Feluni
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2019-05-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-22
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308068724
- Tagi:
- artystka autobiografia biografia brat II wojna światowa literatura faktu pogrom kielecki PRL relacje rodzinne samotność schizofrenia szpital wątki autobiograficzne wspomnienia
Dzieje rodziny Ewy Kuryluk – finał trylogii.
Po Goldim (finał Nike 2005) i Frascati (nominacja Nike 2010) Ewa Kuryluk zamyka swoją trylogię rodzinną prawdziwie wstrząsającym akordem, podejmując – jak sama wyznaje – najtrudniejszy i najboleśniejszy dla niej temat: Feluni jest opowieścią o Piotrze, nieprzeciętnie inteligentnym bracie autorki, który po nagłej śmierci ojca zaczyna chorować na schizofrenię.
Ewa Kuryluk, światowej sławy malarka, historyczka sztuki, pisarka i eseistka, urodziła się w Krakowie w 1946 roku. Jej ojciec, Karol Kuryluk, był ministrem kultury w rządzie Cyrankiewicza, ambasadorem w Wiedniu i na końcu dyrektorem PWN-u. Jemu właśnie poświęciła autorka Goldiego. Matka Maria Kuryluk (ur. jako Miriam Kohany),poetka i pisarka uratowana przez Karola z zagłady, do końca życia ukrywała żydowską tożsamość. W Frascati Ewa Kuryluk opowiada tragiczną historię matki, która po śmierci pierwszego męża Teddy'ego Gleicha (prawdopodobnie na skutek ran odniesionych w pogromie kieleckim) przeżyła załamanie psychiczne, z którego nie podniosła się już nigdy.
Każda z części tego cyklu jest opowieścią o rodzinie Kuryluków, o czworgu nieprzeciętnie wrażliwych i kreatywnych ludzi zmagających się z wojennymi traumami i – mimo wszystko – próbujących za wszelką cenę odnaleźć szczęście. Autorka opowiada te dzieje prywatnym, osobnym językiem, który wykształcił się w rodzinnych rozmowach – z zabawnych przejęzyczeń, z imion i pseudonimów, jakie Kurylukowie nadawali sobie nawzajem, ukochanym zwierzakom, ważnym zjawiskom. Tym razem w centrum znajduje się Piotr, a historia jego choroby jest zarazem opowieścią o niszczącym systemie szpitalnictwa psychiatrycznego, w którym indywidualny, wrażliwy byt nie miał prawa istnieć.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 121
- 41
- 7
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Byłam bardzo zainteresowana książką , ale niestety pokonała mnie forma , w jakiej jest pisana. Ciągłe wypowiedzi i to kopiowane z języka mówionego, brak spójności w stylu, chaotyczność , wiele zbyt szczegółowych wątków- to wszystko sprawiało, ze nie mogłam skupić się na treści.
Byłam bardzo zainteresowana książką , ale niestety pokonała mnie forma , w jakiej jest pisana. Ciągłe wypowiedzi i to kopiowane z języka mówionego, brak spójności w stylu, chaotyczność , wiele zbyt szczegółowych wątków- to wszystko sprawiało, ze nie mogłam skupić się na treści.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKupiłam tę książkę w pakiecie, na wyprzedaży. Przedtem czytałam o całym tryptyku, ale jakoś mnie nie przekonywały recenzje.
I chyba słusznie..
Sposób prowadzenia opowieści jest sztuczny (co może pamiętać trzy czy czteroletnie dziecko...) i irytujący. Autorka zaprasza czytelnika w głąb rodzinnych wydarzeń, mniej lub bardziej intymnych, skrywanych, obrosłych wspomnieniami i, ceremoniami, zwyczajami... Jakoś mnie nie przekonuje.
A losu bohatera tej ostatniej części sagi rodzinnej jest tu najmniej. Zresztą, losu rodziny zmagającej się z jego choroba też. Wszystko ugrzęzło w pośpiesznych, urywanych wspomnieniach, zdaniach, napomknieniach...
