Pozytywna dyscyplina dla przedszkolaków

Dobry kawałek poradnika. Nie powiem za dużo jeżeli powiem, że dzięki tej książce zmieniłem podejście do mojego dziecka - chociaż był to mój pierwszy poradnik w tej tematyce. Lepiej rozumiem zachowanie mojego przedszkolaka i lepiej reaguję na te zachowania.

Książka napisana przystępnie, prostym językiem. Jak wspomniano w innych opiniach, jest tam trochę powtórzeń i możnaby trochę ją skompresować.

Dobry kawałek poradnika. Nie powiem za dużo jeżeli powiem, że dzięki tej książce zmieniłem podejście do mojego dziecka - chociaż był to mój pierwszy poradnik w tej tematyce. Lepiej rozumiem zachowanie mojego przedszkolaka i lepiej reaguję na te zachowania.

Książka napisana przystępnie, prostym językiem. Jak wspomniano w innych opiniach, jest tam trochę powtórzeń i możnaby...

Miesiącami nie mogłam skończyć tej książki. Pierwsza książka z tej serii jaką czytałam, była "Pozytywna dyscyplina dla maluchów 0-3" i tamtą pozycją byłam tak zachwycona, że szłam za ciosem i sięgnęłam po kolejną. No i tu trochę się zawiodłam, bo to już nieco odcinanie kuponów. Jakbym miała wyrzucić z tej książki powtórzenia, które już znam z poprzedniej części, to ta pozycja miałaby nie więcej niż 50 stron.

Miesiącami nie mogłam skończyć tej książki. Pierwsza książka z tej serii jaką czytałam, była "Pozytywna dyscyplina dla maluchów 0-3" i tamtą pozycją byłam tak zachwycona, że szłam za ciosem i sięgnęłam po kolejną. No i tu trochę się zawiodłam, bo to już nieco odcinanie kuponów. Jakbym miała wyrzucić z tej książki powtórzenia, które już znam z poprzedniej części, to ta...

Książka ciekawa i bardzo pouczająca. Niestety napisana na gruncie doświadczen z USA co momentami jest bardzo wyczuwalne (np problem telewizora w każdym pomieszczeniu domu). Myślę, że każdy kto szuka wsparcie w tym temacie znajdzie go bardzo dużo w tej pozycji. Także z czystym sumieniem mogę polecić.

Książka ciekawa i bardzo pouczająca. Niestety napisana na gruncie doświadczen z USA co momentami jest bardzo wyczuwalne (np problem telewizora w każdym pomieszczeniu domu). Myślę, że każdy kto szuka wsparcie w tym temacie znajdzie go bardzo dużo w tej pozycji. Także z czystym sumieniem mogę polecić.

Pozytywna dyscyplina dla przedszkolaków ♥️ J.Nelsen, Ed.D.Cheryl Erwin, M.A. Roslyn Ann Duffy.
Na tę książkę "chorowałam" z ponad pół roku, na szczęście dostałam ją od Mikołaja 🎅
Bardzo dobra pozycja dla rodziców i nauczycieli dzieci w wieku 3-6 lat. Oczywiście dla tych świadomych i chętnych do przeczytania. Powiedziałabym, że wraz z wiekiem dziecka rośnie poprzeczka dla nas, rodziców. Dziecko chce być już coraz bardziej samodzielne, ale jednak mama i tata odgrywają w jego życiu wielką rolę. Wydaje mi się, że im wcześniej zaczniemy praktykować założenia z tej książki tym lepiej przejdziemy do następnych "poziomów" wychowania, a przynajmniej wyćwiczymy swoją cierpliwość 😊

Pozytywna dyscyplina dla przedszkolaków ♥️ J.Nelsen, Ed.D.Cheryl Erwin, M.A. Roslyn Ann Duffy.
Na tę książkę "chorowałam" z ponad pół roku, na szczęście dostałam ją od Mikołaja 🎅
Bardzo dobra pozycja dla rodziców i nauczycieli dzieci w wieku 3-6 lat. Oczywiście dla tych świadomych i chętnych do przeczytania. Powiedziałabym, że wraz z wiekiem dziecka rośnie poprzeczka dla...

