Cena złudzeń

Okładka książki Cena złudzeń Agata Marzec
Okładka książki Cena złudzeń
Agata Marzec Wydawnictwo: Replika literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2019-06-16
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-16
Język:
polski
ISBN:
9788366217386
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Wieża Sebastian Adamski, Alicja Choroszewska, Paulina Gubała, Andrzej Kaczmarczyk, Jacek Kalinowski, Maria Kocot, Katarzyna Kownacka, Tomasz Kozłowski, Joanna Madej, Agata Marzec, Marcin Nadratowski, Agata Policht, Kamila Szmigila, Zyta Trych
Ocena 8,0
Wieża Sebastian Adamski, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
141
120

Na półkach:

Tej książki nie da się przeczytać szybko. W historię ,którą przedstawiała nam autorka trzeba się wczuć. Temat w niej poruszony jest z jednej strony nieoczywisty ,ale z drugiej bardzo ciekawy i myślę, że mający odzwierciedlenie w życiu niektórych ludzi. Karolina to młoda, mądra i piękna dziewczyna wchodząca w świat dorosłości. Bardzo dobra uczennica duma rodziców. Dziewczyna jednak robi coś czego nie akceptuje jej głęboko wierząca mama. Bardzo zaskoczyło mnie wplatanie wątków o Albercie Einsteinie, o jego życiu osobistym, ale myślę,że dzieki temu mogłam pozanć niektóre aspekty zachowań bohaterów. Czym są złudzenia ? co nam dają? Czemu ludzie próbują odmienić los za wszelką cenę? Jaką rolę odgrywa w naszym życiu moralność. Zycie często potrafi być przewrotne,role często się odwracają.Ale jakim kosztem i ile jesteśmy w stanie zrobić dla bliskiej i kochanej osoby? Polecam.

Tej książki nie da się przeczytać szybko. W historię ,którą przedstawiała nam autorka trzeba się wczuć. Temat w niej poruszony jest z jednej strony nieoczywisty ,ale z drugiej bardzo ciekawy i myślę, że mający odzwierciedlenie w życiu niektórych ludzi. Karolina to młoda, mądra i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
618
616

Na półkach:

Jeśli macie ochotę na typowy obyczaj, w którym krnąbrna, dorastająca córka wystawia rodzinę na pośmiewisko i postępuje wbrew narzuconym przez rodziców zasadom- to NIE jest dobra pozycja książkowa. Książka ta jest nieco rozwleczona tematycznie pod względem religii, przebiega też na dwóch płaszczyznach. Życie zwyczajnej, lub nie, rodziny miesza się z życiem osobistym... Alberta Einsteina. Co wybitny fizyk ma wspólnego z dorastającą nastolatką? Zapraszam do lektury.
Hanna, Ksawery i córka Karolina to zwyczajna rodzina, w której to szczęście dziecka liczy się najbardziej. Dziewczyna jest szalenie zdolna, wygrywa wszelkie konkursy i olimpiady szkolne, a półki w jej pokoju uginają się pod ciężarem pucharów i innych nagród. Jej rodzice jednak przeżywają dramat, gdyż Karolina rzuca wszystko i zaczyna spotykać się z dużo starszym mężczyzną... Od razu oceniamy ją źle, ale co się stanie, jeśli tak naprawdę jej spotkania są wynikiem zawartego układu dla czyjegoś dobra? O jaki zakład chodzi i o czyje dobro- sami musicie się tego dowiedzieć. Autorka pokazała jednak, że tytułowe złudzenia mogą wytworzyć zupełnie innych obraz, niż ten rzeczywisty, a ocena człowieka często jest nieodpowiednia do sytuacji.
Pisarka nakreśliła też szczegółowo życie najwybitniejszego człowieka, jaki jak na razie istniał. Albert Einstein, bo o nim mowa, to niekwestionowany geniusz, ale... No właśnie, zawsze jest jakieś ale. Rzadko zdarza się, by idealny umysł w konkretnej dziedzinie szedł w parze z uporządkowanym życiem prywatnym. Po lekturze mogę stwierdzić, że fizyk był do bólu egoistyczny, krnąbrny, ślepy na wszystko inne, co nie dotyczyło fizyki czy gwiazd.Wszystko, co wymyślił, przypisywał sobie, choć nie on był pomysłodawcą danej teorii, nawet względności. Przykre jest to, jak traktował swoją żonę, a przecież gdyby nie ona, Albert nie doszedłby do Nagrody Nobla. O tym, rzecz jasna, rzadko się mówi... Jaki to ma związek z książką? Warto się o tym przekonać, a ten wątek interesował mnie najbardziej.
Książka jest dość trudna pod względem języka- momentami przypomina pismo filozoficzne lub podręcznik akademicki, ale jest w tym konkretny cel. Mądrości nie zawsze idą w parze z trywialnymi sprawami. Możesz być genialny w jakiejś dziedzinie, ale nigdy nie będziesz geniuszem we wszystkim, bo genialnych ludzi po prostu nie ma i nigdy nie będzie.
Czy polecam książkę? Tak, jeśli chodzi o zagmatwane życie Einsteina, ale jeśli nie macie czasu na szczegółowe czytanie niemal podręcznika akademickiego- warto sobie odpuścić, bo są inne i mniej skomplikowane treści:)

