O, Matko!

Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Koty w Butach i inne wiersze o miłości Tadeusz Charmuszko, Marek Chojnacki, Renata Diaków, Konrad Domagała, Daria Dyks, Kati Fado, Jadwiga Gala, Bartosz Koczkodaj, Marika Krajniewska, Agata Dominika Kulesza, Jakub Majewski, Marcin Mosurek, Magdalena Nazaruk, Weronika Maria Pawlak, Karolina Pawłowska, Ewa Pielasa, Aleksandra Pudliszak, Julia Rybicka, Jacek Rzeszotarski, Katarzyna Sadecka, Magdalena Sadowska-Maciejewska, Antonina Sebesta, Magdalena Świerk, Błażej Szymański, Malika Tomkiel, Elżbieta Wąsik, Dominika Patrycja Wilk, Konieczny Wojciech
Ocena 10,0
Koty w Butach ... Tadeusz Charmuszko,...
Okładka książki Twój Wewnętrzny Głos Marika Krajniewska, Malika Tomkiel
Ocena 7,0
Twój Wewnętrzn... Marika Krajniewska,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
723
697

Na półkach: , ,

Przepiękny zbiór trzynastu opowiadań polskich autorów, wydany specjalnie z okazji Dnia Matki.
Poświęcony jest właśnie naszym Matkom, Mamom, Mamusiom, wedle uznania.
Tak wielkie słowo Matka, a ile za tym się kryje. Na pewno bezgraniczna Miłość Matczyna ponad wszystko, której wyrazić słowami się nie da. Miłość ta jest absolutna, najczystsza, utrwalona silnymi więzami, często trudna i niezrozumiana. Jak wiele emocji zawiera w sobie, różnorakich odczuć. Ile razy wywołuje wspomnienia lub uśmiech na twarzy , gdy stanie nam przed oczami jej wizerunek. Mama, która w danej chwili nawet nie jest z nami, tylko gdzieś daleko lub jak kto bardziej dosadnie się wyrazi , to my jesteśmy na końcu świata od niej.

Opowiadania są przeróżne ,ale dotyczą mam różnych osobowości. Jedne są dłuższe, drugie krótsze.
W opowiadaniach spotykamy nie tylko bezwarunkową miłość, ale też i toksyczną; trudy macierzyństwa i egzamin z miłości, walkę o dobro dziecka, czynniki możliwości uszczęśliwienia mam, okoliczności łatwego ich zranienia, roli bycia mamą . Można długo jeszcze wymieniać inne życiowe aspekty.

Tematyka jest różna, choć dotyczy relacji mama-dziecko: narodziny pierwszego dziecka, w związku z czym pełna obawa i przesadna wprost troska , nadopiekuńczość nad niemowlęciem; tragedia matki, nie umiejącej ustrzec dziecka przed złem,
uprowadzenie dziecka, rozpaczy dziecka i matki, okłamywanie matki w słusznej sprawie, związanej z zamianą ról matka- chora ukrywająca ten fakt córka ; śmierć rodzica, przemoc domowa, matczyna miłość i troska w trakcie wojny w Syrii, powtarzające się błędy pokoleniowe matek, silna więź osieroconego chłopca ze zmarłą matką i inne.

Wszystkie opowiadania są jakby prawdziwie tu i teraz , toczące się na jawie , niekiedy trudne, wzruszające do łez, wywołujące uśmiech lub wprost przeciwnie złość, strach, gorycz, wzburzenie, odrazę. Na pewno nie brakuje w nich emocji, jest ich aż nadto cały wachlarz.

Reasumując krótko . Kochajcie Wasze Mamy, tak jak one Was kochają, często pomimo wad.
Cieszcie się Jej obecnością wśród Was.

A jeżeli chcecie sprezentować jest coś szczególnego w dniu ich Święta na 26 maja, to polecam tę książkę.
Będą zachwycone.

