rozwińzwiń

Wbrew sobie

Okładka książki Wbrew sobie Michał Bednarski
Okładka książki Wbrew sobie
Michał Bednarski Wydawnictwo: Witanet kryminał, sensacja, thriller
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Witanet
Data wydania:
2019-02-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-02-01
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366149069
Tagi:
Wbrew sobie Michał Bednarski dziennikarz Nowak gaz łupkowy śledztwo kryminał Witanet
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
496
3

Na półkach:

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Niby wszystko jest na miejscu tzn. dobry pomysł na fabułę, wartka akcja, kilka zaskoczeń, ale nie czytało się tego z zapartym tchem. Jest OK, ale bez rewelacji.

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Niby wszystko jest na miejscu tzn. dobry pomysł na fabułę, wartka akcja, kilka zaskoczeń, ale nie czytało się tego z zapartym tchem. Jest OK, ale bez rewelacji.

Pokaż mimo to

avatar
643
598

Na półkach:

Niestety mam inne zdanie. Jak dla mnie tematyka zbyt ciężka

Niestety mam inne zdanie. Jak dla mnie tematyka zbyt ciężka

Pokaż mimo to

avatar
131
39

Na półkach:

Napisana w lekki i przejrzysty sposób, dzięki czemu czyta się szybko. Ciekawa intryga, chociaż niektóre rozwiązania znane z wielu filmów czy powieści kryminalnych (m.in. były partner - specjalista, obecny partner - fajtłapa).

Napisana w lekki i przejrzysty sposób, dzięki czemu czyta się szybko. Ciekawa intryga, chociaż niektóre rozwiązania znane z wielu filmów czy powieści kryminalnych (m.in. były partner - specjalista, obecny partner - fajtłapa).

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Zaskakująca Historia. Od samego początku trzyma w napięciu, a sama końcówka rewelacyjna. Bardzo fajnie dobrane miejsce akcji oraz bohaterowie.

Zaskakująca Historia. Od samego początku trzyma w napięciu, a sama końcówka rewelacyjna. Bardzo fajnie dobrane miejsce akcji oraz bohaterowie.

Pokaż mimo to

avatar
1659
1479

Na półkach: , ,

Świetna książka. Nie można się od niej oderwać . Akcja za akcją. Jest intryga ale bez żadnych dłużyzn. Jedyny minus to policjantka, dla mnie to tępa baba. Nie mogę uwierzyć, że ta książka przeszła bez echa. Nigdzie nie była reklamowana. Autor ma potencjał i chciałbym przeczytać jeszcze jego powieść Polecam.

Świetna książka. Nie można się od niej oderwać . Akcja za akcją. Jest intryga ale bez żadnych dłużyzn. Jedyny minus to policjantka, dla mnie to tępa baba. Nie mogę uwierzyć, że ta książka przeszła bez echa. Nigdzie nie była reklamowana. Autor ma potencjał i chciałbym przeczytać jeszcze jego powieść Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
477
254

Na półkach:

Wciągająca akcja? Pomysłowa intryga? Zaskakujące zwroty akcji? Tak! To jest właśnie to, co sprawa, że powieść czyta się z zapartym tchem. Myślcie, że takie cuda dostaniecie tylko od topowych wydawnictw? Nic bardziej mylnego! Dziś przychodzę do was z recenzją perełki... o której pewnie nawet nie słyszeliście! A powinniście, bo książka jest naprawdę niezła!

Stało się to, o czym marzy wielu Polaków. Wreszcie mamy szansę na energetyczną niezależność od Rosji. Ni mniej ni więcej, w niepozornym polskim mieście odkryto ogromne pokłady gazu łupkowego. Nowak, dziennikarz-freelancer, ma zamiar napisać o tym wydarzeniu artykuł. Nie jest to może materiał na Nobla, ale parę groszy wpadnie do kieszeni. Im bardziej mężczyzna zagłębia się w temat, tym więcej podejrzanych rzeczy odkrywa. Tymczasem w dziwnych okolicznościach ginie kluczowy dla łupkowego projektu naukowiec. Na domiar złego Nowak zostaje powiązany z tą śmiercią. Szybko okazuje się, że musi uciekać nie tylko przed policją. Podczas swojego dziennikarskiego śledztwa nadepnął na odcisk jeszcze kilku innym... bardzo niebezpiecznym osobom. Komu może ufać? Kto tak naprawdę jest po jego stronie?

