Mała świnka

Okładka książki Mała świnka Arnold Lobel
Okładka książki Mała świnka
Arnold Lobel Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura dziecięca
64 str. 1 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Small Pig
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2019-09-04
Data 1. wyd. pol.:
2019-09-04
Liczba stron:
64
Czas czytania
1 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308069226
Tłumacz:
Wojciech Mann
Tagi:
Wojciech Mann
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
229
189

Na półkach: ,

Opowieść ta pokazuje nam, że warto dążyć do celu. Warto mieć marzenia. I najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby pozostać sobą... Dodamy jeszcze znane cytaty, nawiązujące do przygód naszej świnki, które przychodzą nam na myśl: "Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej" czy też "Nie wszystko złoto, co się świeci".

Więcej w recenzji:
https://uwielbiamytestowanie.blogspot.com/2020/02/recenzja-ksiazki-maa-swinka-arnolda.html

Opowieść ta pokazuje nam, że warto dążyć do celu. Warto mieć marzenia. I najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby pozostać sobą... Dodamy jeszcze znane cytaty, nawiązujące do przygód naszej świnki, które przychodzą nam na myśl: "Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej" czy też "Nie wszystko złoto, co się świeci".

Więcej w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
271

Na półkach:

„Mała świnka” to cudowna, ciepła opowieść amerykańskiego pisarza Arnolda Lobela, którą dla Wydawnictwa Literackiego przełożył fenomenalny Wojciech Mann. O czym jest ta historia? Zajrzyjcie z nami do środka!

Mała świnka jest bardzo szczęśliwa – mieszka na farmie i ma mnóstwo miejsca, aby się bawić. Jedzenia jej nie brakuje, a i błotka ma pod dostatkiem. Nic nie zapowiadało nadchodzącej tragedii! Pewnego dnia żona gospodarza zabrała się za porządki. Nie ograniczyła ich jednak tylko do swojego domu. Postanowiła z odkurzaczem zawitać także do stodoły, stajni, kurnika i (ku przerażeniu świnki) do chlewika! Gdy gospodyni wciągnęła odkurzaczem całe błotko, świnka stwierdziła, że tego jest już za wiele! W złości opuściła farmę i postanowiła szukać szczęścia (i błotka) gdzieś indziej. Zawędrowała na bagno oraz wysypisko śmieci. Szybko jednak okazało się, że w bajorze nie jest mile widziana, a na śmieciach śpi się zdecydowanie niewygodnie. Podróżując dalej trafiła do miasta, gdzie znalazła dość nietypową błotnistą kałużę… Jak się skończy nurkowanie w miejskim bajorze? Czy świnka znajdzie miejsce, w którym będzie czuła się jak w domu? Sami się przekonajcie – sięgnijcie po „Małą świnkę”!

"Mała świnka” to zabawna i urocza historia, która będzie odpowiednia nawet dla najmłodszych czytelników! Na poszczególnych stronach znajdziecie niewiele tekstu, co zachęci do sięgnięcia po tę lekturę także dzieci zaczynające przygodę z czytaniem. Uwagę przykuwają oryginalne ilustracje Arnolda Lobela, mające niesamowity urok i niemal przenoszące nas w czasie do lat 70-tych ubiegłego wieku. Trzeba jednak przyznać, że historia, mimo iż została napisana 50 lat temu, jest ponadczasowa. A morał z bajki kierowany jest bardziej do Rodziców niż do dzieci! Jaki morał? Otóż brudna świnka to szczęśliwa świnka! I po drugie – błotko w domu jest najlepsze!

Polecamy „Małą świnkę” dzieciom i dorosłym w każdym wieku 😊 ! My, za przykładem głównej bohaterki, postaramy się częściej w zabawie pobrudzić!
czytelniczepodworko.pl

„Mała świnka” to cudowna, ciepła opowieść amerykańskiego pisarza Arnolda Lobela, którą dla Wydawnictwa Literackiego przełożył fenomenalny Wojciech Mann. O czym jest ta historia? Zajrzyjcie z nami do środka!

