czytania
- 3 godz. 42 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375656206
- Tagi:
- Literatura polska kryminał morderstwo milicja MO PRL
Franek Kociuba, młody wiejski milicjant, podczas przechadzki znajduje w rzece ciało kobiety, która zginęła od ciosu nożem w plecy. Ofiara była młodą, atrakcyjną osobą, pracowała jako przewodniczka wycieczek, często zagranicznych, ponadto cieszyła się względami wielu mężczyzn. Z tego powodu na pierwszy plan wysuwa się motyw zazdrości, a lista potencjalnych sprawców jest dość obszerna. Wśród podejrzanych znajduje się brat narzeczonej Kociuby, który był widziany z ofiarą w dniu zabójstwa, co znacznie utrudnia ambitnemu sierżantowi udział śledztwie. Wkrótce pojawia się Stefan Downar, który postara się po rozproszonych śladach dojść do prawdy jak po nitce do kłębka, w tym wypadku czerwonej nitce…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 73
- 31
- 16
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
- Słuchaj no, Stefan, może jesteś chory? - Nigdy nie czułem się zdrowszy. - Więc co cię, u licha, ugryzło? Gadaj wreszcie po ludzku! Może byś sobie kropnął kieliszek winiaku? Downar potrząsnął głową. - Nie pijam na służbie - powiedział ze śmiertelną powagą. Leśniewski wybuchnął śmiechem. - Widzę, że mimo wszystko humor ci dopisuje. To znaczy, że nie jest z tobą tak źle.
OPINIE i DYSKUSJE
"Czerwona nitka" Zygmunta Zeydlera Zborowskiego, to powieść której akcja rozgrywa się w latach 60 dwudziestego wieku. Młody milicjant Franek Kociuba, podczas przechadzki po pałacowym parku znajduje w nadrzecznym sitowiu zwłoki młodej kobiety. Z inedtyfikacją nie będzie kłopotu, bo w pobliskich krzakach jest torebka ofiary, w której znajduje się jej dowód osobisty. Zabita ciosem fińskiego noża kobieta jest przewodniczką wycieczek. Kilka dni temu była z grupa plastyków na wycieczce we wsi Franka Kociuby, bo tu zjeżdżają wycieczki zainteresowane pałacem i stadniną koni. Była i wyjechała wraz z gośćmi, ale jak się okazuje wróciła nie wiedomo kiedy po własną śmierć, zadaną ciosem wprost w serce. Kociuba szuka sprawcy, ale to sprawa nie na jego skromne wiejskie umiejetności. Choć ambicji mu nie brakuje, to jednak wyjaśnieniem zagadki morderstwa muszą zająć się doświadczeni śledczy, najpierw z województwa, a potem gdy okaże się, że morderstwo to wierzchołek góry lodowej, znacznie poważniejszej sprawy, na scenę wkracza niezawodny major Downar z Komendy Głównej MO. W ten sposób duet Downar i Kociuba po raz pierwszy występują razem na kartach powieści. Jednak nie ostatni, bo wiejski milicjant jeszcze będzie miał szansę się wykazać w innych książkach Zeydlera Zborowskiego. A wszystko dzieki majorowi Downarowi, który jak prawdziwy znawca odkrywa w nieoszlifowanym diamencie potencjał na piękny klejnot, brylant milicyjnej myśli śledczej.
Audiobooka w doskonałej interpretacji Leszek Filipowicz wysłuchałem z wielkę przyjemnością we własnym samochodzie
"Czerwona nitka" Zygmunta Zeydlera Zborowskiego, to powieść której akcja rozgrywa się w latach 60 dwudziestego wieku. Młody milicjant Franek Kociuba, podczas przechadzki po pałacowym parku znajduje w nadrzecznym sitowiu zwłoki młodej kobiety. Z inedtyfikacją nie będzie kłopotu, bo w pobliskich krzakach jest torebka ofiary, w której znajduje się jej dowód osobisty. Zabita...
więcej Pokaż mimo toRzetelny kryminał, bez cienia fałszu, zgrabnie poprowadzona intryga, oczywiście przekombinowana lekko na potrzeby fabuły, takie jest już jednak dobrodziejstwo inwentarza przy kryminałach. Zeydler-Zborowski w dobrej formie, przyjemne czytadełko do autobusu, samochodu, czy inszego rodzaju transportu osób.