Mam spory kłopot z tą książką. Nie unikam literatury poradnikowej, zwłaszcza z obszaru rodzicielstwa - nauczyłam się z niej wiele i zapewnia mi nieustanne wsparcie i wzmocnienie w obranej drodze. A droga to niełatwa. I nie tyle dlatego, że dzieci jakoś szczególnie ją utrudnianą (bo tu w moim wypadku jest w normie, to znaczy są „momenty” i bywa gorąco, ale nie ma jakiś szczególnych trudności wychowawczych). Problem zaczyna się tam, gdzie moje pragnienia, wizje i postanowienia rodzicielskie zderzają się ze schematami „wyssanymi z mlekiem matki” i metodami, jakim sama byłam wychowywana (tresowana?). A jak dodamy do tego wysokowrażliwy układ nerwowy, to czytanie porad w stylu „kiedy dziecko nie chce tego czy tamtego, stanowczo ale bez złości zrób to i to” powoduje u mnie tylko wzruszenie ramion i prychnięcie. Wierzę, że są rodzice, którzy przy wieczornej czy porannej histerii są w stanie zachowywać się „stanowczo lecz uprzejmie”, dla mnie to stanowi wyzwanie i żadna ilość złotych rady typu „stwórz swoje rytuały” itp. (mam już stworzone, testowanie granic jest jednak niestety naturalnym elementem dzieciństwa) nie zapewni, że pewne sytuacje przestaną być trudne. Nie wiem, pewnie dla niektórych będzie to wspierający poradnik, do mnie nie trafił i wydał mi się ogromnie uproszczony. A dużo lepiej chyba, w sytuacji takiej jak moja, zająć się swoimi przekonaniami i schematami, niż liczyć, że istnieją jakieś magiczne metody radzenia sobie z dziecięcymi trudnościami.

Mam spory kłopot z tą książką. Nie unikam literatury poradnikowej, zwłaszcza z obszaru rodzicielstwa - nauczyłam się z niej wiele i zapewnia mi nieustanne wsparcie i wzmocnienie w obranej drodze. A droga to niełatwa. I nie tyle dlatego, że dzieci jakoś szczególnie ją utrudnianą (bo tu w moim wypadku jest w normie, to znaczy są „momenty” i bywa gorąco, ale nie ma jakiś...

Bardzo pomocna literatura dla wszystkich tych, którzy pragną by ich rodzicielstwo było pełniejsze, radosne i mniej frustrujące. Książka w prosty sposób pokazuje jak niewiele trzeba, żeby relacja z dziećmi była zdrowsza i bardziej ubogacająca dla obu stron, a przy tym nie przekraczała pewnych granic. Nieskomplikowane przykłady pokazują, że zawsze można zachować się bardziej konstruktywnie, nie rezygnując z własnych potrzeb przy jednoczesnym utrzymaniu więzi pełnej ciepła, bliskości i wyrozumiałości.
Proste rady gwarantujące świetne efekty.

Bardzo pomocna literatura dla wszystkich tych, którzy pragną by ich rodzicielstwo było pełniejsze, radosne i mniej frustrujące. Książka w prosty sposób pokazuje jak niewiele trzeba, żeby relacja z dziećmi była zdrowsza i bardziej ubogacająca dla obu stron, a przy tym nie przekraczała pewnych granic. Nieskomplikowane przykłady pokazują, że zawsze można zachować się bardziej...

Książka, którą powinien przeczytać każdy rodzic, nawet jeśli jego dzieci już wyrosły z wieku przedszkolnego. Chwali się szerokie ujęcie tematu wychowania, ale przede wszystkim zrozumienia małych dzieci, próba pokazania, co się dzieje w ich małych główkach i serduszkach, a nade wszystko propagowanie podejścia opartego na wzajemnym szacunku i miłości. Autorki poruszają bodaj każdy temat, który może okazać się problematyczny w życiu z przedszkolakiem, a mnogość przykładów pozwala spojrzeć na wiele rzeczy bardziej ludzkim okiem. W niektórych z nich rodzic rozpozna własne dziecko. Książka pod każdym względem bardzo dobra i godna polecenia.

Książka, którą powinien przeczytać każdy rodzic, nawet jeśli jego dzieci już wyrosły z wieku przedszkolnego. Chwali się szerokie ujęcie tematu wychowania, ale przede wszystkim zrozumienia małych dzieci, próba pokazania, co się dzieje w ich małych główkach i serduszkach, a nade wszystko propagowanie podejścia opartego na wzajemnym szacunku i miłości. Autorki poruszają bodaj...