Jeśli macie ochotę na typowy obyczaj, w którym krnąbrna, dorastająca córka wystawia rodzinę na pośmiewisko i postępuje wbrew narzuconym przez rodziców zasadom- to NIE jest dobra pozycja książkowa. Książka ta jest nieco rozwleczona tematycznie pod względem religii, przebiega też na dwóch płaszczyznach. Życie zwyczajnej, lub nie, rodziny miesza się z życiem osobistym......

więcej Pokaż mimo to

avatar
762
651

Na półkach: , ,

Kiedy opada kurtyna złudzeń.

Dla większości rodziców dzieci stanowią centrum ich życia. Jako rodzice jesteśmy w stanie wiele poświęcić, aby nasze dzieci miały szczęśliwe dzieciństwo i dorastając w kochającej się rodzinie miały wszelkie niezbędne im do nauki i rozwoju warunki. Często snujemy plany odnośnie do tego, w jakim kierunku potoczy się droga naszej latorośli, kiedy przyjdzie czas wkroczyć na drogę dorosłości i zdecydować o wyborze studiów oraz podjąć inne poważne decyzje, które będą miały znaczący wpływ na jego przyszłość. Jednak niestety zapominamy przy tym często o jednej najważniejszej kwestii. To nie jest nasze życie. My nie możemy układać go za nasze dziecko. To ono ma prawo decydować samo o sobie i nie zawsze te decyzje będą zgodne z naszymi wobec niego oczekiwaniami.

Dziś za sprawą książki Agaty Marzec „Cena złudzeń”, o której chcę Wam opowiedzieć, przekonamy się, jak bardzo bolesny dla rodziców i destrukcyjny dla całej rodziny może okazać się moment, w którym uświadomimy sobie, że te wszystkie wyidealizowane wizje, w których przez lata kreowaliśmy kształt przyszłości dziecka, okazały się tylko naszymi złudzeniami. A zapewne wszyscy doskonale wiemy, że karmiąc się złudzeniami prędzej, czy później los zmusi nas do poniesienia za nie konsekwencji. Przekonali się o tym główni bohaterowie powieści, ale zacznijmy od początku.

Poznajcie rodzinę Ziembiaków. Hanna, Ksawery i Karolina, choć są skromnie żyjącą robotniczą rodziną, to cieszą się szczęściem i spokojem, który gości w ich domu. Każdy z członków tej rodziny jest bardzo charakterystyczną postacią. Ksawery to mąż i ojciec, który robi wszystko, aby żonie i córce niczego nie brakowało. Hanna natomiast jest kobietą, która swoją wszelką ufność pokłada w Bogu i to jemu wszystko zawierza. Dumą rodziców jest Karolina. Córka jest ponad przeciętnie uzdolniona. Stoją przed nią otworem drzwi najlepszych uczelni, które zabiegają o to, aby dziewczyna wkroczyła w poczet ich studentów. W momencie, kiedy my czytelnicy mamy możliwość poznać tę rodzinę, solidne dotychczas fundamenty, na których została zbudowana, chwieją się w posadach. Małżonkowie przeżywają dramatyczną decyzję swojej córki, która niedawno skończyła już osiemnaście lat i w momencie, kiedy powinna decydować o tym, jaki kierunek studiów wybierze, ona oznajmia, że rzuca naukę. Zrozpaczeni rodzice nie wiedzą co robić, ale to niestety okazuje się niejedyna druzgocąca wiadomość. Wkrótce bowiem, Hanna od osób trzecich dowiaduje się, że jej kochana, dotychczas grzeczna i ułożona córka spotyka się z dużo starszym od siebie, żonatym mężczyzną. Cała okolica aż huczy od plotek, a zrozpaczona matka szuka pomocy.

