Można rzec że książka jest prosta i banalna, ale jednocześnie jest taka ciepła i podnosząca na duchu.
Typowa lektura serii "Opowieści z wiary".
Może i łatwa i literacko nie najwyższych lotów, ale przecież takich książek czasem szukamy, takich historii i słów - więc polecam :)

Można rzec że książka jest prosta i banalna, ale jednocześnie jest taka ciepła i podnosząca na duchu.
Typowa lektura serii "Opowieści z wiary".
Może i łatwa i literacko nie najwyższych lotów, ale przecież takich książek czasem szukamy, takich historii i słów - więc polecam :)

"Zuzanna" to krótka powieść, w której tytułową, główną bohaterkę poznajemy w momencie gdy staje na życiowym rozdrożu. Bo niby wszystko jest w porządku, ma męża, dwoje dzieci i mieszkanie, ale z drugiej strony z mężem nie zawsze się dogaduje, dzieci potrafią wkurzyć, a na mieszkanie jest kredyt. W tym wszystkim kobieta dochodzi do wniosku, że dała się zamknąć w mieszkaniu i poza sprawami rodzinno-donowymi nie ma nic.
Niespodziewany telefon od dawnej znajomej powoduje lawinę wydarzeń w życiu bohaterki.

Ta historia ma spory potencjał, ale właśnie. Potencjał. Bo jak dla mnie jest zdecydowanie za krótka. Są w niej poruszone ważne i trudne tematy, problemy zarówno Zuzanny, jej rodziny jak i znajomych. Z jednej strony każdy problem wydaje się rozwiązany/ wyjaśniony, ale osobiście potrzebowała bym dogłębniejszego wejścia w każdy z nich.
Dla miłośników krótkich historii- będzie w sam raz:)

"Zuzanna" to krótka powieść, w której tytułową, główną bohaterkę poznajemy w momencie gdy staje na życiowym rozdrożu. Bo niby wszystko jest w porządku, ma męża, dwoje dzieci i mieszkanie, ale z drugiej strony z mężem nie zawsze się dogaduje, dzieci potrafią wkurzyć, a na mieszkanie jest kredyt. W tym wszystkim kobieta dochodzi do wniosku, że dała się zamknąć w mieszkaniu i...

Książka nierówna, niekonsekwentna, niedążąca właściwie do niczego, na szczęście krótka. Zaczyna się od rozważań o wierze, bogu, pokoleniu JPII, by potem całkowicie od tego odejść, a gdzieś na końcu opowieści znów wrócić z banalnymi przemyśleniami w tym temacie. Stanowczo nie jest to książka dla ateistów - mnie zwyczajnie wkurzały teksty o wierze.

Książka o kawałku małżeńskiego życia Zuzi, ale... jaki był jej cel? Co autorka chciała nią przekazać? Że życie jest ciężkie? No, bywa...

Wątek poronienia rozdmuchany na lata, relacje Zuzi z matką pełne focha (Zuzia jest w tej relacji całkowicie niedojrzała!),mąż Zuzi też jakiś niedokończony, a wszyscy napotkani bohaterowie z życiowymi tragediami... Nie, nie, nie... może i nudno życiowa jest ta historia ale po co to czytać?

10 pkt? Niewiarygodne, że ktoś za taką pozycję może przyznać aż tyle! Mickiewicz w grobie się przewraca :) Straciłam czas, niestety.

Książka nierówna, niekonsekwentna, niedążąca właściwie do niczego, na szczęście krótka. Zaczyna się od rozważań o wierze, bogu, pokoleniu JPII, by potem całkowicie od tego odejść, a gdzieś na końcu opowieści znów wrócić z banalnymi przemyśleniami w tym temacie. Stanowczo nie jest to książka dla ateistów - mnie zwyczajnie wkurzały teksty o wierze.

Książka o kawałku...

