Perfumiarka

Okładka książki Perfumiarka Margit Walsø
Okładka książki Perfumiarka
Margit Walsø Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Parfymeorgelet
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2019-06-19
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-19
Język:
polski
ISBN:
9788308068946
Tłumacz:
Maria Gołębiewska-Bijak
Tagi:
Maria Gołębiewska-Bijak
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
52 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
18
18

Na półkach:

Kilka ostatnich wieczorów spędziłam z książką "Perfumiarka" autorstwa Margit Walsø i czuję, że był to naprawdę produktywny czas. Lubię sięgać po powieści obyczajowe, z których mogę się dowiedzieć czegoś więcej o danej dziedzinie lub całkiem od podstaw ją poznać. Na ten moment czytałam już m.in. o krawiectwie ("Szczęście na miarę"),ziołolecznictwie (seria "Leśne Ustronie") oraz o naturopatii i irydologii ("Mała zielarnia w Paryżu") i wreszcie przyszła pora na perfumiarstwo.

Nigdy wcześniej nie interesowałam się tematem na tyle, aby czytać o procesie produkcji perfum, dlatego z tej historii dowiedziałam się naprawdę wiele. Dość szczegółowo opisana jest cała procedura labolatoryjna, poprzedzona zbiorami roślin, ćwiczeniami dla twórców zapachów oraz realia prowadzenia zakładu. Autorka wplotła także kilka ciekawostek z dawnych czasów, odnośnie początków perfumiarstwa, gdyż fabuła ma miejsce w realnej miejscowości – Grasse, która jest światową stolicą perfum.

Tak więc rzeczywiste miejsce i wydarzenia, splatają się z fikcyjną historią o Ingrid, która przerwała studia w Norwegii i wyjechała do Grasse po znalezieniu rysunku z tajemniczym flakonem w rzeczach zmarłego taty. Fakt jego częstych wyjazdów do Prowansji, które Ingrid pamięta z dzieciństwa, oraz nietypowych zachowań po powrocie, w połączeniu z tym znaleziskiem, intryguje ją na tyle, że postanawia wyruszyć do miasta, często odwiedzanego przez ojca. Pragnie odkryć tajemnicę, jaką nosił w sobie za życia, bo jest pewna, że taką posiadał. Na miejscu Ingrid styka się z prozą prowansalskiego świata, nowymi znajomościami, wyzwaniami oraz wspomnieniami z przeszłości. Podejmuje pracę w fabryce Sonji Richard, która może być furtką do odkrycia tajemnicy. W tym wszystkim mamy oczywiście wątek romantyczny, dodający jeszcze więcej słodkiego aromatu do całej powieści.

To typ dzieła, które "czyta się samo". Nim się zorientowałam, byłam już w połowie, a potem na jego końcu. Ponadto przenosi nas do letniej Prowansji pełnej kolorowych pól, pięknych widoków i mnóstwa zapachów, co dodaje jej lekkości. Należy jednak zaznaczyć, że przeważał wątek tworzenia zapachów, a ten miłosny został skrócony do minimum, ale mi akurat to nie przeszkadzało. Cieszę się, że trafiłam na ten tytuł 💜

Kilka ostatnich wieczorów spędziłam z książką "Perfumiarka" autorstwa Margit Walsø i czuję, że był to naprawdę produktywny czas. Lubię sięgać po powieści obyczajowe, z których mogę się dowiedzieć czegoś więcej o danej dziedzinie lub całkiem od podstaw ją poznać. Na ten moment czytałam już m.in. o krawiectwie ("Szczęście na miarę"),ziołolecznictwie (seria "Leśne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4663
3431

Na półkach: , , ,

„Perfumiarka” Margit Walso to powieść, którą czyta się szybko i z przyjemnością. Jeśli lubicie europejskie Południe, ładne zapachy i rodzinne sekrety – to książka dla Was.

