1000 pierwszych szeptów

Okładka książki 1000 pierwszych szeptów Aniela Wilk
Okładka książki 1000 pierwszych szeptów
Aniela Wilk Wydawnictwo: Lucky literatura obyczajowa, romans
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2019-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-15
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365351906
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Prawo Mafii. Pierwsza polska antologia mafijna Meg Adams, Joanna Gajewczyk, J.B. Grajda, K.N. Haner, K. C. Hiddenstorm, Kinga Litkowiec, E. Raj, Ana Rose, Alicja Sinicka, Aniela Wilk, Anna Wolf
Ocena 7,0
Prawo Mafii. P... Meg Adams, Joanna G...
Okładka książki Sześć kolorów. Antologia LGBT Małgorzata Garkowska, K. C. Hiddenstorm, Kinga Litkowiec, Alicja Sinicka, Emilia Szelest, Aniela Wilk
Ocena 6,6
Sześć kolorów.... Małgorzata Garkowsk...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
38
30

Na półkach:

Pierwsza połowa książki była walką, czy ją już skończyć czy jeszcze ciągnąć. Druga połowa wciągnęła mnie do tego stopnia cze chce wiedzieć co będzie w dalszej części.

Pierwsza połowa książki była walką, czy ją już skończyć czy jeszcze ciągnąć. Druga połowa wciągnęła mnie do tego stopnia cze chce wiedzieć co będzie w dalszej części.

Pokaż mimo to

avatar
759
708

Na półkach:

Start historii zapowiada nowy początek dla dwójki młodych ludzi, którzy po tragicznej stracie mamy, muszą przenieść się do babci. Już sama podróż nie przebiega prawidłowo i przynosi pasażerom wiele nieprzyjemnych niespodzianek, czym zwiastuje, że los ewidentnie nie ma zamiaru im odpuścić i nie da ani chwili wytchnienia. I choć oboje bardzo przeżyli śmierć mamy, to ewidentnie strata ta najmocniej uderzyła w dopiero co kształtującą się psychikę młodego chłopaka. Fascynuje go śmierć zwierzęcia, a apatia i przejawy agresji stają się coraz częściej obecne w jego postępowaniu. Mimo starań, Lila nie potrafi do niego trafić, ma jednak nadzieję, że babce uda się potrząsnąć nastolatkiem. Ku jej zdziwieniu, Alicja okazuje się być artystyczną duszą, zbyt wyrozumiałą i wyraźnie trzymającą w tym konflikcie stronę Marka. Zagubiona dziewczyna próbuje się uspokoić i rozpocząć wszystko od nowa, pragnie mniej matkować chłopakowi i znaleźć sobie pracę. Niespodziewanie spotyka przystojnego Miłosza, który dość szybko staje się dla niej całym światem. Niestety, nowa namiętna znajomość odnajdzie na swej drodze poważną, przemilczaną, choć nigdy niezapomnianą przeszkodę...




"Zadziwiające, jak człowiek ma czasem niewielki wpływ na własne życie. Nie da się wszystkiego zaplanować, przewidzieć. Światem, i pewnie wszystkim daleko poza nim, rządzi przypadek, loteria, i jakiś dziwny, niedefiniowalny chaos. Wszystko potrafi w sekundę wziąć w łeb i zepsuć się bezpowrotnie."



Już początek historii zapowiada, że autorka nie boi się trudnych tematów, a zatem mamy gwarancję, iż będą się one przewijały przez całą, poruszającą opowieść. Nadaje to książce wyjątkowego charakteru, błyskawicznie angażuje czytelnika, skłania go do zadumy i nasuwa wiele niełatwych pytań czy dylematów. I choć nasi bohaterowie to młodzi ludzie, los już zdążył doświadczyć ich bardzo boleśnie. Czytający z każdą kolejną stroną, mimo rosnącego niepokoju, napełnia serce nadzieją, że w końcu wszystko się ułoży i postacie zaznają wyczekiwanego spokoju i szczęścia. Niestety, nakreślona przez Anielę Wilk historia jest nieobliczalna i brutalna niczym sam los, zatem nie sposób przewidzieć, co za chwilę pojawi się na ścieżkach Lilki oraz Marka i czy w ogóle można liczyć na satysfakcjonujący happy end. Jak wiele nieprzyjemnych niespodzianek może przytrafić się jednej młodej osobie?



