Tana French jest niesamowita. Jej historie nie są tylko opisem wymyślonych zdarzeń, są skrawkiem życia, obrazem, dźwiękiem, hałasem ... nie widzę sensu ekranizacji jej powieści - jest zbędna w przypadku tej autorki - siadasz otwierasz jej książkę i leci ci przed oczami składny obraz, do bólu szczegółowy bez jednego zbędnego słowa.

Tana French jest niesamowita. Jej historie nie są tylko opisem wymyślonych zdarzeń, są skrawkiem życia, obrazem, dźwiękiem, hałasem ... nie widzę sensu ekranizacji jej powieści - jest zbędna w przypadku tej autorki - siadasz otwierasz jej książkę i leci ci przed oczami składny obraz, do bólu szczegółowy bez jednego zbędnego słowa.

Młodzieńcza, zakazana miłość miała mieć swój nowy początek w nocy z 15 na 16 grudnia 1985 roku.

Mieli razem uciec, jednak zamiast Rose czekał na niego list, w którym napisała, że wyjeżdża do Anglii sama.

22 lata później znalezienie walizki Rose w starym domu otwiera szereg pytań o wydarzenia sprzed lat.
On – detektyw z wydziału tajnych operacji będzie nieoficjalnie próbował dotrzeć do prawdy. Bez względu na koszty przeprowadzi bolesne dochodzenie.

Duża część tej historii to skomplikowane relacje rodzinne, które determinują losy bohaterów. Jest to gorzka historia, ciemna strona Dublina i jego mieszkańców.

Książka stanowi trzecią część cyklu "Zdążyć przed zmrokiem", ta akurat chyba najmniej mnie wciągnęła ale ze względu na świetne pozostałe i tak sięgnę po następne.

Młodzieńcza, zakazana miłość miała mieć swój nowy początek w nocy z 15 na 16 grudnia 1985 roku.

Mieli razem uciec, jednak zamiast Rose czekał na niego list, w którym napisała, że wyjeżdża do Anglii sama.

22 lata później znalezienie walizki Rose w starym domu otwiera szereg pytań o wydarzenia sprzed lat.
On – detektyw z wydziału tajnych operacji będzie nieoficjalnie...

lubię autorkę i podróże razem z nią po jej spojrzeniu na Irlandię. Ta książka ciut mnie zmęczyła.

lubię autorkę i podróże razem z nią po jej spojrzeniu na Irlandię. Ta książka ciut mnie zmęczyła.

Ciekawa rzecz - czytałam poprzednie książki autorki i byłam zachwycona. Tutaj dużo mniej. Zatraciła się gdzieś poetyckość opisów i finezja. Z drugiej strony każda z książek autorki oddawała ducha jej głównego bohatera i przeszło mi przez myśl, że być może książka jest z przyziemnej perspektywy, bo taki też jest jej główny bohater - twardo stąpa po ziemii nie ceni sobie wydumanych gdybań. Teoria do zbadania w kolejnych książkach Tany French. Pod względem fabuły, jak zawsze interesująco

Ciekawa rzecz - czytałam poprzednie książki autorki i byłam zachwycona. Tutaj dużo mniej. Zatraciła się gdzieś poetyckość opisów i finezja. Z drugiej strony każda z książek autorki oddawała ducha jej głównego bohatera i przeszło mi przez myśl, że być może książka jest z przyziemnej perspektywy, bo taki też jest jej główny bohater - twardo stąpa po ziemii nie ceni sobie...

Coś tu nie zagrało. Niby fajny pomysł, fajna atmosfera jednakże mało dla mnie kryminału w kryminale.

Coś tu nie zagrało. Niby fajny pomysł, fajna atmosfera jednakże mało dla mnie kryminału w kryminale.