Mała świnka jest bardzo szczęśliwa – mieszka na farmie i ma mnóstwo miejsca, aby się bawić. Jedzenia jej nie brakuje, a i błotka ma pod dostatkiem. Nic nie zapowiadało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
137

Na półkach: ,

Mała Świnka to super lektura dla młodszych dzieci przedszkolnych, idealna także na początek przygody z samodzielnym czytaniem. Niewiele tekstu, duża czcionka...to plusy, które zachęcą małego czytelnika do podjęcia wysiłku. Moje starsze dzieciaki (8 i 7 lat) czytały książeczkę swojej młodszej, prawie półtorarocznej siostrze.
Książka to opowieść o przygodach świnki, która opuściła swoją zagrodę, ponieważ....było w niej za czysto.
https://klub-tworczych-mam.blogspot.com/2020/03/kreatywne-czytanie-arnold-lobel-maa.html

Mała Świnka to super lektura dla młodszych dzieci przedszkolnych, idealna także na początek przygody z samodzielnym czytaniem. Niewiele tekstu, duża czcionka...to plusy, które zachęcą małego czytelnika do podjęcia wysiłku. Moje starsze dzieciaki (8 i 7 lat) czytały książeczkę swojej młodszej, prawie półtorarocznej siostrze.
Książka to opowieść o przygodach świnki, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
442

Na półkach:

MaleWielkieKsiazki.blogspot.com
Przenosimy się na farmę, gdzie gospodarz i jego żona mieszkają razem ze swoimi podopiecznymi, a wśród nich mają ulubienicę - sympatyczną, małą świnkę. Kiedy otwieramy książkę Arnolda Lobela, od razu zauważamy dedykację "Dla Dreamnose" i chyba wszystko staje się jasne...Sympatia gospodarzy to prawdopodobnie przeniesienie wspomnień i emocji, wynikających z własnych z doświadczeń autora. Takie jest moje odczucie, ale każdy oczywiście może interpretować to po swojemu.

Przygody małej świnki są zupełnie inne, aniżeli się spodziewamy. Nie jest to sielskie życie na farmie i przyjaźń z innymi zwierzętami, lecz wielka wyprawa i poznawanie rejonów, o których istnieniu nasza bohaterka nie miała wcześniej pojęcia. Mamy też niezwykłe odniesienia do zachowań ludzkich, zwłaszcza wśród anonimowego tłumu wielkich miast.

MaleWielkieKsiazki.blogspot.com
Przenosimy się na farmę, gdzie gospodarz i jego żona mieszkają razem ze swoimi podopiecznymi, a wśród nich mają ulubienicę - sympatyczną, małą świnkę. Kiedy otwieramy książkę Arnolda Lobela, od razu zauważamy dedykację "Dla Dreamnose" i chyba wszystko staje się jasne...Sympatia gospodarzy to prawdopodobnie przeniesienie wspomnień i emocji,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
821
530

Na półkach:

Kto z nas nie chciałby choć na chwilę przenieść się z powrotem w czasy dzieciństwa? Lata pełne beztroski, klarownych zasad, wielkich radości i małych smuteczków… Taki właśnie jest świat stworzony przez Arnolda Lobela – opisany z niemal dziecięcą wrażliwością i narysowany prostą, uroczą kreską.

Mała świnka, bohaterka książeczki, jest niezwykle szczęśliwa w swoim gospodarstwie, gdzie może oddawać się swoim ukochanym czynnościom – jedzeniu, bieganiu i wylegiwaniu się w błotku. Gdy w jej małym świecie dochodzi do zmian, świnka nie chce się na nie zgodzić – buntuje się i ucieka z domu. Jej zderzenie z wielkim, przerażającym światem nie jest zbyt udane i świnka dość szybko popada w tarapaty. Czy uda jej się wrócić do domu i jeszcze kiedyś zanurzyć się w mięciutkim, przyjemnym błotku?
Książka Arnolda Lobela zawiera w sobie ogromną dawkę uroku. Jest tak przyjemna i optymistyczna w odbiorze, że mam ochotę wracać do niej co chwilę. Jestem niemal pewna, że każdy mały i większy czytelnik zakocha się w uroczej śwince i zechce razem z nią, choć na chwilę zanurzyć się w błotnej kałuży. :)

Kto z nas nie chciałby choć na chwilę przenieść się z powrotem w czasy dzieciństwa? Lata pełne beztroski, klarownych zasad, wielkich radości i małych smuteczków… Taki właśnie jest świat stworzony przez Arnolda Lobela – opisany z niemal dziecięcą wrażliwością i narysowany prostą, uroczą kreską.

