Kąkol

Okładka książki Kąkol Katarzyna Zalecka-Wojtaszek
Okładka książki Kąkol
Katarzyna Zalecka-Wojtaszek Wydawnictwo: Attyka fantasy, science fiction
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Attyka
Data wydania:
2019-05-21
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-21
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389487612
Tagi:
polowanie na czarownice inkwizycja magia miłość Francja

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki QFant Numer Specjalny - Otuleni Natchnieniem Kornel Grunwald, Redakcja magazynu QFant, Katarzyna Zalecka-Wojtaszek
Ocena 0,0
QFant Numer Sp... Kornel Grunwald, Re...

Mogą Ciebie zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
77
73

Na półkach:

Zdarza się, że książki mało znane zaskakują – okazuje się, że na ich kartach zapisane są fantastyczne historie, które powinniśmy poznać. Tak właśnie jest z „Kąkolem” Katarzyny Zaleckiej-Wojtaszek. To rewelacyjna, dość niepokojąca, przepełniona rodzącą się magią historia, która trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony.

Francesca to młoda kobieta, która odkrywa w sobie moc. Wykorzystuje ją do leczenia mieszkańców wioski. Sprawa komplikuje się, gdy do wioski przybywa ksiądz, którego celem jest pozbycie się wszystkich czarownic. Młoda dziewczyna jest w wielkim niebezpieczeństwie. Zostanie poddana wielu próbom, ale spotka ją też wiele przykrości, a jej życie będzie zagrożone. Czy Francesca się złamie? Jaką rolę odegra jej dawna miłość i przyjaciel?

„Kąkol” to powieść opowiadająca historię uzdrowicielki, której dane jest żyć w czasach oskarżeń inkwizycji o czary. Mimo wszechobecnego niebezpieczeństwa, dziewczyna stara się być silna i nie daje się złamać. Jest bohaterką niezwykle bystrą, inteligentną, która wywołuje w czytelniku sympatię. Jej historia intryguje czytelnika do ostatniej strony, a powieść zachęca do czytania niezwykle lekkim językiem i fantastycznie wykreowaną fabułą. Wszystko to sprawiło, że „Kąkol” zostawił mnie z ogromnym niedosytem na więcej i nie mogę doczekać się kontynuacji tej historii.


Jeśli jesteście miłośnikami opowieści o czarownicach – koniecznie sięgnijcie po tę powieść. To gatunkowy miszmasz, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. To dość smutna historia zdeterminowanej młodej dziewczyny, której przyszło żyć w trudnych czasach. Intryguje, ciekawi i wprawia w zdumienie. Gorąco polecam.

@nesti.czyta

Izabela Nestioruk

Zdarza się, że książki mało znane zaskakują – okazuje się, że na ich kartach zapisane są fantastyczne historie, które powinniśmy poznać. Tak właśnie jest z „Kąkolem” Katarzyny Zaleckiej-Wojtaszek. To rewelacyjna, dość niepokojąca, przepełniona rodzącą się magią historia, która trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony.

Francesca to młoda kobieta, która odkrywa w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1527
860

Na półkach: , , ,

Bez wątpienie „Kąkol” to lektura warta uwagi, niełatwa, wywołująca mnóstwo emocji i pytań. Trudno przejść obok niej obojętnie, jak też obok podjętej tu tematyki, a po zakończeniu lektury nie da się o niej zapomnieć, wymazać z pamięci okrutnych scen, ludzkiej nienawiści i zawiści. „Kąkol” to bardzo udany debiut literacki i mam nadzieję, że autorka na nim nie poprzestanie. Widać, że ma spory potencjał i mam nadzieję, że jeszcze wielokrotnie pokaże nam, na co ją stać.

https://korcimnieczytanie.blogspot.com/2020/02/katarzyna-zalecka-wojtaszek-kakol.html

Bez wątpienie „Kąkol” to lektura warta uwagi, niełatwa, wywołująca mnóstwo emocji i pytań. Trudno przejść obok niej obojętnie, jak też obok podjętej tu tematyki, a po zakończeniu lektury nie da się o niej zapomnieć, wymazać z pamięci okrutnych scen, ludzkiej nienawiści i zawiści. „Kąkol” to bardzo udany debiut literacki i mam nadzieję, że autorka na nim nie poprzestanie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1237
602

