Bardzo ciekawie się to czytało, co prawda momentami ciężko było sobie wyobrazić, że takie zdarzenia naprawdę miały miejsce i to nie gdzieś na drugim końcu świata tylko kilkadziesiąt kilometrów obok. Historia na pewno wciąga i pozwala poznać tajniki przestępczości w Polsce jak i całą instytucję świadka koronnego. Myślę, że jest to warta polecenia pozycja, szczególnie dla ludzi interesujących się kryminałami i przestępczością.

Bardzo ciekawie się to czytało, co prawda momentami ciężko było sobie wyobrazić, że takie zdarzenia naprawdę miały miejsce i to nie gdzieś na drugim końcu świata tylko kilkadziesiąt kilometrów obok. Historia na pewno wciąga i pozwala poznać tajniki przestępczości w Polsce jak i całą instytucję świadka koronnego. Myślę, że jest to warta polecenia pozycja, szczególnie dla...

Ten koronny w pewnym momencie mówi moje życie jest szare jak większości ludzi..... No rozjebawszy mnie do łez znaczy kolorytu nabiera gdy przestępstw dokonuje.... no ubogi intelekt bardzo ubogi😃

Ten koronny w pewnym momencie mówi moje życie jest szare jak większości ludzi..... No rozjebawszy mnie do łez znaczy kolorytu nabiera gdy przestępstw dokonuje.... no ubogi intelekt bardzo ubogi😃

Książka obejmuje głównie dwa tematy - gangu Carringtona oraz samej instytucji świadka koronnego. A to wszystko z perspektywy Dariusza, głównego bohatera. Napisana przystępnym językiem, dzięki czemu można przez nią przebrnąć bardzo szybko. A warto, zwłaszcza dla zainteresowanych tematyką polskiej mafii bo książek na ten temat jest naprawdę niewiele; pomimo nadmiaru wulgaryzmów i stosunkowo częstej tendencji do powtarzania przedstawionych już informacji jest to pozycja warta uwagi.

Książka obejmuje głównie dwa tematy - gangu Carringtona oraz samej instytucji świadka koronnego. A to wszystko z perspektywy Dariusza, głównego bohatera. Napisana przystępnym językiem, dzięki czemu można przez nią przebrnąć bardzo szybko. A warto, zwłaszcza dla zainteresowanych tematyką polskiej mafii bo książek na ten temat jest naprawdę niewiele; pomimo nadmiaru...

Książka z pewnością inna niż poprzednie, które czytałem o rodzimych bandytach. Przede wszystkim główny bohater nie wybiela się, wiadomo, że mówi tyle ile chce, a przede wszystkim ile może. Ważne jednak jest to, że jest poruszony temat dotąd mało odkryty tj. Carrington. Z czystym sumieniem polecam książkę, którą czyta się szybko i przyjemnie a dodatkowy plus to wg. brak w mniej zbędnej wazeliny czy oczerniania innych.

Książka z pewnością inna niż poprzednie, które czytałem o rodzimych bandytach. Przede wszystkim główny bohater nie wybiela się, wiadomo, że mówi tyle ile chce, a przede wszystkim ile może. Ważne jednak jest to, że jest poruszony temat dotąd mało odkryty tj. Carrington. Z czystym sumieniem polecam książkę, którą czyta się szybko i przyjemnie a dodatkowy plus to wg. brak w...

Świadek koronny - instytucja, która rozbiła nie jedną grupę przestępcza, instytucja bez której może i do dziś balibyśmy się wyjść na ulicę. Przez nie których wykorzystywana do samego cna, przez niektórych ostatnia deska ratunku. Książka w mojej ocenie świetna, każdy kogo interesuje ta tematyka powinien po nią sięgnąć. Dla mnie zmieniła trochę pogląd dla tej instytucji. Przede wszystkim ukazuje ona faktyczna mafie, która poza szumem medialnym i zainteresowaniem całej Polski prężnie i brutalnie działa.

Świadek koronny - instytucja, która rozbiła nie jedną grupę przestępcza, instytucja bez której może i do dziś balibyśmy się wyjść na ulicę. Przez nie których wykorzystywana do samego cna, przez niektórych ostatnia deska ratunku. Książka w mojej ocenie świetna, każdy kogo interesuje ta tematyka powinien po nią sięgnąć. Dla mnie zmieniła trochę pogląd dla tej instytucji....

"Nie każdy przestępca jest gangsterem, ale każdy gangster jest przestępcą".

Muszę przyznać, że intrygują mnie prawdziwe przesłanki skłaniające przestępców do obnażania swojego życia na forum publicznym. Posiadamy bowiem w naszym kraju kilka takich przypadków. Czy są to celebryckie pobudki, czy może jednak pewna forma katharsis? Ta książka nie daje na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi, co nie zmienia faktu, że jest szalenie ciekawa.

