The Goon. Kolekcja tom 2

Scenariusz - 8
Kreska - 8
Wydanie - 9

Scenariusz - 8
Kreska - 8
Wydanie - 9

Swiena, pelna humoru zabawa. Jeszcze lepszy tom niz poprzedni. Komiks rewelacjnie sie czyta.
Swietne, klimatyczne ilustracje.
Bardzo polecam.

Swiena, pelna humoru zabawa. Jeszcze lepszy tom niz poprzedni. Komiks rewelacjnie sie czyta.
Swietne, klimatyczne ilustracje.
Bardzo polecam.

The Goon to totalna jazda bez trzymanki. Powell w swoje opowieści wplata olbrzymie ilości popkulturowych nawiązań, w jego wykreowanym świecie nie ma żadnych gatunkowych granic. Wszystko wydaje się pasować (jeszcze nie ma UFO, ale pewnie jeszcze będzie).
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2505-eric-powell-the-goon-kolekcja-tom-2

The Goon to totalna jazda bez trzymanki. Powell w swoje opowieści wplata olbrzymie ilości popkulturowych nawiązań, w jego wykreowanym świecie nie ma żadnych gatunkowych granic. Wszystko wydaje się pasować (jeszcze nie ma UFO, ale pewnie jeszcze będzie).
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2505-eric-powell-the-goon-kolekcja-tom-2

Drugim (solidnych rozmiarów) tomem Zbir umacnia swoją pozycję wśród czołówki amerykańskich serii. Jest trochę straszno trochę śmieszno i przede wszystkim - autentycznie. To dziecko pasji jednego człowieka, jego gustu, fascynacji i warsztatu, a że sam Eric wydaje się bardzo poczciwym gościem taki też jest jego komiks.

Drugim (solidnych rozmiarów) tomem Zbir umacnia swoją pozycję wśród czołówki amerykańskich serii. Jest trochę straszno trochę śmieszno i przede wszystkim - autentycznie. To dziecko pasji jednego człowieka, jego gustu, fascynacji i warsztatu, a że sam Eric wydaje się bardzo poczciwym gościem taki też jest jego komiks.

Przefajna rozpierducha z całym bagażem kulturowych odniesień w tle. O dziwo bawi. Mało tego - jestem pełen szacunku i podziwu jak ładnie róznicuje się tu kręskę w poszczególnych historiach i jak się żongluje konwencjami. PS. Nawet jesli nie twoja bajka, musisz dla "Chinatown". Poza tym to klasyka, którą naprawdę wypada znać

Przefajna rozpierducha z całym bagażem kulturowych odniesień w tle. O dziwo bawi. Mało tego - jestem pełen szacunku i podziwu jak ładnie róznicuje się tu kręskę w poszczególnych historiach i jak się żongluje konwencjami. PS. Nawet jesli nie twoja bajka, musisz dla "Chinatown". Poza tym to klasyka, którą naprawdę wypada znać

,,The Goon. Kolekcja tom 2″ to kolejna sposobność by sięgnąć po grubaśny tom przygód na ulicy Samotnej. Wszystkich, którzy poczuli nić sympatii do Zbira zapraszam do lektury recenzji drugiego tomu jego zbiorczych historii. A do tych co Zbira nie polubili powiem krótko: Nawet nie wiecie kiedy zarobicie kosę w oko od Franky’ego!

Ulica Samotna nigdy nie była spokojnym miejscem. I w tej kwestii nic się nie zmieniło. Zbir ze wszystkich sił stara się nadal zapanować nad okolicą, jednak jak na złość problemy zdają się nawarstwiać. To pojawia się osoba chcąca poprawić sytuację w dzielnicy poprzez krzewienie sportu. To naszych bohaterów czeka wyprawa do innego wymiaru czy pobyt w więzieniu. Nie zabraknie też dobrze nam już znanych kłopotów w postacie zombie, gangsterów i innego rodzaju paskudztwa.

W tym tomie tak jak i poprzednim nie brakuje wielu nawiązań do popkultury – mamy tu smaczki dla fanów fantastyki, horrorów, starych komiksów, kina, a nawet jest nieco klasyki – a dokładniej zwariowana (bo jakże mogłoby być inaczej w przypadku ,,The Goon”) wersja ,,Opowieści wigilijnej”. Wymieniać można by sporo, ważny jednak jest jeden fakt – seria w cudowny sposób bawi się motywami znanymi nam z innych dzieł, wypaczając je, czasami wyśmiewając, za każdym razem robiąc to z takim wdziękiem, że nie da się go nie docenić. Dla wszystkich osób lubiących tego typu zagrania i poszukujących smaczków z innych tytułów ,,The Goon” będzie niczym spełnienie marzeń.

Uzupełnieniem całości jest świetna kreska, która dodaje komiksowi klimatu. W tym tomie widać sporą różnorodność w stylistyce rysunków, za sprawą obecności innych artystów wzbogacających historie Erica Powella. Tym sposobem drugi tom ,,The Goon” stanowi również ciekawy zbiór pod względem wizualnym i sprawia, że to komiks po który po prostu chce się sięgnąć. A, że to zbiorcze wydanie to mamy pewność, że przyjemność płynąca z lektury szybko się nie skończy.

