I w końcu nadszedł moment pożegnania się z cyklem o Tajemnicach Domu Handlowego Sinclairs. Przyznam szczerze, że cieszę się z zakończenia tej serii, która po drugim tomie zaczęła mnie strasznie irytować. Tom czwarty przedstawiał fascynującą i satysfakcjonującą historię, która w mniejszym tonie mnie drażniła, niż jej poprzedniczki, jednak finał cyklu pozostawia wiele do życzenia. Autorka pozostawiła sobie otwarte zakończenie, nie przedstawiła rozwiązania wszystkich tropów i w razie gdyby chciała powrócić do historii, ma wolną rękę, co nie do końca jest satysfakcjonujące dla czytelnika. Wolę uważać, że książki zakończyły skrupulatnie opracowaną intrygę niż jeszcze bardziej się rozczarować, gdyby kontynuacja nagle powstała (a widzę teraz, że powstała oddzielna seria o Sophie i Lil, ehhh). Ale do rzeczy.

W tomie czwartym historia w końcu zmierza w dobrym kierunku. Woodfine ma dar do opisywania fascynującego Londynu i ścierania się światów bogaczy z tą niższą warstwą społeczną. Zachwyca również to, jaki przepych pokazuje na różnego rodzaju wydarzeniach, z drugiej jednak strony potrafi pokazać skrajną biedę innych bohaterów. Postaci wykreowane przez autorkę mimo kilku lat na karku są bardzo dojrzali i faktycznie myślą poważnie (choć w niektórych przygodach pozbawieni są racjonalizmu i w zwyczajnych warunkach już dawno opowieść zakończyłaby się ich śmiercią). Mają ciekawe, choć niebezpieczne pomysły, byle tylko zniszczyć wroga, wyprzedzić jego plan i powrócić do status quo. Historia w ostatniej części była bardzo ciekawa, a przedstawiony klimat grozy obfitujący w wiele zwykłych niebezpieczeństw powodował, że czasem ciężko było się oderwać od lektury. Woodfine świetnie również poprowadziła wątek feministyczny, spotkań sufrażystek. Widać było, że dziewczynom faktycznie się one podobają, znaleźli w takim zgromadzeniu powołanie nie zważając na krytyczne głosy swoich kolegów. Równie dobrze rozwinął się wątek nauki kung-fu przez młode kobiety, umiejętności, które na pewno przydały im się w walce wręcz z wrogiem. Nie jestem jednak usatysfakcjonowana wątkiem głównym całej serii, przeszłości rodziny Sophie i ich powiązania z Baronem. Otrzymaliśmy zakończenie, które nie kończy wszystkich aspektów, pozostawia wręcz więcej pytań, niż daje odpowiedzi. Troszkę mnie to rozczarowało, liczyłam zwyczajnie na efekt „wow”, którego nie otrzymałam. Owszem, niektóre rzeczy pięknie ze sobą się połączyły, ale więcej jednak zostało nierozwiązanych i zwyczajnie naciągniętych byle tylko zakończyć opowieść.

Mimo moich narzekań na tę serię nie żałuję, że ją przeczytałam. W większości tomów dobrze się bawiłam, zwłaszcza, że przez te książki się płynęło bardzo sprawnie. Połączenie kryminału retro z narracją dla młodszej młodzieży odpowiednio zagrało i sprawiło mi zwykłą frajdę (pomijając okropny trzeci tom serii i zakończenie tej historii). Ogólnie mogę polecić, głównie dla czytelników mających wielką wrażliwość na występujące w tego typu powieściach strasznych i nierealistycznych głupotek.

I w końcu nadszedł moment pożegnania się z cyklem o Tajemnicach Domu Handlowego Sinclairs. Przyznam szczerze, że cieszę się z zakończenia tej serii, która po drugim tomie zaczęła mnie strasznie irytować. Tom czwarty przedstawiał fascynującą i satysfakcjonującą historię, która w mniejszym tonie mnie drażniła, niż jej poprzedniczki, jednak finał cyklu pozostawia wiele do...

Fajna książka. Polecam

Fajna książka. Polecam

Ostatnia część cyklu "Tajemnice domu handlowego Sinclairs" to nie lada emocje dla wielbicieli tych książek. Nasi bohaterowie stają przed bardzo trudnym zadaniem jakim jest powstrzymanie ogromnego spisku i katastrofy na skalę światową.

Sophie i Lil po raz kolejny pokazują, że w książkach Katherine Woodfine nastoletnim bohaterkom można wszystko. Gdyby akcja tych książek choć trochę opierała się na prawdziwych wydarzeniach, to co tu dużo kryć, już dawno byłoby po nich.

