Zmienny smak miłości

Okładka książki Zmienny smak miłości Piotr Głowacki
Okładka książki Zmienny smak miłości
Piotr Głowacki Wydawnictwo: Wydawnictwo Poligraf literatura obyczajowa, romans
324 str. 5 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poligraf
Data wydania:
2018-11-06
Data 1. wyd. pol.:
2018-11-06
Liczba stron:
324
Czas czytania
5 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381590136
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
390
387

Na półkach: , ,

www.tinarecenzuje.blogspot.com

Z twórczością Pana Piotra Głowackiego mam już styczność po raz drugi. Pierwszy egzemplarz jaki został mi podarowany do dodania własnej opinii był całkiem niezłym tekstem, w moim odczuciu historia była w większości oparta na wojsku, a w tle pojawił się wątek miłosny. Ale nie o tym mowa w dzisiejszej recenzji. Przy „Zmiennym smaku miłości” po opisie na tylnej okładce można stwierdzić, że sytuacja się zmieni i na pierwszym planie pojawi się miłość, jestem ciekawa czy objawi się również wątek wyjęty z koszar. Po oprawie graficznej nie zapowiada się, żeby tak było, ponieważ prezentuje ona dwie kobiety pogrążone w namiętności, oraz mężczyznę. Kierując się zasadą – nie oceniaj książki po okładce, przechodzę do czytania. Czy lektura okaże się być interesująca, dowiecie się czytając dalej.

Piotr Głowacki urodzony w Lipnie w 1963 roku. Po ukończeniu Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii w Toruniu podjął pracę jako dowódca plutonu w jednostce LEP w Żarach. W wyniku przemian ustrojowo-społecznych w Polsce w 1989 roku zrezygnował ze służby i kariery oficerskiej, a następnie przeniósł się do Elbląga, gdzie zatrudnił się jako poborca w Urzędzie Skarbowym. W tym czasie skończył studia magisterskie na WSP w Bydgoszczy i podyplomowe na kierunku administracja i zarządzanie. Obecnie mieszka i pracuje w Płocku.

"Anna energicznie otworzyła wejście i wpadliśmy do środka mieszkania. Zamek ponownie został zaryglowany. Nawet nie wiedziałem, kiedy staliśmy w objęciach i gorączkowo całowaliśmy się. To już nie były zwykłe pocałunki. To było istne szaleństwo z obu stron, to była już gra wstępna. Nasze ręce oplatały nasze ciała i przytulały nas do siebie. Po chwili znalazły się pod ubraniem. Ja chyba śnię – niedowierzałem. Ale to nie był sen. To czysta jawa. Na potwierdzenie tego trzymałem w rękach jej dorodne piersi. W tym momencie były moje – zdobywałem je.

Co za radość i podniecenie. Pieściłem je jak szalony. Dotykałem językiem i całowałem. Coraz mniej ubrań mieliśmy na sobie. W końcu poczułem jej owłosiony kwiatuszek. Moje serce waliło jak młotem. Jej noga oplotła mnie w udzie, a ręka trzymała za moją pełną męskość. W lekkim półmroku dotarliśmy do łóżka."

Mam bardzo mieszane przeczucia co do książki, z jednej strony jest ona odwrotnością „Miłość, seks… i podchorążowie”, a z drugiej strony czułam się jakbym czytała to samo, tylko w innych proporcjach. Główne dwa te same wątki powtarzają się i tu i tu, może stąd te odczucia. Przechodząc do części właściwej, na pierwszy rzut oka, oraz po spisie treści widać, że rozdziały są bardzo długie, co nie ułatwia czytania, nie zawsze ma się czas, aby przeczytać cały epizod jednym tchem, a potem gubi się wątek, gdy przerwie się w połowie. Język jest zrozumiały, przejrzysty, przyjazny czytelnikowi. Autor posiada bardzo lekkie pióro, chociaż czasami mam wrażenie jakby było za dużo opisów, przez co tempo fabuły drastycznie zwalnia.