Czy tę rodzinę da się jeszcze uratować, musicie przekonać się sami? Ja ze swej strony powiem tylko tyle, że w przypadku tej rodziny doskonale sprawdza się powiedzenie „uderz w stół, a nożyce się odezwą”, ponieważ spędzające spokojny sen z powiek Hanny postępowanie córki, budzi skrywane przez lata pragnienia i marzenia pozostałych członków rodziny. Jaka jest zatem prawda, Czy każdy z nich odgrywał przez całe życie narzucone sobie role. Czy nigdy nie byli tak naprawdę wolni? Sprawdźcie to koniecznie sami.

Na kartach swojej najnowszej powieści autorka wspaniale pokazała nam, w jak skrajnie różny sposób mogą reagować osoby na tę samą sytuację. Hanna, dowiedziawszy się o niemoralnym prowadzeniu swojego dziecka, przeżywa kryzys wiary, podupada na zdrowiu i zrozpaczona szuka pomocy. Chce, aby ktoś powiedział jej, jak naprawić rodzinę. Zadaje sobie pytanie, gdzie popełnili z mężem błąd i dlaczego nic wcześniej nie zauważyli. Ksawery natomiast do wszystkiego podchodzi z dużą dozą spokoju, pozostawiając wszystko własnemu biegowi, co jest zupełnie niezrozumiałe dla jego małżonki. Czego natomiast pragnie sama Karolina i czym są podyktowane jej wybory, tego oczywiście Wam nie zdradzę.

„Ziembiakówna chciała wygłosić kolejną szorstką uwagę, a właściwie rzucić mu ją w twarz, ale powstrzymała ją czuwająca siła rozsądku. Wiedziała już wszystko. Tulił się do niej potwór w ludzkiej skórze. Nie mógł wiedzieć, czym jest serce, bo sam go nie miał. Kochał tylko siebie i wokół swojej osoby zorganizował cały wszechświat. Reprezentował podwójną moralność, sprytnie skrojoną na miarę swoich potrzeb i popędów. Był wynaturzonym hedonistą pozbawionym refleksji. Jedyne kryterium oceny człowieka stanowiły dla niego pieniądze”.

„Cena złudzeń” to niezwykle cenna lekcja dla nas czytelników niosąca w sobie bardzo ważny przekaz, aby nie postrzegać innych poprzez własne złudzenia, bo wówczas nigdy nie dowiemy się, jaki dany człowiek jest naprawdę, a odkrycie prawdy może kosztować nas wiele cierpienia.

Agata Marzec z ogromną starannością wykreowała portrety swoich bohaterów. Choć moje odczucia względem każdego z nich były zupełnie różne, to jednak niewątpliwie każda z nich jest bardzo wyrazista.
Mojej sympatii nie wzbudziła głowa rodziny. Ksawery zachowywał się zupełnie jak nie mężczyzna. Taka mimoza bez charakteru. Hanna natomiast to kobieta, która została w tej trudnej sytuacji zupełnie sama i sama musi dźwigać jej ciężar. Ona cierpi najbardziej. Jeśli chodzi o Karolinę, to początkowo zupełnie nie rozumiałam jej postępowania, ale z biegiem rozwoju fabuły stopniowo to się zmieniało.
Perypetie rodziny Ziembiaków przedstawiają różne oblicza i barwy miłości. Odnajdziemy tu miłość małżeńską, rodzicielską, miłość dziecka do rodziców, miłość do Boga, no i oczywiście miłość zakazaną. Jest to książka pełna miłości, obaw, lęków i pragnień skrywanych przez jej bohaterów.

Jak widzicie, jest to powieść wielopłaszczyznowa o głębokim spektrum rozważań i przemyśleń. Przyjemności z czytania dostarcza również niezwykły kunszt literacki autorki oraz wspaniały język, jakim się posługuje. Cóż więcej mogę Wam napisać? Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko gorąco zachęcić Was do przeczytania „Ceny złudzeń” i zapewnić Was, że podczas lektury nie unikniecie refleksji na temat Waszej rodziny.

Inne książki autorki, które czytałam:
„Wieża z piasku".

Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Replika, za co bardzo dziękuję.

https://kocieczytanie.blogspot.com/2019/12/kiedy-opada-kurtyna-zudzen.html

Kiedy opada kurtyna złudzeń.

Dla większości rodziców dzieci stanowią centrum ich życia. Jako rodzice jesteśmy w stanie wiele poświęcić, aby nasze dzieci miały szczęśliwe dzieciństwo i dorastając w kochającej się rodzinie miały wszelkie niezbędne im do nauki i rozwoju warunki. Często snujemy plany odnośnie do tego, w jakim kierunku potoczy się droga naszej latorośli, kiedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
169

Na półkach: ,

Język wyjątkowo piękny, pomysł na fabułę ciekawy jednak zakończenie dla mnie głupie. Książka z dużą dawką filozoficznych wywodów, duży plus za wzmianki o Albercie!

