A Series of Unfortunate Events 5: The Austere Academy

Okładka książki A Series of Unfortunate Events 5: The Austere Academy Lemony Snicket
Okładka książki A Series of Unfortunate Events 5: The Austere Academy
Lemony Snicket Wydawnictwo: Egmont UK Cykl: Seria niefortunnych zdarzeń (tom 5) literatura dziecięca
221 str. 3 godz. 41 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Seria niefortunnych zdarzeń (tom 5)
Wydawnictwo:
Egmont UK
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wydania:
2015-01-01
Liczba stron:
221
Czas czytania
3 godz. 41 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780603570933
Tagi:
lemony snicket seria niefortunnych zdarzeń
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1455
1094

Na półkach: , ,

Od czasu, kiedy przeczytałam ostatni tom Serii Niefortunnych Zdarzeń, minęło już trochę czasu. Stale jednak wracałam myślami do rodzeństwa Baudelaire’ów i obiecywałam sobie, że szybko sięgnę po kolejne części ich przygód. No, jak widać, nie do końca mi się to udało, jednak nic straconego, bo oto jestem! Czy Akademia Antypatii okazała się dobrą pozycją i na nowo rozbudziła moją miłość do tego cyklu?

Nasze ulubione rodzeństwo Baudelaire tym razem będzie musiało zmierzyć się z pewną szkołą, która zamiast dać im bezpieczne schronienie i opiekę, zafunduje istny koszmar. Czuję się jednak w obowiązku wspomnieć już teraz o tym, jak fenomenalnie autor poprowadził całą akcję i sprawił, że lektura tej części okazała się dla mnie niemałą przyjemnością i odpoczynkiem po całym dniu (no, w końcu nic tak nie odpręża niż czytanie o problemach innych).

O mojej sympatii do całego trojga rodzeństwa już pisałam, ale nic nie stoi na przeszkodzie, bym zrobiła to znowu. Przyznam się, że moją ulubienicą jest chyba Wioletka – jest w tej młodej bohaterce coś takiego, co mnie do niej przyciąga i sprawia, że z niecierpliwością wyczekuję momentu, kiedy będę mogła poznać jej kolejne pomysły i spostrzeżenia. Muszę przyznać, że kreacja tej właśnie postaci wyszła Lemony’emu Snicketowi świetnie. Samego Klausa oraz Słoneczko polubiłam równie mocno, ale moje serce stale i uparcie krzyczy: Wioletka.

Z pewną fascynacją śledzę kolejne pomysły autora na uprzykrzanie życia głównych bohaterów i nie mogę powstrzymać się od stwierdzenia, że jest to po prostu... genialne — choć tak, brzmi to dosyć okrutnie. To, co muszą przeżywać sieroty oraz z czym muszą się mierzyć w każdym kolejnym miejscu, do którego trafiają, jednocześnie wzbudza mój niepokój, ale z drugiej strony mam świadomość tego, że ze wszystkim dadzą sobie radę. W końcu każde kłamstwo ma krótkie nogi, a dobro zawsze zwycięża — prawda?

Pióro Lemony’ego Snicketa oceniam bardzo dobrze i doceniam jego umiejętności wplatania tzw. wisielczego humoru do swoich powieści. Owszem, momentami może przypominać to śmiech przez łzy, ale jest w tym coś, co mnie na swój sposób przyciąga do tych książek. Kolejne wcielenia wuja rodzeństwa Baudelaire’ów również zasługują na uwagę — z każdym kolejnym tomem cyklu utwierdzam się w przekonaniu, że autor ma nieograniczoną wyobraźnię.

Akademia Antypatii to naprawdę dobra część i zdecydowanie zachęciła mnie ona do powrotu do świata głównych bohaterów. Niesamowicie więc cieszę się z tego, że na mojej półce goszczą już kolejne tomy i będę mogła wrócić do lektury jak najszybciej. Jeśli lubicie literaturę dziecięcą, która nie jest nudna i która kryje w sobie naprawdę dużo... ciekawych zwrotów akcji, a także nie do końca pozwala o sobie zapomnieć, to Seria Niefortunnych Zdarzeń zupełnie przez przypadek może Wam się spodobać.

