Ptyś i Bill. Psi nos

Okładka książki Ptyś i Bill. Psi nos Jean Bastide, Christophe Cazenove, Laurent Verron, Pierre Veys
Okładka książki Ptyś i Bill. Psi nos
Jean BastideChristophe Cazenove Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Ptyś i Bill (tom 4) Seria: KOMIKSY SĄ SUPER! komiksy
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Ptyś i Bill (tom 4)
Seria:
KOMIKSY SĄ SUPER!
Tytuł oryginału:
Boule & Bill: 35. Roule ma poule!; 36. Flair de cokcer; 37. Bill est un gros rapporteur!
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2019-06-19
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-19
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328142411
Tłumacz:
Maria Mosiewicz
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Ptyś i Bill. Koncert na trzy osoby i psa Jean Bastide, Christophe Cazenove
Ocena 7,7
Ptyś i Bill. K... Jean Bastide, Chris...
Okładka książki Sherlock Holmes Society. Przygoda w Keelodge. Tom 1 Jean Bastide, Stéphane Bervas, Sylvain Cordurié
Ocena 6,7
Sherlock Holme... Jean Bastide, Stéph...
Okładka książki Elryk #01: Rubinowy tron Jean Bastide, Julien Blondel, Didier Poli, Robin Recht
Ocena 6,8
Elryk #01: Rub... Jean Bastide, Julie...
Okładka książki Wojna Sambreów - Hugo i Iris Jean Bastide, Vincent Mezil, Bernard Yslaire
Ocena 7,6
Wojna Sambreów... Jean Bastide, Vince...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Kasia i jej kot. Tom 2 Christophe Cazenove, Yrgane Ramon, Hervé Richez
Ocena 7,4
Kasia i jej ko... Christophe Cazenove...
Okładka książki Minecraft. Tom pierwszy Sarah Graley, Sfe R. Monster, Stef Purenins
Ocena 7,1
Minecraft. Tom... Sarah Graley, Sfe R...
Okładka książki Yakari u Bobrów Derib, Job
Ocena 7,7
Yakari u Bobrów Derib, Job
Okładka książki Bardzo dzika opowieść #1: Las złamanych serc Agata Mianowska, Marcin Podolec, Tomasz Samojlik
Ocena 7,3
Bardzo dzika o... Agata Mianowska, Ma...

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2337
2334

Na półkach: , , ,

Ta książka to idealne połączenie przygód Mikołajka z Fistaszkami. Dlaczego? Otóż relacje między rodzicami a Ptysiem bardzo przypominają numery, jakie potrafił wykombinować Mikołajek z kolegami. Za to przemądrzały spaniel Bill przypomina Snoopy’ego. Komiks czyta się z przyjemnością i to na dobrą sprawę bez względu na wiek odbiorcy. Ma klasyczny układ, to znaczy puenta, zazwyczaj żartobliwa, a często zaskakująca, znajduje się na końcu strony. Polecam. Już nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

Ta książka to idealne połączenie przygód Mikołajka z Fistaszkami. Dlaczego? Otóż relacje między rodzicami a Ptysiem bardzo przypominają numery, jakie potrafił wykombinować Mikołajek z kolegami. Za to przemądrzały spaniel Bill przypomina Snoopy’ego. Komiks czyta się z przyjemnością i to na dobrą sprawę bez względu na wiek odbiorcy. Ma klasyczny układ, to znaczy puenta,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2315
2315

Na półkach: , ,

Dziecko plus pies.

Chłopiec i jego pies – takie połączenie to bez wątpienia duet będący jednym ze znaków rozpoznawczych dzieciństwa wielu z nas. W formie komiksowej takowe połączenie także nieźle się sprawdza, czego klasycznym przykładem są tytułowi Ptyś i Bill.

Ptyś to pan, Bill to z kolei jego zwierzęcy pupil. Obydwaj weseli, skorzy do psot oraz do ciągłego pakowania się w rozmaite tarapaty (obaj przejawiają w tej materii talent, zatem kwestia winy za następujące później komplikacje spada zarówno na pana, jak i na zwierzaka). Nie inaczej jest w niniejszym komiksowym zbiorze, przeżyjemy w związku z tym kilka przygód: będzie straszna noc w ciemnym lesie, zabawa w psa myśliwskiego, ratowanie małych kotków, a także choroba psiego pana. Wszystko opowiedziane z humorem i – jako opowieść - utrzymane w bardzo ciepłym tonie :)

Seria „Ptyś i Bill” to ciekawy komiksowy wybór – przede wszystkim dla chłopców ;) Nie jest jednak wcale powiedziane, że to opowieści tylko dla dzieci. Dorośli także mogą się świetnie bawić podczas lektury; w końcu komiksy to także domena tych „dużych dzieci” :)

Polecam.

Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.

Więcej na:
https://egmont.pl/Komiksy-sa-super-Ptys-i-Bill.-Psi-nos.-Tom-4,17096719,p.html

https://cosnapolce.blogspot.com/2019/07/ptys-i-bill-psi-nos-tom-4-jean-bastide.html

Dziecko plus pies.

Chłopiec i jego pies – takie połączenie to bez wątpienia duet będący jednym ze znaków rozpoznawczych dzieciństwa wielu z nas. W formie komiksowej takowe połączenie także nieźle się sprawdza, czego klasycznym przykładem są tytułowi Ptyś i Bill.

Ptyś to pan, Bill to z kolei jego zwierzęcy pupil. Obydwaj weseli, skorzy do psot oraz do ciągłego pakowania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7927
6782

Na półkach: , ,

KLIMATYCZNI PTYŚ I BILL

Do tej pory na polskim rynku ukazały się cztery zbiorcze tomy przygód Ptysia i Billa, co daje nam łącznie dwanaście albumów serii. Jednakże tylko jeden z tych tomów zawierał klasyczne opowieści stworzone przez Jeana Robę. Co nie znaczy, że nowe, pisane i rysowane przez kontynuatorów jego spuścizny, są gorsze. To wciąż kawał dobrego, humorystycznego komiksu, który godnie podejmuje temat i dopowiada losy sympatycznych bohaterów. I dlatego warto po najnowszą odsłonę cyklu sięgnąć.

Dla tych, którzy nie mieli jeszcze do czynienia z tą serią, kilka słów wprowadzenia na temat bohaterów i ich przygód. A zatem bohaterów mamy kilku. Tytułowa dwójka to pan (Ptyś) i jego pies (Bill). Ale przez słowo Pan należy tu rozumieć kilkuletniego, psotnego chłopca, który szkoły nie cierpi równie mocno co warzyw – a tych nienawidzi z taką siłą, jak wszelkich obowiązków. Pies, jak to często bywa, charakter bardzo przypomina swojego pana, a jakby tego było mało, towarzyszy im przyjaciel Ptysia, Piotrek, który doskonale pasuje do tej dwójki oraz żółwica Karolina. Wszyscy ciągle pakują się w jakieś tarapaty i przeżywają niezliczone przygody.
I nie inaczej jest w najnowszym tomie. Co powiecie na noc w strasznym lesie? Albo na wsi, gdzie słychać tak wiele różnych rzeczy, że aż zbyt wiele? Przekonacie się też, co robi Bill, kiedy jest chory. A to przecież zaledwie fragment tego, co czeka i na Was, i na naszych bohaterów. Jedno jest pewne, cokolwiek by się nie działo, zawsze będą się wspierać i z każdej przygody wyjdą obronną ręką.

Całość recenzji na moim blogu:https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/06/ptys-i-bill-psi-nos-chris-pierre-veys.html

KLIMATYCZNI PTYŚ I BILL

Do tej pory na polskim rynku ukazały się cztery zbiorcze tomy przygód Ptysia i Billa, co daje nam łącznie dwanaście albumów serii. Jednakże tylko jeden z tych tomów zawierał klasyczne opowieści stworzone przez Jeana Robę. Co nie znaczy, że nowe, pisane i rysowane przez kontynuatorów jego spuścizny, są gorsze. To wciąż kawał dobrego, humorystycznego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6111
3414

Na półkach:

