rozwińzwiń

Dzienniki 1939-1945. Tom 6

Średnia ocen

9,3 9,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
278
274

Na półkach:

Rewelacyjnie się czyta.

Rewelacyjnie się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
80
71

Na półkach: ,

Edycja "Dzienników" Michała Römera dobiegła końca. Nie mam żadnych wątpliwości, że to dzieło wyjątkowe, jako całość właściwie bezkonkurencyjne, jeśli chodzi o tę odmianę memuarystyki, która za cel stawia sobie przedstawienie losu konkretnego człowieka na szerokim tle społeczno-historycznym (dzienniki o charakterze autokreacyjnym w stylu Gombrowicza to zupełnie inna kategoria). Ostatnie sześć lat życia Michała Römera przypadło na okres szczególny w historii Litwy, Europy i świata. W marcu 1939 r. Niemcy hitlerowskie dokonały aneksji nadbałtyckiej Kłajpedy, inaugurując niejako proces wypłukiwania państwa litewskiego z suwerenności. Po wybuchu II wojny światowej znalazło się ono w sowieckiej strefie wpływów. Paradoksalnie to właśnie w tym czasie Litwa osiągnęła jeden z głównych celów politycznych z okresu międzywojennego, zajmując Wileńszczyznę, tyle że był to triumf państwa marionetkowego. Zresztą już w lipcu 1940 r. lokalni komuniści proklamowali całą Litwę, wraz z Kownem i Wilnem, republiką sowiecką, aby na początku sierpnia uczynić ją częścią ZSRS. Potem, od lata 1941 do lata 1944 r., była okupacja niemiecka - z masowymi zbrodniami na Polakach i Żydach. Michał Römer dożył ponownego wkroczenia na Litwę Armii Czerwonej. Zmarł w lutym 1945 r.
Można powiedzieć, że ostatni tom jest najbardziej gorzkim tomem "Dzienników" Michała Römera. Na jego oczach zawaliło się państwo, o którego zaistnienie przez lata zabiegał, dla którego pracował jako wybitny znawca prawa i dyplomata, z którego był dumny. Co więcej, krachowi temu towarzyszyły liczne upokorzenia - odczuł je na własnej skórze, będąc zmuszony jako profesor uniwersytecki do wygłaszania przemówień z okazji rocznicy rewolucji październikowej czy do prowadzenia kursów na temat konstytucji sowieckiej. W tym czasie jako Litwin z wyboru przeżył też liczne rozczarowania: zarówno litewską klasą polityczną, jak Litwinami en masse, jako że uczestniczyli oni u boku Niemców w egzekucjach przeprowadzanych w podwileńskich Ponarach. Jego rozczarowanie miało też charakter ideowy: przez okres międzywojenny jako radykalny demokrata żył złudzeniami co do "ojczyzny proletariatu". Doświadczenie bolszewizmu na własnej skórze doprowadziło go do zasadniczych przewartościowań światopoglądowych. Rzecz zabawna: w jego zapiskach z okresu pierwszej okupacji sowieckiej nie jest to jeszcze zbyt widoczne, wprost przeciwnie - zdarza mu się nawet formułować pozytywne opinie na temat dokonujących się zmian. Czytelnik może się dziwić, ale do czasu. Po zapiskach poczynionych już po wyparciu Sowietów przez Niemców przyznał się, że kłamał z pełną świadomością, obawiając się, że jego "Dzienniki" wpadną w łapy NKWD. Kilkanaście stron z grudnia 1944 r. Michał Römer poświęcił perypetiom związanym z próbą zdobycia odpowiedniej ilości benzyny potrzebnej mu na przejazd ciężarówką z Bohdaniszek do Wilna. Stronice te jak w pigułce pokazują funkcjonowanie bolszewizmu na co dzień. Dobrze by było, gdyby trafiły do wypisów szkolnych.
Wielka szkoda, że to już koniec. Na szczęście "Dzienniki" te zawierają takie bogactwo tematów i wątków, że nie będą się musiały długo prosić o powtórzenie lektury.

Edycja "Dzienników" Michała Römera dobiegła końca. Nie mam żadnych wątpliwości, że to dzieło wyjątkowe, jako całość właściwie bezkonkurencyjne, jeśli chodzi o tę odmianę memuarystyki, która za cel stawia sobie przedstawienie losu konkretnego człowieka na szerokim tle społeczno-historycznym (dzienniki o charakterze autokreacyjnym w stylu Gombrowicza to zupełnie inna...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    19
  • Przeczytane
    4
  • Posiadam
    2
  • Historia
    2
  • Z polecenia
    1
  • Wspomnienia/biografie...
    1
  • Priorytetowo
    1
  • Memuarystyka
    1
  • Posiadam ebooka
    1
  • Ważne
    1

Cytaty

Więcej
Michał Römer Dzienniki 1939-1945. Tom 6 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także