Pięć osób, które spotykamy w niebie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Five People You Meet in Heaven
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2019-06-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-01-01
- Data 1. wydania:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 216
- Czas czytania
- 3 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381166546
- Tłumacz:
- Joanna Puchalska
- Tagi:
- literatura amerykańska zgoda przebaczenie miłość
W niebie każdy spotyka pięć osób — powiedział nagle Niebieski Człowiek. — Przekonasz się, że wszystkie te osoby nie bez powodu pojawiły się w twoim życiu. Wtedy mogłeś nie znać tego powodu. Po to jest niebo. Żeby zrozumieć sens życia na ziemi.
Optymistyczna i poruszająca opowieść o przebaczeniu, zgodzie i miłości autora bestsellerowych "Wtorków z Morriem" i "Zaklinacza czasu".
Eddie jest starszym człowiekiem, który przez niemal całe swoje życie pracował w obsłudze technicznej wesołego miasteczka na brzegu oceanu. Gdy pewnego dnia dochodzi do awarii, Eddie ginie, ratując małą dziewczynkę i dostaje się do nieba. Spotyka tam pięć osób, które w różnych okresach wpłynęły na jego życie. Każda z nich nauczy go jednej rzeczy, która pomoże mu zrozumieć sens jego życia i pogodzić się ze sobą.
Powieść Mitcha Alboma zdobyła uznanie czytelników na całym świecie, stając się kolejnym bestsellerem tego autora, i doczekała się filmowej adaptacji w 2003 roku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wizja nieba, a nawet ziemi
Co się z nami dzieje po śmierci? Czy istnieje niebo, a jeśli tak – to jak tam jest? Czy pod koniec życia rozumiemy choć w części, czym ono było i jaki miało sens? Dlaczego cierpimy? Na te i inne jeszcze pytania stara się odpowiedzieć Mitch Albom w powieści „Pięć osób, które spotykamy w niebie”.
Autor, zainspirowany opowieściami swojego wuja Eddiego oraz jego przekonaniem, że przeżył małe, nic nieznaczące życie, stworzył subiektywną wizję nieba. Nie jest to wizja zgodna z dogmatami którejkolwiek religii, ale raczej rodzaj czyśćca, miejsca odpokutowania, poznania i zrozumienia wydarzeń z życia i ich znaczenia oraz skutków własnych decyzji i czynów. Na drodze Eddiego, głównego bohatera, pracownika technicznego wesołego miasteczka, którego śmierć jest początkiem akcji w książce, stawia pisarz pięć osób, które pojawiły się w jego życiu lub miały na nie znaczący wpływ. Znajdują się wśród nich zarówno osoby bardzo bliskie, jak i epizodyczne czy nawet zupełnie obce. Każda z nich udziela Eddiemu lekcji pomagającej w zrozumieniu tajemnicy życia nie tylko jednostkowego, ale także w skali globalnej, oraz w przygotowaniu się do pełnej pokoju i zrozumienia niebieskiej egzystencji.
Interesujące jest to, iż czytelnik nie znajdzie tu żadnego z bytów uważanych za mieszkańców niebios – nie ma ani aniołów, ani Boga (choć kilkakrotnie pada zapewnienie o jego obecności). Zaletą książki jest za to próba odpowiedzi na ludzką potrzebę transcendencji, czyli wychodzenia poza siebie i własne rozumienie siebie, świata i bytu absolutnego. Wbrew bowiem temu, co uporczywie wmawiają nam specjaliści od różnych szkoleń, teoria hierarchii potrzeb Abrahama Maslowa (nawiasem mówiąc, nigdy nieprzedstawiona przez autora w postaci piramidy) na swoim szczycie zawiera nie potrzebę samorealizacji (która w ostatecznej wersji teorii znajduje się niżej),ale transcendencji. Za jej minus można uznać amerykańskocentryczną wizję świata (a nawet nieba) – łącznie z rozgrywaniem traumy wojennej Amerykanów jako sprawców cierpień innych narodów. Drażnić może także sama wizja nieba jako wesołego miasteczka, pola bitwy czy miejsca traumy, choć autor kilkakrotnie podkreśla, że bohaterowie opowieści sami kreują swoje niebo. Nużyć może także lekkostrawność i popowy sposób narracji – niektórzy odbiorą ją zapewne jako książkę z rodzaju „feel good”, choć przedstawiane wydarzenia mogą dla innych czytelników okazać się trudne emocjonalnie. Warto jednak zaznaczyć, że może to stać się inspiracją do interesujących rozmów, poszerzania wiedzy w tym temacie w oparciu o pozycje naukowe czy wreszcie tworzenia własnych wyobrażeń na temat życia po śmierci.