Pies i dziecko to niezawodny duet pozwalający stworzyć interesującą, wciągającą i pełną humoru fabułę. Wystarczy tylko być dobrym obserwatorem i pełnymi garściami czerpać z tego, co niesie nam codzienność. I tak właśnie uczynił Jean Roby znany z takich kultowych postaci komiksowych jak duet Ptysia i Billa. Powstająca od 1959 roku seria początkowo oparta była na opowiadaniach Maurice’a Rosy, ale Jean Roby z czasem nabrał samodzielności i dzięki temu stał się zarówno rysownikiem i autorem większości tekstów zawartych w komiksie o dość specyficznym klimacie. Dlaczego nietypowym? Ze względu na to, jak dziś widzi się dzieciństwo, a jak ono wyglądało ponad 60 lat temu. Nie znaczy oczywiście, że będzie tu bicie dzieci. Co to to nie! Raczej w pierwszych tomach brak telefonów, tabletów, komputerów, a życie rodzinne będzie pokazanie przez pryzmat przygód dziecka i jego relacji ze zwierzętami oraz rodzicami. Kolejność wymienionych relacji oczywiście zamierzona, bo Ptyś to kilkuletni uczeń, który nie potrzebuje już ciągłego pilnowania przez rodziców i dzięki temu może przeżywać naprawdę niezwykłe i fascynujące przygody. Zwłaszcza, że ma takich pomocników jak Bill i Caroline, ale o tym później. Przygody i więzi w czwartym tomie się nie zmienią, ale wkroczy tu już technologia. Nim opowiem o zawierającym trzy mniejsze zeszyty tomie przypomnę historię, ponieważ ona odgrywa tu ważną rolę.
„Ptyś i Bill” („Boule et Bill”) na początku ukazywał się w belgijskim magazynie „Spirou”. Debiut rysownika, który do tej pory wyłącznie tworzył ilustracje do magazynu i pomagał innym autorom był mini-opowieściami zawierającymi 32 strony w czasopiśmie. Ta niewielka rzecz miała wielkie znaczenie w życiu Roba, który już niedługo stał się autorem własnej, powoli rozrastającej się serii, której kontynuację przekazał Laurentowi Verronowi, swojemu uczniowi i współpracownikowi, z którym złączyło go wysłane przez młodego artystę portfolio z karykaturami i kilkoma komiksami. Opowiadam Wam o tym wszystkim, ponieważ jest to ważne ze względu na to, że pierwszy tom „Ptysia i Billa” zawiera gagi Roba i jego współpracownika, a drugi to wynik samodzielnej pracy artysty. Kolejne tomy ukazujące się w Wydawnictwie Egmont to zarówno samodzielne prace Jeana Roby, jak i wynik współprac, dzięki czemu są nieco odświeżone, zawierają znane dzieciom elementy jak ajfony, tablety, laptopy, elektryczne zabawki.
Wszystkie odcinki w niewielkich (jednostronowych) wycinkach pokazują domowe przygody siedmioletniego Billa i jego psa Ptysia, dość wiekowego cocker spaniela, rodziców i żółwia Caroline. Delikatnie antropomorfizowane zwierzęta w zasadzie zachowujące się jak normalne domowe pupile z przebłyskami niezwykłych talentów i nietypowych dla swoich gatunków zachowań często stają się motorem napędowym kolejnych gagów: czasami są to zaloty, czasami zabiegi związane z kąpielą czy tresurą, ale też sporo tu momentów zapędzania zwierząt do wcielania się w role, jakie Ptyś i jego przyjaciele nadają im w zabawie.
W czwartym tomie znajdziemy opowiadanie bajek kolegom, obłaskawianie rodziców, przechytrzanie ich, poprawianie ocen, korzystanie ze świetnej pogody, sprzątanie, wyjazdy na wieś, przygody z technologiami, odmienne zdania dorosłych, przesuwanie granicy, łamanie zasad, odpoczynek na łonie natury, wykradanie chwil dla siebie, rodzicielskie zmęczenie, dziecięca nadpobudliwość. Komiksy o Billu i Ptysiu to spora dawka humoru i codziennych sytuacji w rodzinie, w której chłopiec, pies i żółwica mają bardzo bliską więź i pomagają sobie w trudach życia zderzania się ze światem dorosłych czy – w przypadku zwierząt – ludzi, od których przejmują zachowania, patrzą na ich świat z innej perspektywy i co innego ich bawi oraz mają odmienną wstydliwość i wrażliwość. Do tego zobaczymy, jakim wyzwaniem może być godzenie pracy z rodzicielstwem. Wyprawy poza miasto będzie pretekstem do poznania przyrody i czasami bardzo cynicznego podejścia dzikich zwierząt do miastowych. Jest tu też motyw paniki dziecka odciętego od dostępu do Internetu, ale ciekawe otoczenie sprawi, że ten mankament prowincjonalnego otoczenia nie będzie aż tak ważny. Możemy być pewni, że przebywający w górach bohaterzy będą uparci i zastosują wszelkie sztuczki, aby móc podejrzeć faunę. Odkryją