Pracowite wakacje w Rzymie

Okładka książki Pracowite wakacje w Rzymie Monika Lech
Okładka książki Pracowite wakacje w Rzymie
Monika Lech Wydawnictwo: Monika Lech Cykl: Droga Smoka (tom 2) fantasy, science fiction
700 str. 11 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Droga Smoka (tom 2)
Wydawnictwo:
Monika Lech
Data wydania:
2019-06-10
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-10
Liczba stron:
700
Czas czytania
11 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395359217
Tagi:
romans; slowburner; urban fantasy
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
655
270

Na półkach:

Zaraz po tym jak jakiś czas temu umieściłam moją opinię na temat pierwszej części serii Droga Smoka zatytułowanej „Morze krwi” dostałam od autorki kolejne dwie części do przeczytania. Ze wstydem muszę przyznać, że dopiero teraz udało mi się w pełni świadomie a nie „po łebkach” przeczytać część drugą noszącą tytuł „Pracowite wakacje w Rzymie”. Zaczyna się ona dokładnie w tym samym miejscu w którym kończy się tom pierwszy. Dwójka naszych bohaterów leczy rany po wyprawie do Kongo a tu nagle Andy dostaje telefon od rosyjskiego, urzędującego w Rzymie „Ojca Chrzestnego” Iwana Dmitrycza Dołhorukiego z prośbą o pomoc. Znają się z poprzedniej „przysługi” jaką wyświadczyła mu nasza bohaterka – odnalazła jego bratanka a teraz zaginęła jego 12-letnia córka Susana i niestety wszystkie środki zawiodły – pozostała tylko nasza ex-legionistka, jako ostatnia nadzieja zrozpaczonego ojca. Andy jak to Andy, nie potrafi odmówić pomocy przy szukaniu dziecka mimo, że w dalszym ciągu się regeneruje i nie jest w pełni sił. Jest jeden pozytyw w całym wyjeździe. Przez cały czas „na oku” będzie miał ją Alex. Postanowił także zaangażować się w poszukiwania dziewczynki, a żeby jakoś podnieść się wzajemnie na duchu nasza para bohaterów postanowiła wyprawę poszukiwawczą nazwać pracowitymi wakacjami w Rzymie.
Na miejscu okazuje się, że łącznikiem pomiędzy nimi a Gospodarzem będzie inny Rosjanin Oleg, Zmienny tak jak Alex, jednak jego Bestia to Tygrys. I tak dwóch Zmiennych od swoich Bestii usłyszało:
„Ja to on, on to ona,
Ja to ona, ona to on”, no i nie wiedzieli jak to „ugryźć”.
Zaintrygowani? Ja byłam niezmiernie, dlatego czytanie wciągało jak wir rzeczny. Muszę nadmienić, że W tej części dużo będzie Olega. Mam wrażenie, że przesłonił zupełnie Alexa, chociaż i on był na kartach powieści przez cały czas. Postać nowego bohatera namiesza a także zespawa całą trójkę w pewien sposób. Co mogę jeszcze powiedzieć o fabule? Dowiecie się z niej o co chodzi z tatuażami Alexa. Natomiast autorka tak samo jak w części pierwszej i tutaj porusza ważne tematy, ale w tym tomie skupia się na mafii i ich poczynaniach. Dowiemy się nieco więcej o przeszłości Andy w Legii a ona będzie skupiona na uczuciach i opiece swoich bliskich. Jak zwykle.
Czego możecie się spodziewać po tym tomie? Walki, krwi, miłości, kłamstwa, okrucieństwa, przewrotności, czyli tego wszystkiego co dobra pozycja powinna zawierać. Zaintrygowani? Zatem sięgajcie po „Pracowite wakacje w Rzymie” a na pewno się nie zawiedziecie i gwarantuję Wam, że koniec wgniecie Was w fotel . Bo ze mną to się właśnie to się stało.

