rozwińzwiń

Niewolnica Isaura

Okładka książki Niewolnica Isaura Bernardo Guimaraes
Okładka książki Niewolnica Isaura
Bernardo Guimaraes Wydawnictwo: Ex Libris literatura obyczajowa, romans
168 str. 2 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
A Escrava Isaura
Wydawnictwo:
Ex Libris
Data wydania:
1990-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Liczba stron:
168
Czas czytania
2 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
8385065040
Tłumacz:
Michał Berschau
Tagi:
niewolnica isaura niewolnictwo powieść kostiumowa romans serial telenowela brazylia
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
858
556

Na półkach:

Moje pokolenie doskonale pamięta serial ,,Isaura", pretensjonalny choć uwielbiany przez telewidzów.
Książka Bernardo Guimaresa ,, Niewolnica Isaura" niestety nie wciągnęła mnie i przeczytałam ją bez większego zainteresowania. Przede wszystkim razi mnie patos , nadęcie i melodramatyzm tej książki.
Łzawa historia i egzaltowani bohaterowie nie przemawiają do mnie. Słaba książka 😕

Moje pokolenie doskonale pamięta serial ,,Isaura", pretensjonalny choć uwielbiany przez telewidzów.
Książka Bernardo Guimaresa ,, Niewolnica Isaura" niestety nie wciągnęła mnie i przeczytałam ją bez większego zainteresowania. Przede wszystkim razi mnie patos , nadęcie i melodramatyzm tej książki.
Łzawa historia i egzaltowani bohaterowie nie przemawiają do mnie. Słaba...

więcej Pokaż mimo to

avatar
668
642

Na półkach: ,

Cienka niepozorna książka. Sięgnęłam z półeczki mojej mamy, którą kupiła w PRL-u, wydana grubo po tym, jak trafiła na ekrany w postaci telenoweli.

Książkę czyta się bez wzlotów i upadków.
Tematyka dotyczy niewolnictwa.
Autor napisał abolicjonistyczną powieść w 1875 roku. W Polsce ukazała się w 1986 roku na prośbę telewidzów.
Wcześniej przed telenowelą nikt nie miał pojęcia o istnieniu tej książki u nas.

Książka daje świadectwo epoki, stosunków społecznych w drugiej połowie XIX wieku, ze szczególnym naciskiem na ówczesne niewolnictwo.
Na początku XIX stulecia niewolnicy stanowili prawie połowę populacji Brazylii. Ich los był okrutny. Przeciętna długość życia niewolnika na plantacji wynosiła siedem lat. Pracujących pilnowali nadzorcy, stosujący bez skrupułów kary cielesne wobec niepokornych.

Telenowela , która opierała się na powieści, została rozbudowana ,zachowując tło historyczne. Powstała w 1976 roku, na polskie ekrany trafiła w 1985 roku.
Moja babcia i mama oglądały z zaciekawieniem losy Izaury w telewizji. Były to jednak inne czasy, kiedy rozrywek było jak na lekarstwo , a telewizja posiadała tylko dwa kanały i to nie przez cały dzień. Nie dziwię się ,że wtedy ludzie chłonęli wszystko co popadnie.
W internecie można znaleźć na upartego odcinki tej telenoweli dość kiepskiej jakości podczas odtwarzania, ale jakoś nie mogą przyciągnąć mojej uwagi na dłużej tak jak inne opery mydlane tureckie itp. nadawane nawet teraz w telewizji.


Książka dosyć mnie zainteresowała , nie ze względu na jej ckliwość, wątek miłosny, tajemnice, przekombinowaną akcję. No cóż bieg wydarzeń nad wyraz podobny do serialu ,,Zniewolona’’ oraz książki wtórnej o tym samym tytule.
Tylko ta druga to zupełnie inna bajka. W istocie samej bardziej subtelna i na wyższym poziomie.