Sama wartkość jest w umiarkowanym tempie, bywają nagłe zwroty akcji, które zresztą bardzo mi się podobały i które sprawiają, że historia galopuje na przód. Nie ma co się jednak za bardzo cieszyć, jedna jaskółka wiosny nie czyni, kilka nagłych zmian nie spowoduje, że lektura nabierze szybszego tempa. Lektura przepełniona jest wieloma przerozmaitymi emocjami, poczynając od tych pozytywnych a kończąc na tych negatywnych, jednym słowem jak w życiu – bardzo realnie. Podsumowując: książka w moim odczuciu byłam na podobnym poziomie jak jej poprzedniczka, tak jak pisałam już wyżej, czułam się jakbym czytała klona egzemplarza tylko w innych proporcjach i o zmodyfikowanej lekko historii. Można przeczytać.

http://www.posredniczka-ksiazek.pl/2020/02/olimpiada-czytelnicza-2020-podsumowanie.html

www.tinarecenzuje.blogspot.com

Z twórczością Pana Piotra Głowackiego mam już styczność po raz drugi. Pierwszy egzemplarz jaki został mi podarowany do dodania własnej opinii był całkiem niezłym tekstem, w moim odczuciu historia była w większości oparta na wojsku, a w tle pojawił się wątek miłosny. Ale nie o tym mowa w dzisiejszej recenzji. Przy „Zmiennym smaku miłości” po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
756
755

Na półkach: , , , , ,

Powieść autorstwa Pana Piotra Głowackiego pt. '' Zmienny smak miłości'' nie będzie w pełni zrozumiana, jeśli nie przeczyta się jej w całości. Wynika to z treści przekazu, który jest niewiadomą do końca akcji powieści. Nadaje to smak tajemniczości wciągając czytelnika do przeczytania następnej strony i tak już do końca książki. Autor robi to zręcznie i przemyślanie za pomocą prostych słów, stanowiących prawdziwą głębię uczuć, doznań oraz głębokich przemyśleń, które potrzebne są w naszym codziennym życiu. Powieść to ostrzeżenie, że to co robimy w życiu jest obarczone rachunkiem zapłaty. Głowacki już na wstępie pisze, że kiedy człowiek upadnie i zostanie mu promyk nadziei, wiara w Boga i chęć walki, to jeszcze jest nie wszystko stracone i możemy odmienić swoje życie.

Poczucie okazywania i doznania uczucia miłości, chwil spędzonych wspólnie ze sobą poprzez przeprowadzanie rozmów, cieszenia się sobą we wzajemnym realizowaniu marzeń, łącząc przy tym codzienne obowiązki, przy których wynikają różne sytuacje, a wraz z nimi nieuniknione komplikacje z życia wzięte. Piękne chwile w nich znikają jak bańka mydlana pojawiająca się tylko na jawie, a która wydawała, się pięknem tylko z nazwy, to jest to, co otaczało, na co dzień życie głównego bohatera imieniem Radosław. Człowiek normalny, a jednak miewa on rozterki, z którymi musi się zmierzyć sam ze sobą oraz momentami w tak zwaną pojedynkę. Podejmuje walkę o swój byt, traci wszystko. Płaci cenę za to, co naważył sobie w życiu. Bohater upada ale walczy, podnosi się i brnie dalej do ,,zwycięstwa” którego tak naprawdę nie ma. Nie robi głupstw, nie rezygnuje z życia, które bardzo kocha. Nie jeden w takiej sytuacji załamałby się i zrezygnował z życia, krzywdząc przy tym wiele osób. Autor wyraźnie nam o tym pisze, gdzie człowiek załamany psychicznie dopuszcza się obrzydliwej zbrodni. W naszym codziennym życiu mamy takie przypadki.