Patryk Szulc to dziennikarz i prawnik, który współpracował z "Dziennikiem Łódzkim", "Gazetą Wyborczą" i czasopismem "Trop. Magazyn Śledczy". Jest także redaktorem magazynu kryminalnego "Reporter", specjalizuje się w tematyce kryminalnej. Jego żona, Zuzanna Szulc to dziennikarka i autorka publikacji o tematyce kryminalnej. Małżeństwo razem realizuje internetowy program "Mafia News". "Świadek koronny. Sprzedał "Carringtona", króla spirytusu" to ich książkowy debiut.

W latach 90. Carrington był królem spirytusu, a jego grupa przestępcza działała na Dolnym Śląsku. Dzięki zeznaniom świadka koronnego, jakim był Dariusz, udało się tę strukturę rozbić. Były przestępca w rozmowie z dziennikarzami, ujawnia kulisy tamtych wydarzeń, opisując świat przemytu, napadów na tiry i bezlitosnych zabójstw.

Nie wiem, jakie prawdziwe pobudki przyświecały Dariuszowi do tego, aby opowiedzieć całej Polsce swoją historię, ale wiem, co skłoni czytelników po jej sięgnięcie. To oczywiście ciekawość i zaintrygowanie światem gangsterów, którego po pierwsze już nie ma, a po drugie, którego lepiej poznawać wyłącznie na kartach książki. Trzeba przyznać, że ciekawość ta zostaje w dużej mierze zaspokojona, bowiem Zuzanna i Patryk Szulc wypytali świadka koronnego o wiele interesujących kwestii. Pytania dziennikarzy, niezwykle trafne i niekiedy mocno dociekliwe, wygenerowały także sporo zaskakujących odpowiedzi Dariusza, które z kolei pozwalają poznać tajniki ówczesnego świata przestępczego w bezpiecznym, domowym zaciszu. Dziennikarze nie bali się poruszać trudnych tematów, nie zadawali powierzchownych pytań. Byli dociekliwi i szczegółowi, co przełożyło się na wartość merytoryczną całej tej publikacji.

Dariusz, tytułowy świadek koronny to z pewnością intrygująca postać, którego portret psychologiczny udało się dziennikarzom w dużym stopniu naszkicować. Mowa tutaj zarówno o wymiarze jego moralności, a także zasad, jakimi kierował się, działając w grupie "Carringtona". To zupełnie inne spojrzenie, zupełnie obce przeciętnemu człowiekowi, zarabiającemu uczciwie na chleb. Konfrontacja z takim podejściem do życia generuje interesujące wnioski podczas lektury tej publikacji.

Książka Szulców nie jest jednak tylko wyraźnym głosem w budowaniu obrazu zorganizowanej przestępczości lat 90. To także publikacja, która pozwala spojrzeć szerzej na całą instytucję świadka koronnego w naszym kraju – na ewolucję tej formy ścigania przestępców oraz na całokształt jej pozytywnych, jak i negatywnych efektów. Przyznam, że nie miałam pojęcia o wielu aspektach bycia świadkiem koronnym, a mój obraz życia takiego człowieka, znacznie różnił się od tego, jak to wygląda w rzeczywistości. Myślę także, że bardzo ważnym i niezwykle trafionym było dołączenie do treści tej książki rozmowy z byłym funkcjonariuszem Zarządu Ochrony Świadka Koronnego CBŚP, który odkrywa dość mroczne strony takiej profesji, oddziałujące na życie prywatne ludzi wykonujących ten zawód.

Zuzanna i Patryk Szulc zauważyli, że odkrywanie kulisów świata przestępczego znacząco przenika do ich prywatnej codzienności chociażby pod postacią cytatów z Dariusza, jakie weszły do ich domowego slangu. Wcale się temu nie dziwię, gdyż poznając takie szokujące historie, trudno się zupełnie od nich odciąć. Na szczęście, my czytelnicy, posiadamy komfort poznawania takiej rzeczywistości wyłącznie na kartach książki, do czego zainteresowanych taką tematyką, gorąco zachęcam.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl

"Nie każdy przestępca jest gangsterem, ale każdy gangster jest przestępcą".

Muszę przyznać, że intrygują mnie prawdziwe przesłanki skłaniające przestępców do obnażania swojego życia na forum publicznym. Posiadamy bowiem w naszym kraju kilka takich przypadków. Czy są to celebryckie pobudki, czy może jednak pewna forma katharsis? Ta książka nie daje na to pytanie...