"Słuchaj, to stara sprawa, ale to coś w rodzaju strupa, wiesz? Niby ok, ale jak zaczniesz drapać, to znów się będzie paprać."



Autorka nakreśliła bardzo ciekawe postacie, które poznajemy stopniowo, dlatego silnie nas intrygują od samego początku. Wszyscy zostali ukształtowani przez bolesne, często niesprawiedliwe, przykre wydarzenia, a jednak każdy z nich przeżył to inaczej i próbuje sobie poradzić z demonami na swój własny, indywidualny sposób. Ich życie jest już wystarczająco skomplikowane, na dodatek na scenę wkracza mroczna przeszłość, która nie ma zamiaru dać o sobie zapomnieć. Historia z tajemniczej dość szybko przemienia się w niebezpieczną, a zatem jeszcze silniej absorbuje, ale też rozbudza mocniejszy niepokój, wręcz przyprawia o dreszcze. Zakończenie jest zaskakujące, pozostawia w oszołomieniu i absolutnym niedosycie, na szczęście finalny napis zapowiada nadciągający ciąg dalszy, którego każdy czytelnik z pewnością będzie niecierpliwie wyczekiwał.


"Podobno ludzie mają gadzie mózgi. To taka pamiątka po naszych zwierzęcych przodkach, którzy w chwilach zagrożenia wybierali dwie drogi. I tak: jedni albo zawsze konfrontowali się z problemem i podejmowali walkę, drudzy: gdy coś szło nie po ich myśli, uciekali."



"1000 pierwszych szeptów" jest chwytającą za serce, nieobliczalną, absorbującą historią, która wciąga już od pierwszej strony i trzyma w niemiłosiernym napięciu do samego finału, a nawet jeszcze długo po odłożeniu książki na półkę. To słodko-gorzka opowieść o niesprawiedliwym, brutalnym losie i skomplikowanych relacjach międzyludzkich, jaka zostanie w czytelniczych sercach na bardzo długo. Doskonale nakreślone postacie, które zbyt szybko musiały stać się dorosłymi, a co gorsza w walce z problemami zostały pozostawione same sobie, dawne mroczne tajemnice, jakie stale powracają, by burzyć porządek i spokój, kpiący los nieoszczędzający swych delikatnych ofiar i rodząca się miłość, przed którą postawiono zbyt wiele przeszkód, a wszystko to nakreślone niesłychanie przyjemnym i ekspresyjnym piórem. Jestem pewna, że ta opowieść podbije wiele czytelniczych serc. Polecam gorąco!

Start historii zapowiada nowy początek dla dwójki młodych ludzi, którzy po tragicznej stracie mamy, muszą przenieść się do babci. Już sama podróż nie przebiega prawidłowo i przynosi pasażerom wiele nieprzyjemnych niespodzianek, czym zwiastuje, że los ewidentnie nie ma zamiaru im odpuścić i nie da ani chwili wytchnienia. I choć oboje bardzo przeżyli śmierć mamy, to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
369
255

Na półkach:

Nie ukrywam, że bardzo lubię sięgać po twórczość polskich autorów. Lubię też odkrywać nowe nazwiska i tytuły, które dodaję do listy ulubionych ♥️ tak właśnie stało się w przypadku debiutanckiej powieści Anieli Wilk "1000 pierwszych szeptów" 🌺
Muszę przyznać, że sam początek trochę mnie nudził, jednak szybko przekonałam się, iż autorka posiada niewątpliwy talent i lekkie pióro. W mistrzowski sposób wciąga czytelnika w historię wykreowanych przez siebie bohaterów, serwując przy tym całą gamę emocji 📚
Książka jest napisana bardzo przystępnym i współczesnym językiem. Nic nie jest tu przerysowane, dzięki czemu mamy poczucie realności.
Autorka w swojej książce porusza kwestie trudnych relacji rodzinnych, dorastania, poświęcenia i miłości. Zaintrygowała mnie do tego stopnia, że z niecierpliwością czekam na kolejną część, żeby dowiedzieć się jak potoczą się losy Lili, Marka i Miłosza, czyli naszych głównych bohaterów. Gorąco Wam polecam "1000 pierwszych szeptów" Anieli Wilk

Nie ukrywam, że bardzo lubię sięgać po twórczość polskich autorów. Lubię też odkrywać nowe nazwiska i tytuły, które dodaję do listy ulubionych ♥️ tak właśnie stało się w przypadku debiutanckiej powieści Anieli Wilk "1000 pierwszych szeptów" 🌺
Muszę przyznać, że sam początek trochę mnie nudził, jednak szybko przekonałam się, iż autorka posiada niewątpliwy talent i lekkie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
106
78

Na półkach: , ,

Na tę książkę zwróciłam uwagę zaraz po tym, jak ukazała się jej zapowiedź. Moje zainteresowanie przykuł oryginalny, nieco tajemniczy tytuł. A że bardzo lubię debiuty, postanowiłam ją przeczytać. Czy pierwsze pozytywne wrażenie mnie nie zawiodło?
Zapraszam serdecznie na bloga https://ksiazkowyrajmoni.blogspot.com/2019/07/1000-pierwszych-szeptow-aniela-wilk.html?m=1

Na tę książkę zwróciłam uwagę zaraz po tym, jak ukazała się jej zapowiedź. Moje zainteresowanie przykuł oryginalny, nieco tajemniczy tytuł. A że bardzo lubię debiuty, postanowiłam ją przeczytać. Czy pierwsze pozytywne wrażenie mnie nie zawiodło?
Zapraszam serdecznie na bloga https://ksiazkowyrajmoni.blogspot.com/2019/07/1000-pierwszych-szeptow-aniela-wilk.html?m=1

Pokaż mimo to

avatar
929
456

Na półkach: , ,

Niełatwo dziś zaskoczyć czytelnika oryginalną powieścią obyczajową, która nie będzie jednocześnie kolejnym powielaniem pomysłów i wydarzeń "z życia wziętych". Choć mówi się, że to właśnie "samo życie" pisze najciekawsze scenariusze. Trzeba je jednak jeszcze ubrać w odpowiednią formę i tak podkręcić wątek, by stał się jednocześnie niepowtarzalny, jak i realny. Bo w tym całe clue dobrej powieści, która nie tylko przykuje uwagę, ale da też choćby odrobinę satysfakcji z poświęconego jej czasu. Moim skromnym zdaniem Anieli Wilk to się udało.

Młoda, nastoletnia dziewczyna po odejściu ojca i śmierci mamy, zostaje niemal sama z własnymi bolączkami. Jej życie, które dotąd wiodła w Łodzi skończyło się. Z młodszym i nieco zbuntowany bratem przyjdzie jej teraz zmierzyć się na nowo z wyzwaniami życia. Sama zmiana miejsca zamieszkania już jest jednym z nich. Do tego dochodzi jeszcze nieco dziwaczna babka, która pełni formalną opiekę nad jej nieletnim bratem i która rozpieszcza go, krytykując jednocześnie na każdym kroku poczynania Lili. Dziewczyna nie do końca radzi sobie z nową sytuacją, zwłaszcza że Marek z dnia na dzień staje się coraz bardziej agresywny. Jedyną bliską osoba wydaje się nowo poznany wówczas młody mężczyzną. Przystojny strażnik leśny, z którym dziewczyna nawiązuję gorący romans.