Język wyjątkowo piękny, pomysł na fabułę ciekawy jednak zakończenie dla mnie głupie. Książka z dużą dawką filozoficznych wywodów, duży plus za wzmianki o Albercie!

Pokaż mimo to

avatar
1654
1654

Na półkach: , ,

Żyjąca skromnie, ale szczęśliwa rodzina Ziembiaków przeżywa nieoczekiwany dramat: osiemnastoletnia córka – Karolina – wzorowa uczennica, absolwentka renomowanego liceum, laureatka wielu konkursów i olimpiad przedmiotowych, zamiast dokonać wyboru kierunku studiów, oznajmia, że przerywa swoją edukację. W tym czasie przestaje wracać do domu na noce, wiąże się z podstarzałym lokalnym biznesmenem – Józefem i przysparza matce kolejnych siwych włosów, pokazując się z nim w miejscach publicznych. Para staje się obiektem kpin mieszkańców miasta, a rodzice, jak to zwykle w podobnych sytuacjach bywa, dowiadują się o całej sprawie ostatni. Niezłomna i głęboko wierząca matka zaczyna szukać pomocy: trafia do psychologa, miejscowego proboszcza, próbuje przemówić do „bezjajecznego” męża, jednak bezskutecznie. W końcu traci grunt pod nogami, dosłownie i w przenośni. Rodzina zaczyna rozpadać się i choć jej członkowie są tym faktem przerażeni, nie mogą zrobić nic, co mogłoby ten proces powstrzymać.

"Nie ma większego upadku niż ten, jaki dotyka odrzuconą przez mężczyznę kobietę, która postanawia się zemścić, oddając swoje ciało obcym mężczyznom."

Agata Marzec podejmuje w swojej powieści temat związku z dużo starszym mężczyzną. A jakby tego było mało, jest mężczyzną żonatym, mającym dzieci. Takie związki zawsze wzbudzały, wzbudzają i chyba jeszcze długo będą budzić sprzeciw i zgorszenie społeczeństwa. Ciekawa jestem co Wy myślicie na ten temat?

Gdy natknęłam się na tzw. podrozdziały dotyczące życia prywatnego i działalności naukowej Alberta Einsteina, początkowo nie bardzo wiedziałam czemu miałyby służyć. Jednak jak szybko się okazało, stanowią one kluczowy element fabuły "Ceny złudzeń". Pozwalają lepiej zrozumieć treść i przesłanie powieści. A poza tym słynny fizyk jak dotąd znany był mi tylko i wyłącznie od strony naukowej, więc fragmenty poświęcone jego życiu osobistemu stanowią dla mnie dodatkowy smaczek powieści.

Autorka opisuje codzienne życie bohaterów, ukazuje ich wybory, lęki i pragnienia. Pojawia się oczywiście miłość oraz związane z nią oddanie i poświęcenie. Tylko czy tak poświęcając się nie zapominamy o sobie i własnych potrzebach i pragnieniach? Pisarka ukazuje miłość z jej wszystkimi odcieniami. Mamy miłość małżeńską, rodzicielską, córki do rodziców, do Boga, a nawet tę zakazaną. Ale czy tę ostatnią można jeszcze nazwać miłością? Nie mogę Wam za wiele w tym miejscu zdradzić, ale tu zdecydowanie nic nie jest takim, jakim się na początku wydaje.

"Tulił się do niej potwór w ludzkiej skórze. Nie mógł wiedzieć, czym jest serce, bo sam go nie miał. Kochał tylko siebie i wokół swojej osoby zorganizował cały wszechświat. Reprezentował podwójną moralność, sprytnie skrojoną na miarę swoich potrzeb i popędów. Był wynaturzonym hedonistą pozbawionym refleksji. Jedyne kryterium oceny człowieka stanowiły dla niego pieniądze."

Muszę przyznać, iż dawno nie spotkałam się z tak wykwintnym i wysokich lotów językiem. Jestem oczarowana z jaką swobodą pani Agata operuje piórem. Co prawda czytając należy zachować odpowiednie skupienie, ale przedstawiona historia wynagradza nam ten trud.

Książka zmusza do refleksji i głębszej analizy naszych wyborów i ich konsekwencji. Nie zawsze właściwych, a cenę, jaką wystawi nam za nie życie, będziemy musieli ponieść my sami albo nasi bliscy. Widzimy że nie można zatrzymać toczących się wydarzeń, ani ich zmienić. Nieuchronność przemijania i śmierci dosięgnie każdego z nas. Trzeba zaakceptować ten fakt oraz zrobić wszystko, by żyć pełnią życia. Nie można karmić złudzeniami drugiej osoby. Nie można bawić się w Boga. Każdy ma prawo wiedzieć, że umiera, by uporządkować ważne dla siebie sprawy.