Od czasu, kiedy przeczytałam ostatni tom Serii Niefortunnych Zdarzeń, minęło już trochę czasu. Stale jednak wracałam myślami do rodzeństwa Baudelaire’ów i obiecywałam sobie, że szybko sięgnę po kolejne części ich przygód. No, jak widać, nie do końca mi się to udało, jednak nic straconego, bo oto jestem! Czy Akademia Antypatii okazała się dobrą pozycją i na nowo rozbudziła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
124
30

Na półkach:

5 recitali okropnego skrzypka na 10.

5 recitali okropnego skrzypka na 10.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

Za pisanie o kolejnych tomach „Serii Niefortunnych Zdarzeń” zabierałam się od kilkunastu dni. Zastanawiałam się jak podejść do tematu, aby z jednej strony pokazać Wam, o czym jest seria, a z drugiej skupić na najnowszych tomach. Kompromisu raczej nie osiągnęłam. No chyba, że mamy tu na myśli kompromis w wersji takiej jak od 1993 serwują kobietom w tym kraju politycy: my Wam powiemy, co dla Was lepsze. To ja Wam mówię, że to jest absolutnie fantastyczna seria. Za każdym razem kolejne tomy czytam kolejne tomy po kilka razy na głos, ponieważ moja córka uwielbia słuchać czytania i zawsze zaskakuje mnie, że ponownie chce słuchać, bo naprawdę rzadko wraca do książek. A tu robi to z zapałem i pilnuje, żeby niczego nie pominąć (zwłaszcza, kiedy jest to kolejne czytanie). Mnie w tych książkach uderza niesamowita trafność opisów paradoksów. Wszystkie te zderzenia z szybą biurokracji: po drugiej stronie widzisz rozwiązanie, ale biurokraci ci na nie nie pozwolą, chociaż prawo leży po Twojej stronie (czyli celnie wskazujesz zagrożenie w postaci hrabiego Olafa),bo ufają temu, co im się wydaje. To jest tak świetna parodia każdego aspektu naszego życia, że zdecydowanie każdy powinien ją przeczytać. Gdybym była polskimi politykami to bym Wam nakazała w ramach kompromisu czytelniczego. I właśnie z tego powodu opowiem Wam o całej serii, bo jest tego warta.
„Jeśli szukacie opowieści ze szczęśliwym zakończeniem, poczytajcie sobie lepiej coś innego. Ta książka nie tylko nie kończy się szczęśliwie, ale nawet szczęśliwie się nie zaczyna, a w środku też nie układa się za wesoło”.
„Seria niefortunnych zdarzeń” Lemony’ego Snicketa to historia przerysowana. Nie ma w niej nic dobrego. Każde złe wydarzenie prowadzi do kolejnego złego i tylko cudem udaje się bohaterom przetrwać, przeżyć zaskakujące przygody, które przywodzą na myśl „Proces” Franza Kafki. Podobnie jak bohater czeskiej powieści tu dzieci wpadają w nurt wydarzeń, na które nie mają wielkiego wpływu. Dryfują ku zatraceniu, a towarzyszący im ludzie bezmyślnie wykonują polecenia, rozkazy, poddają się sile sugestii. Cała seria jest świetną satyrą na wszystko, z czym mamy do czynienia. Jest tu ogrom biurokracji, skupienie się na tym, co mają do powiedzenia dorośli, odebranie głosu dzieciom. Podoba mi się w niej to, że nawiązuje do różnorodnych powieści, w których są zarówno zamknięte społeczności religijne z absurdalnymi przepisami, podróże podwodne, poszukiwanie tajemniczego przedmiotu niczym świętego Grala. Nim jednak zawędrujemy z bohaterami tak daleko trzeba zacząć tę przykrą przygodę.
„Jeżeli sami kiedyś straciliście kogoś bardzo ważnego, to dobrze wiecie jak się czuli - a jeśli nie, to i tak nie zdołacie sobie tego wyobrazić”.
„Przykry Początek” to pierwsza księga opowiadająca los rodzeństwa Baudelaire: Wioletki, Klausa i Słoneczka. Poznajemy tu bardzo inteligentne i pomysłowe dzieci, które prześladuje pech. Wszystko zaczyna się od pożaru domu, w którym giną rodzice. Cała opowieść przesiąknięta jest smutkiem. Nawet zwyczajny, piknikowy dzień jest przygnębiający, bo pochmurny. Dzieci jednak widzą w tym zaletę: mają wówczas plażę wyłącznie dla siebie. W takich warunkach mogą przeprowadzać eksperymenty, puszczać wodze fantazji, rozwijać zainteresowania.
Na pierwszych stronach poznajemy bohaterów, w których los wchodzimy coraz bardziej. Mamy tu 14-letnią Wioletkę uwielbiającą wymyślać różnorodne konstrukcje, 12-letniego Klausa uwielbiającego czytać książki i zdobywać wiedzę i Słoneczko będące niemowlakiem, ale już przejawiające zamiłowanie do gryzienia. W wyniku pożaru stają się bezdomnymi sierotami, które trafią do opiekują wskazanego przez pracującego w banku pana Poe. Ten zawozi ich do najbliższego krewnego, hrabiego Olafa, o którym dzieci nigdy nie słyszały, chociaż mieszka dość blisko nich.
Wydawałoby się, że nie będzie gorszej wiadomości od śmierci rodziców i utraty domu. Nic bardziej mylnego. Dom, do którego trafiają jest w fatalnym stanie. Nie tylko jest nieprzystosowany do dzieci, ale jest zaniedbany. Najlepiej obrazowałoby go słowo ruina. Właściciel jest antypatycznym człowiekiem dającym dzieciom całe mnóstwo obowiązków i planujący przejęcie ich majątku.
„Gabinet gadów” zabiera nas na kolejne spotkanie z bohaterami. Wioletka, Klaus i Słoneczko muszą dojść do siebie po kiepskich doświadczeniach w domu Hrabiego Olafa. Tym razem ma być lepiej, rodzeństwo trafia do domu Doktora Montgomery’ego kochającego gady na naciskiem na żmije. Dzieci będą tu miały sporo wyzwań związanych z mieszkaniem u ekscentrycznego wujka. Poza koniecznością znoszenia niemiłych zapachów muszą uważać na jadowitego węża. Do tego pojawi się depczący dzieciom po piętach Hrabia Olaf zamierzający przejąć majątek Baudelaire’ów.
Trzeci tom zabiera nas w okolice „Jeziora Łzawego”, gdzie po tragicznym zakończeniu z poprzedniego tomu mają w końcu znaleźć bezpieczne miejsce na ziemi i kochającą opiekunkę, którą ma być ciotka Józefina, wdowa, której niedawno w jeziorze zginął mąż. Dzieci szybko się przekonają