Tajemnica, którą skrywa jednak ten dom, sprawia, że nawet te najmniejsze chwile szczęścia Lilianny staną pod wielkim znakiem zapytania. Walka z jej uczuciami to jednak tylko jedna strona gry, którą prowadzą jej najbliżsi. W zakamarkach ich duszy czają się bowiem emocje, które wręcz przerażają.

Powieść może nie należy do wybitnych dzieł tego gatunku, jest jednak oryginalnym połączeniem romansu, powieści obyczajowej, a nawet thrillera. Paleta emocji, która towarzyszy bohaterem, a jednocześnie czytelnikowi sprawia, że fabuła wydaje się bardzo atrakcyjna. Ta zmienność nadaje jej tempa i cech, które pozwalają czytelnikowi skupić na niej swoją uwagę od początku aż do końca.


Choć z tym właśnie końcem mam pewien problem. Nie lubię bowiem powieści w kawałkach. Nie lubię czekać na kolejne tomy — dalszą część historii, której nie da się czytać samodzielnie. To na tę chwilę, jedyny i największy zarzut wobec powieści. Gotowa jestem jednak na cd. niezależnie od mojej pamięci. Licząc jednocześnie na łaskę wydawnictwa i samej autorki, iż nie każe zbyt długo czekać na spotkanie z bohaterką w opałach.

Niełatwo dziś zaskoczyć czytelnika oryginalną powieścią obyczajową, która nie będzie jednocześnie kolejnym powielaniem pomysłów i wydarzeń "z życia wziętych". Choć mówi się, że to właśnie "samo życie" pisze najciekawsze scenariusze. Trzeba je jednak jeszcze ubrać w odpowiednią formę i tak podkręcić wątek, by stał się jednocześnie niepowtarzalny, jak i realny. Bo w tym całe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
765
654

Na półkach: , ,

Od przeszłości nie uciekniesz.

Kochani, czy pamiętacie czas swoich matur i egzaminów zawodowych? Wiem, że niektórzy z czytelników mojego bloga, właśnie w tym roku pisali swój egzamin dojrzałości, więc te emocje są jeszcze w Was bardzo świeże. Ja swoją maturę pisałam piętnaście lat temu, ale wspomnienia tamtego czasu w moim życiu nadal pozostają żywe. Nie wiem, jak, było w waszym przypadku, ale dla mojej całej klasy był to, czas, kiedy bardzo mocno się zjednoczyliśmy i staraliśmy się wykorzystać, jak najlepiej te ostatnie dni przed tym, zanim nasze drogi się rozejdą i każdy z nas patrząc odważnie w przyszłość, pójdzie własną drogą, by realizować swoje plany i marzenia.