Zaraz po tym jak jakiś czas temu umieściłam moją opinię na temat pierwszej części serii Droga Smoka zatytułowanej „Morze krwi” dostałam od autorki kolejne dwie części do przeczytania. Ze wstydem muszę przyznać, że dopiero teraz udało mi się w pełni świadomie a nie „po łebkach” przeczytać część drugą noszącą tytuł „Pracowite wakacje w Rzymie”. Zaczyna się ona dokładnie w tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
629
218

Na półkach:

Tym razem przeniesiemy się wspólnie do Rzymu, gdzie Andrea i Alex zostali wezwani na tajną misję. Wszyscy wiemy, że już wcześniej ich życie nie należało do spokojnych, ale wieczne miasto postanowiło zagmatwać je jeszcze bardziej.
Jak do tego doszło? Na ich drodze pojawił się Oleg, będący Alfą Rzymu i… zaburzył prządek wszechświata i serc naszej dwójki.
Co wyniknie z faktu, że dwóch mężczyzn kręci się obok jednej kobiety? Jaką moc mają tatuaże pokrywające ciało Alexa? I co do cholery ma to wszystko wspólnego z rosyjską mafią?

Może część z was pamięta, że pierwsza część tej serii bardzo mi się podobała i bardzo ją chwaliłam. Tym razem muszę ogłosić wszem i wobec, że „Pracowite wakacje w Rzymie” są jeszcze lepsze! Złożyło się na to kilka aspektów, o których koniecznie muszę wam opowiedzieć.

Po pierwsze uwielbiam Andreę i Alexa, ale to właściwie nie powinno nikogo dziwić. Oboje są twardzi, zaradni i silni. Poza tym ich relacja i to jak świetnie się rozumieją sprawia, że uśmiecham się za każdym razem, gdy tylko o nich myślę.

W tym tomie pojawia się także nowa postać, czyli wspomniany wcześniej Oleg, który miesza i miesza, a ja mimo to bardzo go lubię! Zazwyczaj niechętnie spoglądam na wszelkiej maści trójkąty, ale tym razem jestem zachwycona. Autorce udało się stworzyć relacje, która nie była przerysowana czy dziwna. Cała trójka bohaterów zachowuje się tak naturalnie, że momentami byłam tym faktem zaszokowana.

Poza tym akcja! Uwielbiam, gdy w książkach tego gatunku dużo się dzieje i gdzie każdy ruch bohaterów oznacza kolejne problemy. Ta warstwa również mnie nie zawiodła. Niemalże na każdej stronie czeka nas niespodzianka, która wprowadzała zamieszanie w tym co działo się do tej pory. Na pochwałę zasługuje również to, że główni bohaterowie zwykle zachowują się racjonalnie, a to oznacza, że nie musiałam zbyt często wzdychać i wywracać oczami.

Nie mogę również nie wspomnieć, że bardzo podoba mi się sama idea Zmiennych i tego jakie zdolności mają, a także rola jaką odgrywają w świecie przestawionym. Czyta się o nich, jakby byli najnormalniejszą rasą pod słońcem i to jest świetne!

Ostatnią rzeczą, a właściwie postaciami, które uwielbiam całym sercem są bracia Napierowie. Jestem bardzo szczęśliwa, że pojawili się również tym razem i nadali akcji dodatkowej dynamiki.

Jak doskonale widać jestem absolutną fanką tej serii, a „Pracowite wakacje w Rzymie” przeczytałam niemalże na jednym wdechu. Oznacza to, że jeśli lubicie ten gatunek, to nie w stu, a dwustu procentach polecam wam sięgnąć po te książki. Myślę, że się nie zawiedziecie i tak jak ja będziecie niecierpliwie czekać na kolejny tom.