Za pisanie o kolejnych tomach „Serii Niefortunnych Zdarzeń” zabierałam się od kilkunastu dni. Zastanawiałam się jak podejść do tematu, aby z jednej strony pokazać Wam, o czym jest seria, a z drugiej skupić na najnowszych tomach. Kompromisu raczej nie osiągnęłam. No chyba, że mamy tu na myśli kompromis w wersji takiej jak od 1993 serwują kobietom w tym kraju politycy: my Wam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
38

Na półkach:

Jak dotąd to chyba najlepszy tom

Jak dotąd to chyba najlepszy tom

Pokaż mimo to

avatar
1678
1669

Na półkach:

Przed rodzeństwem kolejna przeprowadzka. Tym razem okazuje się, że Wioletka, Klaus i Słoneczko nie mają więcej krewnych i dlatego trafiają do Szkoły Powszechnej imienia Prufrocka. To miało być miejsce, w którym po licznych nieszczęściach w końcu zaznają spokoju. No cóż, dość szybko okazuje się, że szkole daleko do ideału. Dyrektor jest mało sympatyczny, nauczyciele dziwni, a pewna uczennica staje się dla nich bardzo wredna. To nie koniec problemów, zamiast w internacie muszą zamieszkać w „Budzie dla sierot”, a jakby tego było mało, na horyzoncie pojawia się Hrabia Olaf. Na szczęście w tym wszystkim odnajdują też prawdziwych przyjaciół. Kogo? Co wymyśli Hrabia? Jak rodzeństwo poradzi sobie z kolejnymi przeciwnościami?