Przepiękny zbiór trzynastu opowiadań polskich autorów, wydany specjalnie z okazji Dnia Matki.
Poświęcony jest właśnie naszym Matkom, Mamom, Mamusiom, wedle uznania.
Tak wielkie słowo Matka, a ile za tym się kryje. Na pewno bezgraniczna Miłość Matczyna ponad wszystko, której wyrazić słowami się nie da. Miłość ta jest absolutna, najczystsza, utrwalona silnymi więzami, często...

więcej Pokaż mimo to

avatar
838
753

Na półkach: , , , ,

Zbiór opowiadań autorów, których do tej pory nie znałam (Piotra Podgórskiego mam wprawdzie wśród znajomych, ale nic z jego twórczości jak dotąd nie czytałam). Podobały mi się. Różne w tematyce, nostalgiczne, tragiczne, optymistyczne, pogodne. Najbardziej podobało mi się humorystyczne opowiadanie Michała Biardy "Egzamin z macierzyństwa" z niesamowitym zwrotem akcji na końcu. Wszystkie dobrze napisane. Porządna literatura. Polecam nie tylko na dzień matki.

Zbiór opowiadań autorów, których do tej pory nie znałam (Piotra Podgórskiego mam wprawdzie wśród znajomych, ale nic z jego twórczości jak dotąd nie czytałam). Podobały mi się. Różne w tematyce, nostalgiczne, tragiczne, optymistyczne, pogodne. Najbardziej podobało mi się humorystyczne opowiadanie Michała Biardy "Egzamin z macierzyństwa" z niesamowitym zwrotem akcji na końcu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
6111
3414

Na półkach:

Zbiory opowiadań to rewelacyjny sposób na poznanie próbek stylu różnych pisarzy. Krótka forma wymaga dobrego pomysłu, lekkiego pióra i dyscypliny. Rozciąganie wątków, za długie opisy zabijają przesłanie, ale jeśli są dobrze dobrane, dopracowane potrafią uczynić z krótkiej formy prawdziwe dzieło. Zbiory jeszcze mają to do siebie, że w jednej książce spotykają się twórcy mający odmienne doświadczenia, inny poziom pisarski, różne dorobki. Jedni zyskują, a inni tracą na tle koleżanek i kolegów po piórze. Odpowiedni dobór autorów to wielkie wyzwanie. Myślę, że twórcy tomu „O, Matko!” podołali mu. Przede wszystkim zawarte w tej książce historie są różnorodne. Pokazują inne spojrzenia na macierzyństwo, trudy, z jakimi borykają się matki, piętna, jakie po sobie pozostawiają, rany, których nikt nie jest w stanie wyleczyć, więzi, których nikt inny nie zastąpi.
Trzynastu twórców w ubiegłym roku z okazji dnia matki oddało do rąk czytelników książkę niezwykłą, bo o urokach tego, co każdy z nas w jakiś sposób doświadczył. Są tam dylematy związane z toksycznymi matkami, rozterki czy same nadajemy się do tej roli, jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, aby zapewnić naszej pociesze bezpieczeństwo i wiele innych problemów, które stają na naszej drodze niemal każdego dnia. Jedno jest pewne: macierzyństwo to wyzwanie, do którego nas nie przygotowano, to codzienne egzaminy z miłości, cierpliwości, umiejętności korzystania ze zdobytej wiedzy, logicznego myślenia, wytrzymałości psychicznej i fizycznej. Bycie rodzicem to też duża satysfakcja: patrzymy na dorastające dziecko i widzimy jak się zmienia, dorasta, staje samodzielne, zakłada rodzinę i samo zaczyna wchodzić w tę trudną rolę. Matki w opowiadaniach zawartych w książce to zwykłe osoby z wadami i zaletami.
Opowiadania są tak różnorodne jak ich autorzy. Mamy tu opowieść o symulacji rodzicielstwa i zdawaniu egzaminu z gotowości do tej roli. Taka interesująca wizja przyszłości okiem Michała Biardy pokazującego macierzyństwo jako ciąg codziennych wyzwań i piętrzących się niebezpieczeństw połączonych z wielkim zmęczeniem oraz wielką radością z pełnionej roli.
Monika Hołyk-Arora opowie o matce zarażającej swoją pasją, dającą dziecku sporo uwagi, ale niezatracającej się w macierzyństwie tylko potrafiącej utrzymać równowagę. Utrata takiej matki jest dotkliwa, sprawia, że rodzinne więzi zanikają do czasu, kiedy dziecko będzie dorosłe i samo będzie oczekiwało na narodziny dziecka.
Opowieść o rozstaniu i pomocy w uporaniu się ze złamanym sercem oraz znalezienie idealnej kandydatki na synową to temat poruszony przez Małgorzatę Kasprzyk. Mamy tu matkę, która wychowała syna, aby był szczęśliwy z inną kobietą, rodzicielkę, która wie, że jej rola polega na pozwoleniu dziecku na szczęście.
Nie zabraknie też tragicznej opowieści o uprowadzeniu, rozpaczy dziecka i matki, rozpaczy kobiety pragnącej idealnego dziecka i odnalezieniu własnej drogi do macierzyństwa. Elżbieta Kosobucka pokazuje nam jak wiele od naszego nastawienia, czynów i emocji przekazywanych dziecku zależy zachowanie pociechy.
Pojawia się też temat zamiany ról: córka staje się opiekunką matki. I to właśnie sprawia, że musi okłamywać rodzicielkę, aby nie martwić jej własną chorobą. Marika Krajewska tworzy obraz córki przejętej losem coraz mniej samodzielnej matki i świadomej tego, że nie może jej dobijać wiedzą o własnych problemach. Codzienny teatr w szczęśliwe opowieści o nowej pracy obu kobietom pozwala trwać.
Aneta Krasińska z kolei porusza temat domowej przemocy i odgrywaniu roli dobrej rodziny. Wszystko oczywiście do czasu, kiedy niespodziewanie przyjaciółka ucieka z domu i nie chce wracać na noc. Przekonana o swoim pokrzywdzeniu przez los nastolatka odkrywa, że jest niesamowitą szczęściarą, ponieważ ma kochającą rodzinę gotową zapewnić jej wszystko, czego potrzebuje.
Wśród wszystkich opowiadań historia stworzona przez Agnieszkę Krizel bardzo mnie zaskoczyła. Autorka połączyła w jednej opowieści wątki miłości, przemocy, ucieczki z domu, tworzenie idealnej rodziny. Wykreowana przez nią matka to tyranka pastwiąca się nad córką. Starająca się sprostać wymaganiom matki dziewczyna przypadkowo zakochuje się w poznanym chłopaku. Z jednej strony opowieść jest tragiczna, bo przez miłość traci ona dom rodzinny, ale z drugiej zyskuje prawdziwą, kochającą rodzinę.
Piotr Podgórski tworzy obraz matki gotowej na największe poświęcenie: oddanie życia za dziecko. Będący sierotą chłopak ma wrażenie, że ciągle ktoś nad nim czuwa. Nocne wizje stają się natchnieniem do stworzenie pięknego obrazu, dzięki któremu staje się sławny. I w ten sposób jego matka to ciągle czuwająca nad nim i jego rozwojem postać.
Alicja Podgrodzka porusza temat wojny, poświęcenia, miłości i dbałości o każde z dziecko oraz umiejętności rozliczenia dziecka za wyrządzone innym zło. W jej opowiadaniu widzimy syryjską rodzinę pragnącą spokoju i życia w świecie bez wojny. Kiedy okazuje się, że jej najstarszy syn wojnę nosi w sercu gotowa jest na wyrzeczenie się obrony pierworodnego, aby pozostałym członkom rodziny zapewnić bezpieczeństwo oraz wychowanie w pozytywnych wartościach.
Marlena Rytel zabiera nas do świata błędów powtarzanych z pokolenia na pokolenie. Niezrozumienie i niemożliwość dogadania się matki z córką oraz pragnienie młodej dziewczyny, aby mieć wszystko to, czego nie zapewniła jej matka sprawia, że sama staje się taką rodzicielką jak ona: uległą i poddającą się przemocy męża. Pisarka pokazuje nam, w jaki sposób można zakończyć takie piekło.
Wanda Szymanowska pokazuje nam matkę jako specjalistkę trzymającą rodzinę w ryzach, rozdzielającą zadania, będącą prawdziwą kierowniczką. W czasie jej nieobecności wszystko jest inaczej. Nawet święta nie pachną tak jak trzeba. Na szczęście matka zjawia się w porę i nadaje sprawom odpowiedni bieg, a wszystko po to, aby kolejne święta były niezwykłe i pomogły na zgromadzenie bliskich.
Agnieszka Zakrzewska wprowadza nas do świata kobiety oczekującej na narodziny. Młoda matka porzucona przez ukochanego musi stawić czoła przeciwnością losu. Ciąża sprawia, że odkrywa prawdę o ukochanym i dowiaduje się, że nie może na niego liczyć. Pozostaną jej siły i upór, aby urodzić i wychować dziecko.
Beata Zdziarska pokazuje nam matkę w kilku odsłonach. Z jednej strony jest to kobieta zorganizowana, panująca nad domem, dbająca o rodzinę, a później walczącą o przetrwanie, by poddać się i wybrać najłatwiejszą drogę i skończyć samotnie. Autorka porusza trudny temat śmierci i uzależnienia, wychowywania się w rodzinie bez miłości.
Jak zauważyliście każda z historii jest inna. Żadna z nich nie jest lukrową opowieścią. Sporo w nich bólu, rozczarowań, przeciwności losu. To jak kończą bohaterzy zależy od ich samozaparcia, nastawienia i pracowitości oraz tworzenia innych satysfakcjonujących relacji, bo bycie w społeczeństwie to właśnie tworzenie powiązań, zastępowanie toksycznych lub nieistniejących innymi, gotowość do naginania własnych zasad w imię pomocy nie tylko własnemu dziecku. Każdy czyn jest tu pokazany w szerszym kontekście, bo żaden nie pozostaje bez wpływu na życie innych. „O, Matko!” to pouczający zbiór, w którym każdy znajdzie coś dla siebie, w którym każdy dostrzeże historię bliską jego doświadczeniom, a wszystko dzięki różnorodności i nielukrowaniu tej roli społecznej. Polecam!