Czy znacie sytuacje, że życie osób wokół wydaje się bardziej interesujące, ciekawsze, szczęśliwsze, bardziej spełnione. Podobna sytuacja ma miejsce u bohaterek książki Emilii Litwinko. Zuzanna jest mamą dwójki maluszków, którymi zajmuje się w domu oraz żoną przystojnego Darka, Kamila odnosi sukcesy w modelingu, a jej obecny facet jest jej fotografem i jednocześnie menagerem, Weronika jest fotografką, Ania niezależną i szczęśliwa księgowa, a Kasia tłumaczką. Chociaż głośno tego nie przyznają, każda czegoś zazdrości przyjaciółce. Jednak za to fasadą poukładanego życia każda skrywa jakiś smutek, problem czy trudność. Jak stwierdza jedna z bohaterek każdy ma swoje bagienko, z którego stara się wyjść.
Czy jest to więc książka smutna i przygnębiająca? Wcale nie. To książka o poszukiwaniu szczęścia i miłości mimo niepowodzeń i trudności. To poruszająca opowieść o codziennych decyzjach, które musimy podejmować, od których nie da się uciec a które mają wpływ na nasze życie.
Ponieważ jest to książka z serii Opowieści z Wiary jest w niej obecny wątek Pana Boga, jest on bardzo delikatny, zarysowany subtelnie. Jestem przekonana, że dla niektórych wydarzenia z książki będą przykładem na działanie Boga dla innych będzie to szczęśliwy zbieg okoliczności.
Serdecznie zapraszam do lektury i przekonania się jak zmieniło się życie szkolnych przyjaciółek w ciągu roku. Ja czytałam z zainteresowaniem i zaciekawieniem.

Czy znacie sytuacje, że życie osób wokół wydaje się bardziej interesujące, ciekawsze, szczęśliwsze, bardziej spełnione. Podobna sytuacja ma miejsce u bohaterek książki Emilii Litwinko. Zuzanna jest mamą dwójki maluszków, którymi zajmuje się w domu oraz żoną przystojnego Darka, Kamila odnosi sukcesy w modelingu, a jej obecny facet jest jej fotografem i jednocześnie...

Powieść opowiada O Zuzannie,która ma bardzo udane życie.
U boku jest stoi ukochany,przystojny mężczyzna,ma dwójkę zdrowych dzieci,a dobre zarobki jej męża pozwalają jej wieść życie na dobrym poziomie. Jednak okazuje się,że tak naprawdę Zuzanna robi dobrą minę do złej gry.
W małżeństwie niespodziewany przechodzi kryzys małżeński z problemami finansowymi i rodzinnymi.
Poruszająca,mądra książka O smutku,tragedii,pełna wiary,nadziei,oraz miłości serca.
Wzruszyłam się czytając tą książkę z życiowym przesłaniem.
Bardzo mi się spodobała.

Powieść opowiada O Zuzannie,która ma bardzo udane życie.
U boku jest stoi ukochany,przystojny mężczyzna,ma dwójkę zdrowych dzieci,a dobre zarobki jej męża pozwalają jej wieść życie na dobrym poziomie. Jednak okazuje się,że tak naprawdę Zuzanna robi dobrą minę do złej gry.
W małżeństwie niespodziewany przechodzi kryzys małżeński z problemami finansowymi i...

Dzięki wydawnictwu eSPe mogłam przeczytać "Zuzannę. Powieść o uzdrowieniu serca" pani Emilii Litwinko.
Jest to cienka książka, liczącą zaledwie dwieście stron
Historia jest bardzo krótka, ale jakże dużo się w niej dzieje!

Zważając na to, że to wydawnictwo religijne, spodziewałam się, że wszystkie problemy Zuzanny będą tłumaczone wiarą, spotkam się z gadką o Kościele, o Bogu, i że będzie pełno nawiązań i cytatów z Biblii, ale myliłam się.
Kwestia wiary była tak przyjemnie opisana, że nie pominęłam ani jednego słowa. Najgorzej, moim zdaniem, kiedy wiara jest narzucana. Wtedy bardzo mnie to irytuje i przynosi odwrotny skutek. Na szczęście w tej powieści było całkowicie inaczej! Nie zirytował mnie temat religijny, bo nie było nic narzucone, a przyjemnie opisane.