Tym razem przeniesiemy się wspólnie do Rzymu, gdzie Andrea i Alex zostali wezwani na tajną misję. Wszyscy wiemy, że już wcześniej ich życie nie należało do spokojnych, ale wieczne miasto postanowiło zagmatwać je jeszcze bardziej.
Jak do tego doszło? Na ich drodze pojawił się Oleg, będący Alfą Rzymu i… zaburzył prządek wszechświata i serc naszej dwójki.
Co wyniknie z faktu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
397

Na półkach: ,

"Pracowite wakacje w Rzymie" to druga część cyklu "Droga smoka". Pierwsza część historii Andrei i Alexa tak mnie pozytywnie zaskoczyła i wciągnęła, że musiałam sięgnąć po drugą część.

Powiem szczerze, że tego się nie spodziewałam. Autorka sporo namieszała. Zarówno w tej historii, jak i w mojej głowie.

Andrea dostaje telefon od starego znajomego. Musi jechać do Rzymu. Alex choć nie musi, rusza razem z nią. Nie będą to wakacje, tylko ciężka i niebezpieczna praca.

W Wiecznym Mieście poznają Alfę rzymskiej Watahy, Olega. Bo, jeżeli jeszcze nie wiecie, Alex nie jest człowiekiem. Należy do rasy zmiennych. I również jest Alfą. A pojawienie się dwóch Alf na jednym terenie, nie wróży nic dobrego.

Ale co wyszło z tego spotkania, musicie przeczytać sami. Powiem Wam tylko, że polało się dużo krwi, objawiła się magia tatuaży Alexa, a na przyjaciół zawsze można liczyć.

Andrea nadal jest silna i niemal niezniszczalna, a jej poczucie humoru nie słabnie. Alex cały czas jest dla mnie numerem jeden. Olega polubiłam, ale jednak Alex był pierwszy.
I jeszcze jedno pytanie do pani autorki @m.lech.writer : dlaczego tak mało było braci Napierów ?

"Pracowite wakacje w Rzymie" to druga część cyklu "Droga smoka". Pierwsza część historii Andrei i Alexa tak mnie pozytywnie zaskoczyła i wciągnęła, że musiałam sięgnąć po drugą część.

Powiem szczerze, że tego się nie spodziewałam. Autorka sporo namieszała. Zarówno w tej historii, jak i w mojej głowie.

Andrea dostaje telefon od starego znajomego. Musi jechać do Rzymu. Alex...

więcej Pokaż mimo to

avatar
469
302

Na półkach:

Ja to on, on to ona,
Ja to ona, ona to on.
🐺🐯
Pracowite wakacje w Rzymie to drugi tom serii Droga Smoka. Kiedy Andrea i Alex myślą, że czeka ich urlop po ciężkiej misji w Afryce, niespodziewany telefon z Rzymu powoduje zmianę planów. Wujaszek Wania, boss rosyjskiej mafii prosi Andreę o pomoc. Kobieta zgadza się, pod warunkiem, że jej towarzyszem będzie jej Wilk.
🐺🐯
Na miejscu okazuje się, że jedyna córka Wujaszka została porwana, a łącznikiem między stronami jest Alfa rzymskiej watahy Oleg który staje się nieoczekiwanym, idealnym puzzlem w życiu nie tylko Andrei, ale i Alexa. Czy Andrea będzie musiała wybrać między Wilkiem a Tygrysem?
🐺🐯
Nie ulega wątpliwości, że w tej części mamy wszystkiego więcej. Mamy więcej krwi, więcej miłości, więcej scen walki, więcej zagadek. Autorka bardziej porusza naszą wyobraźnią. Miałam wrażenie, że chłonęłam tę książkę wszystkimi zmysłami. Było to naprawdę świetne przeżycie, bo nie czułam się czytelnikiem, a uczestnikiem tej historii.
🐺🐯
Dla mnie osobiście, świetna historia, świetni bohaterowie. Na takie książki warto czekać i warto się nimi delektować. Uważam, że ta część jest jeszcze lepsza niż pierwsza. Teraz lepiej poznałam bohaterów, ich opisy były bardziej szczegółowe, ich relacje były bardziej magiczne.
🐺🐯
Serdecznie Wam polecam. To nie jest książka tylko dla fanów fantasy, ale także dla każdego kto lubi książki gdzie akcja nigdy nie zwalnia.