Zbiory opowiadań to rewelacyjny sposób na poznanie próbek stylu różnych pisarzy. Krótka forma wymaga dobrego pomysłu, lekkiego pióra i dyscypliny. Rozciąganie wątków, za długie opisy zabijają przesłanie, ale jeśli są dobrze dobrane, dopracowane potrafią uczynić z krótkiej formy prawdziwe dzieło. Zbiory jeszcze mają to do siebie, że w jednej książce spotykają się twórcy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
73
72

Na półkach:

„Bycie mamą to wyzwanie, misja, udręka, koszmar, ale i źródło przeogromnej satysfakcji…”

Już na wstępie przyznam, że ta książka od samego początku wywołała u mnie przyspieszony oddech, momentami nawet bezdech, łzy i wiele wzruszeń. To wszystko działo się już od pierwszej strony, od słów autorów i wydawcy, a kolejnych emocji dostarczały mi same opowiadania. Dlaczego? Temat książki jest mi bardzo bliski. Jestem córką mojej mamy, a obecnie czekam na narodziny swojego dziecka, czyli to ja staję przed misją bycia mamą.

„O, Matko!” to zbiór opowiadań, które powstały z myślą o wszystkich matkach i wydane zostały na Dzień Matki. To, co jest równie wyjątkowe, autorzy podjęli decyzję, że dochód ze sprzedaży książki trafi na konto Fundacji pani Ewy Błaszczyk „Akogo?”.

Jeszcze jakiś czas temu nie przepadałam za zbiorem opowiadań. Jednak im więcej po nie sięgałam, tym bardziej zaczęłam się z nimi lubić. Dostrzegam zalety takiej formy pisania: opowiadania można czytać w dowolnej kolejności, można omijać te, które nie przykuły naszej uwagi i nie tracimy przy tym fabularnego kontekstu. Dla mnie minusem jest jedynie to, że jeśli jakieś opowiadanie bardzo mi się spodoba i zżyję się już z jego bohaterami, czuję niedosyt, że ich historia tak szybko dobiegła końca.

„O, matko!” to opowiadania o mamach i macierzyństwie. Trzynastu autorów, trzynaście sylwetek matek. Każde opowiadanie przedstawia odmienny charakterologicznie portret matki i osadza historię w innych miejscach i sytuacjach. Jednak tym, co łączy jest uwzględnianie aspektów psychologicznych i społecznych. Wszystko po to, by docenić trud kobiet, jaki wkładają w macierzyństwo.

Czytając książkę uświadamiamy sobie to, co być może na co dzień większość z nas nie dostrzega: do czego jest w stanie posunąć się, co zrobić i ile poświęcić matka w trosce o dobro swojego dziecka, ile w niej jest ogromnej, nieustannej i bezgranicznej miłości, jakie przeżywa trudy i problemy związane z wychowaniem i opieką, jakich doznaje radości i smutków, co czuje, gdy dziecko dorasta i wkracza w dorosłe życie, co ją rani, a co uszczęśliwia.