Tak miło się czytało tę książkę, że ogromnie żałuję, że była tak krótka. Bardzo dobrze napisana i problemy w małżeństwie świetnie zobrazowane.
Jedynym minusem była objętość, bo tak przywiązałam się do bohaterów, że niemal popłakałam się, kiedy odkładałam książkę na półkę.

Powieść porusza temat miłości i wiary, ale też realnych problemów w małżeństwie, smutku, tragedii...

To bardzo ambitna i mądra książka, dlatego cieszę się że ją przeczytałam.

Dzięki wydawnictwu eSPe mogłam przeczytać "Zuzannę. Powieść o uzdrowieniu serca" pani Emilii Litwinko.
Jest to cienka książka, liczącą zaledwie dwieście stron
Historia jest bardzo krótka, ale jakże dużo się w niej dzieje!

Zważając na to, że to wydawnictwo religijne, spodziewałam się, że wszystkie problemy Zuzanny będą tłumaczone wiarą, spotkam się z gadką o Kościele, o...

"ZUZANNA. Powieść o uzdrowieniu serca" porusza trudne tematy tragedia, smutek. Polecam serdecznie tą książkę.

"ZUZANNA. Powieść o uzdrowieniu serca" porusza trudne tematy tragedia, smutek. Polecam serdecznie tą książkę.

Początkowy byłam rozczarowana.Taka sobie-myślę-dobrze,że przeceniona. I jakże się pomyliłam. Po skończeniu czytania stwierdziłam,że całe piękno i sens wszystkiego tkwi w prostocie.
Mądra książka z uniwersalnym przesłaniem. Polecam.

Początkowy byłam rozczarowana.Taka sobie-myślę-dobrze,że przeceniona. I jakże się pomyliłam. Po skończeniu czytania stwierdziłam,że całe piękno i sens wszystkiego tkwi w prostocie.
Mądra książka z uniwersalnym przesłaniem. Polecam.

Zuzanna, narratorka historii, sięga pamięcią wstecz do 2005 roku i śmierci Jana Pawła II. Wspomina, jak ludzie byli zjednoczeni i gromadnie modlili się, zadziwieni że po śmierci Ojca Świętego świat nadal trwa. Jak widać wstrząs i poczucie komunii z innymi, nawet przeciwnikami politycznymi, nie trwał zbyt długo i nów każdy biega za swoimi sprawami, a rzeczy duchowe zostawia na później.
Zuzanna żyje jak typowa kura domowa, ma dobrze zarabiającego męża, ale poświęciła się wychowywaniu dwójki małych dzieci, Majki i Tomka. Gdy pójdą do przedszkola, chciałaby wrócić do pracy. Czuje się niedoceniana przez męża, wręcz przezroczysta, nie ma czasu spełniać swoich marzeń. Poza tym od czterech lat pielęgnuje ranę, gdyż w pierwszej ciąży urodziła przedwcześnie martwą córeczkę Hanię. Myśl o utraconym dziecku towarzyszy jej w każdym dniu. Gdy wybiera się na spotkanie ze szkolnymi koleżankami, nawet nie przeczuwa, że tym samym uruchomi lawinę wydarzeń. Mąż traci pracę, a ona musi szukać zatrudnienia i utrzymywać rodzinę. Weronika, dawna koleżanka wtedy jej pomaga.
Mijają miesiące, a szefowa okazuje jej serce gdy przychodzi rocznica straty Hani, gdyż sama miała podobne doświadczenia. Zuzanna zaczyna wychodzić na prostą, nawet zamiast pretensji do męża zaczyna pracować nad pogodzeniem się z nim. Pojawiają się dobre dusze, które czuwają nad jej rozwojem duchowym, jak np Kamila, fotomodelka. Uświadamia jej smutną prawdę, że obecnie przy pierwszym problemach czy konfliktach ludzie decydują się na rozwody, a wierność małżeńska to dla hedonistycznie nastawionych jednostek przebrzmiała wartość. Związki są powierzchowne, pogoń za pieniądzem wypiera aspiracje i wartości duchowe.
Zuzanna przewartościuje swoje życie, dostanie potrzebne wsparcie, o ile tylko zamknie przeszłość. Przecież rodzina nie może cierpieć na tym, ze w kółko na nowo przeżywa żałobę. Kobieta staje się tez drogowskazem moralnym dla pogubionej koleżanki, która jest w ciąży z chorym dzieckiem.
Powieść dotyka wielu ważkich kwestii, opowiada o tragediach i smutkach kilkorga bohaterów, opisuje rolę zranień z przeszłości i ich wpływ na teraźniejszość i przyszłość.