"Czasami trzeba w życiu dokonać tragicznego wyboru, tak już jest. Nie my pierwsi i nie ostatni. Liczy się cel..."

"Cena złudzeń" to powieść psychologiczno-filozoficzna przesiąknięta emocjami, przedstawiająca życie z jego lękami, pragnieniami, oddaniem, poświęceniem, popełnieniem błędów oraz stwarzaniem pozorów. To historia, w której przeplatają się miłość i nienawiść, wiara i słabość, siła i niemoc. To książka traktująca o więzach rodzinnych, które zostają zerwane. Czy jest szansa na ponowne scalenie rodziny Ziembiaków? Zapraszam do lektury, warto!

Żyjąca skromnie, ale szczęśliwa rodzina Ziembiaków przeżywa nieoczekiwany dramat: osiemnastoletnia córka – Karolina – wzorowa uczennica, absolwentka renomowanego liceum, laureatka wielu konkursów i olimpiad przedmiotowych, zamiast dokonać wyboru kierunku studiów, oznajmia, że przerywa swoją edukację. W tym czasie przestaje wracać do domu na noce, wiąże się z podstarzałym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
707
613

Na półkach: , , ,

"Cena złudzeń" to opowieść o szczęśliwej i skromnie żyjącej rodzinie Ziembiaków - Hannie, Ksawerym i ich osiemnastoletniej córce Karolinie. Życie rodziców wzorowej uczennicy zmienia się radykalnie, gdy ta oświadcza im, że nie zamierza iść na studia. Kolejnym ciosem dla Ziembiaków staje się informacja, że ich ukochana jedynaczka wdała się w romans z dużo starszym od siebie biznesmenem. Hanna przeżywa wstrząs, podupada na zdrowiu i trafia do szpitala... Rodzina Ziembiaków zaczyna się rozpadać. Czy mimo wszystko uda się im pogodzić i naprawić to, co ich poróżniło?

Agata Marzec oddaje w ręce czytelników mądrą, refleksyjną i zaskakującą opowieść, która przede wszystkim pokazuje prozę życia codziennego, a także uświadamia, że życie każdego z nas nie zawsze układa się tak, jakbyśmy tego pragnęli. "Cena złudzeń" to w szczególności historia o różnych obliczach miłości, rodzicielstwie, rodzinnych relacjach, które zostają zakłócone, trudnych decyzjach, popełnionych błędach i wyciąganiu z nich wniosków. To bardzo życiowa i autentyczna powieść bazująca na oddaniu i poświęceniu. Serdecznie polecam!

"Cena złudzeń" to opowieść o szczęśliwej i skromnie żyjącej rodzinie Ziembiaków - Hannie, Ksawerym i ich osiemnastoletniej córce Karolinie. Życie rodziców wzorowej uczennicy zmienia się radykalnie, gdy ta oświadcza im, że nie zamierza iść na studia. Kolejnym ciosem dla Ziembiaków staje się informacja, że ich ukochana jedynaczka wdała się w romans z dużo starszym od siebie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
960
875

Na półkach: , , , ,

Złudzenia. Któż z nas nie miał ich w swoim życiu? Niejednokrotnie pozwalają człowiekowi uwierzyć w coś, co w rzeczywistości nie ma sensu. Złudzenia dają nam nadzieję, że zdołamy oszukać przeznaczenie, że pokonamy przeciwności losu. Ale czy warto żyć właśnie nimi? Czy warto ulegać złudzeniom? Myślę, że odpowiedź na to pytanie poznacie po przeczytaniu tej pozycji.

Rodzina Ziembiaków - Ksawery, Hanna oraz ich córka Karolina - to szczęśliwa rodzina. Bo choć żyją skromnie to mają między sobą ogromną więź i wielkie pokłady miłości. Ksawery to oddany mąż i ojciec, Hanna to kobieta mocno wierząca, natomiast Karolina to wzorowa uczennica i wierna fanka Alberta Einsteina. Kiedy oglądamy obraz takiej rodziny, kompletnie nie spodziewamy się jaki dramat może ich dosięgnąć.

Karolina porzuca edukację i oddaje swoje ciało staremu żonatemu mężczyźnie. Ojciec się nie sprzeciwia, natomiast matka nie może w to uwierzyć, tym bardziej, że dowiaduje się o tym od ludzi z ulicy. Z każdym dniem podupada na zdrowiu, aż w końcu ląduje w szpitalu. Wspaniała rodzina nagle dzień po dniu oddala się od siebie coraz bardziej. Czy zdołają naprawić to, co się popsuło? Czy mają szansę na to, aby nadal tworzyć sielankową rodzinę?