Opowiadania są różne. Krótsze, dłuższe, bardziej wzruszające i mniej. Każdy odbiera je na swój sposób. Ale jedno jest pewne. Nie są one błahe i infantylne. Każde z nich niesie ze sobą przesłanie i skłania czytelnika do refleksji.

Mnie osobiście najbardziej urzekły trzy historie: „List” Moniki Hołyk-Arora, „Zgubiłaś się, mamo” Elżbiety Kosobuckiej i „Okruszek” Agnieszki Zakrzewskiej. To w tych opowiadaniach pojawia się najwięcej uczuć, obaw i lęków, matczynej miłości i troski o dobro dziecka. To te opowiadania sprawiły, że moje serce zaczęło bić znacznie szybciej, wywołały całą gamę emocji, wzruszyły mnie i poruszyły do łez. Sprawiły również, że na samą myśl o słowie „mama” na moich ustach pojawiał się uśmiech.

Podsumowując, książka jest bardzo wartościowa i idealnie pasuje na prezent dla kobiety, która jest mamą. Prezent, który nie wymaga okazji. Każda kobieta, która posiada swoją pociechę bez wątpienia odnajdzie się w tych historiach. Gorąco polecam!

„Bycie mamą to wyzwanie, misja, udręka, koszmar, ale i źródło przeogromnej satysfakcji…”

Już na wstępie przyznam, że ta książka od samego początku wywołała u mnie przyspieszony oddech, momentami nawet bezdech, łzy i wiele wzruszeń. To wszystko działo się już od pierwszej strony, od słów autorów i wydawcy, a kolejnych emocji dostarczały mi same opowiadania. Dlaczego? Temat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1583
1444

Na półkach: , ,

Opowiadania o mamach i macierzyństwie. O tym do czego jest w stanie posunąć się, co zrobić i ile poświęcić matka w trosce o dobro swojego dziecka. O jej ogromnej, nieustannej i bezgranicznej miłości, sercu, ciepłu i całej masie innych uczuć.
O trudzie i problemach z wiązacnych z wychowaniem, opieką.
O radościach ale i smutkach, problemach i trudnościach.
O tym co matki czują, kiedy ich dziecko rozwija się, kształci, powoli dorasta i wkracza w dorosłe zycie.
O tym co je rani i co uszczęśliwia.
O roli Mamy, byciu Mamą zawsze i na zawsze.
Mama wielkie słowo.

Opowiadania nie są błahe i infantylne a z przesłaniem i skłaniające do refleksji.

Opowiadania o mamach i macierzyństwie. O tym do czego jest w stanie posunąć się, co zrobić i ile poświęcić matka w trosce o dobro swojego dziecka. O jej ogromnej, nieustannej i bezgranicznej miłości, sercu, ciepłu i całej masie innych uczuć.
O trudzie i problemach z wiązacnych z wychowaniem, opieką.
O radościach ale i smutkach, problemach i trudnościach.
O tym co matki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
717
605

Na półkach:

Dla każdego z nas postać matki jest szczególnie ważna i wyjątkowa. To ona nas wychowuje, przewija, pokazuje, co jest dobre, a co złe, co jest w życiu najważniejsze. Bez niej nas w ogóle by nie było, to ona daje życie, troskę, bezpieczeństwo i ogromną miłość.

Dlatego autorzy postanowili przedstawić ogromną rangę słowa Matka. Ile jest ona w stanie poświęcić dla dobra dziecka, potrafi wysłuchać, gdy jest źle, doradzi dobrym słowem i pokaże odpowiednią drogę, którą powinniśmy podążyć do szczęścia. Rola matki nie jest łatwa, często wyboista, kręta, nie jest usłana różami, ma obawy, lęki czy sprosta zadaniu, z którym wiążę się macierzyństwo. Są i piękne chwile bycia mamą, pierwszy uśmiech dziecka, jego miłość, uwaga.