Rzetelny kryminał, bez cienia fałszu, zgrabnie poprowadzona intryga, oczywiście przekombinowana lekko na potrzeby fabuły, takie jest już jednak dobrodziejstwo inwentarza przy kryminałach. Zeydler-Zborowski w dobrej formie, przyjemne czytadełko do autobusu, samochodu, czy inszego rodzaju transportu osób.
Pokaż mimo toBardzo przyjemnie się czyta, ZZZ w formie
Bardzo przyjemnie się czyta, ZZZ w formie
Pokaż mimo toprzeczytane z niekłamaną przyjemnością. ambitny młody milicjant zaplatany w sprawę morderstwa, trochę jego rozterek i problemów osobistych, ale przede wszystkim ciekawe dochodzenie i oczywiście postać Downara robią z "czerwonej nitki" tytuł jak najbardziej godny polecenia!
przeczytane z niekłamaną przyjemnością. ambitny młody milicjant zaplatany w sprawę morderstwa, trochę jego rozterek i problemów osobistych, ale przede wszystkim ciekawe dochodzenie i oczywiście postać Downara robią z "czerwonej nitki" tytuł jak najbardziej godny polecenia!
Pokaż mimo toMusiałem sobie przypomnieć starych autorów kryminałów. Zeydler - Zborowski i Jerzy Edigey to ekstraklasa milicyjnych kryminałów.
Musiałem sobie przypomnieć starych autorów kryminałów. Zeydler - Zborowski i Jerzy Edigey to ekstraklasa milicyjnych kryminałów.
Pokaż mimo toZapewne się powtórzę , ale cóż..... autor wart tego. Gdyby żył w obecnych czasach , jego książki znajdowałyby się w czołówce polskiego kryminału. Archaizmy z epoki odłóżmy na bok, a zostanie nam wartka akcja, wyraźni bohaterowie i dobry język.
Zapewne się powtórzę , ale cóż..... autor wart tego. Gdyby żył w obecnych czasach , jego książki znajdowałyby się w czołówce polskiego kryminału. Archaizmy z epoki odłóżmy na bok, a zostanie nam wartka akcja, wyraźni bohaterowie i dobry język.
Pokaż mimo toczasami już miałam dosyć
czasami już miałam dosyć
Pokaż mimo toKolejna książka tego autora, która czytam i mam z tego przyjemność. Oczywiście jest to trochę naiwna fabuła, trochę mało wiarygodne postacie, odrobina propagandy, ale na pewno jest tu mnóstwo PRL-owskiego klimatu, za który bardzo lubię te książki! Niskie oceny książek tego autora, wynikają ze złych założeń i oczekiwań czytelników, to nie jest lektura ambitna, wzniosła i głęboka, to są proste historie kryminalne i tak trzeba je odbierać! To mają być książki na dwa, trzy wieczory, łatwe, lekkie i przyjemne! I takimi są. Ta konkretnie, opowiada o młodym wiejskim policjancie, sprawie którą prowadzi i związanymi z tym jego rozterkami osobistymi. Sama historia jest dosyć ciekawa, ale dla osób które czytały inne książki autora, będzie nieco schematyczna.
Kolejna książka tego autora, która czytam i mam z tego przyjemność. Oczywiście jest to trochę naiwna fabuła, trochę mało wiarygodne postacie, odrobina propagandy, ale na pewno jest tu mnóstwo PRL-owskiego klimatu, za który bardzo lubię te książki! Niskie oceny książek tego autora, wynikają ze złych założeń i oczekiwań czytelników, to nie jest lektura ambitna, wzniosła i...
więcej Pokaż mimo to„Czerwona nitka” to drugi po „Dr Orłowski prowadzi śledztwo” kryminał Zygmunta Zeydler-Zborowskiego jaki trafił w moje ręce. Dość dobre wspomnienia po pierwszym z nich sprawiły, że oczekiwałam nieprzesadnie skomplikowanej opowieści, w której sprawiedliwość znów zatriumfuje w najbardziej nieoczekiwany sposób. Nie zawiodłam się w swoich oczekiwaniach i „Czerwona nitka” idealnie wywiązuje się z roli niezobowiązującego kryminału, który czyta się szybko, ale i pewnie równie szybko umyka z pamięci.
