Księga czarownic

Okładka książki Księga czarownic Deborah Harkness
Okładka książki Księga czarownic
Deborah Harkness Wydawnictwo: Mag Cykl: Księga wszystkich dusz (tom 1) fantasy, science fiction
768 str. 12 godz. 48 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Księga wszystkich dusz (tom 1)
Tytuł oryginału:
A Discovery of Witches
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2019-07-03
Data 1. wyd. pol.:
2011-02-01
Data 1. wydania:
2011-01-01
Liczba stron:
768
Czas czytania
12 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374805674
Tłumacz:
Grzegorz Komerski, Michał Jakuszewski, Paulina Braiter-Ziemkiewicz, Wojciech Szypuła, Anna Reszka, Małgorzata Strzelec
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
996 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
186
85

Na półkach: , , ,

Sama tematyka jest super jeśli ktoś uwielbia wampiry i czarownice :)
Nie nudzi nia! o nie :)
POLECAM!!!

Sama tematyka jest super jeśli ktoś uwielbia wampiry i czarownice :)
Nie nudzi nia! o nie :)
POLECAM!!!

Pokaż mimo to

avatar
1108
556

Na półkach: , , ,

Po 10% e-booka robię dnf. Totalnie nie czuję tej historii, nuży mnie i niczym nie zachęca do tego, aby sięgać po nią dalej. Mam za dużo książek na liście, aby męczyć się z czymś, co daje mi zero funu.
Ale serial pewnie kiedyś obejrzę.

Po 10% e-booka robię dnf. Totalnie nie czuję tej historii, nuży mnie i niczym nie zachęca do tego, aby sięgać po nią dalej. Mam za dużo książek na liście, aby męczyć się z czymś, co daje mi zero funu.
Ale serial pewnie kiedyś obejrzę.

Pokaż mimo to

avatar
98
38

Na półkach: ,

4.8 gwiazdek po prostu uwielbiam jakimś cudem

4.8 gwiazdek po prostu uwielbiam jakimś cudem

Pokaż mimo to

avatar
2441
1168

Na półkach: , , , , , ,

Wessała mnie ta książka całkowicie i jeszcze zrobiła dźwięczne PLUP na końcu. Czytałam bez ustanku, aż czytnik się zarumienił i ogłosił nowy rekord. Było aż tak dobrze? Cóż. Porównania do "Zmierzchu" są uzasadnione? Ba. Od nadmiaru romantyzmu aż w zębach zgrzytało i oczy się przewracały? Żeby to raz. "Całe szczęście już koniec" i "ale co się będzie działo dalej" jednocześnie, tego typu to historia.

Można by wymieniać, co sprawia, że ta książka jest "niedoskonała", ale nic nie zmieni faktu, że po prostu fantastycznie się przy niej bawiłam. Zaciekawiła mnie, zirytowała, wzruszała i żenowała, rozśmieszała i szokowała - wywoływanie silnych emocji w czytelniku to według mnie najlepsze, co może zaoferować beletrystyka.

Bardzo podobało mi się przedstawienie wampirów, trochę inne niż zazwyczaj. Bliżej im było do wilkołaków np. pod względem polowania czy hierarchii w rodzinie. Nie spodziewałam się też, że w jednym zdaniu zobaczę słowa "czarownica" i "DNA". Zaczarowany nawiedzony dom, który ma swoje humory skradł moje serce najbardziej.

Polecam do czytania i przeżywania. Powieść o wykształconej kobiecie, która ma w sobie magię i w ogromnej uniwersyteckiej bibliotece poznaje zabójczo przystojnego wampira? Dziękuję, poproszę.

Wessała mnie ta książka całkowicie i jeszcze zrobiła dźwięczne PLUP na końcu. Czytałam bez ustanku, aż czytnik się zarumienił i ogłosił nowy rekord. Było aż tak dobrze? Cóż. Porównania do "Zmierzchu" są uzasadnione? Ba. Od nadmiaru romantyzmu aż w zębach zgrzytało i oczy się przewracały? Żeby to raz. "Całe szczęście już koniec" i "ale co się będzie działo dalej"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
166
7

Na półkach:

Nic tu się nie dzieje.