Autorzy podjęli się wyzwania, by ukazać jasne i ciemne barwy macierzyństwa. Ja na początku sądziłam, że ta antologia będzie wesoła, taka ciepła, momentami tak, ale zdarzały się i te gorzkie historie, o których nawet nie chciałoby się słyszeć. Z czasem ten wariant mi się spodobał. Bo nie wszystko jest czarne albo białe. Autorzy ukazali prawdziwy świat z dobrymi, jak i złymi stronami i trzeba przyznać, że bardzo dobrze im to wyszło. Historie zawarte w antologii są mądre, urzekają swoim przekazem, emocjonalne, ciepłe, ale zarazem przerażające. Znajdziecie tu porwanie dziecka, naginanie prawdy w słusznej sprawie, śmierć, ogromny ból, bezradność, obawy, miłość, czułość, wsparcie. Cała gama przeżyć, które otulają czytelnika kokonem.

Najbardziej urzekły mnie cztery pierwsze historie: Egzamin z macierzyństwa - Michała Biardy, List- Moniki Hołyk-Arora, Dogrywka - Małgorzaty Kasprzyk oraz Zgubiłaś się, mamo- Elżbiety Kosobuckiej. One wywołały szereg emocji, wzruszyły mnie, poruszyły, wywołały łzy, a zarazem szeroki uśmiech na ustach. Tutaj uczucia odgrywają największą rolę, obawy, lęki, matczyna miłość, chęć, by było jak najlepiej dla dziecka. Reszta historii była dobra, jednak te cztery sprawiły, że moje serce zabiło żywiej. Gorąco polecam.

Dla każdego z nas postać matki jest szczególnie ważna i wyjątkowa. To ona nas wychowuje, przewija, pokazuje, co jest dobre, a co złe, co jest w życiu najważniejsze. Bez niej nas w ogóle by nie było, to ona daje życie, troskę, bezpieczeństwo i ogromną miłość.

Dlatego autorzy postanowili przedstawić ogromną rangę słowa Matka. Ile jest ona w stanie poświęcić dla dobra...

więcej Pokaż mimo to

avatar
483
401

Na półkach: , , ,

O, Matko! to zbiór opowiadań trzynastu polskich autorów, które powstały z myślą o wszystkich matkach i wydane zostały na Dzień Matki. Autorzy wspólnie podjęli decyzję, że dochód ze sprzedaży książki trafi na konto Fundacji pani Ewy Błaszczyk „Akogo?”. Opowiadania są różne pod względem długości tekstu, jak również przedstawiają różne oblicza macierzyństwa i rozmaite relacje dziecka z rodzicami.

Osobiście lubię sięgać po antologie, bo mają to do siebie, że opowiadania można czytać w dowolnej kolejności. Na przykład czasami w pierwszej kolejności sięgnę po utwór swojego ulubionego autora, a innym razem tego dotąd mi nieznanego. Jeżeli jakieś w danej chwili mi się nie spodoba, mogę ominąć i pójść dalej, nie burząc przy tym fabularnego kontekstu, a do wspomnianego wrócę kiedyś. Są też momenty, kiedy zaczytam się w dane opowiadanie tak bardzo, że po jego skończeniu czuję niedosyt. Także różnie z tym bywa, ale ogółem lubię opowiadania.


Uważam, że wszyscy autorzy wykonali kawał dobrej roboty, bo O, Matko! to bardzo mądra i przemyślana antologia, która doskonale opisuje różne odcienie macierzyństwa. W tym przypadku mamy do czynienia bowiem z dziećmi i matkami w różnym wieku, dlatego podjęta problematyka jest mniejsza bądź większa, w zależności od punktu widzenia. Autorzy pozwolili nam stać się cichymi podglądaczami i obserwować od środka życie różnych rodzin, dostrzec, jaki panuje w nich klimat, czy jest miłość, nienawiść, a może ogrom bólu.

W mojej pamięci w szczególności utkwiły opowiadania Elżbiety Kosobuckiej (Zgubiłaś się mamo) i Agnieszki Krizel (Moja Matka). Nie oznacza to, że pozostałe opowiadania są gorsze, w żadnym wypadku tak nie jest. Po prostu wyżej wymienione opowiadania odrobinę bardziej do mnie przemówiły. Niemniej cała antologia niesie ze sobą wiele emocji i pozwalają na dojrzałą refleksję na temat macierzyństwa. Uważam, że każdy, kto sięgnie po O, Matko! znajdzie tu coś, co go zainteresuje i z pewnością coś z tej książki wyniesie. Gorąco zachęcam do sięgnięcia.