Ale do czego zmierzam?
Do tego ,że niewolnictwo w Brazylii nadal kwitnie, a jest XXI wiek. W 2021 roku w Brazylii odnotowano 1937 przypadków osób pracujących jako niewolnicy. To najwięcej od 2013 roku kiedy takich ludzi było 2808. Pandemia Covid - 19 oraz działania rządu przyczyniły się do zwiększenia problemu niewolnictwa w Brazylii. To jest po prostu nie do uwierzenia.
Niestety problem ten znowu rośnie i występuje głównie w obszarach wiejskich. Ludzie często tracą swoje ziemie uprawne, które zabierają im m. in . firmy wydobywcze. Rolnicy stają się ofiarami oszustw i są wypędzani ze swoich terenów. Zatrudnia się ich później jako niewolników w leśnictwie, produkcji węgla drzewnego czy górnictwie.

Czytałam o takiej Izaurze XXI wieku, gdyż domowe niewolnictwo nadal istnieje w Brazylii.
W 2021 roku uwolniono czarnoskórą niewolnicę ,która miała 46 lat i 38 lat była więziona.
Przykładem jest Magdalena Giordano z miasta Pato de Minas.

Książka jest hołdem dla wszystkich pokrzywdzonych i tu tkwi cały problem.
Przede wszystkim trzeba powiedzieć NIE! wszelkiej przemocy, niewolnictwu , wykorzystywaniu swojej władzy nad osobami słabszymi.

Cienka niepozorna książka. Sięgnęłam z półeczki mojej mamy, którą kupiła w PRL-u, wydana grubo po tym, jak trafiła na ekrany w postaci telenoweli.

Książkę czyta się bez wzlotów i upadków.
Tematyka dotyczy niewolnictwa.
Autor napisał abolicjonistyczną powieść w 1875 roku. W Polsce ukazała się w 1986 roku na prośbę telewidzów.
Wcześniej przed telenowelą nikt nie miał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1742
663

Na półkach:

Sięgnęłam po tę książkę zupełnie przypadkiem. Przeglądałam książki, które w latach 80-tych i 90-tych kupiła moja mama i natrafiłam na tę. Przeczytałam ją z ciekawości, bo słyszałam o serialu nakręconym na jej podstawie. Jest to brazylijska powieść napisana w XIX wieku. Zaskoczyło mnie, bo ma tylko 150 stron, a przecież powstała z niej telenowela. Nie jest to bardzo dobra książka, ale oceny w serwisie są według mnie o wiele za niskie. Trzeba wziąć pod uwagę czas i miejsce, w którym powstała. Literatura latynoamerykańska jest specyficzna. W Ameryce Południowej pisze się inaczej, bo też ludzie mają tam inny sposób ekspresji. "Niewolnica Isaura" jest napisana w bardzo egzaltowany sposób, ale też bardzo prosty i przyjemny w czytaniu. Historia jest bardzo przewidywalna. Największy minus to kreacja bohaterów, którzy są bardzo jednoznaczni. Albo są dobrzy, albo źli. Nie można więc się dziwić, że powstała na jej podstawie telenowela, bo był to idealny materiał. Nie żałuję, że przeczytałam tę książkę i nie jestem wobec niej tak krytyczna, bo zdaję sobie sprawę z całego kontekstu jej powstania.

Sięgnęłam po tę książkę zupełnie przypadkiem. Przeglądałam książki, które w latach 80-tych i 90-tych kupiła moja mama i natrafiłam na tę. Przeczytałam ją z ciekawości, bo słyszałam o serialu nakręconym na jej podstawie. Jest to brazylijska powieść napisana w XIX wieku. Zaskoczyło mnie, bo ma tylko 150 stron, a przecież powstała z niej telenowela. Nie jest to bardzo dobra...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
83

Na półkach:

Jestem pod wrażeniem dokonań kinematografii brazylijskiej; z takiej marnej książki potrafili zrobić serial, który przyciągał przed telewizory miliony widzów.

Jestem pod wrażeniem dokonań kinematografii brazylijskiej; z takiej marnej książki potrafili zrobić serial, który przyciągał przed telewizory miliony widzów.