Instytucja świadka koronnego została powołana w 1998 roku. Aby dostać status świadka, osoba ta nie może być powiązana z zabójstwem- krótko mówiąc nie mogła w przeszłości zabić,ani też zlecić zabójstwa. Obecnie status ten nosi kilkadziesiąt osób. Dariusz jest w programie od 19 lat. Skontaktował się z autorami, by przekazać swoją wiedzę na temat gangów z lat '90-tych i swojego szefa "Carringtona" ówczesnego króla spirytusu. Opowiada o różnych zleceniach, przemytach i wojnach ówczesnych grup gangsterskich. Celowo pomijam słowo "mafia", ponieważ, jak twierdzi Dariusz mafia to tylko kilka osób, które są jak rodzina, a grupy gangsterskie to różna ilość osób. Zadziwiające jest to, że Dariusz nie wierzy w resocjalizację, a sam sprzedał swoich kolegów i twierdząc, że się zmienił wszedł na "legalną ścieżkę życia". Sięgnęłam po tę książkę tylko z ciekawości,by potwierdzić swoją ocenę, którą miałam już wcześniej. Mianowicie,że to jeden wielki stek bzdur. Nie mam tu na myśli pracy autorów, bo ta z pewnością była bardzo trudna i ryzykowna. Mam tu na myśli "spowiedź" Dariusza. No dajmy spokój- człowiek, który był blisko z Caringtonem nagle wszystkich wydał, nic nie robiąc sobie z lojalności. Mało tego twierdząc jeszcze, że coś takiego jak lojalność w takich grupach nie istnieje, bo każdy komuś donosi. W dodatku będąc w grupie przestępczej ściemnił, że kiedyś kogoś zabił (tak gangsterzy sprawdzali członków, by mieć pewność,że nie pójdą na układ z prokuraturą). Mało tego- gangsterzy to "kupili". Z dalszych planów morderstw Dariuszowi udało się wyłgać...
Lektura uświadomiła mi, że nie warto sięgać po tego typu książki. Oceniając pracę autorów to bardzo na plus- łatwy język, wszystko opowiedziane w sposób przyswajalny dla zwykłego czytelnika. Oceniając sam fakt "spowiedzi" niestety,ale nie kupuję tego.

Instytucja świadka koronnego została powołana w 1998 roku. Aby dostać status świadka, osoba ta nie może być powiązana z zabójstwem- krótko mówiąc nie mogła w przeszłości zabić,ani też zlecić zabójstwa. Obecnie status ten nosi kilkadziesiąt osób. Dariusz jest w programie od 19 lat. Skontaktował się z autorami, by przekazać swoją wiedzę na temat gangów z lat '90-tych i...

Obiecujący debiut. Pozycja dla fanów tematyki przestępczości zorganizowanej ukazująca tamten zgniły świat bez zbędnego koloryzowania i apoteozy jego bohaterów. Autorzy zgrabnie prowadzą narrację świadka koronnego, który z każdą stroną książki mimo bezkompromisowego spojrzenia na świat czy ostrego języka, którym operuje, z łatwością zyskuje sympatię czytelnika.

Obiecujący debiut. Pozycja dla fanów tematyki przestępczości zorganizowanej ukazująca tamten zgniły świat bez zbędnego koloryzowania i apoteozy jego bohaterów. Autorzy zgrabnie prowadzą narrację świadka koronnego, który z każdą stroną książki mimo bezkompromisowego spojrzenia na świat czy ostrego języka, którym operuje, z łatwością zyskuje sympatię czytelnika.

lubie te tematyke i czekalam na informacje dotyczace "wojny zgorzeleckiej", a tu prosze - jest! pomijajac fakt, ze sama tematyka jest dla mnie bardzo ciekawa, ksiazke "polknelam" w jeden wieczor - lekko sie czyta, wiec czekam na wiecej!

lubie te tematyke i czekalam na informacje dotyczace "wojny zgorzeleckiej", a tu prosze - jest! pomijajac fakt, ze sama tematyka jest dla mnie bardzo ciekawa, ksiazke "polknelam" w jeden wieczor - lekko sie czyta, wiec czekam na wiecej!

Kawał dobrej dziennikarskiej roboty. Książka pokazuje nowe spojrzenie na instytucję świadka koronnego i pozwala poznać nie tylko tajniki świata przestępczego, ale również moralny i psychologiczny aspekt życia przeciwko prawu. Przyjemnie zaskoczyła mnie też forma - wywiad. Pytania i odpowiedzi pozwalają skupić uwagę na konkretnym zagadnieniu, nie spowalniając przy tym akcji.

Kawał dobrej dziennikarskiej roboty. Książka pokazuje nowe spojrzenie na instytucję świadka koronnego i pozwala poznać nie tylko tajniki świata przestępczego, ale również moralny i psychologiczny aspekt życia przeciwko prawu. Przyjemnie zaskoczyła mnie też forma - wywiad. Pytania i odpowiedzi pozwalają skupić uwagę na konkretnym zagadnieniu, nie spowalniając przy tym akcji.