Pewnie teraz zastanawiacie się, dlaczego akurat dziś dzielę się z Wami wspomnieniami z tamtejszych wydarzeń. Odpowiedź kryje się w książce „1000 pierwszych szeptów" Anieli Wilk, o której chcę Wam dziś opowiedzieć.
Główną bohaterką powieści jest Lila. Maturzystka, która w momencie, kiedy my czytelnicy wkraczamy w jej życie, powinna wspólnie z koleżankami i kolegami z klasy przeżywać stres związany z tym, jakie zadania przyjdzie jej rozwiązać na teście maturalnym. Niestety może jedynie za pomocą mediów społecznościowych śledzić zmagania przyjaciół, bo sama do matury nie przystąpi. Los bowiem bardzo szybko zmusił ją do zdania znacznie trudniejszego egzaminu niż ten szkolny. W starciu z bezwzględnym przeciwnikiem, jakim stało się dla niej życie, które nigdy jej nie rozpieszczało, musiała zmierzyć się z tak wieloma problemami i troskami, że nauka zeszła na drugi plan.
Samotnie musiała patrzeć na chorobę i śmierć matki, a także przejąć opiekę nad nastoletnim bratem Markiem. Nigdy nie mogła liczyć na wsparcie nikogo bliskiego, ponieważ ojciec odszedł od rodziny, przed przyjściem Marka na świat. Przystępując do lektury książki, właśnie towarzyszymy rodzeństwu w podróży na Pomorze do domu babki ze strony ojca, który teraz ma się stać również ich domem. Dla samej Lili, taki obrót spraw jest nie lada zaskoczeniem, ponieważ za życia swojej synowej babka nie utrzymywała kontaktów z rodziną. W tym miejscu rodzą się pierwsze pytania. Dlaczego ojciec Lili i Marka opuścił rodzinę? Dlaczego babka Alicja nie interesowała się losem rodziny syna? Oczywiście dziewczyna będzie szukała odpowiedzi na te pytania. Na ten moment, ma o wiele większy problem. Po traumatycznych przeżyciach, których oboje z Markiem doświadczyli, nasza bohaterka zupełnie nie może poznać osoby brata. Chłopak wykazuje przerażające siostrę fascynacje, stał się agresywny i całkiem obcy. Lili przeraża to, co się z nim dzieje i choć bardzo się stara, nie potrafi do niego dotrzeć.
Rodzinne strony ojca są dla dziewczyny wkroczeniem w nieznane i teraz będzie musiała na nowo ułożyć swoje życie, zamykając za sobą pewien rozdział.
Szansą na nowy, lepszy początek jest dla niej Miłosz, tamtejszy leśnik, który staje na jej drodze życiowej w dość nietypowych okolicznościach.
Z czasem między tą dwójką rodzi się płomienne uczucie, ale jak się przekonacie, szansa ta może okazać się tylko niemożliwym do spełnienia marzeniem. A dlaczego? Sięgnijcie po książkę i poszukajcie odpowiedzi na jej kartach.

„1000 pierwszych szeptów” to pierwsza część cyklu i to widać od samego początku książki. Nie trudno dostrzec, że to wszystko, o czym czytamy, jest dopiero wstępem i preludium do tego, co przygotowała dla nas autorka. Aniela Wilk skupia się na tym, aby przedstawić swoim czytelnikom zarys fabuły oraz zaprezentować postacie jej bohaterów, jak również relacje ich łączące. I tak oto poznajemy Lilkę - młodą dzielną kobietę, która stara się odnaleźć utracony spokój i odzyskać kontrolę nad własnym życiem, ale ku jej rozpaczy nie ułatwia jej tego, agresywny i krnąbrny nastoletni brat Marek, o którego lęk i troska spędza siostrze sen z powiek. Babkę Alicję, kobietę mocno osobliwą, która na każde pytanie wnuczki dotyczące ojca i przeszłości rodzony odpowiada tak, by nie powiedzieć niczego znaczącego. Można przypuszczać, że ma coś do ukrycia. No i jest jeszcze Miłosz – młody pracownik straży leśnej, który choć potrafi mocno irytować nadmierną pewnością siebie, to jednak ma w sobie coś, co fascynuje Lili. On też wiele już w życiu przeszedł.

Ta część nie powie nam zbyt wiele o samej istocie perypetii czekających bohaterów, ale mocno podsyci naszą ciekawość odnośnie tego, co spotka ich w kolejnej części. A zakończenie tego tytułu wyraźnie wskazuje na to, iż przeszłość, której tak pieczołowicie chroni Alicja, powróciła ze zdwojoną siłą i może zagrozić nie tylko całej rodzinie, ale także zniszczyć wszystko, co piękne.

Ze swej strony, gorąco zachęcam Was do poznania tego, co skrywa „1000 pierwszych szeptów”. Jest to ciekawie napisana, wprowadzająca w dalszą część historii będącą obiecującą zapowiedzią wciągającej historii, która uświadamia nam, że niezależnie, od tego, jak bardzo chcielibyśmy uciec od przeszłości, jest to absolutnie niemożliwe i prędzej, czy później będziemy musieli się z nią zmierzyć.