Już od pierwszych stron dałam się potrwać historii. „Wbrew sobie” to debiut autora dlatego spodziewałam się różnych „zgrzytów”, problemów z narracją, czy cokolwiek wskazujące na to, że to pierwsze kroku na literackiej drodze. Szukałam, szukałam i... nic takiego nie znalazłam. Bardzo często zwracam uwagę na „dziwnie” brzmiące zdania, czy niepoprawne konstrukcje. W tej powieści nie miałam do czego się przyczepić! To naprawdę nie często się zdarza i gdyby mi ktoś powiedział, że autor ma na swoim koncie sporo powieści... bez wątpienia bym uwierzyła.

Wszystko to za sprawą lekkiej, ale też bardzo płynnej narracji. Dosłownie w chwilę zaangażowałam się w opowieść i gdy doszło do morderstwa (co umówmy się, w kryminalne nie jest szczególnym zaskoczeniem),było mi autentycznie szkoda postaci.

Jeśli zaś mowa o bohaterach, to trzeba przyznać, że zostali bardzo fajnie opisani. Z jednej stronie w granicach założeń gatunku, z drugiej zaś dość oryginalne, by nie nużyć schematycznością. Bardzo spodobał mi się sposób ich kreacji. Poznajemy ich powoli, stopniowo, zwyczaj w pierwszych scenach w ogóle nie wiemy z kim mamy do czynienia i dopiero z kontekstu wnioskujemy kim jest dana osoba. Całą akcję śledzimy z perspektywy dwóch postaci: Daniela Nowaka oraz Angeliki, próbującej go złapać policjantki. Te dwa punkty widzenia dają nam ciekawe spojrzenia na przebieg wydarzeń. I jednocześnie umożliwiają stawianie hipotez, że może nie wszystko jest takim, jak się wydaje na pierwszy rzut oka.


Ciąg dalszy na: https://www.recenzjenawidelcu.pl/2019/04/wbrew-sobie-micha-bednarski.html

Wciągająca akcja? Pomysłowa intryga? Zaskakujące zwroty akcji? Tak! To jest właśnie to, co sprawa, że powieść czyta się z zapartym tchem. Myślcie, że takie cuda dostaniecie tylko od topowych wydawnictw? Nic bardziej mylnego! Dziś przychodzę do was z recenzją perełki... o której pewnie nawet nie słyszeliście! A powinniście, bo książka jest naprawdę niezła!

Stało się to, o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
238
80

Na półkach:

Nie wiem, czy istnieje jakiś gatunek popularniejszy od kryminałów i powieści sensacyjnych. Wydawać by się mogło, że w tej kwestii wszystko już zostało powiedziane, chociażby w kilkudziesięciu tytułach, które ukazały się spod pióra sławnej Agathy Christie. Co, jednak gdyby historia była aż nazbyt realistycznie wtopiona w naszą rzeczywistość?

"Jesteśmy w posiadaniu odkrycia, które zrewolucjonizuje polski system energetyczny. (…) Z przyjemnością ogłaszam, że w Polsce znaleziono bardzo obszerne, nieodkryte dotąd źródła gazu łupkowego."

W Polsce zawrzało. Odkryto ogromne złoża gazu i kraj dąży ku niezależności energetycznej. Nie każdemu się to jednak podoba. Padają trupy. Jako kozła ofiarnego policja znalazła sobie Daniela Nowaka, dziennikarza, który starał się zdobyć dobry materiał. Czy uda się mu udowodnić swoją niewinność, jednocześnie nie padając ofiarą rosyjskiej mafii?

