Mówiąc o wydarzeniach dziejowych, o zmianach czasem zapominamy, że ich "sprawcami" byli konkretni ludzie, bez których działań nie mogłyby one nastąpić. W tym tomie spotykamy 10 kobiet, które miały większy lub mniejszy wpływ na przebieg zdarzeń dziejowych, ale napewno miały wpływ (nie zawsze pozytywny, oczekiwany) na życie innych ludzi. Jedne z nich budziły i budzą podziw za odwagę, determinację w przeciwdziałaniu złu, inne wręcz przeciwnie. Jednak czy wiemy wystarczająco dużo, by je oceniać? Oczywiście, niektóre czyny nie podlegają wytłumaczeniu, usprawiedliwieniu. Niemniej jednak historie przedstawione w tym tomie zachęcają do zgłębiania wiedzy na temat przeszłości, poznawania okoliczności wydarzeń, motywów ludzkich działań.

Mówiąc o wydarzeniach dziejowych, o zmianach czasem zapominamy, że ich "sprawcami" byli konkretni ludzie, bez których działań nie mogłyby one nastąpić. W tym tomie spotykamy 10 kobiet, które miały większy lub mniejszy wpływ na przebieg zdarzeń dziejowych, ale napewno miały wpływ (nie zawsze pozytywny, oczekiwany) na życie innych ludzi. Jedne z nich budziły i budzą podziw za...

Jeżeli ktokolwiek oprze swoją wiedzę o przedstawionych postaciach i okresie II wojny światowej jedynie na zapisach z tej książki, to otrzyma niesamowicie uproszczone historie z niepotrzebnymi komentarzami samego Autora. Odniosłam wrażanie, że Autor od samego początku miał tezy, które pragnął udowodnić, co świadczy raczej o braku merytorycznego przygotowania z Jego strony do omawiania poruszonych zagadnień.

[SPIOLER]
Stwierdzenia, które padły pod koniec, zwłaszcza przy postaci Ireny Sendlerowej, poraziły mnie. Autor próbował powielić schemat obwiniania Polaków za losy Żydów w czasie II wojny światowej. Zszokowało mnie to, jakie hasła na temat Polski i Polaków padały z ust samej Pani Sendlerowej. Słowa, które nie mogą być często zweryfikowane i obalone, ponieważ ich odbiorcy ZGINĘLI, nie rzadko W TRAKCIE RATOWANIA ŻYDÓW. To jest paradoks, na który narażony jest nasz kraj. Miejsce, gdzie za pomoc Żydom groziła kara śmierci wszystkim zaangażowanym, a nawet postronnym osobom, gdzie społeczeństwo tak silnie dawało opór bestialstwu, jest obecnie stawiane w szeregu katów.

A jeszcze podawanie tych pseudoliczb przez Autora:
85% Polaków przeżyło, 15% zginęło
vs.
15% Żydów polskich przeżyło, 85% zginęło.

Cóż za absurd! Skąd Autor ma takie dane, skoro do dzisiaj szacunki są nie do ustalenia? A ci Żydzi nie są traktowani jako Polacy? Od momentu, kiedy 1600 ofiar z Jedwabnego "stopniało" do niecałych 200 ofiar, jestem bardzo czuła na kabotyńskie rzucanie statystyką.

Nawet jeżeli damy wiarę tym liczbom od Autora, to spójrzmy ilu Polaków zginęło pod butem komunizmu? Ilu miał przetrącone życia? Ile rodzin żyło w nędzy z powodu podjęcia decyzji o zachowaniu godności i braku kompromisów? Jak bardzo ci sami Żydzi, którzy byli ratowani przez Polaków w czasie II wś, w systemie komunistycznym współtworzyli aparat terroru dla kolejnego systemu?

Skoro robimy katów z ofiar, może pokażmy, jak Żydzi potrafili być nielojalni wobec Polaków, pomimo bycia przez nich ratowanymi? Może czas odkłamać przeinaczenia historyczne, by oczyścić dialog i wprowadzić go na bardziej uczciwe tory? Z fałszu nigdy nie dowiemy się prawdy.

Na koniec aż chciałoby się podsumować los Polaków słowami Klasyka: "Niemcy zrobili z nas bohaterów, a komuniści gówno". Okazuje się jednak, że proces szkodzenia Polsce nie zatrzymał się wraz z 1989 rokiem. Ogromnych szkód wizerunkowych robią dalej właśnie tacy "pisarze historyczni" jak Gross, Grabowski, czy sam Autor, którzy przeinaczają, a najczęściej przekłamują historię dla uzyskania doraźnych korzyści. Dlatego trzeba nareszcie zacząć budować samoświadomość, żeby nikt nie był w stanie pluć nam w twarz.