Ja z niecierpliwością czekam na kolejną odsłonę powieści.
A Wy czekacie razem ze mną? Znacie już ten tytuł? Jeśli nie, to myślę, że jest to ciekawa propozycja na spędzenie wakacyjnego popołudnia. Jest to niewielka objętościowo pozycja, którą z uwagi na lekki i swobodny styl pisania autorki czyta się bardzo szybko i przyjemnie, dlatego jestem pewna, że kawa przy tej książce będzie smakowała wybornie. Ostrzegam jednak, że możecie być zmuszeni wypić zimną kawę, bo książka wciąga i istnieje ryzyko, że o kawie najzwyczajniej w świecie zapomnicie.

https://kocieczytanie.blogspot.com/2019/07/od-przeszosci-nie-uciekniesz.html

Od przeszłości nie uciekniesz.

Kochani, czy pamiętacie czas swoich matur i egzaminów zawodowych? Wiem, że niektórzy z czytelników mojego bloga, właśnie w tym roku pisali swój egzamin dojrzałości, więc te emocje są jeszcze w Was bardzo świeże. Ja swoją maturę pisałam piętnaście lat temu, ale wspomnienia tamtego czasu w moim życiu nadal pozostają żywe. Nie wiem, jak, było w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
154
148

Na półkach: , ,

Czy wy też macie czytelniczego kaca po przeczytaniu książki? Bo ja właśnie tak się czuję. Czytasz,czytasz ,a tu zaraz trach i koniec. A ty nie wiesz co się stało i chcesz więcej i więcej..... Tak ta książka to ma. Po prostu nie można się oderwać.
----------------------------------------
Autorka przedstawia nam w swojej książce Lilianę i Marka,którzy są rodzeństwem po przejściach. To dopiero młodzi dorastający ludzie ,a już musieli tyle przejść. Ojciec uciekł,choroba matki i jej śmierć,a później przeprowadzka do innego miejsca do dosyć ekscentrycznej babki Alicji. Lilę polubiłam dosyć szybko to silna, odpowiedzialna i dosyć uporządkowana emocjonalnie dziewczyna. Za to Marek strasznie mnie irytował....ja rozumiem nastolatek to buzujące hormony ,ale nie ,aż tak...zachowywał się okropnie co do siostry był agresywny ,rozchwiany emocjonalnie czego nie mogłam znieść. Zauważyłam również dużo aspektów przyrodniczych co mnie zachwyciło. Autorka musiała bardzo się napracować ,by wykreować taki nie ziemski krajobraz...czułam się jak w prawdziwym lesie. Idealne tło i dom w środku pięknej dziewiczej przyrody. Czytając dalej zahaczamy o wątek miłosny i romans ,który okaże się tragiczny dla dwojga młodych ludzi. Rodzina Lili skrywa też pewną tajemnicę,ale jak tragiczna i niebezpieczna okaże się ona? Co będzie z relacją między rodzeństwem i babką? Co tak naprawdę ukrywa Alicja przed wnuczką? I dlaczego manipuluje swoim wnukiem?
------------------------------------
Dobrze wykreowani bohaterowie,każdy szczegół był dokładnie opisany. To książka ,która porusza dosyć ważne wątki rodzinne i poruszy każdą osobę. Jest pełna emocjonujących scen. Miłość z tragedią w tle,agresja ,intrygi ,można się też pośmiać. Czytając ją strasznie wykręciłam się w tą historię i bardzo ,ale to bardzo kibicowałam Lili i Mariuszowi ,by byli szczęśliwi. Ale ten koniec rozwalił mnie na małe kawałeczki. To nie może się tak skończyć! Ja chcę wiedzieć jak to wszystko się potoczyło ,a tu klops koniec w najbardziej wstrząsającym momencie. Autorka chyba lubi trzymać czytelników w napięciu. Byłam po prostu rozdarta emocjonalnie i trochę zawiedziona ,że kończy się w tak ekscytującym i pełnym napięcia momencie. Książka idealna dla dorastającej młodzieży jak i dla dorosłych na wakacyjne wieczory. Bardzo polecam!!!