Mała świnka, bohaterka książeczki, jest niezwykle szczęśliwa w swoim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
362
359

Na półkach: , ,

“Mała świnka” to bardzo króciutka, ale jakże wymowna i symboliczna bajeczka. Mała świnka na własnej skórze przekonała się, że nie wszystko złoto co się świeci, a w domu jest i zawsze będzie jej najlepiej. Ponadto, gospodyni również wyniosła z opowieści mądrą lekcję… Otóż nawet generalne porządki muszą mieć pewne granice.
Należy tu również podkreślić, iż “Mała świnka” to książka z 1969 roku. Szata graficzna książki została utrzymana w oryginalnym, charakterystycznym dla tego okresu wydaniu.
Czytajcie, polecam!

Recenzja w całości: https://mamao.pl/bajeczki-dla-dzieci-na-dobranoc/

“Mała świnka” to bardzo króciutka, ale jakże wymowna i symboliczna bajeczka. Mała świnka na własnej skórze przekonała się, że nie wszystko złoto co się świeci, a w domu jest i zawsze będzie jej najlepiej. Ponadto, gospodyni również wyniosła z opowieści mądrą lekcję… Otóż nawet generalne porządki muszą mieć pewne granice.
Należy tu również podkreślić, iż “Mała świnka” to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
446
434

Na półkach:

Cudowna historia małej świnki, która pewnego dnia postanawia uciec z famy.
Przekonana że gdzie indziej, jest lepiej i piękniej odkrywa prawdę ... że w domku najlepiej.
Pięknie ilustrowana, z morałem...
Czytajmy naszym milusińskim.

Cudowna historia małej świnki, która pewnego dnia postanawia uciec z famy.
Przekonana że gdzie indziej, jest lepiej i piękniej odkrywa prawdę ... że w domku najlepiej.
Pięknie ilustrowana, z morałem...
Czytajmy naszym milusińskim.

Pokaż mimo to

avatar
1202
1023

Na półkach: , , , ,

Patrzcie co nam :) Dla dzieciuszków maluszków mam "Małą świnkę". Bo jak się okazuje @wydawnictwoliterackie" to nie tylko pięknie spisane, mądre opowieści ale też radość dla najmłodszych, zagapionych w obrazki, zasłuchany w głos mamy czytelników.⁣⁣
Zaraz zaraz... Przecież to JEST opowieść mądra i pięknie spisana!⁣⁣

⁣Arnold Lobel to autor ukochanych serii dla dzieci, laureat wielu nagród. Zaś pana tłumacza - Wojciecha Manna, radiowca i anglisty, zapewne przedstawiać nie trzeba. Dodając do tego fakt, że książeczka o śwince jest z roku 1969, i że kolorystyka i styl tamtych czasów zostały skrupulatnie zachowane, dostajemy do rąk prawdziwą perełkę.⁣⁣
⁣⁣
Krótka, urocza opowiastka przegoni naszą bohaterkę ze wsi do brudnego, betonowego miasta, zostawiając ją i nas z ważnymi wnioskami. ⁣⁣
Że wszędzie dobrze ale w domu najlepiej, że nie wszystko złoto co się świeci i że lepsze jest wrogiem dobrego.⁣⁣
⁣⁣
Mnie osobiście zostawiła z jeszcze dwoma, radosnymi morałami. Raz, że jeśli taplać się w błocku to swoim własnym, oswojonym, bo bywa, że jest ono naszym domem. (ech, polityka, polityka...) I dwa, że nadmierne sprzątanie może przynieść więcej strat niż korzyści prawda???) - wszak dom to miejsce naszej czułości, przytulności i komfortu, nie muzeum.⁣ ⁣⁣
Czy kupiłabym "Małą świnkę" maluchowi? Nie wiem. Jej obrazki dalekie są od lubianego teraz blichtru. Ale przemyślę jeszcze, jak bardzo może to być zaletą książki. Czy przeczytałabym ją dziecku? Ależ oczywiście! Jest urocza, w samej historyjce i tłumaczeniu. Mądra i pięknie napisana - jednak!

Pani_Ka Czyta
Dziękuję Wydawnictwu Literackiemu za egzemplarz książeczki.