"Pawie piórko" po raz kolejny wciąga czytelnika i praktycznie aż do ostatnich stron nie wiemy na 100 % co takiego się stanie. Mnie na przykład zaskoczyło to, co stało się z czarnym charakterem tej serii, choć po czasie myślę, że było to idealnie zakończenie i po prostu nie mogło być inaczej.

Na będę kontynuowała przygodę z tymi bohaterkami i sięgnę po kolejny cykl tej autorki, który stanowi dalsze losy Sophie i Lil. Jestem ciekawa, co odkryją dziewczyny i jak będzie to związane z historią rodziny Sophie.

Tę serię polecam Waszym dzieciom lub Wam samym, jeśli od czasu do czasu lubicie sięgnąć po książki dla młodzieży. Takie nieco naiwne, ale będące źródłem świetnej rozrywki!

Ostatnia część cyklu "Tajemnice domu handlowego Sinclairs" to nie lada emocje dla wielbicieli tych książek. Nasi bohaterowie stają przed bardzo trudnym zadaniem jakim jest powstrzymanie ogromnego spisku i katastrofy na skalę światową.

Sophie i Lil po raz kolejny pokazują, że w książkach Katherine Woodfine nastoletnim bohaterkom można wszystko. Gdyby akcja tych książek choć...

Utrzymana w staro londyńskim klimacie ostatnia część serii "Tajemnice domu handlowego Sinclairs". Mimo iż prosta równie przyjemna co poprzednie: jest lekcja historii, kultury, wgląd na ówczesny wygląd miasta, społeczeństwa, zasady, które panują, czy wyznawane priorytety i nie tylko... to wartka akcja, intryga, zagadki, kolejne śledztwo.... To także ważne lekcje życia i życia, priorytety i wartości jak rodzina, dom, przyjaźń, przeszłość, która wpływa na naszą przyszłość, odwaga, marzenia... I znacznie więcej.

Dla osoby dojrzałej zagadka będzie oczywista, jednak potencjalni odbiorcy powieści najprawdopodobniej będą bawili się wyśmienicie. Ba.. nie jeden dorosły miło spędzi czas - ja mimo iż dawno przekroczyłam wiek dziecięcy, wspaniale spędziłam czas. Z przyjemnością sięgnę po kolejną serię autorki ze znanymi bohaterkami w roli głównej

Każdy miłośnik kryminału retro powinien zadowolony, mimo iż to książki przeznaczone dla młodszych czytelników i starszej młodzież

Utrzymana w staro londyńskim klimacie ostatnia część serii "Tajemnice domu handlowego Sinclairs". Mimo iż prosta równie przyjemna co poprzednie: jest lekcja historii, kultury, wgląd na ówczesny wygląd miasta, społeczeństwa, zasady, które panują, czy wyznawane priorytety i nie tylko... to wartka akcja, intryga, zagadki, kolejne śledztwo.... To także ważne lekcje życia i...

Najlepsza część serii! Polecam wszystkim

Najlepsza część serii! Polecam wszystkim

Tylko brać się za następną część! Katherine ma wielki talent do pisania i... do wymyślania 😂

Tylko brać się za następną część! Katherine ma wielki talent do pisania i... do wymyślania 😂

W posiadłości Winter Hall straszy, okazuje się jednak, że to nie duchy, ale osoba, którą nasza czwórka przyjaciół nie chce spotkać. Sophie i Lil, Joe i Bill znów rozpoczynają śledztwo, muszą ocalić króla o dom handlowy Sinclairs.
Przygoda i świat arystokracji, zabawa, praca opisane w bardzo plastyczny sposób. Pisarka ma lekkie pióro i chociaż pisze o świecie XIX wiecznego Londynu robi to niezwykle lekko i przystępnie. Czujemy jakbyśmy chodzili sami między ludźmi, doświadczali tego, co nasi bohaterowie. Wartka i niebezpieczna akcja, niebezpieczni podejrzani i ta groza, czy uda się ocalić i znaleźć winnych.

W posiadłości Winter Hall straszy, okazuje się jednak, że to nie duchy, ale osoba, którą nasza czwórka przyjaciół nie chce spotkać. Sophie i Lil, Joe i Bill znów rozpoczynają śledztwo, muszą ocalić króla o dom handlowy Sinclairs.
Przygoda i świat arystokracji, zabawa, praca opisane w bardzo plastyczny sposób. Pisarka ma lekkie pióro i chociaż pisze o świecie XIX wiecznego...