To już piąty tom serii, która nam zdecydowanie przypadła do gustu. Historia ciekawa, wciągająca, wywołująca emocje podczas czytania. To książka, przy której można się i wzruszyć i pośmiać. Skierowana do młodego czytelnika, jednak uważam, że i ten całkiem dorosły będzie miał przyjemność z czytania.

Okładka twarda i solidna. Dzięki niej książka posłuży dłuższy czas.

W książce znajdziemy ładne, czarno białe ilustracje, które przyciągają wzrok i zachęcają do poznania treści.

„Akademia antypatii. Seria Niefortunnych Zdarzeń. Tom 5” to ciekawa propozycja zarówno dla starszych dzieci, jak i dla dorosłych. My polecamy z wielką przyjemnością.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2023/07/serianiefortunnychzdarzenakademiaantypatiiwydawnictwoharperkids.html

Przed rodzeństwem kolejna przeprowadzka. Tym razem okazuje się, że Wioletka, Klaus i Słoneczko nie mają więcej krewnych i dlatego trafiają do Szkoły Powszechnej imienia Prufrocka. To miało być miejsce, w którym po licznych nieszczęściach w końcu zaznają spokoju. No cóż, dość szybko okazuje się, że szkole daleko do ideału. Dyrektor jest mało sympatyczny, nauczyciele dziwni,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1764
1753

Na półkach:

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
626
262

Na półkach: ,

Rodzeństwo Baudelaire, z racji braku kolejnych dostępnych krewnych, zostają wysłane do szkoły z internatem. Natrafiają na dyrektora Nerona (już samo imię daje do myślenia),nudnych nauczycieli, prześladowcę w postaci niekulturalnej dziewczynki, ale także na sprzymierzeńców - trojaczki Bagienne. Dunkan i Izadora Bagienni to pierwsze miłe twarze na drodze sierot Baudelaire od dłuższego czasu. Hrabia Olaf również się melduje.

Jest absurdalnie, trochę szokująco i nieco smutno-śmiesznie. Akcja nie jest tak szybka jak w poprzednich tomach, a humor występuje w mniejszych ilościach. Bywało lepiej.

Uwaga spoiler: Lemony Snicket tym razem jest niekonsekwentny w wymyślaniu rozwiązań problemów naszych bohaterów. Klaus pozbywa się okularów, a następnie bez problemu czyta odręczne notatki innego ucznia - w "Tartaku tortur", po stłuczeniu okularów przecież kompletnie nic nie widział. Tak samo do przecinania drutu nagle potrzebne są szczypce krabów zamiast dostępnych od ręki legendarnie ostrych zębów Słoneczka. Rozumiem, że to książka dla dzieci, więc większość tanich rozwiązań fabularnych jest tu przeze mnie akceptowana, ale autor przyzwyczaił nas do wyższego poziomu.

Rodzeństwo Baudelaire, z racji braku kolejnych dostępnych krewnych, zostają wysłane do szkoły z internatem. Natrafiają na dyrektora Nerona (już samo imię daje do myślenia),nudnych nauczycieli, prześladowcę w postaci niekulturalnej dziewczynki, ale także na sprzymierzeńców - trojaczki Bagienne. Dunkan i Izadora Bagienni to pierwsze miłe twarze na drodze sierot Baudelaire od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
668
536

Na półkach:

Kolejne części serii Niefortunnych Zdarzeń juz są!😎

5.i 6.cześc tej serii nie zawodzi. Wioletka nadal konstruuje wynalazki,Klaus czyta i imponuje wiedzą, a Słonecznko ostrzy ząbki na hrabiego Olafa,który czyha na majątek tej trójki. Choć wiadomo,że prędzej czy później znów będzie próbował porwać sieroty,niezaradni opiekunowie po raz kolejny nie zapobiegną katastrofie i niecnym planom Olafa. Dzieci mogą liczyć tylko na siebie. Co przydarzy im się tym razem? I jakich opiekunów wybierze im pan Poe?