Ingrid przerywa studia i wyjeżdża z rodzinnej Norwegii do Grasse w Prowansji. Po tym, jak znalazła w rzeczach zmarłego taty tajemniczy obrazek z flakonem perfum, postawia poznać jego tajemniczą przeszłość.
Ojciec wiele razy wyjeżdżał za granicę w interesach, także do francuskiego laboratorium, którego nazwa widnieje na rysunku. Wracał stamtąd bardzo zmieniony, z czego Ingrid zdaje sobie w pełni sprawę, dopiero będąc dorosłą osobą.

W Grasse na młodą kobietę czeka wiele niespodzianek. Okazuje się, że i znalezienie kwatery, i pracy w laboratorium niejakiej Sonji Richard wcale nie jest łatwe.
Jak pokonać trudności? I jak odkryć prawdę o przeszłości ojca?

Odpowiedzi na te i inne pytania przynoszą kolejne rozdziały, a przy okazji czytelnik ma okazję poznać tajniki tworzenia perfum.
Przyznam, że początkowo opisy rozpoznawania, tworzenia i łączenia zapachów oraz tworzenia pachnideł bardzo mnie zainteresowały, ale potem jednak nużyły, gdyż zaczęły brać górę nad perypetiami bohaterki; poza tym stały się zbyt encyklopedyczne.

Całość przeczytałam jednak z przyjemnością, gdyż byłam ciekawa, jak skończy się książka, tym bardziej, że fabuła obfituje także w retrospekcje – poznajemy wcześniejsze losy Ingrid i stopniowo dowiadujemy się, dlaczego zrezygnowała ze studiów i co wydarzyło się w akademickim laboratorium, w którym pracowała.
To połączenie przeszłości z teraźniejszością na pewno jest jednym z największych plusów powieści.

Kolejna zaleta to opisy zapachów, nie tylko składników perfum, ale także roślin i otoczenia, w którym przebywa bohaterka. Nie jest to synestezja z wysokiej półki, ale oddziałuje na zmysły w przyjemny sposób.

Zakończenie zaskakuje, chociaż część wcześniejszych wydarzeń jest przewidywalna. Obawiałam się finału w stylu kolejnej melodramatycznej, romansowej opowieści z Południa. Na szczęście stało się inaczej.
Czy polecam tę powieść? Tak, jeśli chce się odpocząć od bardziej wymagającej literatury, po prostu zrelaksować się i przymknąć oko na słabsze strony fabuły. W te zimne, pochmurne, jesienne dni dobrze przenieść się do słonecznej Prowansji chociaż na kartach literatury 😊

„Perfumiarka” Margit Walso to powieść, którą czyta się szybko i z przyjemnością. Jeśli lubicie europejskie Południe, ładne zapachy i rodzinne sekrety – to książka dla Was.

Ingrid przerywa studia i wyjeżdża z rodzinnej Norwegii do Grasse w Prowansji. Po tym, jak znalazła w rzeczach zmarłego taty tajemniczy obrazek z flakonem perfum, postawia poznać jego tajemniczą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
448
448

Na półkach: , ,

Ingrid wyrusza z Norwegii do Francji w poszukiwaniach śladów zmarłego ojca, aby zrozumieć przyczyny jego smutku przed śmiercią. W bagażu ma rysunek flakonu z inicjałami LSR, dzięki któremu odkrywa historię swojego ojca i znajduje swoje miejsce na ziemi. Książka zawiera cudowne opisy zapachów i kreowania perfum, które pobudzają wyobraźnię. Miła lektura 🌹

Ingrid wyrusza z Norwegii do Francji w poszukiwaniach śladów zmarłego ojca, aby zrozumieć przyczyny jego smutku przed śmiercią. W bagażu ma rysunek flakonu z inicjałami LSR, dzięki któremu odkrywa historię swojego ojca i znajduje swoje miejsce na ziemi. Książka zawiera cudowne opisy zapachów i kreowania perfum, które pobudzają wyobraźnię. Miła lektura 🌹

Pokaż mimo to

avatar
612
612

Na półkach:

"Perfumiarka" Margit Walso to książka z grupy tych, które więcej obiecują niż dają. Na okładce piękne pola lawendy i prowansalski krajobraz oraz rekomendacja Małgorzaty Sochy, która nazywa tę książkę "idealną lekturą na wakacje". Na odwrocie zapowiedź: "... w świecie zmysłów, zapachów i nauki rozgrywa się historia Ingrid". Niestety całość jest tylko banalną i nieco irytującą opowieścią o młodej Norweżce, która chcąc poznać tajemnicę ojca udaje się do Francji, aby w miejscowości słynącej z wytwarzania najlepszych komponentów perfumiarskich odnaleźć sens życia. Brzmi może i nieźle, ale historia jest niespójna fabularnie i stylistycznie, co przekłada się na to, że męczy i wydaje się płaska.
Przyczyna tkwi w tym, że autorka za bardzo chciała pokazać, że zapoznała się ze specyfiką zawodu perfumiarza i z metodami produkcji esencji zapachowych. Naszpikowała opisy terminologią z zakresu chemii, technologii, nazwami substancji zapachowych, a nawet miejscami umieściła w fabule mini- wykłady na temat wytwarzania olejków aromatycznych, czy uprawy roślin. Bardzo to męczące. Poza tym akcja powieści jest mało spójna. Niektóre wydarzenia dzieją się nie wiadomo dlaczego (np. Nikomu nieznana Ingrid od razu otrzymuje klucz do małego domku na plantacji kwiatów od starszego Gerarda; ta sama Ingrid nie wiadomo dlaczego niszczy próbki laboratoryjne swojego kolegi)- autorka nie uprawdopodabnia działań swoich bohaterów, nie odsłania ich motywacji powoli, ale nagle i czasami bez sensu. Nieprawdopodobnym wydaje mi się fakt, że dziewczyna, która nigdy nie miała styczności z perfumiarstwem w krótkim czasie opanowuje umiejętności, które inni ćwiczą latami i jakimś cudem dokonuje czegoś, co nie udało się doświadczonym specjalistom.
Zaletą książki jest jej niewielka objętość i przyjemne niektóre fragmenty.
Raczej nie polecam, chyba że nie macie nic innego, a potrzebujecie czegoś lekkiego i niewymagającego. Taka sobie historyjka.

"Perfumiarka" Margit Walso to książka z grupy tych, które więcej obiecują niż dają. Na okładce piękne pola lawendy i prowansalski krajobraz oraz rekomendacja Małgorzaty Sochy, która nazywa tę książkę "idealną lekturą na wakacje". Na odwrocie zapowiedź: "... w świecie zmysłów, zapachów i nauki rozgrywa się historia Ingrid". Niestety całość jest tylko banalną i nieco...

więcej Pokaż mimo to

avatar
753
554

Na półkach: ,

Dużo informacji odnośnie tego jak się robi perfumy, z czego większość już wiedziałam, bo interesuje mnie ten temat. Sama historia mnie nie wciągneła, nudziłam się nią, może dlatego, że była przewidywalna.

Dużo informacji odnośnie tego jak się robi perfumy, z czego większość już wiedziałam, bo interesuje mnie ten temat. Sama historia mnie nie wciągneła, nudziłam się nią, może dlatego, że była przewidywalna.