też, że pogoda w górach może być bardzo zmienna, a ganianie zwierząt wcale nie jest takie zabawne. Będą mieli też okazję przegonić myśliwych, nocować pod gołym niebem i przeżyją spotkanie z borsukami, a także napoją „poszkodowanego” sokiem z chili. Nim się obejrzą i wakacje miną, a wyjazd na wczasy jak zawsze będzie za krótki. Po powrocie przekonają się, że na takie wyprawy warto zabierać wszystkich domowników, bo to, co mogą zastać w domu po powrocie może przyprawić o zawrót głowy i zapewni wielogodzinne sprzątanie. Będą też nocne wyprawy po ciasto czekoladowe, czyli rodzinne podjadanie. Ponad to koncertowanie, bezgraniczna miłość, zmiany priorytetów, nietypowe współprace, ciągłe doskonalenie umiejętności, kultywowanie zwyczajów, a także przeżywanie pierwszych miłości.
Poszczególni członkowie rodziny pokazani są tu z ich słabościami, niedociągnięciami, chęcią popisania się kończącą się wielką katastrofą. Rodzina Ptysia wydaje się być szczególnie narażona na różnego rodzaju nieszczęścia, zbiegi okoliczności czy naciąganie na niezwykłe atrakcje, które okazują się przereklamowane. Nie zabraknie też humorystycznego spojrzenia na rodzicielstwo, kiedy to małżeństwo może w końcu cieszyć się czasem wolnym dla siebie, ponieważ dziecko już śpi, pies i żółw także i można w końcu wspólnie spokojnie zjeść pyszne ciasto lub nacieszyć się spokojem przy świetle księżyca. Czar oczywiście bardzo szybko i dość brutalnie pryska, bo Ptyś koniecznie musi dołączyć do rodziców (nie wiem jak w Waszych domach, ale u nas to także norma),ponieważ ma podobne plany jak rodzice (a któż nie lubi czekoladowego ciasta?). W całym komiksie moim zdaniem najwyrazistsza jest postać psa. Bill, co prawda nie umie mówić i jest tylko zwierzęciem, ale za to ucieka się do wielu sztuczek, aby zyskać to, czego chce. W myślach komunikuje się z domownikami i potrafi rozmawiać z innymi zwierzętami, do których należy jego najlepsza przyjaciółka, Caroline będąca żółwicą, z którą łączy go niezwykła więź. Bill to bardzo zaradny i bystry bohater, który robi wszystko, aby mieć więcej jedzenia, mniej ruchu, więcej leżenia na fotelach i jak najmniej kąpieli. Aby jej uniknąć wyrzuca swój szampon do śmieci. Mimo wielu wad pies w domu to wielka pomoc. Zwłaszcza taki z dużymi uszami może pomóc posprzątać zabawki, a w czasie upałów zastąpi wentylator.
Ze względu na czas, kiedy komiksy powstawały mamy tu dość Genderowy model rodziny: mama Ptysia wykonuje wszystkie domowe obowiązki i zapobiega wielu katastrofom wynikającym z pomysłów syna i jego zwierząt. Rola ojca skupia się na zarabianiu pieniędzy. Jako wychowawca i opiekun syna zdecydowanie się nie sprawdza, bo jego pomysły kończą się porażkami. Życie rodzinne nie pozostaje bez wpływu na jego pracę. W otoczeniu Ptysia nie zabraknie też antypatycznej starszej sąsiadki będącej wdową po pułkowniku i mieszkającą z nieznośnym kotem. Od czasu do czasu w opowieściach pojawia się też szef taty, najlepszy przyjaciel, z którym nasz młody bohater czasami się droczy i ukochana.
Wielkim plusem tych tomów jest to, że zawierają one niedługi humorystyczne historyjki, od których trudno się oderwać. Myślę, że spodoba się Wam i Waszym dzieciom. U nas w domu komiksy te cieszą się sporym powodzeniem. Zdecydowanie polecam.

Pies i dziecko to niezawodny duet pozwalający stworzyć interesującą, wciągającą i pełną humoru fabułę. Wystarczy tylko być dobrym obserwatorem i pełnymi garściami czerpać z tego, co niesie nam codzienność. I tak właśnie uczynił Jean Roby znany z takich kultowych postaci komiksowych jak duet Ptysia i Billa. Powstająca od 1959 roku seria początkowo oparta była na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1764
1753

Na półkach:

Bardzo fajny komiks. Polecam.

Bardzo fajny komiks. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    22
  • Chcę przeczytać
    6
  • Komiks
    5
  • Posiadam
    4
  • 2021
    3
  • Komiksy
    3
  • Ulubione (przed 2023 rokiem (niekompletne))
    1
  • Z&H
    1
  • Ulubione komiksy
    1
  • AUTORZY MUST HAVE
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ptyś i Bill. Psi nos


Podobne książki

Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna Niemczyk
Ocena 7,0
Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna...

Przeczytaj także