Czy wy też macie czytelniczego kaca po przeczytaniu książki? Bo ja właśnie tak się czuję. Czytasz,czytasz ,a tu zaraz trach i koniec. A ty nie wiesz co się stało i chcesz więcej i więcej..... Tak ta książka to ma. Po prostu nie można się oderwać.
----------------------------------------
Autorka przedstawia nam w swojej książce Lilianę i Marka,którzy są rodzeństwem po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
837
760

Na półkach: , , , ,

Cała opinia na Czytam dla przyjemności
https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2019/06/62-1000-pierwszych-szeptow-aniela-wilk.html
"1000 pierwszych szeptów" to książka dla młodzieży, która wkracza w świat dorosłych. Jednak w przypadku Lili i jej brata Marka, jest to skok na główkę w dorosłość. Nastolatkowie są obarczeni traumatycznymi wydarzeniami takimi jak choroba i śmierć matki, tajemnicze zniknięcie ojca, gdy byli mali. W dodatku szalejące hormony nie dają im zapomnieć o sobie, huśtawka nastrojów typowa dla okresu dojrzewania na porządku dziennym. O ile Lila stara się sprostać wymaganiom, które stawia przed nią życie, to Marek stanowi wzorcową postać zbuntowanego nastolatka. Rety, jaką ja miałam ochotę potrząsnąć tym egoistycznym, zarozumiałym chłopakiem, to sobie nawet nie wyobrażacie. Sposób jego wypowiedzi, brak szacunku do siostry i ukierunkowanie na brać zamiast dawać, wielokrotnie podnosiło mi ciśnienie. Zdaję sobie sprawę, że kłótnie między rodzeństwem są nieuniknione, stanowią element dorastania, ale to co ten chłopak wyprawia przechodzi wszelkie pojęcie. Sprawia on wrażenie osoby, która ma spore problemy nie tylko z emocjami, ale i z psychiką.
Jeżeli macie ochotę na lekturę, którą szybko się czyta, to "1000 pierwszych szeptów" z pewnością spełni ten warunek. W dodatku będziecie mogli przyjrzeć się jak z traumatycznymi wydarzeniami radzą sobie nastolatkowie. Czy jest im potrzebna pomoc psychologów i terapeutów, aby na nowo mogli poukładać sobie życie i znaleźć dla siebie miejsce? Jest to powieść o bardzo trudnych relacjach rodzinnych, intrygach, manipulacji i tajemniczej śmierci. Jest też pozytywny akcent, którym jest miłość pomiędzy Lilą a Miłoszem. Emocji podczas czytania wam nie zabraknie, jestem tylko ciekawa, który z bohaterów będzie waszym ulubionym. Moim jest Miłosz, młody leśniczy, który wie co chce od życia i przestrzega zasad. Potrafi odróżnić dobro od zła i szanuje ludzi. Jeżeli jesteście ciekawi, jak potoczą się losy Lili i Marka, to nie zwlekajcie i przeczytajcie książkę.

Cała opinia na Czytam dla przyjemności
https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2019/06/62-1000-pierwszych-szeptow-aniela-wilk.html
"1000 pierwszych szeptów" to książka dla młodzieży, która wkracza w świat dorosłych. Jednak w przypadku Lili i jej brata Marka, jest to skok na główkę w dorosłość. Nastolatkowie są obarczeni traumatycznymi wydarzeniami takimi jak choroba i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

Dobrze się czyta, kilka razy zaśmiałam się w głos (cenię podobne poczucie humoru).Dla mnie wyznacznikiem tego, czy książka jest dobra czy nie jest to, jak bardzo chcę do niej wracać po przeczytaniu kolejnego fragmentu- tutaj byłam bardzo ciekawa, co będzie dalej. Wartka akcja, przyjemna sceneria- czego chcieć więcej?czekam na drugą część.
Jedyne co denerwuje to literówki, ale i tak szacun dla autorki.