Na półkach: , , ,

Katarzyna Zalecka-Wojtaszek urodziła się w Gliwicach w 1988 roku. Jak o sobie napisała na swojej stronie, wychowała się na Harrym Potterze, Tolkienie i Opowieściach z Narnii. Pisze od dziecka, w wolnych chwilach i dla przyjemności. W latach 2010-2014 działała w dwumiesięczniku Qfant, gdzie zajmowała się recenzowaniem powieści. Uwielbia ksiazki, czarną herbatę i podróże. Kąkol to jej książkowy debiut.
W wiosce skrytej pośród lasów żyje samotnie młoda kobieta, Francesca. Jest uzdrowicielką, która w swej pracy korzysta nie tylko z pomocy ziół, ale także ze szczególnych, wrodzonych zdolności, nazywanych przez nią Darem. Pewnego dnia do osady, w której mieszka dziewczyna, przybywa nowy ksiądz. Ku swemu zdumieniu Francesca rozpoznaje w nim byłego narzeczonego, Simona.

To początek tej króciutkiej opowieści, snutej przez początkującą pisarkę, która zabiera nas do maleńkiej miejscowości, a raczej wioski Ox, gdzieś we Francji. Mamy XVII wiek, okres, gdy posądzane o czarostwo osoby (zwłaszcza kobiety) płonęły na stosach. Według książki Młot na czarownice, która stanowiła pewnego rodzaju „biblię” dla łowców czarownic, czary były uprawiane przede wszystkim przez kobiety, które miały być bardziej do tego przystosowane przez naturę oraz posiadać mniejszą wiarę. Kobiety także były ponoć bardziej podatne na zakusy Szatana. Prawie każda wieś, sioło, osada miała swoją zielarkę czy uzdrowicielkę. One to stawały się ofiarami łowców i inkwizytorów. Jedną z takich kobiet jest piękna Francesca. Ludzie się jej boją, ale każdy, gdy mu coś dolega, przychodzi do niej po pomoc. A ona w miarę swoich możliwości leczy, odbiera porody, warzy maści, nalewki i inne specyfiki. Kiedy one nie pomagają sięga po Dar, który uważa za Boże błogosławieństwo.

Simon był kiedyś narzeczonym Franceski. Ale odszedł. Po śmierci ojca i opuszczeniu dziewczyny, przywdziewa sutannę. Teraz jednak wrócił do Ox, gdyż od dłuższego czasu niepokoiły go dziwne sny i wizje z nią w roli głównej. Prawie w każdym młoda kobieta jest torturowana lub palona na stosie. Mimo iż nie ma już do niej żadnych praw, zdaje sobie sprawę, że nie jest mu ona obojętna. Wraz ze swoim przyjacielem, malarzem, postanawia sprawdzić, co się dzieje w ich rodzinnej wiosce. Minęło kilka lat, każdy się zmienił. Dominique zmężniał, stał się nieźle radzącym sobie malarzem, nie zostało nic z nieśmiałego, wstydliwego chłopca, którym kiedyś był. Jednak nigdy nie zapomniał o swojej pierwszej, młodzieńczej miłości, Francesce. W tym momencie możecie zadawać sobie pytania: Co zrobi Francesca? Czy uda się dwóm młodym zakochanym mężczyznom uratować uzdrowicielkę?

Zaciekawić może niejedną osobą tytuł tej historii – Kąkol. Przecież kąkol to zwykły chwast. Ale kąkol był, a być może i jest do tej pory uważany za roślinę diabelską, która miała przyciągać pioruny; a jej obecność na polach wskazywała na nawiedzonych gospodarzy. To trująca roślina, choć zmieszana z innymi ziołami staje się cennym składnikiem mikstur. Jedynym pożytkiem z tego chwastu była możliwość użycia go jako materiału palnego. Ale na małą chwilkę odeszłam od tematu. Może jednak nie tak znowu do końca. Kąkol z czarownicami ma sporo wspólnego.