Nieznane wydawnictwo, debiut literacki, książka praktycznie bez ocen w Internecie. Możecie sobie wyobrazić czego się spodziewałam. Być może również dlatego lektura „Wbrew sobie” okazała się dla mnie tak niezwykle przyjemnym doświadczeniem.

Głównym bohaterem powieści jest dziennikarz freelancer, który w całą sprawę wplątuje się tylko i wyłącznie dlatego, że chce napisać świetny artykuł i na dobre ugruntować swoje niepewne jeszcze miejsce w świecie mediów. Nie jest on jednak jedyną, dobrze opisaną postacią w książce. Autor przedstawia nam naprawdę wiele osób, w interesujących fragmentach z ich codziennego życia. Poznajemy prowadzących śledztwo policjantów, znajomych Daniela, a nawet samą ofiarę. Taki zabieg nadaje kryminałowi realizmu i sprawia, że czytelnik staje się bardziej zaangażowany.

Do debiutów literackich zazwyczaj podchodzę bardzo sceptycznie, ale w tym wypadku byłam naprawdę mile zaskoczona. Powieść jest świetnie napisana. Z początku się tego nie zauważa, ale gdy akcja się rozwija, zaczyna płynąć wartkim nurtem, porywając ze sobą czytelnika. Fabuła książki jest niezwykle realistyczna, a z racji, że dzieje się w Polsce, to naprawdę nie trudno uwierzyć, że wcale nie jest fikcją. Jej fragmenty doskonale do siebie pasują niczym w układance. Obok doskonale skonstruowanego wątku sensacyjnego pojawia się również miejsce na wiele różnych przemyśleń i pewność, że nie tylko w literaturze wiele rzeczy jest ustawionych, a przeciętni obywatele są zgrabnie okłamywani.

„Wbrew sobie” to niezwykle udany debiut młodego Autora, Michała Bednarskiego. Udowodnił on, że to życie przynosi nam najlepsze inspiracje i zgrabnie wykorzystał szumny temat, tworząc w oparciu o niego literacką fikcję. Jeżeli masz ochotę spędzić wieczór z dobrą powieścią kryminalno-sensacyjną, to śmiało możesz sięgnąć po „Wbrew sobie”. Z pewnością się nie zawiedziesz. Polecam!

Nie wiem, czy istnieje jakiś gatunek popularniejszy od kryminałów i powieści sensacyjnych. Wydawać by się mogło, że w tej kwestii wszystko już zostało powiedziane, chociażby w kilkudziesięciu tytułach, które ukazały się spod pióra sławnej Agathy Christie. Co, jednak gdyby historia była aż nazbyt realistycznie wtopiona w naszą rzeczywistość?

"Jesteśmy w posiadaniu odkrycia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
333
104

Na półkach: ,

"Czy ta fabuła nie jest czasem zbyt łudząco podobna do prawdziwych wydarzeń? Może faktycznie taka afera istniała naprawdę? Cała ta afera z gazem łupkowym zawarta w kryminale “Wbrew sobie” dała mi do myślenia jak bliska jest granica między fikcją, a prawdą. A może autor coś wie, o czym my – szarzy odbiorcy informacji z kraju – nie wiemy? Teraz nie da mi spokoju ta myśl. A może to tylko taki celowy literacki zabieg? W każdy razie udany (...)"
Pełna recenzja na https://twojakultura.pl/wbrew-sobie/

"Czy ta fabuła nie jest czasem zbyt łudząco podobna do prawdziwych wydarzeń? Może faktycznie taka afera istniała naprawdę? Cała ta afera z gazem łupkowym zawarta w kryminale “Wbrew sobie” dała mi do myślenia jak bliska jest granica między fikcją, a prawdą. A może autor coś wie, o czym my – szarzy odbiorcy informacji z kraju – nie wiemy? Teraz nie da mi spokoju ta myśl. A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: ,

"(…) prawdziwi przyjaciele i ci, którzy tylko się za takich podają. Kto jest kim?".