Dodam tylko od siebie tyle, że są uczciwi Żydzi, którzy jak lwy bronią i bronili prawdy oraz honoru Polski, za co należy im się wieczna pamięć i cześć!
Polecam wszystkim vlogi Pana Leszka Żebrowskiego, ten mężczyzna wykonał niesamowitą pracę w celu odkłamania historii Polski:
https://www.youtube.com/watch?v=69x5QxtMLLQ

Jeżeli ktokolwiek oprze swoją wiedzę o przedstawionych postaciach i okresie II wojny światowej jedynie na zapisach z tej książki, to otrzyma niesamowicie uproszczone historie z niepotrzebnymi komentarzami samego Autora. Odniosłam wrażanie, że Autor od samego początku miał tezy, które pragnął udowodnić, co świadczy raczej o braku merytorycznego przygotowania z Jego strony do...

Nic odkrywczego i nowego w tej książce nie znajdziecie. Nie mogę powiedzieć, że jest słaba, ale jakoś szczególnie dobra i zapadająca w pamięć też się nie okazała. Dziwi mnie dobór bohaterek przez autora. Z jednej strony opisał tak wielkie postacie jak Irena Sendlerowa, ale także tragiczne jak Wanda Wasilewska i Krwawa Luna, a tych paniach napisano już chyba wszystko.
Bardzo mi się nie podobały dywagacje autora na temat tego, że tak mało Polaków ratowało w czasie II wojny Żydów, a posiadali oni broń za co, podobnie jak za ukrywanie Żydów groziła kara śmierci. Łatwo oceniać czyjąś postawę i moralność z dzisiejszej perspektywy.
Plus za rozdział o Zofii Kossak, o której się bardzo mało mówi i wiele osób (nad czym ubolewam) w ogóle o niej nie słyszało.
Książki nie polecam, lepiej sięgnąć po jakieś pogłębione biografie opisanych przez autora pań.

Nic odkrywczego i nowego w tej książce nie znajdziecie. Nie mogę powiedzieć, że jest słaba, ale jakoś szczególnie dobra i zapadająca w pamięć też się nie okazała. Dziwi mnie dobór bohaterek przez autora. Z jednej strony opisał tak wielkie postacie jak Irena Sendlerowa, ale także tragiczne jak Wanda Wasilewska i Krwawa Luna, a tych paniach napisano już chyba wszystko.
Bardzo...

Pierwsza wojna światowa i militarne zmagania z lat 1918-1920 radykalnie zmieniły postrzeganie Polek przez społeczeństwo oraz przez nie same . W związku z wojna doszło do społecznych konwenansów . Kobiety były obecne we wszystkich obszarach zarezerwowanych do tej pory dla mężczyzn ,już nie były tylko gospodyniami ,matkami ....stały się bohaterkami,waleczne odważne nie cofające się przed niczym. W zamieszczonych w niniejszym opracowaniu biografiach autor opisał życiową drogę bohaterek ,od urodzenia aż do śmierci , oraz ich wybory ,które zadecydowały o tym,że trafiły na katy zawiłej historii.

Pierwsza wojna światowa i militarne zmagania z lat 1918-1920 radykalnie zmieniły postrzeganie Polek przez społeczeństwo oraz przez nie same . W związku z wojna doszło do społecznych konwenansów . Kobiety były obecne we wszystkich obszarach zarezerwowanych do tej pory dla mężczyzn ,już nie były tylko gospodyniami ,matkami ....stały się bohaterkami,waleczne odważne nie...

ok

ok

Szybko wysłuchana podczas spacerów i obowiązków.
Trochę podziwu, jednak książka zdecydowanie nie wyczerpuje tematu tych niezwykłych osobowości. Opisane są: Irena Sendlerowa, Klementyna Mańkowska, Halina Szwarc, Izabella Hordecka, Julia Brystiger (Krwawa Luna),Wanda Wasilewka.

Szybko wysłuchana podczas spacerów i obowiązków.
Trochę podziwu, jednak książka zdecydowanie nie wyczerpuje tematu tych niezwykłych osobowości. Opisane są: Irena Sendlerowa, Klementyna Mańkowska, Halina Szwarc, Izabella Hordecka, Julia Brystiger (Krwawa Luna),Wanda Wasilewka.

Ciekawa książka, dobrze napisana, wciągająca (przeczytana w jeden dzień) warta spędzonego czasu co do minuty!!!!

Ciekawa książka, dobrze napisana, wciągająca (przeczytana w jeden dzień) warta spędzonego czasu co do minuty!!!!