Pokaż mimo to

avatar
113
113

Na półkach: ,

Książka, której nie planowałem czytać, jednak jakiś odruch sprawił, że złapałem ja z półki i przeczytałem w jedno popołudnie. I muszę powiedzieć, że jestem miło zaskoczony zawartością.

Język, nazwy postaci i dialogi sprawiały wrażenie jakbym czytał dzieła Szekspira, tyle że pisane prozą. Historia była dość ciekawa , obfitująca w zwroty akcji. Może nie jest to arcydzieło ale na pewno solidna opowieść o niesprawiedliwym losie człowieka.

Autor dość gęsto używa górnolotnych porównań, czasami moim zdaniem za często i za długo, co może być męczące, aczkolwiek nie wpływa to znacząco na spowolnienie dynamiki akcji.

Książka, której nie planowałem czytać, jednak jakiś odruch sprawił, że złapałem ja z półki i przeczytałem w jedno popołudnie. I muszę powiedzieć, że jestem miło zaskoczony zawartością.

Język, nazwy postaci i dialogi sprawiały wrażenie jakbym czytał dzieła Szekspira, tyle że pisane prozą. Historia była dość ciekawa , obfitująca w zwroty akcji. Może nie jest to arcydzieło...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2679
1771

Na półkach:

Serial "Niewolnica Isaura" gościł na naszych ekranach kiedy przygotowywałam się do pierwszej komunii - czyli miałam 9 lat. Miałam nawet kupione na odpuście przypinki z Leonciem i Isaurą, z których jedna była metalowa i bardzo elegancka ;) Książka przeczytana po tylu latach okazała się zwykłym czytadłem o bardzo wątpliwym poziomie literackim. Audiobook słuchany z ciekawości i sentymentu towarzyszył mi przy pracach domowych, kiedy w szpitalu była moja mama - na wersję papierową raczej bym czasu nie poświęciła.

Serial "Niewolnica Isaura" gościł na naszych ekranach kiedy przygotowywałam się do pierwszej komunii - czyli miałam 9 lat. Miałam nawet kupione na odpuście przypinki z Leonciem i Isaurą, z których jedna była metalowa i bardzo elegancka ;) Książka przeczytana po tylu latach okazała się zwykłym czytadłem o bardzo wątpliwym poziomie literackim. Audiobook słuchany z ciekawości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2293
1174

Na półkach: , , , ,

Nie jestem z pokolenia, które uległo szałowi na serial ,,Niewolnica Isaura”, nigdy go nie oglądałam, natomiast wiem, że ta miłość była bardzo żywa i z ciekawości postanowiłam sobie przeczytać wersję książkową – chyba łatwiej zapoznać się ze 150 stronami niż podobną liczbą odcinków.

Tytułowa Isaura to córka niewolnicy i białego zarządcy, pozbawiona matki jest wychowywana przez panią plantacji, która nauczyła ją czytać i grać na pianinie, traktując jak damę i własną córkę. Niestety, wraz ze śmiercią pani domu kończy się dobry los Isaury – okrutny pan Almeida odmawia wyzwolenia jej, a jego syn Leoncio zaczyna darzyć Isaurę obsesyjną miłością i próbuje wszelkimi sposobami zmusić ją do uległości.

