Jej ostatnie pożegnanie

Okładka książki Jej ostatnie pożegnanie Melinda Leigh
Okładka książki Jej ostatnie pożegnanie
Melinda Leigh Wydawnictwo: Editio Cykl: Morgan Dane (tom 2) Seria: Editio Black kryminał, sensacja, thriller
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Morgan Dane (tom 2)
Seria:
Editio Black
Tytuł oryginału:
Her Last Goodbye
Wydawnictwo:
Editio
Data wydania:
2019-10-22
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-22
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328353534
Tłumacz:
Olga Kwiecień
Tagi:
cykl Morgan Dane prawniczka psychopata obsesje
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
92 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
776
760

Na półkach:

Melinda Leigh
"Proś o wybaczenie"
"Jej ostatnie pożegnanie"
"Kości nie kłamią"
Całkiem niezłe to było. Trafiłam [przypadkiem na autorkę - jej powieści pojawiły się w nowościach na Legimi - sięgnęłam i nie żałuję.
Jeśli ktoś lubi serię o Josie Quinn - to ten cykl powinien się także spodobać, chociaż nie jest aż tak dobry ;)
Jednak są śledztwa, są watki osobiste, dynamiczna akcja, dla mnie trochę za bardzo romansowe - bardziej romansowe niż kryminalne. Ale trzyma poziom. Top listy nie zastąpi, jednak pomiędzy mocniejszymi pozycjami, spokojnie można sięgnąć ;)

Melinda Leigh
"Proś o wybaczenie"
"Jej ostatnie pożegnanie"
"Kości nie kłamią"
Całkiem niezłe to było. Trafiłam [przypadkiem na autorkę - jej powieści pojawiły się w nowościach na Legimi - sięgnęłam i nie żałuję.
Jeśli ktoś lubi serię o Josie Quinn - to ten cykl powinien się także spodobać, chociaż nie jest aż tak dobry ;)
Jednak są śledztwa, są watki osobiste,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
366
226

Na półkach:

Świetnie mi się czytało tą książkę nawet mogę stwierdzić, że podobała mi się bardziej niż pierwsza część.

Świetnie mi się czytało tą książkę nawet mogę stwierdzić, że podobała mi się bardziej niż pierwsza część.

Pokaż mimo to

avatar
1659
1479

Na półkach: ,

Bardzo dobrze skonstruowana historia. Czyta się szybko, wciąga. Dalsze losy Morgan i Lance’a, które są trochę ckliwe.Nie było wow,ale całkiem przyjemna lektura.

Bardzo dobrze skonstruowana historia. Czyta się szybko, wciąga. Dalsze losy Morgan i Lance’a, które są trochę ckliwe.Nie było wow,ale całkiem przyjemna lektura.

Pokaż mimo to

avatar
1400
1019

Na półkach:

Zmęczyłam literackiego gniota a tu się okazuje, że to fajna książka :( Opowieść nie zaangażowała moich emocji ani na chwilę. Kusiła za to do przewracania kartek. W coraz szybszym tempie. I jak to w takich przypadkach bywa na drugi dzień już nie pamiętałam o czym czytałam.
Nie polecam.

Zmęczyłam literackiego gniota a tu się okazuje, że to fajna książka :( Opowieść nie zaangażowała moich emocji ani na chwilę. Kusiła za to do przewracania kartek. W coraz szybszym tempie. I jak to w takich przypadkach bywa na drugi dzień już nie pamiętałam o czym czytałam.
Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
336
330

Na półkach:

Czy druga część to ścisła kontynuacja pierwszej? Można powiedzieć, że zdecydowanie tak, jeśli chodzi o wątki głównych bohaterów. W drugim tomie autorka postawiła na jeszcze większy nacisk na rozbudowę wątku osobistego głównej bohaterki, która wraca do normalności po stracie męża.
Często zdarza się także autorzy skupiając się na bohaterach zapominają o intrydze kryminalnej.

Tutaj będę bronił autorki, ponieważ bardzo sprytnie umieściła wątki kryminalne, które w późniejszym czasie niespodziewanie, będą miały dość dużo wspólnego z Morgan i Lance'em. Z pozoru sprawa wydaje się błaha. Tim jest załamany po tym, jak jego żona zniknęła. Policja od razu podejrzewa, że za sprawą stoi mąż ofiary. Tim stara się bronić, a zatem prosi o pomoc Lance'a – prywatnego detektywa i Morgan, która założyła swoją praktykę prawną. Niespodziewanie sprawa się komplikuje! Policja znalazła zwłoki młodej kobiety! Czy to poszukiwana Chelsea?