"Ziembiakówna chciała wygłosić kolejną szorstką uwagę, a właściwie rzucić mu ją w twarz, ale powstrzymała ją czuwająca siła rozsądku. Wiedziała już wszystko. Tulił się do niej potwór w ludzkiej skórze. Nie mógł wiedzieć, czym jest serce, bo sam go nie miał. Kochał tylko siebie i wokół swojej osoby zorganizował cały wszechświat. Reprezentował podwójną moralność, sprytnie skrojoną na miarę swoich potrzeb i popędów. Był wynaturzonym hedonistą pozbawionym refleksji. Jedyne kryterium oceny człowieka stanowiły dla niego pieniądze."

Muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem kunsztu literackiego autorki. Agata Marzec posługuje się niezwykłym słownictwem, a przy tym rob to z ogromną lekkością. Książkę czyta się dobrze, a styl autorki jest naprawdę na wysokim poziomie. Nie jest to lektura łatwa, momentami szokuje, wymaga skupienia i uwagi, ale niesie w sobie ważne przesłanie. Czytelnik czytając tę pozycję, wręcz się nią delektuje. Doskonała kreacja bohaterów, świadomie i realnie przedstawiona ich psychika pozwala nam dokonać głębszej analizy poszczególnych postaci. Na początku kompletnie nie rozumiałam postępowania Karoliny, nie mogłam pojąć jak może prowadzać się z takim starym, a przede wszystkim pozbawionym serca mężczyzną. Dopiero, im dalej brnęłam w powieść tym bardziej zaczynałam ją rozumieć. Ksawery to postać, która budzi we mnie mieszane uczucia ze względu na swoje postępowanie, choć starałam się go zrozumieć. No i Hanna, niezwykła kobieta o gołębim sercu, która została tutaj najbardziej skrzywdzona. Było mi jej ogromnie żal. Agata Marzec postarała się o to, aby czytelnik w pełni odczuwał emocje swoich bohaterów, więc przygotujcie się na chwile radości jak i smutku.

"Karolina Ziembiak kochała matkę i ojca bardziej niż samą siebie, toteż nie myślała o sobie jako postaci tragicznej. Nie wybierała, to los dokonał za nią wyboru."

Autorka w swojej książce zastosowała wprowadzenie istotnych wiadomości z życia Alberta Einsteina, abyśmy lepiej mogli zrozumieć przesłanie książki. Myślę, że to świetny zabieg, który pozwala nam spojrzeć z „góry” na pewne sprawy.

W życiu każdy z nas ma prawo decydować o swoim życiu i swoich wyborach. Czasem chcąc uchronić najbliższą nam osobę, tak naprawdę tylko ją krzywdzimy, choć dostrzegamy to zbyt późno. Właśnie w takich momentach zaczynają nami władać złudzenia. One stają się namiastką czegoś, czego nie pozwalamy dopuścić do naszego umysłu. Pozwalają nam żyć iluzją, jednak niosą w sobie także i konsekwencje. Czasem nie myślimy racjonalnie, dopuszczamy się do zbezczeszczenia własnego ja, niszczymy samych siebie, tylko i wyłącznie dlatego by próbować uratować ukochaną osobę. A cena złudzeń potrafi być naprawdę wysoka. Ale czy warto? Czy warto patrzeć każdego dnia w lustro i brzydzić się sobą samym? Czy warto okłamywać najbliższą nam osobę? Rodzimy się i umieramy, taka jest kolej rzeczy.

Powieść opowiada o kolejach życia przeciętnej rodziny. O miłości i nienawiści, o ogromnej sile i jeszcze większej słabości, o wierze i jej utracie, ale przede wszystkim o błądzeniu i odnajdywaniu własnego powołania. Bohaterzy będą popełniać błędy, ale w końcu wyciągną z nich wnioski. Zrozumieją, że życia nie można przechytrzyć, że Bóg ma z góry na nas plan, i że jeśli coś ma się stać to się stanie.

"- Bo czas nie jest od bycia rozumianym. Płynie niezależnie od naszego pojęcia. Zatrzymuje się po to, żebyśmy mogli pomyśleć."

Cena złudzeń to historia o niezwykłej więzi rodzinnej, która nagle gdzieś zabłądziła i zboczyła z obranego toru. To historia, która ukazuje nam do czego mogą doprowadzić nas złudzenia. Ale przede wszystkim to historia, która niesie w sobie ogromny przekaz. Lektura warta uwagi, polecam.

czytaninka.blogspot.com

Złudzenia. Któż z nas nie miał ich w swoim życiu? Niejednokrotnie pozwalają człowiekowi uwierzyć w coś, co w rzeczywistości nie ma sensu. Złudzenia dają nam nadzieję, że zdołamy oszukać przeznaczenie, że pokonamy przeciwności losu. Ale czy warto żyć właśnie nimi? Czy warto ulegać złudzeniom? Myślę, że odpowiedź na to pytanie poznacie po przeczytaniu tej pozycji.