Książka została napisana w epoce romantyzmu i ma swój starodawny urok, ale na tym kończą się chyba jej zalety. Dobrze, że autor zwrócił uwagę na problem niewolnictwa i wprost napisał, że jest ono bestialstwem, w tamtej epoce na pewno wymagało to odwagi, ale też z dzisiejszego punktu widzenia i tak trudno przyjąć przedstawioną tu wizję. Isaura zdobywa szacunek, miłość i w końcu wolność nie dlatego, że też jest człowiekiem, ale ponieważ jest piękna i podobno niezwykle dobra i zdolna, nad innymi niewolnikami nikt się nie zastanawia. Ba, pada nawet stwierdzenie, że bohaterka jest ładna, bo ma całkowicie białą karnację i nie widać po niej afrykańskiego pochodzenia – kobiety o ciemniejszej cerze nie mają prawa być urodziwe i się podobać. Historia jest naiwna i pełna egzaltacji, zachwycania się nad idealnością bohaterki i innych pozytywnych postaci, tak że nie wydają się oni ludźmi z krwi i kości, a posągami. Sama Isaura praktycznie nie ma żadnych cech i pragnień, jest chorągiewką na wietrze i nawet ta jej ,,walka” o wyrwanie się spod wpływu Leoncia nie dodaje jej charakteru – bohaterka sama nic nie robi, poza sprzeciwianiem się, to inni muszą ją ratować z opresji, i nie łudźmy się, że jest to sprzeciw na miarę Jane Eyre czy chociażby Ligii z ,,Quo Vadis” (która mimo swojej młodzieńczej naiwności świadomie wybrała swoją drogę i zdawała sobie sprawę, że ma godność) – Isaura nie ulegnie Leonciowi ani nikomu innemu tylko dlatego, że nie wypada, a wobec ukochanego Alvara nazywa się biedną niewolnicą, która nie jest godna dobrego losu. Trochę kolorytu wnosi Leoncio, który jest co prawda bydlakiem do kwadratu (chociaż nie zgwałci naszej bohaterki, tylko czeka, aż ta wyrazi zgodę i nie łudźmy się, że to wynik epoki, bo w podobnych czasach w naszym rodzimym ,,Zamku kaniowskim” czarny charakter nie miał skrupułów),ale przynajmniej coś robi i moja ulubiona postać, Rosa – niewolnica, która jako jedyna naprawdę otwarcie się buntowała, także przeciwko faworyzowaniu Isaury. Dosyć interesująco wypada świadomość, że bohaterka mogłaby być wolna już wcześniej, ale przywiązanie jej pani było raczej w typie sympatii do zwierzątka niż człowieka, oraz Malwina, żona Leoncia, która przez swoją krótkowzroczność wpędza bohaterkę w kłopoty, chociaż przecież chciała dobrze.

Można przeczytać jako ciekawostkę z dawnej epoki. Ale jeśli ktoś chce sobie poczytać o losie niewolników, to jest wiele lepszych, dojrzalszych pozycji.

,, (…) dusze wrażliwe i pełne dobroci łatwiej zapominają o nienawiści niż o miłości.”

Nie jestem z pokolenia, które uległo szałowi na serial ,,Niewolnica Isaura”, nigdy go nie oglądałam, natomiast wiem, że ta miłość była bardzo żywa i z ciekawości postanowiłam sobie przeczytać wersję książkową – chyba łatwiej zapoznać się ze 150 stronami niż podobną liczbą odcinków.

Tytułowa Isaura to córka niewolnicy i białego zarządcy, pozbawiona matki jest wychowywana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
72
65

Na półkach: ,

Trudno mi ocenić tę książkę ponieważ "przykładam" ją do dzisiejszych standardów, a to powieść z XIX wieku. Romantyczna historia o ówczesnym Kopciuszku mająca być, jak mi się wydaje, literaturą rozrywkową, a takiej ludzie potrzebowali zarówno dawniej jak i dziś. Musiała być w jakiś sposób rewolucyjna skoro odniosła taką popularność. Być może ludzie w końcu dostali jakąś prostą, nie przeintelektualizowaną opowieść, która nie sprawi trudności w odbiorze?

Najpierw oglądałam słynną ekranizację (była w tv dobrych parę lat temu) i przyznam, że mimo iż to stary serial to można było się zaciekawić. Myślałam, że książka będzie lepsza jednak jest w niej nakreślony jedynie główny wątek. Scenarzyści musieli mocno rozbudować tę historię, bo inaczej wyszedłby ledwie film.