Morgan jeszcze nie podejrzewa, że czeka ją bardzo trudny pojedynek z chorym psychopatą, który porywa młode blondynki – uważając je za swoją własność. Próbuje je torturować i podporządkować. Niestety plan mordercy w pewnym momencie zaczyna się sypać, a celem w ramach rewanżu za poniesione klęski przerzucane są na prawniczkę, która żyje w coraz to większym strachu. Morgan staje oko w oko z porywaczem! Owładnięty manią na punkcie Chelsea morderca, będzie zmuszony do ostateczności i krzywdy na dziecku, aby tylko móc mieć Chelsea?

Niech was nie zwiedzie ewentualne przewidywalność kolejnych wydarzeń, bo tam ewidentnie coś się nie klei, czy powściągliwy szeryf policji może być zamieszany w morderczy plan, który rozgrywał się w spokojnym dotychczas miasteczku? Dlaczego krzywdzone są młode kobiety?
Czytając pierwszą część powiedzcie, że zdecydowanie się mało działo? W drugim tomie pod względem jest lepiej. Jest to niezwykle spokojna powieść kryminalna, która skupia się bardziej na swoich bohaterach, a nie na krwawych wydarzeniach i pościgach. Mnie pochłonęła ta seria już od "Proś o Wybaczenie". Uwielbiam perypetie i dzieciaki Morgan.

Czy druga część to ścisła kontynuacja pierwszej? Można powiedzieć, że zdecydowanie tak, jeśli chodzi o wątki głównych bohaterów. W drugim tomie autorka postawiła na jeszcze większy nacisk na rozbudowę wątku osobistego głównej bohaterki, która wraca do normalności po stracie męża.
Często zdarza się także autorzy skupiając się na bohaterach zapominają o intrydze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
642
65

Na półkach: ,

Książka ma ciekawą fabułę z zaskakującym zakończeniem. Książka została wręcz pochłonięta.

Książka ma ciekawą fabułę z zaskakującym zakończeniem. Książka została wręcz pochłonięta.

Pokaż mimo to

avatar
707
261

Na półkach:

Ksiązka ma wszelkie walory dobrej sensacji. Porwana zostaje młoda matka,a para głownych bohaterów -prawniczka i były policjant angażuje sie w poszukiwnia. Śledztwo odkrywa wiecej niz jeden wątek porwań i zabóstw modych kobiet. Kiedy wydaje sie, ze jest pewny podejrzany sprawy zaczynają sie komplikować. Do końca trzyma w napięciu i bardzo dobrze sie czyta.

Ksiązka ma wszelkie walory dobrej sensacji. Porwana zostaje młoda matka,a para głownych bohaterów -prawniczka i były policjant angażuje sie w poszukiwnia. Śledztwo odkrywa wiecej niz jeden wątek porwań i zabóstw modych kobiet. Kiedy wydaje sie, ze jest pewny podejrzany sprawy zaczynają sie komplikować. Do końca trzyma w napięciu i bardzo dobrze sie czyta.

Pokaż mimo to

avatar
1455
1094

Na półkach: , , ,

Jakiś już czas temu czytałam Proś o wybaczenie. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Melindy Leigh, jednakże okazało się bardzo udane. Po upływie kilku miesięcy postanowiłam sięgnąć po drugi tom cyklu o Morgan Dane.

Po śmierci męża Morgan w końcu zaczyna układać sobie życie. Choć nadal przychodzi jej to z trudem, wie, że może liczyć na rodzinę oraz Lance’a, z którym zaczyna łączyć ją coraz mocniejsza więź. Spokojne miasteczko, w którym mieszkają, jest takim tylko z pozoru. Pojawia się kolejna sprawa, która może zaprowadzić Morgan ku ogromnemu niebezpieczeństwu. Młoda matka, Chelsea planuje spotkać się z najlepszą przyjaciółką. Jednak na umówione miejsce nigdy nie dociera – tak, jakby rozpłynęła się w powietrzu. Pierwsze podejrzenia padają na jej męża, jednak ten uparcie twierdzi, że nie miał nic wspólnego z zaginięciem żony. Gdzie jest Chelsea? Kto może wiedzieć o miejscu jej pobytu?