O, Matko! to zbiór opowiadań trzynastu polskich autorów, które powstały z myślą o wszystkich matkach i wydane zostały na Dzień Matki. Autorzy wspólnie podjęli decyzję, że dochód ze sprzedaży książki trafi na konto Fundacji pani Ewy Błaszczyk „Akogo?”. Opowiadania są różne pod względem długości tekstu, jak również przedstawiają różne oblicza macierzyństwa i rozmaite relacje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1352
734

Na półkach: ,

www.blonderka.pl

Antologia swoją premierę miała 10 maja 2019 r. w wersji papierowej, natomiast jako e-book możecie ją zakupić już od 01 maja 2019 r. Wydawcą jest E-bookowo.pl, ja dzięki jednemu z 13 autorów miałam możliwość przeczytać ją przedpremierowo oraz objąć nad nią patronat! Michał Biarda , to właśnie dzięki niemu mogłam poznać tą interesującą książkę wcześniej niż Wy:) Recenzję solowej książki autora znajdziecie również u mnie na blogu, wpiszcie w wyszukiwarce jego nazwisko!

Michał zaprezentował nam bardzo ciekawą historię „Egzamin z macierzyństwa”. Jak to bywa na początku, gdy urodzi się bobas? Jest pięknie i banalnie jak w filmach? A może wręcz przeciwnie?!

„Ożeż ja cię pierdzielę! Zasnęłam z niemowlakiem na rękach!”

A co czują mamy, gdy ich pociecha dorasta? Młodzież w tych czasach nie jest łatwa, a matka zawsze chce chronić swoje dziecko za wszelką cenę! Każdy etap wymaga ingerencji matki. Czy słusznej i co ona wtedy czuje?! Czy zastanawiałyście się kiedyś, czy zdałyście egzamin z macierzyństwa… a może powinnyście iść na poprawkę…

„Czuję wyrzut adrenaliny, który pobudza mnie do natychmiastowego działania”.

Historia tylko z początku może wydawać się banalna, ale im dalej będziemy czytać, tym mocniej będzie zaskakiwać! A końcówka… cóż… da Wam do myślenia!


Podsumowując, fajna książka na prezent na zbliżający się Dzień Matki, lub na urodziny dla mamy! Każda kobieta, która posiada swoją pociechę idealnie odnajdzie się w tych historiach, znajdzie opowiadania które ją zaskoczą i które pokocha!

www.blonderka.pl

Antologia swoją premierę miała 10 maja 2019 r. w wersji papierowej, natomiast jako e-book możecie ją zakupić już od 01 maja 2019 r. Wydawcą jest E-bookowo.pl, ja dzięki jednemu z 13 autorów miałam możliwość przeczytać ją przedpremierowo oraz objąć nad nią patronat! Michał Biarda , to właśnie dzięki niemu mogłam poznać tą interesującą książkę wcześniej niż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1500
1196

Na półkach: , , , , , ,

Słowo matka niesie w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Dla każdego inny. Matki się nie wybiera. Matka jest jedna. Zazwyczaj. Matka daje życie. Matka po prostu jest. Czasami aż.

Do tej pory na rynku wydawniczym spotkałam się z antologiami z okazji Walentynek, Bożego Narodzenia, czy wakacji, nigdy z okazji Dnia Matki. Pomysł ciekawy – sami przyznacie. Postanowiłam więc przyjrzeć się mu z bliska i tym samym zaprezentować tęż antologię Wam.

W skład zbioru wchodzi trzynaście opowiadań różnej długości. Każde inne, tak jak różne są matki i style autorów spod których piór wyszły owe historie. Treść pełna jest emocji tak różnorodnych, jak paleta barw, z której korzysta niejeden malarz. Feerią słów każdy pisarz i pisarka odmalowuje niepowtarzalny obraz kobiety, która była, jest lub będzie czyjąś matką. Obawy, lęki, troski, miłość albo przeciwnie. Autorzy pokazują, że postać matki nie jest jednobarwna, a zawiera w sobie wiele odcieni, tonów i cieni, które jednych zachwycają, innych odrzucają.