Ja to on, on to ona,
Ja to ona, ona to on.
🐺🐯
Pracowite wakacje w Rzymie to drugi tom serii Droga Smoka. Kiedy Andrea i Alex myślą, że czeka ich urlop po ciężkiej misji w Afryce, niespodziewany telefon z Rzymu powoduje zmianę planów. Wujaszek Wania, boss rosyjskiej mafii prosi Andreę o pomoc. Kobieta zgadza się, pod warunkiem, że jej towarzyszem będzie jej Wilk.
🐺🐯
Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
4

Na półkach:

Wstawki o Włochach, we Włoszech, czy o Brytyjczykach są wyjątkowo egzaltowane, irytujące i trącą prowincjonalizmem. Postaci i zdarzenia sklejone ze stereotypów, tak jakby autorka bazowała na wiedzy z wikipedii bądź książki historycznej, a nie miała ani doświadczeń, ani szerokiej wyobraźni. Mam wrażenie, że w ogóle w tej książce, jak i w całej serii chodziło o to, żeby się pobzykać, a reszta to patetyczne tło. Do tego kobiety traktowane jak kawałek mięsa do łóżka, a wokół nich sami narcystyczni mężczyźni, którzy wbrew temu, co opisane w książce, w rzeczywistości musieliby mieć malutkie peniski i stąd mania wielkości. Aha, kobiety jeszcze pichcą coś w kuchni lub podają do stołu i sprawia im to mnóstwo satysfakcji. Jakaś XIX wieczna mentalność. Śmieszne jest to, że wszystkie pozytywne recenzje piszą zaangażowane w to ambasadorki i redaktorka

Wstawki o Włochach, we Włoszech, czy o Brytyjczykach są wyjątkowo egzaltowane, irytujące i trącą prowincjonalizmem. Postaci i zdarzenia sklejone ze stereotypów, tak jakby autorka bazowała na wiedzy z wikipedii bądź książki historycznej, a nie miała ani doświadczeń, ani szerokiej wyobraźni. Mam wrażenie, że w ogóle w tej książce, jak i w całej serii chodziło o to, żeby się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
495
404

Na półkach:

Jakiś czas temu otrzymałam od autorki @monikalech plik z drugim tomem serii Droga smoka. Przez kilka zobowiązań, które miałam w tym czasie odkładałam lekturę „Pracowitych wakacji w Rzymie” na później, czego teraz tak bardzo żałuję, ponieważ książka była cudowna. Mocna, brutalna, taka jak lubię najbardziej. Najbardziej podoba mi się jej realizm, mimo tego, że jest to dobra fantastyka. Jej realizm objawia się tym jak dokładnie autorka przedstawiała nam świat, zatapiałam się w nim całkowicie, czułam się jak bym była koło głównych bohaterów i obserwowała ich z boku.
Andrea i Alex w końcu mogą odpocząć po ściśle tajnej misji w Kongo. Po powrocie do Krakowa, zasiadają wraz z przyjaciółmi i cieszą się czasem wolnym i wspólnymi chwilami, lecz ten spokój burzy telefon od Iwana Dołhorukiego. Zamiast cieszyć się sobą i swoim silnym uczuciem, nasi bohaterowie jadą do Rzymu, by pomóc Dołhorukiemu w odnalezieniu córki, która została porwana. Przeszłość znów nawiedza Andreę, lecz wie, że jest ostatnią deską ratunku Iwana, dlatego zgadza mu się pomóc. W Rzymie oboje spotykają Alfę Watahy z Rzymu, Olega Tsuna. jest to bardzo niebezpieczne spotkanie, ponieważ w poprzedniej części Andrea pokazała nam, że ma zadatki na alfę a Alex jest bardzo terytorialnym alfą. Mieszanka wybuchowa, lecz jakież było moje zaskoczenie, że między tą trójką nie dochodzi do spięcia, a wręcz przeciwnie, łączy ich nić porozumienia.
„Ja to on, on to ona,
Ja to ona, ona to on.”
Muszę przyznać, że nie potrafiłam się od tej książki oderwać. Nie chodzi tylko o sam gatunek, ponieważ uwielbiam książki z gatunku Urban fantasy, lecz to właśnie dodatek romansu paranormalnego tworzy z książki genialną pozycję. Właśnie ten romans paranormalny powoduje u mnie wrażenie, że tom drugi jest lepszy od pierwszego. Romans w pierwszej części był dodatkiem do historii a w tym tomie wiedzie prym, chyba jestem niepoprawną romantyczką.
W recenzji poprzedniego tomu zwróciłam uwagę na używane słowa obcojęzyczne, w tej części w ogóle mi nie przeszkadzały, uważam, że są nieodzowną częścią Drogi smoka. A tłumaczenie tych obcojęzycznych słów znalazło swoje miejsce na końcu książki, więc osoby, które nie są poliglotami, tak jak ja, nie powinni czuć się zagubione. Nawiązując do języka w książce, muszę przyznać, że jest on mocno wulgarny, co nie przeszkadzało mi ani razu. Cała książka jest bardzo emocjonująca i brutalna. można by pomyśleć, że ta drobna Andrea nie pasuje do tego męskiego świata, lecz jest to bardzo błędna myśl. To właśnie ona wiedzie prym w tym świecie i jest chyba bardziej męska niż nie jeden samiec w tej książce. W poprzednim tomie autorka poruszała bardzo ciekawe tematy, myślę również, że bardzo aktualne tematy, w tej części skupia swoją uwagę na mafii. Zauważyłam, że ostatnio wątki mafijne są bardzo modne i wciskane na siłę do książki, lecz nie mogę tego powiedzieć o „Pracowitych wakacjach w Rzymie”. Mafia jest tu wprowadzona w tak naturalny i realny sposób, że nie potrafię sobie wyobrazić, że autorka ją tu wciskała na siłę. Powiedzmy sobie szczerze, do charakterku i ciętego języka Andrei bardzo pasuje groźna mafia.
Podsumowując, polecam tę serię każdemu, kto nie boi się brutalnego świata zmieszanego z bardzo dobrą fabułą fantastyczną. Czekam na dalsze losy tej trójki i oczywiście oczekuję więcej stron poświęconych braciom Napier i oczywiście kolejnych oświadczyn jednego z braci, ponieważ bracia Napier wraz z przyjaciółmi Andrei są częścią jej świata, która wprowadza humor do książki.

Jakiś czas temu otrzymałam od autorki @monikalech plik z drugim tomem serii Droga smoka. Przez kilka zobowiązań, które miałam w tym czasie odkładałam lekturę „Pracowitych wakacji w Rzymie” na później, czego teraz tak bardzo żałuję, ponieważ książka była cudowna. Mocna, brutalna, taka jak lubię najbardziej. Najbardziej podoba mi się jej realizm, mimo tego, że jest to dobra...

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
90

Na półkach: ,

Monika stworzyła (nieświadomie) mojego pierwszego książkowego męża, okazuje się, że stworzyła kolejnego, Pana Olega a ja zgłupiałam !
Wiecie co jest niesamowite w tej książce? Realizm. Cykla Droga Smoka jest fantastyką, a ja odnoszę wrażenie jakby to wszystko rzeczywiście miało miejsce, po prostu otworzyłam oczy i dostrzegłam nieznane mi dotąd rzeczy.
Pracowite wakacje w Rzymie zapewnią dużą dawkę emocji. Naszym bohaterom nie brakuje brawury i charyzmy oraz ciętego języka. Mamy do czynienia ze światem typowo męskim, brutalnym, pełnym przemocy i pozbawionym skrupułów i Andreę w tym całym bałaganie. To co rzuca mi się w oczy to walka Andrei o ciągłe udowadnianie swojej wartości i nie traktowanie jej jako ładnego dodatku do towarzystwa.
Dla mnie największą wartość w tej książce mają uczucia. Mimo dużej dawki zła w czystej postaci nie zabrakło miejsca na miłość, przyjaźń i nadzieję. Monika pokazała piękną drogę do akceptacji własnych uczuć, pokochania samego siebie i swojej połówki.
Na pewno pojawią się elementy, które wprowadzą czytelnika ze strefy komfortu i utartych rejonów dotyczących związków. Uważam, że jest to świetny element książki, zmusza do empatii i sprawia, że emocje związane z lekturą pozostaną na długo.
Zakończenie jest genialne! Nie mogę o nim zapomnieć, wcisnęło mnie w fotel i już tupie nogami z niecierpliwości co też będzie dalej!
Pracowite wakacje w Rzymie są drugim tomem cyklu Droga Smoka, polecam czytać książki po kolei (wtedy niczego nie przegapicie). Książki zapewniają dużą dawkę rozrywki i humoru, pełne są wartości, które warto nosić w sercu, szokują, wzruszają i zostają w pamięci. Gorąco polecam!