Nic tu się nie dzieje.

Pokaż mimo to

avatar
358
50

Na półkach:

Zwykle w trakcie lektury piszę recenzję wstępną, w wersji beta. Potem ją ewentualnie zmieniam i poprawiam. Ale w przypadku tej książki całą wersję pierwotną usunąłem i piszę to drugi raz. Daaawno nie poznałem książki, która by tak bardzo zyskała z każdą kolejną stroną.

MOŻLIWE SPOJLERY. Lekkie w miarę możliwości.
Zaczyna się jak sztampowy romans paranormalny z tą różnicą, że bohaterka nie jest licealistką, a dorosłą kobietą z dyplomem doktora historii. Ale potem poznaje bladego, przystojnego, uwodzicielskiego wampira, zakochuje się w nim i Harkness ląduje w koleinach wyżłobionych przez 'Zmierzch' S.Meyer. Na szczęście Deborah ma lepsze pióro i sporo pomysłów aby nadać swojej opowieści autorski sznyt.

Choćby dlatego, że Diana jest czarownicą i książka ma swoje koncepty na wygranie tej różnicy między Bellą, a Dianą.
Opowieść wlecze się i zniechęca, a irytować potrafi do samego końca. Niejeden by nie dał rady i forma męska nie jest tu przypadkowa. Proszę się nie zniechęcać, dobrnijcie choć do wątku francuskiego. Warto! Gdzieś od pojawienia się Isabeau książka dostaje dramaturgicznego kopa, a dalej jest tylko lepiej. Skrywane tajemnice, zmierzchopodobny acz zajmujący konflikt, przekraczane granice... Nie wiem, czy od czasu 'Pierwszego prawa magii' Goodkinda spotkałem książkę, która się tak fajnie rozwija. A to było tysiąc lat temu!

Zniechęcę teraz czytelników reagujących alergicznie na wątki rodzinno- obyczajowe. Bo to one są sekretem magii 'Księgi czarownic'. Harkness robi to, co Meyer, ale nie potrzebuje do tego czterech tomów! Wątki obyczajowe są rewelacyjne! Co i rusz kibicowałem bohaterom, jarałem się ich problemami, przypominałem sobie własną M... ilość, zazdrościłem i wzruszałem się. Kolejni bohaterowie jedynie wzbogacają opowieść, związek D. i M. się pięknie rozwija, a plusy przesłaniają minusy.

Schemat nie jest wadą! Połowa fantastyki zrzyna z Tolkiena, a druga połowa z Conana. Bez znaczenia, realizacja jest ważna! Harkness jest totalnie zmierzchopodobna, ale miała własne sposoby na ten paranormalny podgatunek. Z każdą minutą bardziej mnie ta opowieść pochłaniała i chciałem wiedzieć, co dalej, a to potężna zaleta każdego utworu.

Mógłbym tu analizować tysiąc szczegółów i spierać się nad każdą postacią. Czepiać się o staroświeckość Matthew, o mało magiczną magię, o powolny opening, o schematyzmy i braki w konsekwencji. Ale po co? Każdy, kto docenia gatunkowość wie, że nie o oryginalność chodzi. Ale o realizację, stopień zaangażowania oraz jakość vel. fajność bohaterów, nie tylko głównych. I tutaj Harkness spisała się na medal.

8/10.
Powinno być 7/10, a w pewnym momencie i o piątkę się ta ocena otarła. ale nie mogę nie docenić tego, jak bardzo książka rozwija się z każdą stroną. Jak wciąga, wkręca, angażuje i zachęca do dalszej lektury. Przypomina mi i każdemu: dzieło należy poznać do końca. Albo wcale.

Wersję audio czyta Anna Szymańczyk. Mój pierwszy raz z panią Anią :) Znakomity i świetnie pasujący głos. I bez Dereszowskiej może być dobrze.