Książka „Pięć osób, które spotykamy w niebie” miała swoją premierę w Stanach Zjednoczonych w 2003 roku i przez prawie dwa lata utrzymywała się na liście bestsellerów publikowanej przez „New York Timesa”. Tytuł ten wciąż pojawia się w rozmaitych anglosaskich rankingach ważnych powieści czy książek, które warto przeczytać. Do tej pory został przełożony na 35 języków i sprzedany na świecie w nakładzie ponad 10 milionów egzemplarzy. Rok po premierze książka doczekała się ekranizacji telewizyjnej. W przekładzie polskim ukazała się w roku 2004 i potem 2008 nakładem wydawnictwa Świat Książki, a w tym roku Zysk i S-ka opublikował wznowienie z uwagi na polską premierę tomu „Kolejna osoba, którą spotkamy w niebie”, będącego kontynuacją wspomnianej powieści.
Lektura tej książki, poza refleksją dotyczącą życia, może przynieść także pewnego rodzaju sprawdzian dotyczący poziomu wrażliwości (cynizmu/pesymizmu/otwartości itd. – niepotrzebne skreślić) na życie. W istocie bowiem przekaz książki dotyczy bardziej życia niż śmierci i jest dość uniwersalny i optymistyczny: kochaj, popełniaj błędy, wybaczaj, żyj z pasją, akceptuj siebie i innych, raduj się każdym dniem. Banalne? Mało odkrywcze? A może tak proste, że aż trudne do zrozumienia? Odpowiedz sobie, czytelniczko i czytelniku, sam/a.
Jowita Marzec
Oceny
Książka na półkach
- 2 720
- 2 709
- 377
- 136
- 66
- 45
- 43
- 30
- 29
- 28
OPINIE i DYSKUSJE
Przepiękna książka, jedna z moich ulubionych. Nadaje znaczenia różnym aspektom życia ale też wszystkim ludziom i każdemu z osobna. Co najmniej 5 wartościowych lekcji można z niej wyciągnąć i oczywiście zastanowić się jak wygląda niebo w naszej wyobraźni oraz w czyim niebie się znajdziemy. Autor wykazał się dużą kreatywnością w przekazie - jak dla mnie to baśń dla dorosłych
Przepiękna książka, jedna z moich ulubionych. Nadaje znaczenia różnym aspektom życia ale też wszystkim ludziom i każdemu z osobna. Co najmniej 5 wartościowych lekcji można z niej wyciągnąć i oczywiście zastanowić się jak wygląda niebo w naszej wyobraźni oraz w czyim niebie się znajdziemy. Autor wykazał się dużą kreatywnością w przekazie - jak dla mnie to baśń dla dorosłych
Pokaż mimo toKsiążka prowadzi czytelnika przez retrospekcje z życia bohatera, ukazując różne momenty, decyzje i ludzi, którzy wpłynęli na jego losy. Przejmujące opowieści o prostych, codziennych wydarzeniach nabierają głębszego znaczenia, gdy Eddie odkrywa, jak ważne było każde z tych spotkań. Subtelna, łatwa w czytaniu niosąca głębszy przekaz.
Książka prowadzi czytelnika przez retrospekcje z życia bohatera, ukazując różne momenty, decyzje i ludzi, którzy wpłynęli na jego losy. Przejmujące opowieści o prostych, codziennych wydarzeniach nabierają głębszego znaczenia, gdy Eddie odkrywa, jak ważne było każde z tych spotkań. Subtelna, łatwa w czytaniu niosąca głębszy przekaz.
Pokaż mimo toCałkiem udany powrót do książki, która wiele lat temu zachwyciła mnie. Może odrobinę pretensjonalna, ale to powieść, która powstała wiele lat temu, gdy nurt „ rozwoju osobistego „ w literaturze dopiero raczkował i tak też powinna być odbierana.
Całkiem udany powrót do książki, która wiele lat temu zachwyciła mnie. Może odrobinę pretensjonalna, ale to powieść, która powstała wiele lat temu, gdy nurt „ rozwoju osobistego „ w literaturze dopiero raczkował i tak też powinna być odbierana.
Pokaż mimo toWyciskacz łez pierwszego sortu.