Do tej pozycji podeszłam z dość dużą rezerwą. Już nieraz i nie dwa zdarzyło się tak, że drugie tomy jakichś serii po prostu nie spełniały moich oczekiwań i były nudne. Nie chciałam nastawiać się na nic konkretnego, ponieważ bałam się, że i Jej ostatnie pożegnanie dopadła klątwa drugiego tomu. Czy jednak to się spełniło?

Po raz kolejny spotykamy się z Morgan Dane. Przy okazji recenzji poprzedniego tomu, pisałam, że irytowała mnie jej upartość. Tutaj jednak ten upór wyszedł jej tylko na zdrowie, za co jestem szczerze wdzięczna. Ponadto, autorka pokazała, że ta postać jest w stanie zrobić wszystko dla swojej rodziny i to naprawdę mnie poruszyło. Jej potrzeba ochrony córek sprawiła, że Morgan zyskała w moich oczach i to bardzo.

Lance z kolei tutaj wydał mi się zbyt skupiony na Morgan. Oczywiście, jest jego najlepszą przyjaciółką i ma on pełne prawo się o nią martwić, jednak aż takie poświęcanie się jej osobie było według mnie przesadzone. Ten bohater powinien skupić się bardziej na aktualnie rozwiązywanej sprawie, a nie na tak silnej ochronie swojej przyjaciółki.

Jak wspomniałam wyżej, bałam się, że książkę dopadnie klątwa drugiego tomu (dla tych, którzy nie kumają, o co chodzi: przeważnie pierwsze tomy jakichś serii są super, jednak te drugie już nie potrafią dotrzymać tak wysokiego poziomu i zwyczajnie robią się nudne). Odpowiadając na pytanie zawarte w tym wstępie, odpowiem: nie.

Jej ostatnie pożegnanie to świetnie napisany thriller, którzy trzyma w napięciu do samego końca i nie pozwala na chwilę wytchnienia. Przez całą powieść przewijają się kolejni podejrzani, aż w końcu naprawdę nie wiadomo, kto może być tym właściwym winnym. Za to właśnie jestem wdzięczna Melindzie Leigh: nie wskazała dwóch podejrzanych i z tej dwójki wyłoniła winnego. Ona po kolei wprowadzała kolejne postaci, które miały coś wspólnego z zaginioną, więc automatycznie podejrzenia czytelnika mogły kierować się właśnie na nich.

Nie można jednak zapomnieć, że zakończenie i tak całkowicie powala na łopatki i wprowadza w niemałe zdziwienie. Winna osoba została tak wyraźnie zarysowana pod kątem psychologicznym, że to jest prawdziwa bajka. Dzięki temu też ta pozycja zdobyła moją tak wysoką ocenę. Jasne, nie jest to książka bez wad. Przydałoby się usunąć z niej kilka dość nieistotnych fragmentów, które gdzieś tam zatrzymują całą akcję w miejscu, jednak z drugiej strony, czasem takie chwilowe wstrzymania również są potrzebne.

Jeżeli thrillery to powieści, które namiętnie pochłaniacie, to Jej ostatnie pożegnanie może Wam przypaść do gustu.

http://www.oksiazkachinietylko.pl/2020/03/521-jej-ostatnie-pozegnanie-melinda.html

Jakiś już czas temu czytałam Proś o wybaczenie. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Melindy Leigh, jednakże okazało się bardzo udane. Po upływie kilku miesięcy postanowiłam sięgnąć po drugi tom cyklu o Morgan Dane.

Po śmierci męża Morgan w końcu zaczyna układać sobie życie. Choć nadal przychodzi jej to z trudem, wie, że może liczyć na rodzinę oraz Lance’a, z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1231
1215

Na półkach: ,

„Jej ostatnie pożegnanie” to drugi tom serii o prawniczce Morgan Dane i już na wstępie muszę przyznać, że zdecydowanie bardziej podobał mi się niż poprzedni. Bardzo podoba mi się to, że mimo iż autorka skupia się na budowaniu intensywności opowieści, w tle świetnie rozwija także wątek romantyczny. Główna bohaterka jest niezwykle sympatyczną postacią, mimo bagażu doświadczeń, jaki ze sobą niesie, jest bardzo silną kobietą. Akcja w książce toczy się bardzo szybko, zmuszając czytelników do przewracania stron, bo nawet gdy wydaje się nam, że jesteśmy w stanie przewidzieć co się wydarzy i co nas czeka, to finalnie okazuje się, że jeszcze przed nami jest wiele do odkrycia. Dzięki temu Melinda Leigh świetne buduje napięcie, którego nie zabraknie do ostatnich stron, nie pozwalając oderwać się od lektury. Co jeszcze lepsze, nie tylko angażujemy się w samą fabułę, ale łączymy w jakiś sposób z bohaterami, czując zaskakującą więź. Mimo tego, że mamy podane mnóstwo wskazówek dotyczących rozwiązania zagadki, kilkakrotnie zmienia kierunek śledztwa, przez co zakończenie naprawdę zaskakuje.
Czy warto sięgnąć po tę książkę? Jeśli lubicie tajemnice, zwroty akcji, idealne tempo powieści, napięcie, romans i świetnych bohaterów, odpowiedź może być tylko jedna – ZDECYDOWANIE TAK!