Co tu dużo mogę mówić o drugim tomie ,,The Goon” – bawiłam się równie świetnie jak przy pierwszym i dlatego z całego serca zapraszam Was na ulicę Samotną gdzie czekają na Was Zbir i Franky oraz dużo szalonych przygód.

Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami:
https://koszzksiazkami.pl/the-goon-kolekcja-tom-2-recenzja/

,,The Goon. Kolekcja tom 2″ to kolejna sposobność by sięgnąć po grubaśny tom przygód na ulicy Samotnej. Wszystkich, którzy poczuli nić sympatii do Zbira zapraszam do lektury recenzji drugiego tomu jego zbiorczych historii. A do tych co Zbira nie polubili powiem krótko: Nawet nie wiecie kiedy zarobicie kosę w oko od Franky’ego!

Ulica Samotna nigdy nie była spokojnym...

Zbir to taka seria, która z numeru na numer staje się coraz lepsza. Posiada dobrze przemyślany i rozplanowany świat, w którym nie ma czasu na nudę. Jest to na tyle pojemna seria, aby w pierwszym tomie być pulpową rozwałką, a w drugim całkiem zgrabnie mówić o zdradzie i wartości jaką jest prawdziwa przyjaźń. Goon jest wspaniały, a jeśli ktoś myśli inaczej to "nóż mu w oko".

Zbir to taka seria, która z numeru na numer staje się coraz lepsza. Posiada dobrze przemyślany i rozplanowany świat, w którym nie ma czasu na nudę. Jest to na tyle pojemna seria, aby w pierwszym tomie być pulpową rozwałką, a w drugim całkiem zgrabnie mówić o zdradzie i wartości jaką jest prawdziwa przyjaźń. Goon jest wspaniały, a jeśli ktoś myśli inaczej to "nóż mu w...

KOMIKS JAKO WESOŁE MIASTECZKO

Goona, Zbira czy jakkolwiek jeszcze by nazwać po raz pierwszy w Polsce zaczęto wydawać ponad dekadę temu. Zaczęto i nie skończono, a właściwie skończono po trzech krótkich tomach, nim seria w ogóle miała szansę się rozkręcić. Na szczęście Non Stop Comics postanowiło sięgnąć po ten tytuł i w chwili, gdy piszę te słowa, na rynku mamy dostępne już dwa zbiorcze tomy, czyli niemal tysiąc stron „The Goon”, świetnego, rewelacyjnie wydanego komiksu, który dla miłośników popkultury i klimatów rodem z kina lat 80., stanowi absolutne musisz-to-mieć.

Dla niewtajemniczonych o co w tym wszystkim chodzi, kilka słów wprowadzenia. Tytułowy The Goon, Zbir, to… zbir działający na Ulicy Samotnej. Ulica ta to jednak miejsce, które przyciąga najróżniejszy typ dziwaków, żywych trupów, szalonych naukowców etc. Dziwaków zabawnych, tragicznych, szalonych. Cokolwiek niezwykłego przyjdzie Wam do głowy, na pewno się z tym tutaj zetkniecie. I nie tylko z tym.
Co tym razem dzieje się a terenie Zbira? Po latach do miasta wraca Harley Labeau, niegdyś utalentowany gracz i szycha, a obecnie typ jakich wiele. Nie może jednak patrzeć, jak jego rodzinne okolice zmieniły się w norę złodziei i zabójców, dlatego chce przywrócić mieszkańcom godność poprzez sport. Czy jego straceńcza misja ma w ogóle sens? I czy pomoc Zbira może coś tu zmienić? Zaraz potem na scenie pojawia się doktor Hieronimus Aliaż, geniusz, którego ciało się rozpada. Jedynym ratunkiem jest dla niego Lewisum, pierwiastek pochodzący z innego wymiaru. Dlatego chce wynająć Zbira i jego towarzysza by zdobyli go dla niego… A to zaledwie początek!

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/06/the-goon-kolekcja-tom-2-eric-powell.html

KOMIKS JAKO WESOŁE MIASTECZKO

Goona, Zbira czy jakkolwiek jeszcze by nazwać po raz pierwszy w Polsce zaczęto wydawać ponad dekadę temu. Zaczęto i nie skończono, a właściwie skończono po trzech krótkich tomach, nim seria w ogóle miała szansę się rozkręcić. Na szczęście Non Stop Comics postanowiło sięgnąć po ten tytuł i w chwili, gdy piszę te słowa, na rynku mamy dostępne...

Dla mnie lepsza niż pierwsza część. "Paskudne skłonności" i "Chinatown" super.
Żałuje tylko, że nie potrafię wyłapać wszystkich nawiązań do amerykańskiej popkultury...

Dla mnie lepsza niż pierwsza część. "Paskudne skłonności" i "Chinatown" super.
Żałuje tylko, że nie potrafię wyłapać wszystkich nawiązań do amerykańskiej popkultury...