Eddie prowadzi pozbawione sensu, puste życie. Przynajmniej on tak o sobie myśli. Pracuje jako konserwator maszyn w wesołym miasteczku położonym na brzegu morza. Nie tak wyobrażał sobie swoje życie. W myślach mierzy się ze średnio udanym dzieciństwem, przemocowym ojcem, wspomnieniami z wojny i nie do końca satysfakcjonującym życiem rodzinnym.
Nagle ginie w wypadku. Przenosi się do onirycznej przestrzeni, w której kolejno napotyka pięć różnych osób. Podróż i spotkania mają na celu uzmysłowienie mu sensu jego życia i zrozumienie przeżytych doświadczeń.
Książka ma wydźwięk filozoficzny. Rozważania nie są najwyższych lotów, ale mają przyjemny przekaz, że wszystkie istoty są ze sobą związane, nikt nie żyje sam dla siebie, a wszystkie wydarzenia mają sens i cel, nawet jeśli na pozór nie da się ich dostrzec.
Język powieści jest łatwy i prosty w odbiorze. Nic nie potrzebuje być dorozumiane, czy zinterpretowane, bo przekaz jest czytelnikowi wprost wyłożony. Przy ostatnich osobach naprawdę miałam łzy w oczach. Nie dało się nie wzruszyć.
Podsumowując, przeczytać można, ale nie trzeba. Tak jak po przeczytaniu innych książek autora, uważam, że jego twórczość nie najlepiej się zestarzała.
Wyciskacz łez pierwszego sortu.
więcej Pokaż mimo toEddie prowadzi pozbawione sensu, puste życie. Przynajmniej on tak o sobie myśli. Pracuje jako konserwator maszyn w wesołym miasteczku położonym na brzegu morza. Nie tak wyobrażał sobie swoje życie. W myślach mierzy się ze średnio udanym dzieciństwem, przemocowym ojcem, wspomnieniami z wojny i nie do końca satysfakcjonującym życiem...
Dydaktyczny gniot. Banał na banale. Czytadło, żadna literatura.
Dydaktyczny gniot. Banał na banale. Czytadło, żadna literatura.
Pokaż mimo toKsiążka w stylu tych, które poprawiają nastrój :) Czyta się szybko i przyjemnie - polecam
Książka w stylu tych, które poprawiają nastrój :) Czyta się szybko i przyjemnie - polecam
Pokaż mimo toBardzo udana. Autor zachowuje konwencję bez odpływania na pretensjonalne pseudofilozoficzne wody.
Bardzo udana. Autor zachowuje konwencję bez odpływania na pretensjonalne pseudofilozoficzne wody.
Pokaż mimo toPrzyjemna lektura, optymistyczna, ciepła. Na jeden seans z książką, gdy za oknem deszcz.
Przyjemna lektura, optymistyczna, ciepła. Na jeden seans z książką, gdy za oknem deszcz.
Pokaż mimo toNie jest to książka jakiej się spodziewałam, tzn. że poruszy coś we mnie, że się w niej "zakocham" a skłaniam się raczej do tego, że wkrótce nie będę o niej pamiętała.
Główny wątek: życie, śmierć i to co po niej. Jest to przedstawione ciekawie, fajnie, bez wątku religijnego.
Klimat: ok. można się wczuć w sytuację.
Postacie: można z nimi sympatyzować.
Historia ciekawa, polecam wrażliwym.
Nie jest to książka jakiej się spodziewałam, tzn. że poruszy coś we mnie, że się w niej "zakocham" a skłaniam się raczej do tego, że wkrótce nie będę o niej pamiętała.
więcej Pokaż mimo toGłówny wątek: życie, śmierć i to co po niej. Jest to przedstawione ciekawie, fajnie, bez wątku religijnego.
Klimat: ok. można się wczuć w sytuację.
Postacie: można z nimi sympatyzować.
Historia ciekawa,...
Ładna książka, przyjemnie i szybko się czyta. Wzruszy z pewnością bardzo dużo osób. Mnie jakoś nie ruszyła.
Może gdybym trafił na nią w innym momencie to pewnie tak.
Takich książek są setki jak nie tysiące. Poza opisem z tyłu nie dostajemy nic więcej.
Ładna książka, przyjemnie i szybko się czyta. Wzruszy z pewnością bardzo dużo osób. Mnie jakoś nie ruszyła.
Pokaż mimo toMoże gdybym trafił na nią w innym momencie to pewnie tak.
Takich książek są setki jak nie tysiące. Poza opisem z tyłu nie dostajemy nic więcej.