Polecam serdecznie całą serie ( chociaż każda część opowiada o innej zagadce, pewne wydarzenia z poprzednich tomów łączą się ze sobą). Każdy miłośnik kryminału retro będzie zadowolony, chociaż to książki przeznaczone dla starszej młodzieży. Mamy tutaj ciekawe zagadki kryminalne, wartką akcję, opisy z życia zarówno ówczesnych elit, jak i biedoty z East Endu. Czekam niecierpliwie na kolejną serię tej autorki.

Polecam serdecznie całą serie ( chociaż każda część opowiada o innej zagadce, pewne wydarzenia z poprzednich tomów łączą się ze sobą). Każdy miłośnik kryminału retro będzie zadowolony, chociaż to książki przeznaczone dla starszej młodzieży. Mamy tutaj ciekawe zagadki kryminalne, wartką akcję, opisy z życia zarówno ówczesnych elit, jak i biedoty z East Endu. Czekam...

"Odkąd po raz pierwszy gruchnęła wiadomość, że nowojorski milioner Edward Sinclair
przybędzie do Londynu, aby otworzyć najwspanialszy dom handlowy w tym mieście,
natychmiast stał się ulubieńcem dziennikarzy. (...) Pan Sinclair zawsze miał w zanadrzu
jakąś pierwszorzędną niespodziankę - od przedstawień baletu w ogrodzie na dachu
po pokaz "Żywych Obrazów" w sali wystawowej. Często można go było oglądać
podczas najbardziej ekskluzywnych spotkań londyński socjety, na premierze nowego przedstawienia
na West Endzie lub spoczywającego kolację przy najlepszym stoliku w którejś z najwytworniejszych restauracji,
zazwyczaj w towarzystwie jakiejś znanej uroczej piękności z wyższych sfer. Na dodatek jego dom handlowy
był miejscem, w którym dochodziło do niezwykle dramatycznych i sensacyjnych wydarzeń."


My z córką niektóre z tych wydarzeń poznałyśmy dzięki dwom pierwszym tomom
kryminalnej serii retro "Tajemnice domu handlowego Sinclairs":
1. "Pozytywka".
2. "Drogocenna ćma".


Co teraz słychać w domu handlowym Sinclairs?
Dowiecie się tego z kolejnych dwóch tomów serii:
3. "Szmaragdowy smok",
4. "Pawie piórko".

Główną bohaterką wszystkich tomów jest Sophie.
Ale nie działa sama.
Są z nią jej wierni przyjaciele i współtowarzysze wszystkich niebezpiecznych wydarzeń.

"Rok temu Sophie straciła tatę i dom w Orchard House. Została na świecie całkiem sama.
Potem znalazła sobie nowe miejsce u Sinclaira. Zyskała tam przyjaciół i pracę,
w której niespodziewanie okazała się całkiem dobra. Uśmiechnęła się pod nosem.
Dwanaście miesięcy temu nie miała pojęcia, że podejmie pracę detektywa.
Uśmiech był jednak tylko przelotny, bo wspomniała inne, mniej przyjemne zdarzenia,
które miały miejsce w ciągu minionego roku - a zwłaszcza jej spotkanie ze złoczyńcą zwanym Baronem.
(...)
Baron cieszył się reputacją człowieka bezwzględnego, mszczącego się okrutnie na każdym,
kto popsuł mu szyki. A jednak jej pozwolił odejść."





Autorka Katherine Woodfine stanęła na wysokości zadania! :-)
Dwa kolejne tomy nadal utrzymane są w klimacie epoki edwardiańskiej.
Napisane są świetnie. Trzymają w napięciu.


Londyn.
Koniec roku 1909.
Sufrażystki walczące o prawa kobiet.
Świat bogaczy, dam, barwnych strojów, wystawnych kolacji.
I świat ekspedientek, pokojówek, służących, artystów, aktorów.
Intrygi, czarne charaktery, tajemne bractwa, spisek, kradzież, zamach.
Dzieje się dużo!

W "Szmaragdowym smoku" dość szybko domyślamy się, kto stoi po złej stronie.
Ale "Pawie piórko" jest tajemnicą prawie do końca. Totalnie zaskakuje, a jednocześnie
pięknie łączy wszystkie cztery części serii.


Polecam starszym dzieciom i młodszej młodzieży :-)



https://bajdocja.blogspot.com/2019/06/co-sychac-w-domu-towarowym-sinclairs.html

"Odkąd po raz pierwszy gruchnęła wiadomość, że nowojorski milioner Edward Sinclair
przybędzie do Londynu, aby otworzyć najwspanialszy dom handlowy w tym mieście,
natychmiast stał się ulubieńcem dziennikarzy. (...) Pan Sinclair zawsze miał w zanadrzu
jakąś pierwszorzędną niespodziankę - od przedstawień baletu w ogrodzie na dachu
po pokaz "Żywych Obrazów" w sali...