Pośród tychże opowiadań dwa szczególnie przypadły mi do gustu, a jedno z nich wyróżnia się na tle wszystkich. Bliska mojemu sercu jest historia autorstwa Moniki Hołyk-Arora, przy której uroniłam kilka łez, a wierzcie lub nie, nieczęsto zdarza mi się ta czynność w czasie czytania. Drugie, równie emocjonalne i szarpiące za głęboko skrywane struny jest opowiadanie Agnieszki Zakrzewskiej. Narracja w nim jest szczególna, przynajmniej dla mnie.

Gdybym jednak została zapytana o to, czy pośród tych opowiadań jest takie, które jest złe, wówczas odpowiedziałabym, że takowego nie ma. Całość utrzymana jest na równym poziomie, tematycznie zgranym. Opowiadania choć tak różne, tworzą zbiór, który uzupełnia się wzajemnie, tworząc oryginalny kolaż matczynych wyobrażeń i ich historii. A bądźcie pewni, że tak prawdziwych i szczerych opowiadań ze świecą szukać. Takich, które nie są przekoloryzowane, przesłodzone, z których ulewa się wazelina... W tych znajdziecie to, co mogłoby wydarzyć się naprawdę.

Zatem jeśli zastanawialiście się, w jaki sposób celebrować najbliższy Dzień Matki rozważcie antologię O, Matko!. Trzynaście wyjątkowych opowiadań i trzynaścioro autorów zabierze Was w intrygującą podróż, pełną różnych emocji, kolorów i matek...

… a przy okazji zrobicie dobry uczynek i wspomożecie Fundację Ewy Błaszczyk – Akogo?, dochód ze sprzedaży zasili bowiem jej konto.

Słowo matka niesie w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Dla każdego inny. Matki się nie wybiera. Matka jest jedna. Zazwyczaj. Matka daje życie. Matka po prostu jest. Czasami aż.

Do tej pory na rynku wydawniczym spotkałam się z antologiami z okazji Walentynek, Bożego Narodzenia, czy wakacji, nigdy z okazji Dnia Matki. Pomysł ciekawy – sami przyznacie. Postanowiłam więc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
35

Na półkach: ,

"BYCIE MAMĄ TO WYZWANIE ,MISJA,UDRĘKA,KOSZMAR,ALE I ŹRÓDŁO PRZEOGROMNEJ SATYSFAKCJI"....
Książka , która od samego początku wywołała przyspieszony oddech , bezdech, łzy , wzruszenie... począwszy od słów od autorów przez słowa wydawcy skończywszy na opowiadaniach. Temat tak bardzo dla Mnie ważny,jestem mamą trójki dzieci i jest to dla Mnie misja do której zostałam stworzona.
Każde opowiadanie przedstawia różne oblicza macierzyństwa,ogrom emocji towarzyszący podczas czytania , wylane łzy, myśl o swoim dzieciństwie , refleksja jaką jestem mamą, jak wiele sytuacji przeżyłam ,spojrzenie z perspektywy czasu jest oszałamiające.
Nie wszystkich autorów opowiadań twórczość wcześniej znałam , ale nie zawiodłam się, z chęcią poznam Ich bliżej.Kochani bardzo Wam dziękuję za ten e-book , jest to dla Mnie niesamowite przeżycie...a fakt, że całkowity dochód ze sprzedaży antologii jest przeznaczony na szczytny cel daje wiarę w dobrych ludzi chcących pomagać potrzebującym ....Tak kochani to dzięki Wam mogę dalej wierzyć w DOBRO ...DZIĘKUJĘ..Książkę serdecznie polecam...

"BYCIE MAMĄ TO WYZWANIE ,MISJA,UDRĘKA,KOSZMAR,ALE I ŹRÓDŁO PRZEOGROMNEJ SATYSFAKCJI"....
Książka , która od samego początku wywołała przyspieszony oddech , bezdech, łzy , wzruszenie... począwszy od słów od autorów przez słowa wydawcy skończywszy na opowiadaniach. Temat tak bardzo dla Mnie ważny,jestem mamą trójki dzieci i jest to dla Mnie misja do której zostałam...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    75
  • Przeczytane
    35
  • Posiadam
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Ebook
    1
  • PRZECZYTANE W 2019 ROKU
    1
  • E-booki Legimi :)
    1
  • Antologie
    1
  • 52 książki w 2019 ✔
    1
  • Papierowy
    1

Cytaty

Więcej
Marika Krajniewska O, Matko! Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także