Radosław ceni przebywanie z ludźmi, pomaganie im w sytuacjach wymagających wsparcia, lubi swoją pracę traktując ją odpowiedzialnie pod każdym względem pozytywnie, aby móc czuć się spełnionym i zadowolonym z jej wykonywania. Życie to widzi i wspiera go w odpowiednim momencie.

Przeżywałam wraz z nim jego wszystkie wzloty i upadki, ale polubiłam go za to, że potrafi być naturalny, że nie wstydzi się mówić otwarcie w delikatny i kulturalny sposób o swoich pragnieniach seksualnych, miłości i doznaniach. Otwiera wnętrze przed nami, gdzie można było spokojnie zajrzeć i zobaczyć jego duszę, zobaczyć normalnego człowieka z jego problemami, wadami i zaletami.

Poznając życie Radosława i jego podejście do niego, odkryjemy w nim wiele tajemnic. Wyciągniemy wnioski, które nasuną się nam same po dłuższym przyglądaniu się jego zachowaniom. Dokonujemy oceny i zadajemy sobie pytanie, czy my w pewnych sytuacjach zachowalibyśmy się podobnie jak on.

Ujmujące dla mnie osobiście były opisane piękne chwile intymności wychwycone naturalnie i z należytą dla niej kulturą dla upragnionej, a z czasem nieplanowanego aktu seksualnego prowadzącego kochanków na wyżyny namiętności. Mój organizm kobiety nie był obojętny na te chwile i szybko wrastał w treść akcji. To przyjemne odczucie.

To moje drugie spotkanie z twórczością Pana Piotra Głowackiego, którego polubiłam za to, że w swoich powieściach potrafi wychwycić piękno i bogactwo języka polskiego. Wyrażone dzięki temu, że jest doskonałym obserwatorem życia i zna jego wartość poprzez dzielenie się nimi pisarsko oraz w przeprowadzonych z autorem rozmowach osobistych. To stanowi dodatkowy i pozytywny walor w jego odbiorze. To piękne przeżycie czytelnicze i przywilej, gdzie autor na gorąco wyjaśnia pewne kwestie i jest do mojej ,,dyspozycji” jako pisarz i autor.

Elementami dodatkowymi zawartymi estetycznie w tej książce są: dobrana okładka nawiązująca do tytułu książki oraz wyrazisty tekst ułatwiający jej przeczytanie. Można śmiało powiedzieć, że to już styl autora, wyrazistość tekstu który dociera do każdego czytelnika.

Każda właściwie sytuacja, w której znajdował się Radosław, to była dla niego wyzwaniem i sprawdzeniem się w realizacji marzeń zawodowych, jak i tych prywatnych, postanowień i dążeń do upragnionego celu. Czy mu się to udało osiągnąć, musicie się o tym przekonać czytając tę oto powieść.

Panu Piotrowi Głowackiemu składam serdeczne podziękowania za podarowanie mi do zrecenzowania egzemplarza książki pt. '' Zmienny smak miłości'' który dosłownie oddaje treść powieści. Ta zmienność może być słodka, miła, fascynująca lub gorzka i kolczata, może ranić jak róża w uchwycie dłoni.

Polecam przeczytać tę powieść.

Powieść autorstwa Pana Piotra Głowackiego pt. '' Zmienny smak miłości'' nie będzie w pełni zrozumiana, jeśli nie przeczyta się jej w całości. Wynika to z treści przekazu, który jest niewiadomą do końca akcji powieści. Nadaje to smak tajemniczości wciągając czytelnika do przeczytania następnej strony i tak już do końca książki. Autor robi to zręcznie i przemyślanie za pomocą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    22
  • Przeczytane
    9
  • Posiadam
    2
  • 2020
    1
  • 52 w 2019
    1
  • Literatura obyczajowa i romans
    1
  • Podarowana książka przez Autora
    1
  • Posiadam [×××szafa w przedpokoju×××]
    1
  • Samodzielne
    1
  • Posiadam :)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zmienny smak miłości


Podobne książki

Przeczytaj także