Głównym bohaterem jest Franciszek Kociuba, młody policjant z niewielkiej miejscowości który znajdując w rzece zwłoki kobiety widzi w nich wielką szansę rozwoju kariery. Mimo tego pod względem uczciwości i czystości intencji niewiele można mu zarzucić. Oprócz Franka na kartach książki pojawia się również major Downar znany z innych książek tego autora. Znajdziemy tu również kapitana Grabickiego, człowieka niezwykle ambitnego i aroganckiego, który jednak w niezły sposób wykorzystuje swoje zalety. Jednak kreacje bohaterów stworzone zostały nieco schematycznie i pozbawione są tego czegoś, co od razu wzbudziłoby sympatię czytelnika. Postacie wydają się zwyczajne i odrobinę nudne, pozbawione są nawet drobnych dziwactw, czy charakterystycznych wad, dzięki którym byłyby rozpoznawalne.
Intryga kryminalna z początku wydaje się mocno dziurawa. Milicjantom początkowo brak punktu zaczepienia, który pozwoliłby skierować śledztwo na właściwe tory. Jednak żaden z nich się nie poddaje, ale to dzięki prawidłowej dedukcji Franka Kociuby udaje im się w końcu znaleźć się na właściwiej ścieżce prowadzącej do rozwiązania zagadki. Zaszczytną rolę doprowadzenia sprawy do końca wziął na siebie major Downar, który w widowiskowym wręcz stylu rozwiązał, pozornie beznadziejną, sprawę. Wątek kryminalny wydaje się być nieco przekombinowany i zbierając porozrzucane po książce poszlaki, ciężko byłoby znaleźć rozwiązanie zgodne tym ujętym w fabule.
W pewnym sensie najciekawsze w tej książce było odwzorowanie realiów PRLu. Począwszy od języka – w książce roi się od słów, wydawać by się mogło całkiem zwyczajnych, jednak nie używanych w takich kontekstach już dzisiaj. Za przykład mogą służyć chociażby „stosunki” na określenie romansu między dwojgiem osób. Analogiczna sytuacja jest z nadużyciem słowa „babka” w odniesieniu do ofiary. Dziś budzi to pewien niesmak, jednak fraza tak zgrabnie została wpleciona w fabułę, że bez problemu odnosimy wrażenie, że tak się po prostu wtedy mówiło i nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
„Czerwoną nitkę” czyta się nieźle. Nie przesadnie skomplikowana składnia i język prawie zupełnie pozbawiony specjalistycznego słownictwa (o ile daktyloskopia nie liczy się jako specjalistyczne słownictwo) sprawiają, że kolejne strony do rozwiązania intrygi mijają błyskawicznie. Niestety zabrakło trochę budowania napięcia i następujące po sobie wydarzenia przyjmuje się bez większych emocji. Nawet zagadka: „kto zabił?” nie jest przesadnie intrygująca.
„Czerwona nitka” to przyzwoity kryminał, którego lektura upływa błyskawicznie i całkiem przyjemnie. Nie jest to książka budząca burzliwe emocje, jesteśmy raczej dość obojętnymi świadkami rozgrywających się wydarzeń. I o ile kuszące może być dobre odwzorowanie wczesnego PRLu, które wypadło naprawdę nieźle, to ciężko w „Czerwonej nitce” znaleźć postać, z którą można by szczerze sympatyzować. Książką Zygmunt Zeydlera-Zborowskiego to w gruncie rzeczy całkiem niezły kryminał i choć samodzielne rozwiązanie zagadki jest prawie niemożliwe, to jednak można poczuć pewien podziw dla zmyślności zapętlenia intrygi.
„Czerwona nitka” to drugi po „Dr Orłowski prowadzi śledztwo” kryminał Zygmunta Zeydler-Zborowskiego jaki trafił w moje ręce. Dość dobre wspomnienia po pierwszym z nich sprawiły, że oczekiwałam nieprzesadnie skomplikowanej opowieści, w której sprawiedliwość znów zatriumfuje w najbardziej nieoczekiwany sposób. Nie zawiodłam się w swoich oczekiwaniach i „Czerwona nitka”...
więcej Pokaż mimo toFranuś Kociuba był idealnym PRL-owskim milicjantem :)
Franuś Kociuba był idealnym PRL-owskim milicjantem :)
Pokaż mimo to