Słówko jeszcze o tłumaczach, których jest SIEDMIU. Nie wiem dlaczego, ale to chyba jakiś rekord! Nie dostrzegłem w związku z tym problemów, a drobne literówki to wina redakcji, a nie tłumaczenia. Ale skąd takie dziwne coś się wzięło?

Zwykle w trakcie lektury piszę recenzję wstępną, w wersji beta. Potem ją ewentualnie zmieniam i poprawiam. Ale w przypadku tej książki całą wersję pierwotną usunąłem i piszę to drugi raz. Daaawno nie poznałem książki, która by tak bardzo zyskała z każdą kolejną stroną.

MOŻLIWE SPOJLERY. Lekkie w miarę możliwości.
Zaczyna się jak sztampowy romans paranormalny z tą różnicą,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
11

Na półkach:

Księgę Czarownic czytałam dość dawno. Zaczęłam od serialu o tym samym tytule, który wciągnął mnie bez reszty. Recenzję piszę po czasie, a historia Diany i Matthew wciąż ma swoje miejsce w moim sercu.

„Zaczyna się od nieobecności i pragnienia.
Zaczyna się od krwi i strachu.
Zaczyna się od księgi czarownic.”

Diana, główna bohaterka jest czarownicą, która odstaje od swojej społeczności. Przez lata nieświadoma swojej mocy, musi się zmierzyć z nagłymi napływami magii, które burzą jej spokój. Cieniem na jej życiu kładzie się los rodziców, utalentowanych czarodziei, którzy zginęli gdy była jeszcze dzieckiem. Wychowywana przez ciotkę i jej partnerkę , obiera własną ścieżkę. Brak talentu magicznego rekompensuje jej umysł. Jako historyczka, bada rękopisy, głównie z dziedziny alchemii. Skupia się na faktach odrzucając swoje magiczne dziedzictwo. Plastrem na nerwy są dla niej kajakarstwo, joga i zanurzenie się po czubek głowy w badanych księgach. W czasie lektury bardzo się zżyłam z Dianą, narracja pierwszoosobowa pozwoliła mi wczuć się historię i złapać więź zarówno z nią jak i Matthew, wampirem, który staje na drodze czarownicy.
Wątek romantyczny pomiędzy tym dwojgiem rozwija się bardzo powoli, potęguje to fakt ze związki pomiędzy gatunkami są surowo zabronione. Tradycje przepadają się z walką o władzę w Kongregacji, która trzyma magiczne istoty w ryzach i chroni przed światem. Ukryci w cieni toczą własne życie wśród zwykłych ludzi. Nie można tu zapomnieć o Demonach, które lekceważone przez pozostałe istoty stoją na skraju, wyróżnia ich natomiast inteligencja. Często niezrozumiane w swoich zachowaniach i sposobie bycia, zrzuceni na margines próbują przebić się przez szklany sufit i zachować należne im miejsce wśród członków Kongregacji.
Wracając do Diany i Matthew, uczucie rodzące się między czarownicą a wampirem nierozerwalnie zostaje wplecione w główną oś fabuły, jednak jej nie przysłania, płynie powoli niczym leniwy nurt rzeki, a wszystko zaczyna się od Rękopisu, który Diana odnajduje w bibliotece Bodlejańskiej. Kobieta wyczuwa jego moce, a samym manuskryptem zaczynają interesować się inne magiczne istoty, przez co główna bohaterka staje przed ogromnym niebezpieczeństwem, kroczącym jej po piętach. Czym jest rękopis Ashmole’a 782? Dlaczego tylko Diana może go dostać w swoje ręce i jaką tajemnicę w sobie kryje? Te odpowiedzi znajdziecie w Księdze Czarownic, pełnej klimatycznej architektury, bibliotek nasączonych zapachem książek historii, w której znalazło się miejsce na pięknie opisany świat, w którym Autorka serwuje nam cudowne lokalizacje. D. Harkness prowadzi nas za rękę przez urokliwe uliczki Oksfordu, pokazuje cuda architektury i literatury, serwuje nam zarówno wędrówkę pełną tajemnic, rodzinnych więzi i zależności, momentami cierpienia. Walki z własnymi słabościami i odkrywania siebie oraz własnych potrzeb.
Polecam dla osób, które cenią dobrze zbudowany świat i wątki romantyczne nie przytłaczające fabuły, a także magię opartą na żywiołach (i nie tylko, ale nie zdradzę),slow burn, piękne opisy, intrygi i akcję, która powoli nabiera tempa. Pomimo objętości - 755 stron tekst nie przytłacza, Autorka pięknie rozwija całą historię, fundując nam wiele smakowitych wątków i szczegółów. Na uwagę również zasługuje wydanie, którym uraczyło nas Wydawnictwo Mag, twarda oprawa, przyjemna czcionka i kremowy papier umilają czytanie.
8/10