Może autorce w czymś pomogło takie "przerobienie" życia, w sumie niełatwego.
Ja zapamiętam... kwęknięcie, bo ileż razy można pisać powiedziała, mówiła, rzekła? Więc najczęściej ktoś do kogoś właśnie kwęknął.
Kupiłam tę książkę w pakiecie, na wyprzedaży. Przedtem czytałam o całym tryptyku, ale jakoś mnie nie przekonywały recenzje.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI chyba słusznie..
Sposób prowadzenia opowieści jest sztuczny (co może pamiętać trzy czy czteroletnie dziecko...) i irytujący. Autorka zaprasza czytelnika w głąb rodzinnych wydarzeń, mniej lub bardziej intymnych, skrywanych, obrosłych wspomnieniami i,...
Ostatni tom...szkoda. Brzmi to nie tak jak powinno, ale będę tęsknić. Za klimatem, za historią. Autorka wdarła się do mojego serca, pozostanie w nim i w mojej pamięci. Dziękuję za to co pozostawiła wartościowego: szczerość, prawdę, ból bez ozdobników i kolorów, smutek i tęsknotę. Takie książki to skarb. I jak tu nie wierzyć, że okładki wybierają czytelnika?
Ostatni tom...szkoda. Brzmi to nie tak jak powinno, ale będę tęsknić. Za klimatem, za historią. Autorka wdarła się do mojego serca, pozostanie w nim i w mojej pamięci. Dziękuję za to co pozostawiła wartościowego: szczerość, prawdę, ból bez ozdobników i kolorów, smutek i tęsknotę. Takie książki to skarb. I jak tu nie wierzyć, że okładki wybierają czytelnika?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiestety nie czytałam poprzednich książek „rodzinnych” Ewy Kuryluk, ani „Goldiego” ani „Fracati”, więc do „Feluniego” przystąpiłam ciut nieprzygotowana. A proza Ewy Kuryluk (przynajmniej ta w „Felunim”) to niesamowity, nieokiełznany żywioł języka. To mnie początkowo oszołomiło na tyle, że w pierwszym odruchu chciałam odłożyć książkę na bok. Dopiero po wzięciu głębszego oddechu, jak przed zanurzeniem głowy w wodzie, zanurkowałam w tę gęstą prozę. Ewa Kuryluk ocala od niepamięci swoich najbliższych, matkę, ojca (ojców?),ukochanego brata. A pamięć, jak to pamięć, rządzi się swoimi prawami. Trudno za nią nadążyć. Jest kapryśna, nieobliczalna, miesza plany czasowe, osoby, wydarzenia, rozmowy, imiona, smaki i zapachy… „W gruncie rzeczy pragnęłam po prostu obcować dalej z Piotrusiem [bratem, tytułowym Felunim] zanurzona w przypływach i odpływach przeszłości, tym bardziej intrygującej im mniej obchodzi mnie teraźniejszość.” Jest to też książka o tragicznych, polskich losach… przed którymi nie ma ucieczki. Niczym nie da się usprawiedliwić i nie da się zrozumieć pogromu kieleckiego i innych pogromów po wojnie. Pamięć pokoleniowa trwa, a im więcej zaprzeczania i wypierania tym jest bardziej dotkliwa.
Niestety nie czytałam poprzednich książek „rodzinnych” Ewy Kuryluk, ani „Goldiego” ani „Fracati”, więc do „Feluniego” przystąpiłam ciut nieprzygotowana. A proza Ewy Kuryluk (przynajmniej ta w „Felunim”) to niesamowity, nieokiełznany żywioł języka. To mnie początkowo oszołomiło na tyle, że w pierwszym odruchu chciałam odłożyć książkę na bok. Dopiero po wzięciu głębszego...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWzruszająca, poruszająca, bardzo szczera.
Wzruszająca, poruszająca, bardzo szczera.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to