„Jej ostatnie pożegnanie” to drugi tom serii o prawniczce Morgan Dane i już na wstępie muszę przyznać, że zdecydowanie bardziej podobał mi się niż poprzedni. Bardzo podoba mi się to, że mimo iż autorka skupia się na budowaniu intensywności opowieści, w tle świetnie rozwija także wątek romantyczny. Główna bohaterka jest niezwykle sympatyczną postacią, mimo bagażu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1295
963

Na półkach: , ,

Jesienią miałam okazję zapoznać się z pierwszym tomem cyklu o prawniczce Morgan Dane pt. „Proś o wybaczenie” autorstwa amerykańskiej pisarki Melindy Leigh. Miałam do niej kilka uwag, ale seria zaciekawiła mnie na tyle, że chętnie sięgnęłam po tom drugi.

„Jej ostatnie pożegnanie” skupia się na sprawie Chelsea i Tima Clark. Chelsea zaginęła, a Tim jest głównym podejrzanym o jej zniknięcie. Mężczyzna zatrudnia Morgan i jej przyjaciela, prywatnego detektywa Lance’a, by przeprowadzili prywatne śledztwo, odnaleźli jego żonę, a jego oczyścili z podejrzeń... Co się stało z Chelsea? Dobrowolnie opuściła męża czy ktoś się do tego przyczynił? I czy w ogóle jest szansa na znalezienie jej żywej?

Od razu muszę przyznać, że ten tom podobał mi się dużo bardziej niż poprzedni. Wątek kryminalny był naprawdę dopracowany i wzbudzał we mnie ogromne zaciekawienie, cały czas w napięciu śledziłam dalsze wydarzenia. Myślę, że to, iż momentami akcja przedstawiona była z punktu widzenia ofiary i jej kata, bardzo się do tego przyczyniło, dzięki temu nie było czasu na nudę. Mocna postać psychopaty, dobre uzasadnienie jego działań, również na pewno przyczyniło się do lepszego odbioru powieści.

Lubię książki, w którym wątek życia głównych bohaterów jest traktowany jako równie ważny jak ten kryminalny. W tym cyklu właśnie to dostaję, czytelnik obserwuje nie tylko śledztwo, ale i poznaje prawniczkę i detektywa jako zwykłych ludzi zmagającymi się ze zwykłymi problemami. To nadaje historii poczucie całości, wydaje się bliższa życiu realnemu.

Jeśli chodzi o wątek romansowy pomiędzy Morgan a Lance’m to na szczęście w tym tomie jest go o wiele mniej niż w poprzednim. Przyjęłam to z ogromną radością 😊 Wątek dalej jest dosyć nieporadny, ale jest go tak mało, że spokojnie mogę przymknąć na to oko.
Ogólnie książka mocno mnie wciągnęła, to ciekawy, lekki i przyjemny kryminał na kilka wieczorów.
Oceniam na 7/10, pełną recenzję znajdziecie tu: https://www.kryminalnatalerzu.pl/2020/02/jej-ostatnie-pozegnanie-melinda-leigh.html

Jesienią miałam okazję zapoznać się z pierwszym tomem cyklu o prawniczce Morgan Dane pt. „Proś o wybaczenie” autorstwa amerykańskiej pisarki Melindy Leigh. Miałam do niej kilka uwag, ale seria zaciekawiła mnie na tyle, że chętnie sięgnęłam po tom drugi.

„Jej ostatnie pożegnanie” skupia się na sprawie Chelsea i Tima Clark. Chelsea zaginęła, a Tim jest głównym podejrzanym o...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    122
  • Przeczytane
    104
  • Posiadam
    20
  • 2019
    6
  • 2020
    5
  • 2021
    3
  • Kryminały
    3
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Ebook
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jej ostatnie pożegnanie


Podobne książki

Przeczytaj także