Seria wydawana jest w twardych okładkach, a środek zdobią ilustracje i rysowane wstawki od Bretta Helquista. Każda część liczy około 200-280 stron i będzie prawdziwa czytelniczą przygodą dla dzieci i młodzieży.
Lemony Snicket za każdym razem zaskakuje pomysłowością i przebiegłością bohaterów, nie brakuje tu czarnego humoru i absurdu. Dla dorosłych czytelników zapewne będzie to nieco przewidywalna lektura, jednak ja,mimo że książki czytałam okolo 20 lat temu!,pamiętam te dziecięce emocje i pędzenie przez karty książki by poznać koniec.

Seria Niefortunnych Zdarzeń bawi i lekko przeraża, od początku utrzymuje się raczej mroczny nastrój, wydarzenia są niewesołe, jednak opisane w nieobciążający czytelnika spodób. Słownictwo czasami jest,delikatnie mówiąc, dosadne, ale wszystko to składa się właśnie na sukces tej serii i niepowtarzalny klimat.

Jestem pewna,że młodzi czytelnicy pokochają Wioletkę, Klausa i Słonecznko i tak jak ja przed wieeeelu laty będą wyglądać szczęśliwego zakończenia. A czy będzie ono miało miejsce? Przeczytajcie😉

Kolejne części serii Niefortunnych Zdarzeń juz są!😎

5.i 6.cześc tej serii nie zawodzi. Wioletka nadal konstruuje wynalazki,Klaus czyta i imponuje wiedzą, a Słonecznko ostrzy ząbki na hrabiego Olafa,który czyha na majątek tej trójki. Choć wiadomo,że prędzej czy później znów będzie próbował porwać sieroty,niezaradni opiekunowie po raz kolejny nie zapobiegną katastrofie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7932
6787

Na półkach:

Z DESZCZU POD RYNNĘ

W końcu kolejne dwa tomy „Serii niefortunnych zdarzeń” pojawiły się we wznowieniu z filmowymi okładkami. Czekałem, bo spodobała mi się ta seria i te jej klimaty i doczekałem się. I super, bo nadal jest bardzo dobrze, bardzo przyjemnie, niby dla młodych, niby prosto, ale z klimatem, pomysłem i urokiem. Więc znów łyknąłem to na raz i znów pozostaje czekać na więcej. dobrze jednak, że Egmont zdecydował się na wznowienie.

Po wydarzeniach w tartaku rodzeństwo Baudelaire trafia do Szkoły Powszechnej imienia Prufrocka. Szkoła, internat, renoma… Co tu może pójść nie tak? Wszystko i to dosłownie. Bo internat to tragedia z blachy, dyrekcja i nauczyciele to porażka, z którą nikt nie chciałby mieć do czynienia, a tu jeszcze wraca hrabia Olaf i…

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/06/seria-niefortunnych-zdarzen-akademia.html

Z DESZCZU POD RYNNĘ

W końcu kolejne dwa tomy „Serii niefortunnych zdarzeń” pojawiły się we wznowieniu z filmowymi okładkami. Czekałem, bo spodobała mi się ta seria i te jej klimaty i doczekałem się. I super, bo nadal jest bardzo dobrze, bardzo przyjemnie, niby dla młodych, niby prosto, ale z klimatem, pomysłem i urokiem. Więc znów łyknąłem to na raz i znów pozostaje czekać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1508
1304

Na półkach: , , ,

Moimi wrażeniami z lektury dzielę się na moim blogu, na który was serdecznie zapraszam :)
https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-seria-niefortunnych-zdarzen-akademia-antypatii-lemony-snicket/

Moimi wrażeniami z lektury dzielę się na moim blogu, na który was serdecznie zapraszam :)
https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-seria-niefortunnych-zdarzen-akademia-antypatii-lemony-snicket/

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4 345
  • Posiadam
    732
  • Chcę przeczytać
    677
  • Ulubione
    159
  • Chcę w prezencie
    42
  • Dzieciństwo
    36
  • Z biblioteki
    29
  • 2023
    25
  • Seria niefortunnych zdarzeń
    22
  • Literatura amerykańska
    21

Cytaty

Więcej
Lemony Snicket Akademia antypatii Zobacz więcej
Lemony Snicket Akademia antypatii Zobacz więcej
Lemony Snicket Akademia antypatii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także