Miłośnicy sensacyjnych klimatów z niezwykle wartką akcją osadzoną w naszej polskiej rzeczywistości, winni być usatysfakcjonowani lekturą książki "Wbrew sobie". A ja, po jej przeczytaniu, po raz kolejny stwierdziłam, że to życie jest najlepszą inspiracją do tworzenia wciągającej fikcji literackiej, o czym niewątpliwie świadczy pomysł autora na zawiązanie głównego wątku w postaci odkrytych w naszym kraju, źródeł gazu łupkowego.

Michał Bednarski, rocznik 1991 to z wykształcenia dziennikarz i socjolog. Jego praca zawodowa na co dzień związana jest z marketingiem internetowym. "Wbrew sobie" to literacki debiut autora.

Daniel Nowak to dziennikarz freelancer, który pewnego dnia otrzymuje dziwny anonim. Jak się okazuje, bohater z dnia na dzień, zostaje wplątany w tajemniczą sprawę dotyczącą morderstwa pewnego znanego naukowca powiązanego z odkryciem złóż gazu na Podkarpaciu. Daniel zaczyna prowadzić swoje dziennikarskie śledztwo, które zamienia się w grę o życie.

Ten debiut to istna jazda bez trzymanki, gdyż szybka akcja pędzi do przodu, a jej zwroty wielokrotnie wywołują zaskoczenie. Autor zgodnie z konwencją powieści sensacyjnej, ograniczył do minimum charakterystykę bohaterów, a skupił się na budowaniu napięcia, które jest mocno odczuwalne podczas lektury. Ten dynamizm i jego spotęgowanie jest widoczne głównie pod koniec książki, gdzie na jaw wychodzą zupełnie nowe fakty, zmieniające to, czego czytelnik jest już pewien. I pomimo tego, że w przypadku jednej postaci, dość szybko odgadłam zamiary autora to czytało mi się tę powieść bardzo przyjemnie.

Z pewnością wielu z was pamięta, jak kilka lat temu nastąpił w naszym kraju swoisty boom na gaz łupkowy. Wiele się wówczas o tym mówiło i właśnie wokół tego wątku zawiązana jest cała akcja utworu. Michał Bednarski zręcznie otulił ten chwytliwy temat w sensacyjną otoczkę składającą się z rosyjskiej mafii, przekupstwa i rynku paliw. Te wszystkie elementy dobrze ze sobą zagrały, fundując czytelnikowi moc atrakcji - są bowiem obecne w książce pościgi, strzelaniny, morderstwa i nawet miłość, która pełna niespodzianek, zaskakuje w finale.

"Wbrew sobie" to dobry debiut, który wpisuje się w konwencję powieści sensacyjnej. Lektura na jeden wieczór, która zapewnia sporo wrażeń i nieco przemyśleń dotyczących patologii w szeroko pojętej branży energetycznej. Książka pokazująca w finale, że nigdy nie można ufać nikomu do końca.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl

"(…) prawdziwi przyjaciele i ci, którzy tylko się za takich podają. Kto jest kim?".


Miłośnicy sensacyjnych klimatów z niezwykle wartką akcją osadzoną w naszej polskiej rzeczywistości, winni być usatysfakcjonowani lekturą książki "Wbrew sobie". A ja, po jej przeczytaniu, po raz kolejny stwierdziłam, że to życie jest najlepszą inspiracją do tworzenia wciągającej fikcji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
41

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa fabuła i wartka akcja. Polecam.

Bardzo ciekawa fabuła i wartka akcja. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    25
  • Przeczytane
    19
  • Posiadam
    3
  • Czytnik
    1
  • Samodzielne
    1
  • Kryminały
    1
  • Brak w bibliotece
    1
  • Czytnik
    1
  • Teraz czytam
    1
  • E-booki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wbrew sobie


Podobne książki

Przeczytaj także