Monika stworzyła (nieświadomie) mojego pierwszego książkowego męża, okazuje się, że stworzyła kolejnego, Pana Olega a ja zgłupiałam !
Wiecie co jest niesamowite w tej książce? Realizm. Cykla Droga Smoka jest fantastyką, a ja odnoszę wrażenie jakby to wszystko rzeczywiście miało miejsce, po prostu otworzyłam oczy i dostrzegłam nieznane mi dotąd rzeczy.
Pracowite wakacje w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
893
743

Na półkach: , , , ,

"Pracowite wakacje w Rzymie" to kontynuacja "Morza krwi". Choć książki możecie czytać oddzielnie, zdecydowanie polecam najpierw zapoznać się z I tomem, w ten sposób wszystko zgrabnie ułoży się Wam w jedną całość.
Po powrocie Andrei i Alexa z gorącego Kongo wszyscy liczą na odrobinę odpoczynku. Niestety chwilowy spokój przerywa telefon, po którym Andrea pakuje manatki i wybiera się do stolicy Włoch, z Alexem na doczepkę rzecz jasna. Tam spada na nich cały ogrom różnego rodzaju wydarzeń, ale co najważniejsze - poznają Alfę rzymskiej watahy. Oleg to wybitnie poruszający zmienny, który jak raz zbliży się do wspomnianej dwójki, to już tam zostanie.
Jesteście gotowi zmierzyć się z przeciwnościami losu?

Muszę szczerze przyznać, że rzadko jest tak, żeby kontynuacja była lepsza od I części. Ale tutaj tak jest! Emocje buchają niczym lawa podczas erupcji wulkanu. Pojawienie się Olega to wręcz dopełnienie całości. Jest on niczym brakujący element układanki, na który wszyscy czekali. Monika Lech pokazuje nam niekonwencjonalne podejście do kwestii uczuć i związków. I choć na początku sama byłam zdziwiona takim obrotem sprawy, na koniec nie wyobrażałam sobie innego scenariusza. W tym tomie jest miejsce na śmiech i radość, ale także na wzruszenie i łzy. Pot, krew, ból i wielka miłość.
Nie znam drugiej książki (prócz I tomu tej serii) która byłaby tak inna niż wszystkie, a jednocześnie przyciągała mnie niczym magnes, bo szczerze mówiąc nigdy nie przepadałam za fantasy. Ale jak tylko zapoznałam się z twórczością autorki, zmieniłam zdanie i od tej pory uważam, że chyba żaden gatunek nie będzie już dla mnie nieodpowiedni. Czasem wystarczy tylko genialna książka, która rozwieje wątpliwości i wszystko staje się jasne.
Znajdziecie tutaj zadziorne odzywki Andrei i tęskne spojrzenia Alexa. Niczego nie braknie, wręcz jest nadmiar dobroci w postaci białego tygrysa. "Pracowite wakacje..." to klasa sama w sobie i jestem dumna, że mogę im patronować.
I teraz oficjalnie: zdecydowanie jestem #teamAlex 🤭