Pokaż mimo to

avatar
472
403

Na półkach: ,

„Perfumiarka” Margit Walsø. Czy słowo może pachnieć? Tak, z cała pewnością tak. I kiedy zamkniesz oczy, poczujesz zapach francuskiej lawendy, wonnego jaśminu czy róży damasceńskiej. A kiedy pozwolisz sobie na odrobinę wyobraźni, to zobaczysz kwitnące sady, dzikie pola usłane kwiatami niczym turecki dywan. Daj sobie wtedy czas na błogą kontemplację, na wonną percepcję umysłu. W nagrodę dostaniesz najpięknieszy balasam dla duszy. Balsam pachnący prowansalskim ogrodem w kolorze ognistego różu z domieszką fioletu u kurkumy.
Czyż to nie jest piękne? To właśnie jest literatura. Tylko słowo ma taką magię. Taką moc. Siłę, która sprawi, że mimo trudów dnia codziennego - uśmiechasz się.
.
Ingrid młoda kobieta jedzie z Norwegi na południe Francji (do Grasse) w poszukiwaniu obecności zmarłego ojca. Trafia do świat perfum, do świata zapachu i pomarańczy. I już wie, że to tutaj, w tym miejscu, w tym świecie wydarzyło się coś magicznego, coś pięknego, coś co zatrzymało jej ojca na dłużej. Poniekąd tym kim jeś kobiet. Zostaje na dłużej, już nie tylko z powodu ojca, ale również zapachu. Pojawia się wyzwanie w postaci wyjątkowego aromatu dla domu mody Chanel. Jest tajemnicza receptura zmarłego ojca, jest miłość Ingrid, jest chęć sprawdzenia siebie i odszukania w sobie drogi ku przyszłości. Czy to wszystko można pogodzić?.
.
Książka zawiera piękne opisy kwiatów, zapachu. Zdradza kilka niuansów z dziedziny perfumiarstw i starodawnego rzemiosła. Powieść jest lekka i delikatna niczym płatki róż. Poprawia nastrój niczym najlepsze włoskie cappuccino. Otula ciało i umysł lepiej niż kaszmirowy szal. Idealna na jesienny wieczór, na smutny dzień. Zachęcam do lektury. Bo zapach jest najcenniejszym darem jaki człowiek może otrzymać od Natury.

„Perfumiarka” Margit Walsø. Czy słowo może pachnieć? Tak, z cała pewnością tak. I kiedy zamkniesz oczy, poczujesz zapach francuskiej lawendy, wonnego jaśminu czy róży damasceńskiej. A kiedy pozwolisz sobie na odrobinę wyobraźni, to zobaczysz kwitnące sady, dzikie pola usłane kwiatami niczym turecki dywan. Daj sobie wtedy czas na błogą kontemplację, na wonną percepcję...

więcej Pokaż mimo to

avatar
928
805

Na półkach:

Ingrid przyjeżdża do Prowancji, aby poznać trochę lepiej życie zmarłego ojca, który bardzo często wykonywał zlecenia dla jednej z tutejszych perfumarskich firm. Jednocześnie stara się sama poskładać swoje życie po utracie pracy i rozgoryczeniu fatalnym zauroczeniem. Zatrudnia się fabryce perdum, do której najczęściej jeździł ojciec jako chemiczka. Firma staje do konkursu na zaprojektowanie nowego zapachu dla Chanel, co jest dla niej "być albo nie być".

Z pozoru książka ma wszystko, co lubię: słoneczną Prowancję, tajemnicę rodzinną z przeszłości, poszukiwanie korzeni, odnajdywanie siebie i jakąś egzotyczną wiedzę ekspercką (tym razem z dziedziny perfum).

Niestety, nie zadziałało. Ingrid jest tak bardzo zamknięta w sobie, że chyba sama przed sobą nie wie, co robi. W efekcie jej odnajdywanie siebie ma charakter totalnie bierny i przypadkowy, więc trudno się w to wczuć, a co więcej jej dopingować.
Tajemnica ojca z przeszłości okazuje się dość przewidywalna, ale dałoby się to jakoś przełknąć, gdby autorka podrzucała nam jakieś tropy. Nie uświadczymy jednak żadnego ochłapu nie licząc kilku bezsensownych rozmów z właścicielką fabryki perfum, która raczej pamięta ojca Ingrid, ale odmawia jakichkolwiek odpowiedzi. Nie ma tematu, a więc po dość krótkim czasie nie ma też żadnej tajemnicy. Mam wrażenie, że rozwiązanie zostało podane na tacy.
Znacznie więcej energii autorka wkłada w opis relacji Ingrid i przystojnego Jeana, ale mam nieprzyjemne wrażenie reanimacji trupa. Tam nie ma żadnej chemii! W ogóle mnie nie interesuje, czy oni będą razem.