Księgę Czarownic czytałam dość dawno. Zaczęłam od serialu o tym samym tytule, który wciągnął mnie bez reszty. Recenzję piszę po czasie, a historia Diany i Matthew wciąż ma swoje miejsce w moim sercu.

„Zaczyna się od nieobecności i pragnienia.
Zaczyna się od krwi i strachu.
Zaczyna się od księgi czarownic.”

Diana, główna bohaterka jest czarownicą, która odstaje od swojej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
11

Na półkach:

Czarownice i wampiry to jest coś co wręcz kocham w literaturze, a dodając do tego demony powstaje istna mieszkanka wybuchowa. Tak jest i w „Księdze czarownic”! Głównym wątkiem jest tutaj zakazane uczucie między Dianą, a Matthew. Muszą pokonać razem wiele przeszkód by móc być razem. Czy miłość jest naprawdę czymś czego można zakazać? Kongregacja (taka rada istot nadprzyrodzonych) sądzi, że tak! Ależ oni są w błędzie!
„Księga czarownic” to zdecydowanie idealna pozycja dla osób lubiących motyw zakazanej miłości, ale także również istoty nadprzyrodzone. A jeśli kochanie motywy magii, czarownic, zaklęć, eliksirów to koniecznie po nią sięgnijcie! W książce czarownice są bardzo dobrze ukazane, a ich dom to typowy dom jaki czarownicą powinna mieć. Ale więcej nie zdradzę! Będzie to również idealna pozycja dla osób lubiących historię! Nie spodziewałam się, że dzięki tej książce poznam tyle niezwykle ciekawych ciekawostek historycznych.
Jedyną uwagę jaką mam to to, że relacja między Dianą, a Matthew za szybko się rozwija. Nawet jak na książkę!

Czarownice i wampiry to jest coś co wręcz kocham w literaturze, a dodając do tego demony powstaje istna mieszkanka wybuchowa. Tak jest i w „Księdze czarownic”! Głównym wątkiem jest tutaj zakazane uczucie między Dianą, a Matthew. Muszą pokonać razem wiele przeszkód by móc być razem. Czy miłość jest naprawdę czymś czego można zakazać? Kongregacja (taka rada istot...

więcej Pokaż mimo to

avatar
915
112

Na półkach:

Cieple kluchy i do tego napisane tandetnie i cholernie pod publiczke.

Cieple kluchy i do tego napisane tandetnie i cholernie pod publiczke.

Pokaż mimo to

avatar
9
8

Na półkach: ,

Dobra na odprężenie.

Dobra na odprężenie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 423
  • Przeczytane
    1 254
  • Posiadam
    306
  • Teraz czytam
    45
  • Ulubione
    42
  • 2019
    29
  • 2021
    29
  • Fantastyka
    25
  • 2022
    20
  • Fantasy
    17

Cytaty

Więcej
Deborah Harkness Księga czarownic Zobacz więcej
Deborah Harkness Księga czarownic Zobacz więcej
Deborah Harkness Księga czarownic Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także