Słuchając tej powieści (audiobook) miałam wrażenie, że kto mi opisuje sztukę teatralną pomieszaną z baśnią. Wydarzenia i zachowania bohaterów były mocno przerysowane. Irytujące było to, że autor tak często podkreślał jaka to Izaura nie jest piękna, jaka dobra. No ileż można? Zapamiętałam za pierwszym razem. Bohaterka jest wręcz wywyższana ponad innych ludzi. Nie do uwierzenia jest też to, że Leoncio, tak przecież zły, nigdy Izaury nie tknął pod względem seksualnym, choć tylko to chodziło mu po głowie. Izaura była wręcz nierealistycznie nietykalną świętością. Do tego uosobieniem religijności, pokory i skromności. Zapewne ideał ówczesnej kobiety.

Jeśli mam być szczera to w książce za wiele się nie dzieje, gdyby nie możliwość słuchania na przyspieszeniu pewnie bym jej nie zmęczyła. Przeciągały się rzeczy nieistotne, a sceny mogące zaciekawić czytelnika są skrócone niczym jakieś streszczenie. Cała książka jest niczym streszczenie. A akcja na końcu szybka i teatralna. Pomysł na fabułę interesujący ale brak tam emocji, jest sztucznie i nudno. Mimo prostoty to nie jest książka, która spodoba się współczesnemu czytelnikowi.

Trudno mi ocenić tę książkę ponieważ "przykładam" ją do dzisiejszych standardów, a to powieść z XIX wieku. Romantyczna historia o ówczesnym Kopciuszku mająca być, jak mi się wydaje, literaturą rozrywkową, a takiej ludzie potrzebowali zarówno dawniej jak i dziś. Musiała być w jakiś sposób rewolucyjna skoro odniosła taką popularność. Być może ludzie w końcu dostali jakąś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
179
107

Na półkach:

Przeczytałam książkę na empik premium gdzie niestety zdarzały się ucięte rozdziały jednak jest ona tak przewidywalna że nie uważam bym dużo tym straciła. Przede wszystkim nie podobał mi się tutaj narrator, gdyby nie on może miałabym lepsze doznania z czytania ale on to kompletnie zniszczył. Historia płytka i bez wyrazu, emocje mocno przerysowane. Może jakby miała w sobie więcej prawd historycznych co do niewolnictwa to miałaby więcej wartości. Nie polecam.

Przeczytałam książkę na empik premium gdzie niestety zdarzały się ucięte rozdziały jednak jest ona tak przewidywalna że nie uważam bym dużo tym straciła. Przede wszystkim nie podobał mi się tutaj narrator, gdyby nie on może miałabym lepsze doznania z czytania ale on to kompletnie zniszczył. Historia płytka i bez wyrazu, emocje mocno przerysowane. Może jakby miała w sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
365
234

Na półkach: , ,

Słuchanie książki o losach niewolnicy w trakcie przedświątecznych porządków ma w sobie pewien urok i pewnie dlatego moja ocena to aż 4/10 ( w innych okolicznoscia to nawet nie wiem czy byłoby 3/10).
Fabuła płytka, bohaterowie płytcy, język banalny a do tego wszystko do bólu przewidywalne.

Słuchanie książki o losach niewolnicy w trakcie przedświątecznych porządków ma w sobie pewien urok i pewnie dlatego moja ocena to aż 4/10 ( w innych okolicznoscia to nawet nie wiem czy byłoby 3/10).
Fabuła płytka, bohaterowie płytcy, język banalny a do tego wszystko do bólu przewidywalne.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    332
  • Chcę przeczytać
    133
  • Posiadam
    126
  • Audiobook
    11
  • 2021
    7
  • Teraz czytam
    7
  • 2018
    5
  • Brazylia
    4
  • Ulubione
    3
  • 2023
    3

Cytaty

Więcej
Bernardo Guimaraes Niewolnica Isaura Zobacz więcej
Bernardo Guimaraes Niewolnica Isaura Zobacz więcej
Bernardo Guimaraes Niewolnica Isaura Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także