Zuzanna, narratorka historii, sięga pamięcią wstecz do 2005 roku i śmierci Jana Pawła II. Wspomina, jak ludzie byli zjednoczeni i gromadnie modlili się, zadziwieni że po śmierci Ojca Świętego świat nadal trwa. Jak widać wstrząs i poczucie komunii z innymi, nawet przeciwnikami politycznymi, nie trwał zbyt długo i nów każdy biega za swoimi sprawami, a rzeczy duchowe...

Gdy sięgałam po tę książkę, zastanawiałam się, co może wydarzyć się na 200 stronach powieści. Czy będą nieoczekiwane zwroty akcji, chwile wzruszeń i czy zdążę polubić bohaterów? Ku mojemu zaskoczeniu wszystko to znalazłam, a nawet więcej. "Zuzanna" Emilii Litwinko wydana w 2018 roku przed Wydawnictwo eSPe to krótka, ale bardzo mądra powieść, która na długo zostanie w mojej pamięci i moim sercu. (...)
Tematem, który najbardziej mnie poruszył jest kwestia wierności małżeńskiej i wytrwania ze sobą na dobre i złe. W świecie, w którym rozwody traktowane są jak coś normalnego, a nierzadko jako trampolina do sukcesów i szczęścia, takie powieści jak "Zuzanna" są ważne i cenne. Kolejnym istotnym problem poruszonym w tej książce jest kwestia zranień z przeszłości, które mają na nas wielki wpływ. Uwolnienie się od tych obciążeń jest kluczem do szczęścia i prawdziwej wolności.
Jak już pisałam, w książce Emilii Litwinko dzieje się bardzo dużo. Oprócz Zuzanny poznajemy jej koleżanki i ich zawiłe drogi życiowe. Niestety, bardzo powierzchownie. Nie wiem, czy Autorka zechce wrócić w kolejnych powieściach do tych historii. Na razie odczuwam pewien niedosyt. Cóż, na 200 stronach można stworzyć ciekawą powieść, ale moim zdaniem byłaby ciekawsza, gdyby była dłuższa. Wówczas jeszcze lepiej poznalibyśmy Zuzannę i jej koleżanki, a fabuła wciągnęłaby nas nie na jeden wieczór, ale na dużo dłużej. Chętnie spędziłabym z "Zuzanną" więcej czasu, bo to naprawdę dobra, wartościowa powieść.

Gdy sięgałam po tę książkę, zastanawiałam się, co może wydarzyć się na 200 stronach powieści. Czy będą nieoczekiwane zwroty akcji, chwile wzruszeń i czy zdążę polubić bohaterów? Ku mojemu zaskoczeniu wszystko to znalazłam, a nawet więcej. "Zuzanna" Emilii Litwinko wydana w 2018 roku przed Wydawnictwo eSPe to krótka, ale bardzo mądra powieść, która na długo zostanie w mojej...