Kąkol jest interesującą książką, choć niestety nie mogę powiedzieć, że genialną. Ale przecież jest to dopiero pierwsza powieść Katarzyny Zaleckiej-Wojtaszek. Myślę, że potrzeba troszkę czasu żeby kolejne historie wychodzące spod pióra tej młodej pisarki były lepsze i zaczęły zachwycać. Historia opowiedziana jest dobrze i ciekawie, nie ma luk i nie nudzi. Jednak brakuje w niej tła. Nie ma opisów, a więc trudno sobie cokolwiek wyobrazić. Lubię, gdy pisarz daje upust swojej wyobraźni, na przykład taka J.K. Rowling, która w końcu jest jedną z ulubionych pisarek autorki. W cyklu o Harrym Potterze, na którym się wychowała nie brak szczegółów i wszystko świetnie układa się w gotowe obrazy. Kąkol pozostawia duży niedosyt. Prawdę mówiąc nie potrafiłam „namalować” w swoim umyśle tego o czym czytałam.

Kąkol porusza tematykę, która lubię, choć przyznacie, że jest wstrząsająca i okrutna. Zapoznałam się w swoim długim życiu z niejedną książką o czarownicach i niestety dla Kąkola, były lepsze. Jednak muszę zwrócić uwagę na fakt, iż ta powieść jest debiutem i moim skromnym zdaniem daje nadzieję na kolejne, lepsze książki w przyszłości. A ponieważ opowieść pani Katarzyny, według mnie, ma otwarte zakończenie, więc być może będziemy mieli okazję spotkać się jeszcze raz z tymi samymi bohaterami, a może nie...

Katarzyna Zalecka-Wojtaszek urodziła się w Gliwicach w 1988 roku. Jak o sobie napisała na swojej stronie, wychowała się na Harrym Potterze, Tolkienie i Opowieściach z Narnii. Pisze od dziecka, w wolnych chwilach i dla przyjemności. W latach 2010-2014 działała w dwumiesięczniku Qfant, gdzie zajmowała się recenzowaniem powieści. Uwielbia ksiazki, czarną herbatę i podróże....

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
2

Na półkach:

"Kąkol" autorstwa Pani Katarzyny Zaleckiej - Wojtaszek to fascynująca podróż w mroczną rzeczywistość XVII-wiecznej Francji, kiedy to na stos prowadzono mądre, niewinne kobiety. Wartki nurt tej opowieści i lekkość języka, jakim posługuje się autorka, pozwalają zatracić się w lekturze i z wypiekami na twarzy śledzić wątki tej historii. Wydaje się, że głównym wątkiem jest miłość, ale to byłoby za proste, zbyt oczywiste...
Oczywiste nie są natomiast odpowiedzi na pytania, które czają się po każdej niemal scenie: "Jak to możliwe?", "Czy ludzie są aż tak źli, aż tak głupi?", "Czy czasy, a raczej serca kiedykolwiek się zmienią?" A przede wszystkim - "W co wierzymy? Co jest motorem naszego działania?" oraz "Kim jesteśmy?"
Jednak mimo tych mroczności, opowieść napisana jest tak lekko i barwnie, że nie ma mowy o przygnębieniu. Całość tchnie nadzieją, a w odniesieniu do bohaterów czuje się współczucie i empatię.
Książka ma świetne zakończenie, które niczego nie zamyka i nie podsumowuje, wprawia w zadumę i skłania do refleksji.

"Kąkol" autorstwa Pani Katarzyny Zaleckiej - Wojtaszek to fascynująca podróż w mroczną rzeczywistość XVII-wiecznej Francji, kiedy to na stos prowadzono mądre, niewinne kobiety. Wartki nurt tej opowieści i lekkość języka, jakim posługuje się autorka, pozwalają zatracić się w lekturze i z wypiekami na twarzy śledzić wątki tej historii. Wydaje się, że głównym wątkiem jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
266
147

Na półkach:

Fabuła powieści została nasączona symbolami, ludową zaściankowością i mentalnością. Katarzyna Zalecka-Wojtaszek dobrze oddała strach i niepewność ludzi w zderzeniu z czymś nieosiągalnym, czymś, wykraczającym daleko poza to, co znane. Autorka dobrze zarysowała sieć manipulacji, podkreślając podatność osób zastraszonych i niemających siły przebicia. Szkoda, że nie zostało rzucone światło na dawne obyczaje czy obrządki. W książce zabrakło również zarysu XVII wiecznej Francji, z całym jej kolorytem – architekturą i minionym pięknem. Obraz ten został brutalnie zmiażdżony przez miłosny trójkąt, któremu, biorąc pod uwagę ilość stron powieści, poświęcono zbyt dużo miejsca. Autorka sprawnie manewruje pomiędzy realizmem a magią, choć często brakuje im solidnego tła. Zarys otoczenia i zamierzchłych zdarzeń początkowo intrygują, jednak w finalnym rozrachunku mogą wydawać się miałkie.