Rodzina...

więcej Pokaż mimo to

avatar
568
395

Na półkach: , , ,

Karolina, ponadprzeciętnie inteligentna nastolatka miała pójść zupełnie inną drogą. Ukochana jedynaczka, od najmłodszych lat miała wszystko, o czym zamarzyła. Doskonała uczennica mogła przebierać w uczelniach, gdzie chciałaby studiować. Jednak wydarza się coś, co rujnuje życie rodzinne państwa Ziembiaków. Dochodzą do nich wieści, że ich oczko w głowie rzuca szkołę i wplątało się w romans z dużo starszym, żonatym mężczyzną. Matka, praktykująca katoliczka, traci wiarę i zdrowie, ojciec wydaje się krążyć myślami gdzieś daleko. A co naprawdę wydarzy się w tej rodzinie? Zapraszam do lektury powieści.



Przyznaję, że chwilkę trwało, zanim skończyłam tę książkę. Nie dlatego, że leżała na stosie do przeczytania. Po prostu kilkanaście pierwszych stron mnie nie wciągnęło i nie mogłam się zmusić, by czytać dalej. Jednak pewnego dnia zrobiłam sobie kawę, powiedziałam" teraz albo nigdy" i... przepadłam!!! Nie wstałam z fotela, dopóki nie skończyłam. Absolutnie się nie spodziewałam tego, jak potoczy się ta historia. Ona jest o wiele bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać.

Autorka napisała powieść, która aż kipi miłością. Miłością w wielu odcieniach. Miłością rodzicielską, córki do rodziców, żony do męża, człowieka do Boga, miłością zakazaną...
Co zaskakujące, nie poprzestaje na czasie teraźniejszym. W książce znajdziecie przepięknie przybliżoną postać genialnego, choć niezbyt ogarniętego uczuciowo Alberta Einsteina, który znalazł się tu nieprzypadkowo. To bardzo ciekawy pomysł, wplecenie takich wątków biograficznych naukowca.
"Cena złudzeń" to takie przedstawienie codzienności, przeciętnej polskiej rodziny. Matka, typowa kwoka, która lubi mieć wszystko pod kontrolą, zaplanowane, ojciec to człowiek, którego zadaniem jest zapewnić rodzinie utrzymanie, córka- śliczna, grzeczna, niesprawiająca kłopotów wychowawczych aż do chwili, kiedy na jaw wychodzi jej karygodny związek.
Hanna Ziembiak nie może się pogodzić z wyborem Karoliny, próbuje przemówić jej do rozumu prośbą, groźbą i krzykiem, szuka wytłumaczenia, pyta dlaczego. Nie może też zrozumieć zachowania swojego małżonka, który jakby nabrał wody w usta i nie komentuje wydarzeń. Stres, strach, utrata wiary we wszystko co znała, sprawia, że kobieta zaczyna podupadać na zdrowiu.
Im bardziej poznajemy bohaterów, tym bliżej jesteśmy rozwiązania zagadki, co wydarzyło się w tej rodzinie, że Karolina zaczęła się buntować i żyć po swojemu. Wtedy też coraz bardziej wciąga historia Alberta.

Autorka tak umiejętnie poprowadziła historię, że za nic w świecie nie domyśliłam się, co będzie punktem zwrotnym tej historii. Dopiero kiedy doczytałam do tego momentu, wtedy spojrzałam na całą sytuację inaczej. Czy zrozumiałam? Trudno powiedzieć jednoznacznie, bo trudno przewidzieć własne zachowania, będąc jedynie obserwatorem wyborów bohaterów.

Podsumowując, ta książka jest niesamowita. Doskonale rozpisana historia, niesztampowi bohaterowie, mnóstwo zaskakujących zwrotów akcji, a przy tym poruszenie tylu ważnych tematów. Naprawdę, wielkie wow!
Polecam z całego serca.
Więcej na https://papierowestrony.blogspot.com/2019/08/cena-zudzen-agata-marzec-702019-150.html

Karolina, ponadprzeciętnie inteligentna nastolatka miała pójść zupełnie inną drogą. Ukochana jedynaczka, od najmłodszych lat miała wszystko, o czym zamarzyła. Doskonała uczennica mogła przebierać w uczelniach, gdzie chciałaby studiować. Jednak wydarza się coś, co rujnuje życie rodzinne państwa Ziembiaków. Dochodzą do nich wieści, że ich oczko w głowie rzuca szkołę i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
252
247