Patrzcie co nam :) Dla dzieciuszków maluszków mam "Małą świnkę". Bo jak się okazuje @wydawnictwoliterackie" to nie tylko pięknie spisane, mądre opowieści ale też radość dla najmłodszych, zagapionych w obrazki, zasłuchany w głos mamy czytelników.⁣⁣
Zaraz zaraz... Przecież to JEST opowieść mądra i pięknie spisana!⁣⁣

⁣Arnold Lobel to autor ukochanych serii dla dzieci,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1986
991

Na półkach: , , , ,

Bardzo lubię książki tego autora. Chciałabym, by na półeczce Leona znalazły się wszystkie, ale na razie mamy tylko trzy. Z tych nowych wydań wydawnictwa Literackiego brakuje nam jeszcze jednej, ale niedługo zamierzam ją zamówić. Nie wiem, czy kojarzycie Arnolda Lobela, ale jest on jednym z moich ulubionych autorów książeczek dziecięcych. W Ameryce osiągnął naprawdę dużo i mam nadzieję, że z czasem jego nazwisko stanie się w Polsce równie popularne. Czekam na wznowienia serii o Żabku i Ropuchu.

Wydaje mi się, że o ile dwie inne książeczki autora, z którymi mieliśmy styczność (Mysie przysmaki oraz Mysie bajeczki) są dłuższe niż ta. Mają chyba więcej tekstu na stronę, przez co ruchliwy maluch może nie wysiedzieć tyle czasu w miejscu. Próbowałam z Leonem i chociaż Mysie bajeczki słuchał gdy był dużo młodszy - jeszcze nie chodził, więc nie mógł wstać i sobie pójść - to teraz Mała świnka nie zaintrygowała go na tyle mocno, by wysłuchał jej do końca. Wina może tutaj też leżeć po stronie ilustracji.

Osobiście jestem w nich zakochana, są one autorstwa Arnolda Lobela, jednak dzieci mogą ich nie docenić. Są dosyć blade, widać po nich, że zostały rysowane bardzo dawno temu. Mają w sobie jednak coś takiego, co bardzo mocno mnie zachwyca. Mam nadzieję, że Leon z czasem pokocha je tak mocno jak ja. Nie wiem, czy będzie to jeszcze w tym roku, a może za kilka lat, ale jedno jest pewne. Na jego półeczce znajdą się kiedyś wszystkie książeczki tego autora i trzymam kciuki, by Leon to docenił.

Fabuła jest dosyć prosta, jak na książeczkę dla dziecka przystało. Mała świnka jest bohaterem bardzo pozytywnym, który jedynie chce pozostać w swojej strefie komfortu. Niestety jej właścicielka uwielbia porządek i dla własnej przyjemności pozbawia świnkę tego, co ta kocha najmocniej - błota. Morałów tutaj można znaleźć mnóstwo, w zależności od wieku dziecka, od wyobraźni rodzica. Bo książki Arnolda Lobela powinno się czytać razem. Dopiero dziecko w wieku podstawówkowym może być w stanie odnaleźć tutaj to, co dorosłemu rzuca się od razu w oczy.

My z Leonem będziemy kontynuować lekturę Małej świnki dopóki jej nie skończymy. Podczytujemy ją podczas zabawy, przy próbach usypiania przy książkach. Osobiście mogłabym czytać tę książeczkę w kółko i w kółko, jest tak przyjemna. Naprawdę warto po nią sięgnąć.

Bardzo lubię książki tego autora. Chciałabym, by na półeczce Leona znalazły się wszystkie, ale na razie mamy tylko trzy. Z tych nowych wydań wydawnictwa Literackiego brakuje nam jeszcze jednej, ale niedługo zamierzam ją zamówić. Nie wiem, czy kojarzycie Arnolda Lobela, ale jest on jednym z moich ulubionych autorów książeczek dziecięcych. W Ameryce osiągnął naprawdę dużo i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    17
  • Chcę przeczytać
    7
  • 2020
    2
  • Dzieci
    2
  • Posiadam
    2
  • 2020
    2
  • Dla dzieci
    2
  • Ruszyły w świat
    1
  • Premierowe
    1
  • Moja biblioteczka ♥
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mała świnka


Podobne książki

Przeczytaj także