Narracja daje szeroki wgląd w sytuację bohaterów, przez co czytelnik może odkrywać ich osobowość. Katarzyna Zalecka-Wojtaszek sprawnie przemyca kontrastowe motywacje napędzające bohaterów, niemniej i tutaj wkradło się za dużo wewnętrznych rozterek, które rzutowały na ogólną akcję utworu i przejrzystość postaci. Zabrakło dojrzałości, umiejętności konfrontacji z przeszłością.

Ciekawy zamysł nie został rozwinięty, a potencjał w nim drzemiący pękł jak bańka mydlana. Przedstawione realia zostały wyzute z głębi, intrygujące wątki potraktowane po macoszemu, a sam punkt kulminacyjny słabo wyważony, przez co nie zrobił takiego wrażenia jak przypuszczalnie powinien. Cień zagrożenia czyha gdzieś z tyłu, wywołując pewnego rodzaju napięcie i wzbudzając niepokój. Po pewnym jednak czasie rozmywa się we mgle, a gdy dochodzi do konfrontacji dobra ze złem – nie wywołuje zbyt dużych emocji. Odsuwając na bok niedociągnięcia i biorąc pod uwagę tylko wątek romantyczny, traktując wątek czarów jedynie jako tło, można stwierdzić, że książka jest niezła. Osadzona w surowych ramach czasowych, może zainteresować.

Fabuła powieści została nasączona symbolami, ludową zaściankowością i mentalnością. Katarzyna Zalecka-Wojtaszek dobrze oddała strach i niepewność ludzi w zderzeniu z czymś nieosiągalnym, czymś, wykraczającym daleko poza to, co znane. Autorka dobrze zarysowała sieć manipulacji, podkreślając podatność osób zastraszonych i niemających siły przebicia. Szkoda, że nie zostało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
14

Na półkach:

Książka nieodwołalnie kojarzy mi się z powrotem do czasów dzieciństwa. Dobra powieść, a przy tym pełna niecodziennych pomysłów.

Książka nieodwołalnie kojarzy mi się z powrotem do czasów dzieciństwa. Dobra powieść, a przy tym pełna niecodziennych pomysłów.

Pokaż mimo to

avatar
17
0

Na półkach:

Klimatyczna i emocjonująca książka - przeczytałam jednym tchem. Godna polecenia!

Klimatyczna i emocjonująca książka - przeczytałam jednym tchem. Godna polecenia!

Pokaż mimo to

avatar
4073
3890

Na półkach: , , ,

Wspaniała,piękna,przejmująca książka z emocjami,pełna wzruszeń,wrażeń bardzo dobrych mnie dostarczyła.

Wspaniała,piękna,przejmująca książka z emocjami,pełna wzruszeń,wrażeń bardzo dobrych mnie dostarczyła.

Pokaż mimo to

avatar
191
5

Na półkach:

Naprawdę udany debiut. Mam wrażenie, że książka mogłaby być dłuższa, niektóre wątki bardziej rozwinięte, ale ogólnie rzecz biorąc, mile się zaskoczyłam. Z ciekawością sięgnę po kolejne książki tej autorki.

Naprawdę udany debiut. Mam wrażenie, że książka mogłaby być dłuższa, niektóre wątki bardziej rozwinięte, ale ogólnie rzecz biorąc, mile się zaskoczyłam. Z ciekawością sięgnę po kolejne książki tej autorki.

Pokaż mimo to

avatar
132
38

Na półkach:

Zmęczyłam tę książkę, rozczarowałam się, rzuciłam w kąt.
Tradycyjny miłosny trójkąt, bohaterowie sami niewiedzą czego chcą. Dramat.

Zmęczyłam tę książkę, rozczarowałam się, rzuciłam w kąt.
Tradycyjny miłosny trójkąt, bohaterowie sami niewiedzą czego chcą. Dramat.

Pokaż mimo to


Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kąkol