Jednym plusem jest tu wiedza o perfumiarstwie. Za mało, żeby tylko dlatego przeczytać książkę, ale należy to docenić. Kto czytał choć jedną książkę Remigiusza Mroza, ten wie, że przy nadmiarze wiedzy i anegdot, dialogi boahetrów prędko zmieniają sięw nudny encyklopedyczny wykład. A tu mamy trochę z historii perfumarstwa i trochę z technik pracy w tej dziedzinie przekazane w sposób ciekawy, a co ważniejsze naturalny. Szkoda, że tej naturalności nie udało się przełożyć na inne aspekty tej powieści.

Ingrid przyjeżdża do Prowancji, aby poznać trochę lepiej życie zmarłego ojca, który bardzo często wykonywał zlecenia dla jednej z tutejszych perfumarskich firm. Jednocześnie stara się sama poskładać swoje życie po utracie pracy i rozgoryczeniu fatalnym zauroczeniem. Zatrudnia się fabryce perdum, do której najczęściej jeździł ojciec jako chemiczka. Firma staje do konkursu na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
284
156

Na półkach:

Dziewczyna z Norwegii jedzie na południe Francji- do miasteczka z fabryką perfum. Dziewczyna chce się dowiedzieć co jej nieżyjący ojciec miał wspólnego z tym miejscem. Zaczyna pracować w fabryce, uczy się zapachów poznaje przyjaciół. Na koniec udaje jej się rozpoznać z czego składa się jedyny w swoim rodzaju zapach sprzed 10 lat. Wygrywa dla firmy zlecenie na perfum od Chanel.

Dziewczyna z Norwegii jedzie na południe Francji- do miasteczka z fabryką perfum. Dziewczyna chce się dowiedzieć co jej nieżyjący ojciec miał wspólnego z tym miejscem. Zaczyna pracować w fabryce, uczy się zapachów poznaje przyjaciół. Na koniec udaje jej się rozpoznać z czego składa się jedyny w swoim rodzaju zapach sprzed 10 lat. Wygrywa dla firmy zlecenie na perfum od Chanel.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
541
492

Na półkach: , ,

Spodziewałam się czegoś więcej. Mamy tajemniczą historię, wątek miłosny, piękne okoliczności przyrody, odkrywanie przeszłości i mogłoby się wydawać, że mamy wszystko, aby stworzyć porywającą historię. A tu... no niestety. Czyta się przyjemnie, ale brakuje tego czegoś.

Spodziewałam się czegoś więcej. Mamy tajemniczą historię, wątek miłosny, piękne okoliczności przyrody, odkrywanie przeszłości i mogłoby się wydawać, że mamy wszystko, aby stworzyć porywającą historię. A tu... no niestety. Czyta się przyjemnie, ale brakuje tego czegoś.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
3098
433

Na półkach:

Powieść pachnąca różami ,jaśminem ,lawendą i słoncem.Historia idealna na letni czas.Czyta sie szybko ,miło i przyjemnie.Warto się rozsmakować w ferrii zapachów i sztuce komponowania jedynych w swoim rodzaju perfum.Oprócz zapachowego świata poznamy proglemy rodzinne głównej bohaterki która ma do rozwikłania sekret który zawisł przed laty nad jej rodziną.Polecam.

Powieść pachnąca różami ,jaśminem ,lawendą i słoncem.Historia idealna na letni czas.Czyta sie szybko ,miło i przyjemnie.Warto się rozsmakować w ferrii zapachów i sztuce komponowania jedynych w swoim rodzaju perfum.Oprócz zapachowego świata poznamy proglemy rodzinne głównej bohaterki która ma do rozwikłania sekret który zawisł przed laty nad jej rodziną.Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    85
  • Przeczytane
    62
  • Posiadam
    15
  • 2019
    6
  • 2020
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Obyczajowe
    2
  • Z biblioteki
    2
  • 2022
    2
  • Półka Mamy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Perfumiarka


Podobne książki

Przeczytaj także