Dublin. Odwieczne kłótnie między sąsiednimi rodzinami. Patologia..Nastoletni, zakochani Rosie i Frank postanowili uciec do Londynu, aby tam rozpocząć wspólne życie. Dziewczyna nie pojawia się o ustalonej godzinie i miejscu. Frank pewny iż ta go porzuciła ucieka sam. Dwadzieścia dwa lata później, zostaje odnaleziona walizka Rosie w opuszczonym budynku nr 16. Frank już jako detektyw, postanawia wrócić do rodzinnego miasteczka i odkryć prawdę, co tak naprawdę stało się z jego ukochaną. ....

Dublin. Odwieczne kłótnie między sąsiednimi rodzinami. Patologia..Nastoletni, zakochani Rosie i Frank postanowili uciec do Londynu, aby tam rozpocząć wspólne życie. Dziewczyna nie pojawia się o ustalonej godzinie i miejscu. Frank pewny iż ta go porzuciła ucieka sam. Dwadzieścia dwa lata później, zostaje odnaleziona walizka Rosie w opuszczonym budynku nr 16. Frank już jako...

Bardzo ciekawy pomysł na fabule, ale strasznie rozwleczona jest ta historia. Momentami retrospekcie powodowały, że gubiłam wątek.

Bardzo ciekawy pomysł na fabule, ale strasznie rozwleczona jest ta historia. Momentami retrospekcie powodowały, że gubiłam wątek.

Pierwsza milosc bardzo czesto zapada gleboko w pamiec i tak jest u glownego bohatera ksiazki. Mimo uplywu lat wciaz nie daje mu spokoju mysl czemu jego ukochana dziewczyna z ktora mial wyjechac za granice i ulozyc sobie zycie nie pojawila sie. Po latach odkrywa prawde ktora jest dla niego i jego rodziny bardzo bolesna. Mimo ze watki byly ciekawe to przyznam ze ksiazka troche mi sie dluzyla i nie moge dac wyzszej oceny.

Pierwsza milosc bardzo czesto zapada gleboko w pamiec i tak jest u glownego bohatera ksiazki. Mimo uplywu lat wciaz nie daje mu spokoju mysl czemu jego ukochana dziewczyna z ktora mial wyjechac za granice i ulozyc sobie zycie nie pojawila sie. Po latach odkrywa prawde ktora jest dla niego i jego rodziny bardzo bolesna. Mimo ze watki byly ciekawe to...

Uwielbiam otoczki Tany French tak, ze po 20 stronach ja już czuję się jak w krainie Narnii, do której ciągle chce wracać w ciągu dnia.. ale za połową książki to już mnie zaczynało drażnić, że w sytuacjach, że zaraz! o! dowiemy się coś! no! to ona rozpisuje się ze wspomnieniami, przemyśleniami i dialogami sprzed lat na 3 strony. Tego było za dużo, to mnie dobijało i zniechęcało pod koniec. A mordulca przewidziałam od początku aż dziwiłam się i czekałam na tą zmyłkę i zawrót akcji do końca.. no coż byłaby 10 ale jest 8. Polecam i tak :)

Uwielbiam otoczki Tany French tak, ze po 20 stronach ja już czuję się jak w krainie Narnii, do której ciągle chce wracać w ciągu dnia.. ale za połową książki to już mnie zaczynało drażnić, że w sytuacjach, że zaraz! o! dowiemy się coś! no! to ona rozpisuje się ze wspomnieniami, przemyśleniami i dialogami sprzed lat na 3 strony. Tego było za dużo, to mnie dobijało i...

Kolejna część cyklu Tany French, który można spokojnie czytać osobno. Ponownie zanurzamy się w klimat biednej Irlandii, nierówności społecznych, alkoholizmu. I w tle zbrodnia. Bardzo dobrze się Tanę French czyta,. Polecam.

Kolejna część cyklu Tany French, który można spokojnie czytać osobno. Ponownie zanurzamy się w klimat biednej Irlandii, nierówności społecznych, alkoholizmu. I w tle zbrodnia. Bardzo dobrze się Tanę French czyta,. Polecam.