Dobrze się czyta, kilka razy zaśmiałam się w głos (cenię podobne poczucie humoru).Dla mnie wyznacznikiem tego, czy książka jest dobra czy nie jest to, jak bardzo chcę do niej wracać po przeczytaniu kolejnego fragmentu- tutaj byłam bardzo ciekawa, co będzie dalej. Wartka akcja, przyjemna sceneria- czego chcieć więcej?czekam na drugą część.
Jedyne co denerwuje to literówki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Wiecie, że to jest jedna z najważniejszych książek w moim życiu? Ba! Czuję się jak jej matka chrzestna! Przyglądałam się, jak rośnie, zdrowo się rozwija, kształtuje i w końcu wyrasta z kiełkującego ziarenka w pełne satysfakcji dzieło, z którego jestem dumna!
Ile czasu spędziłam na mentalne kopanie w dupsko autorki, ile czasu i słów przeznaczyłam na przekonywanie, ze to będzie dobre, bo jest jej więc musi być dobre! I wiecie co? Nie zawiodłam się ani na jotę. 😉
Pierwsze kilka rozdziałów - dramatycznie irytująca bohaterka w roli głównej z bratem debilem na czele. Wniosek? Strach się bać dzisiejszych nastolatków!
Diament który przykuwa oko - opisy przyrody. To jeden z najcenniejszych talentów, jakie Aniela Wilk - strona autorska posiada; przez Orzeszkową człowiek wypruwał sobie żyły i głośno wolał o śmierć rychłą. Tu mamy sytuację diametralnie odwrotną - autorka kocha naturę i obcuje z nią duchowo, wewnętrznie, bezpośrednio. Czuć to w „1000 Pierwszych szeptów”. Namacalnie poznajemy klimaty Lisiej Górki i czujemy zapach lasu który leniwie wlewa się do sypialni Lilianny.
Sam romans jest typowy - ona młoda, naznaczona życiem, płochliwa, bez miejsca na świecie. On tajemniczy i diablo przystojny (choć z tymi jaskółkami to żeś walnęła jak gołąb o parapet, moja droga! XD). Akcja rozwija się szybko, ale kurde blade, wciąga!
Na koniec to, co tygryski lubią najbardziej. Intryga. Intrrrrrryyyyga! Tak bardzo przesiąknięta autorką intryga, taka intrygująco Ramkowa intryga, że aż się zachłannie łapie chausty powietrza i pożera się stronę i stronę i stronę za stroną! A potem łupu cup, łup, łup! Koniec.
😱😱😱😱😱🤯🤯🤯🤯🤯🤬🤬🤬🤬😦😦😦😦👹👹👹🙊🙊🙊 <—— ŁAAAAAJ!!!?!?!? DLACZEGO TY NAM TO ROBISZ, KOBIETO BEZ SERCA!!?!?
Zmusiła mnie do przeczytania babskiej książki. Dziwnie mi było. Przy tych wszystkich psychopatycznych mordercach, w brei flaków i oparach FBI, polskie romansidło, przesycone babskim duchem na wskroś.
Oczyściłaś mi ducha, kochana! 😉
A teraz poczekajcie chwilę, bo muszę zadzwonić do autorki żeby wycisnąć z niej informacje, kiedy pojawi się druga część. 😉

Wiecie, że to jest jedna z najważniejszych książek w moim życiu? Ba! Czuję się jak jej matka chrzestna! Przyglądałam się, jak rośnie, zdrowo się rozwija, kształtuje i w końcu wyrasta z kiełkującego ziarenka w pełne satysfakcji dzieło, z którego jestem dumna!
Ile czasu spędziłam na mentalne kopanie w dupsko autorki, ile czasu i słów przeznaczyłam na przekonywanie, ze to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    41
  • Chcę przeczytać
    34
  • Posiadam
    15
  • Recenzenckie
    2
  • 2019
    2
  • Wyd. Lucky
    1
  • 2021
    1
  • 2020
    1
  • Obyczajowe
    1
  • RECENZENCKIE
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki 1000 pierwszych szeptów


Podobne książki

Przeczytaj także