Książka z cyklu biografie w miniaturze. Dziesięć życiorysów dziesięciu na pewno nietuzinkowych i niebanalnych kobiet, które w czasie II Wojny Światowej brały w niej aktywny udział. Jedne ratowały Żydów i przekazywały do Londynu informacje, inne współpracowały z Nazistami lub z Sowietami. Autor wychodzi z założenia, ze nic nie jest czarno-białe. Czasem ciążą na kimś niczym niepoparte "pewniki", jak przykładowo na Krwawej Lunie, czyli na Julii Brystygier zarzut, że osobiście dręczyła więźniów podczas przesychań, czasem okazuje się, jak w przypadku Ireny Sandler, że należała do partii. Sama książka Molendy jest za pobieżnie napisana, żeby zadowolić ciekawych. Dziesięć prób opisania w skrócie wszystkich dokonań bohaterek książki kończy się na wrażeniu wstępu do dociekliwszych badań i przypomina dziesięć bardziej rozbudowanych curriculum vitae. Poza tym jest to przykład pisarstwa esencjonalnego, że nazwę go tak ironicznie, które w ostatnich latach stało się bardzo modne, a polegające mianowicie na streszczeniu kilku obszerniejszych źródeł (na przykład biografii),dodaniu kilku cytatów i stworzeniu z tego krótkiego tekstu zawierającego to, co najważniejsze. Takie tematyczne podsumowanie najważniejszych zdarzeń. Oczywiście można się z książki Molendy dowiedzieć sporo ciekawych faktów, co jednak w niczym nie zmienia lapidarności tej pozycji.

Książka z cyklu biografie w miniaturze. Dziesięć życiorysów dziesięciu na pewno nietuzinkowych i niebanalnych kobiet, które w czasie II Wojny Światowej brały w niej aktywny udział. Jedne ratowały Żydów i przekazywały do Londynu informacje, inne współpracowały z Nazistami lub z Sowietami. Autor wychodzi z założenia, ze nic nie jest czarno-białe. Czasem ciążą na kimś niczym...

"Uwikłane w historię. Bohaterki i zdrajczynie. Dziewczyny, które igrały z życiem i historią" to drugi z cyklu zbiór losów Polek. Jest już skromniejszy od pierwszego, ponieważ opisuje dziesięć naszych rodaczek, a opowieści są po prostu ciekawsze. Opowiada o kobietach będących agentkami, o których teraz się nie wspomina, a być może miały one wpływ na losy świata. O kobietach, które bywały bardzo okrutne - jak "Krwawa Luna", a może wcale takie nie były, a ich historia została zapisana z punktu widzenia... mężczyzn, a nie od dziś wiadomo, że często demonizują oni kobiety u których inteligencja idzie w parze z urodą. Kobiety oceniano wtedy - zupełnie jak dzisiaj, przez pryzmat stroju, nie akceptowano wszelkich odstępstw o przyjętych norm.

Autor wspomina m. in. Irenę Sendlerową, o której polska historia długo milczała, a następnie zrobiła z niej kryształowy pomnik, wypaczając fakty.

Wszystkie życiorysy były dla mnie interesujące, czytałam je z przyjemnością i wydaje mi się, że styl autora ewoluował, ale i tematyka, którą podjął spowodowała, że czytałam tę część tak, jak powieść i nie mogłam się doczekać kolejnego rozdziału.
To dobrze napisany skrót biografii dziesięciu odważnych kobiet, walczących o własne ideały, które często, ale nie zawsze, szły w parze z dobrem ogółu. Kobiet, które nie bały podejmować się ryzyka utraty życia, by spróbować mieć wpływ na otaczającą je mroczną rzeczywistość.

https://www.podlasemczytane.pl/

"Uwikłane w historię. Bohaterki i zdrajczynie. Dziewczyny, które igrały z życiem i historią" to drugi z cyklu zbiór losów Polek. Jest już skromniejszy od pierwszego, ponieważ opisuje dziesięć naszych rodaczek, a opowieści są po prostu ciekawsze. Opowiada o kobietach będących agentkami, o których teraz się nie wspomina, a być może miały one wpływ na losy świata. O kobietach,...

Do wysłuchania książki, bo w takiej formie ją skończyłam, zachęcił mnie tytuł: "Uwikłane w historię.Bohaterki i zdrajczynie".
Nie zawiodłam się, bo powieść Jarosława Molendy jest pełna ciekawych wiadomości z życia 10 kobiet, które zapisały się w historii w czasie II wojny światowej, jak i czasach powojennych.
Mnóstwo wątków, o których nie wiedziałam, a dzięki którym mogłam poznać losy kobiet walczących, bohaterskich, a także tych pogubionych, nie zawsze świadomych swego czynu, czy wykonywanego zadania.
Nie mnie oceniać, czy postępowały dobrze, zgodnie z sumieniem.
Bo czasy inne, mentalność różna, strach, potrzeba chwili niejednokrotnie zadecydowały.
Polecam przeczytać:)

Do wysłuchania książki, bo w takiej formie ją skończyłam, zachęcił mnie tytuł: "Uwikłane w historię.Bohaterki i zdrajczynie".
Nie zawiodłam się, bo powieść Jarosława Molendy jest pełna ciekawych wiadomości z życia 10 kobiet, które zapisały się w historii w czasie II wojny światowej, jak i czasach powojennych.
Mnóstwo wątków, o których nie wiedziałam, a dzięki którym mogłam...