"Pracowite wakacje w Rzymie" to kontynuacja "Morza krwi". Choć książki możecie czytać oddzielnie, zdecydowanie polecam najpierw zapoznać się z I tomem, w ten sposób wszystko zgrabnie ułoży się Wam w jedną całość.
Po powrocie Andrei i Alexa z gorącego Kongo wszyscy liczą na odrobinę odpoczynku. Niestety chwilowy spokój przerywa telefon, po którym Andrea pakuje manatki i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
199
198

Na półkach:

" W morzu krwi się skąpiesz jak wrona. Na progu znajdziesz psa, w bucie kota. Nienawiść odbierze ci obu. Wrócą do ciebie, gdy umrzesz w domu czternastu kobiet. Zginiesz, jeśli nie pokażą ci drogi do śmierci. Obudzicie Smoka, powrócicie, gdzie was nie ma".

Po powrocie do Krakowa Andrea i Alex zostali zasypani pytaniami, przyjaciele chcieli znać każdy szczegół wyprawy. Związani tajemnicą wojskową zgodzili się na układ - zachowanie tajemnicy służbowej w zamian za wyjawienie prywatnej. Jak łatwo się domyślić było wesoło, zaskakująco, czasem nawet żenująco, ale czego się nie robi dla najbliższych?! Sielankę przerwał telefon od Iwana Dmitrycza Dołhorukiego, szefa rosyjskiej mafii. Andrea jest jego ostatnią deską ratunku, tylko ona może odnaleźć jego "zgubę". Nadszedł czas na pracowite wakacje w Rzymie pełne niebezpieczeństw, zagadek i szaleńców. Na dodatek na drodze Andrei i Alexa pojawi się Alfa tamtejszej Watahy Oleg Tsun. Jak potoczą się losy całej trójki, która od początku dziwnie emanuje na siebie? Czy wróżba zielarki usłyszana dawno temu teraz się wypełni? Dwaj Zmienni, dwaj Alfa i walka o dominację na śmierć i życie...

"Ja to on, on to ona,
Ja to ona, ona to on"

Twórczość Moniki jest dla mnie odkryciem życia! Matko jak ja czekałam, aż natrafię na książkę, która mnie tak emocjonalnie dopieści i którą będę chłonąć całą sobą. Historia opisana jest tak realnie, że mimo iż mamy do czynienia z fantastyką, to odniosłam wrażenie jakbym była na miejscu i brała udział w całej tej przygodzie. Uczucia, emocje, zmysły są w książce przedstawione bardzo intensywnie i grają w niej główną rolę. Nie zabraknie zadziornych odżywek Andrei, opanowania Mnicha, brutalnych walk przypieczętowanych krwią, bólem i cierpieniem. Odkryjemy piękno miłości, smak pożądania i siłę nadziei.
Kocham całą sobą i polecam całym serduchem!

" W morzu krwi się skąpiesz jak wrona. Na progu znajdziesz psa, w bucie kota. Nienawiść odbierze ci obu. Wrócą do ciebie, gdy umrzesz w domu czternastu kobiet. Zginiesz, jeśli nie pokażą ci drogi do śmierci. Obudzicie Smoka, powrócicie, gdzie was nie ma".

Po powrocie do Krakowa Andrea i Alex zostali zasypani pytaniami, przyjaciele chcieli znać każdy szczegół wyprawy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
1

Na półkach:

Ciekawa, wciagajaca, warsztat pisarski wybitny. Nienahalne fantasy, okraszone spora dawka dobrego, wysokiego humoru.

Ciekawa, wciagajaca, warsztat pisarski wybitny. Nienahalne fantasy, okraszone spora dawka dobrego, wysokiego humoru.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    23
  • Chcę przeczytać
    10
  • Posiadam
    3
  • Ulubione
    1
  • Czytnik
    1
  • 2020
    1
  • Cudowne
    1
  • HITy
    1
  • Fantastyka
    1

Cytaty

Więcej
Monika Lech Pracowite wakacje w Rzymie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także