Na półkach: ,

„ Czas zależny jest od przestrzeni, w której się go odmierza. I od ludzi, którzy nim dysponują”.
Czytając opis wydawcy spodziewałam się ciekawej lektury. Nie wiedziałam, że pozostanie ze mną na dłużej. Przedstawiona fabuła niesie ze sobą ogromny, wartościowy przekaz. Zastosowane przerywniki z życia Alberta Einsteina, jego życiowych wyborów - są świetnie skonstruowanym zabiegiem, który pozwala w pełni zrozumieć przesłanie książki. Użyta w fabule proza życia dnia codziennego, bardzo dobre przedstawienie postaci i ich różnorodność charakterów. Punkt widzenia po drugiej stronie lustra, to wszystko tworzy spójną całość. Dodajmy do tego wszystkiego słownictwo i styl pisania na bardzo wysokim poziomie. To euforia doznań dla czytelnika. Dawno nie miałam do czynienia z takim poszanowaniem języka, stosowana przez autorkę elokwencja i erudycja powala na kolana. Odczuwam względem pisarki wielki szacunek. Powieść wymaga skupienia, ale też przenosi na inny poziom doznania czytelnicze. Dodatkowo czytając, odczuwamy lekkość pióra Pani Agaty, co może być trudne do osiągniecia, stosując takie słownictwo. Wysoko zawieszona poprzeczka. Z pozoru zwykła skromna rodzina z klasy robotniczej, której przykładna, oddana i wzorowa córka wkracza w dorosłość. Rodzina zawsze mogła szczycić się głębią więzi, jaka ich łączyła. Każdy żył osobno, jednak zawsze potrafili znaleźć chwilę dla siebie. Problemy ich nie dosięgały, a zdrowie zawsze dopisywało. Matka Hanna, to typowa pani Dulska, dla której oddanie wierze w Boga i szacunek ludzi, stało się wyznacznikiem w życiu. Mąż Ksawery, to cichy, poczciwy człowiek, w pełni oddany rodzinie. Karolina, piękna, inteligentna i oczytana dziewczyna, dla której sensem życia jest zgłębienie wiedzy o swoim idolu – Albercie Einsteinie. Dlatego też wielkim ciosem dla rodziny, było związanie się córki z biznesmenem, posiadającym rodzinę Józefem. Najbardziej skrzywdzona poczuła się Hanna, która o wszystkim dowiedziała się od „dobrych sąsiadów”, którzy dawali odczuć zniesmaczenie swoim zachowaniem. Kochająca i scalająca całą rodzinę pani domu, próbowała znaleźć pomoc i wsparcie u męża. Jednak bezcelowo, Ksawery wolał nie wtrącać się w wybór córki i przechodził do porządku dziennego. Z czasem silny stres i brak zrozumienia ze strony rodziny przyczynił się do ujawnienia choroby u Hanny, o której wiedzieli tylko mąż i córka. Czym kierowała się Karolina dokonując takiego wyboru? Jak poradzi sobie rodzina Ziembiaków? Książka ukazuje różne rodzaje pragnień, wyborów i konsekwencji. Oddania i poświecenia dla wyższych celów, dla miłości. Zmusza do refleksji i przeanalizowania dotychczasowych wyborów w naszym życiu. Pokazuje, że biegu wydarzeń nie można zmieniać, dlatego że następuje w nieodpowiednim momencie. Bycie człowiekiem, znaczy zaakceptować fakt bycia śmiertelnym. Być dobrym człowiekiem, znaczy pracować nad sobą w każdej dekadzie życia, aż do śmierci. Warto czynić tylko to, co uczynilibyśmy, wiedząc, że za chwilę nas nie będzie. Zawsze znajdzie się wola, gdy jest sposób. Polecam serdecznie.

„ Czas zależny jest od przestrzeni, w której się go odmierza. I od ludzi, którzy nim dysponują”.
Czytając opis wydawcy spodziewałam się ciekawej lektury. Nie wiedziałam, że pozostanie ze mną na dłużej. Przedstawiona fabuła niesie ze sobą ogromny, wartościowy przekaz. Zastosowane przerywniki z życia Alberta Einsteina, jego życiowych wyborów - są świetnie skonstruowanym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    26
  • Przeczytane
    16
  • Posiadam
    5
  • 2019
    2
  • 2020
    1
  • W mojej domowej bibliotece
    1
  • Wydawnictwo Replika
    1
  • Egzemplarze recenzyjne
    1
  • 2019 rok
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cena złudzeń


Podobne książki

Przeczytaj także