Książka w sam raz do kawki, godzina czytania łatwego, czasami dosadnego czy też brutalnego tekstu. Przeczytać powinny osoby, które mają problem ze stworzeniem relacji i nie lubią czytać poradników. Prosty tekst trafi chyba do każdego.

Książka w sam raz do kawki, godzina czytania łatwego, czasami dosadnego czy też brutalnego tekstu. Przeczytać powinny osoby, które mają problem ze stworzeniem relacji i nie lubią czytać poradników. Prosty tekst trafi chyba do każdego.

"Serca są jak umowy. Ludzie je łamią, a później idą sobie dalej. A dalej to już mijają się jak nieznajomi, mimo, że wcześniej kochali się ponoć na zawsze". Piotr C.
Związki. Instrukcja obsługi. Sklejka najlepszych wpisów bloga #pokolenieikea dotyczących związków. Piotr C. nie kłamie. Pisze jak jest. I to właśnie sprawia, że tak dobrze się go czyta.

"Serca są jak umowy. Ludzie je łamią, a później idą sobie dalej. A dalej to już mijają się jak nieznajomi, mimo, że wcześniej kochali się ponoć na zawsze". Piotr C.
Związki. Instrukcja obsługi. Sklejka najlepszych wpisów bloga #pokolenieikea dotyczących związków. Piotr C. nie kłamie. Pisze jak jest. I to właśnie sprawia, że tak dobrze się go czyta.

Najmniej wesoła książka Piotra C. Najmniej śmiechu. Bliżej pewnego rodzaju psychologicznej analizy związków. Polecam inne książki tego autora na początek.

Najmniej wesoła książka Piotra C. Najmniej śmiechu. Bliżej pewnego rodzaju psychologicznej analizy związków. Polecam inne książki tego autora na początek.

Śmieszna , prawdziwa i bezpośrednia wizja autora na nowoczesne związki . Polecam

Śmieszna , prawdziwa i bezpośrednia wizja autora na nowoczesne związki . Polecam

Zbiór wpisów z bloga autora, więc miło, że e-book udostępniony za darmo. Nie aż tak porywające jak książki.

Zbiór wpisów z bloga autora, więc miło, że e-book udostępniony za darmo. Nie aż tak porywające jak książki.

Na poważnie, lecz z dystansem. Dość mocna książka o relacjach damsko-męskich.

Na poważnie, lecz z dystansem. Dość mocna książka o relacjach damsko-męskich.

no dobra, zobaczmy

no dobra, zobaczmy

Piotra C. czytałabym pewnie nawet gdyby pisał książki kucharskie (chociaż od garów to ja zdecydowanie trzymam się z daleka). Jest coś w tym jak wali prawdę prosto w twarz (lub w klawiaturę). Bez względu na temat.

Tak jak w poprzednich książkach Piotra C. tak i w przypadku tej pozycji część treści pojawiła się wcześniej na jego blogu. Jest to jednak wszystko jakoś tak zgrabnie i zabawnie zebrane, więc czyta się świetnie. A chyba nie powinno, bo ludzie nie lubią jak im się tak wykłada kawę na ławę. Mimo, że autor wali prosto miedzy oczy, jakoś nie umiem się na niego obrazić. A powinnam, skoro niektórzy wyzywają mnie od feministek. Prawda jest jednak prawdą i tyle.

Mimo, że ta książka ocieka sarkazmem i można się przy niej pośmiać, to jednak traktuje o ważnych sprawach. Nie potrafimy się komunikować, nie potrafimy się zaangażować, zdecydowanie za dużo kłamiemy i udajemy uczucia, których nie mamy i ignorujemy te prawdziwe. Świat coraz bardziej opiera się na iluzji. „Fake it till you make it”.

Piotra C. czytałabym pewnie nawet gdyby pisał książki kucharskie (chociaż od garów to ja zdecydowanie trzymam się z daleka). Jest coś w tym jak wali prawdę prosto w twarz (lub w klawiaturę). Bez względu na temat.

Tak jak w poprzednich książkach Piotra C. tak i w przypadku tej pozycji część treści pojawiła się wcześniej na jego blogu. Jest to jednak wszystko jakoś tak...

Słabe

Słabe

Piotr C. jak zwykle w punkt!

Piotr C. jak zwykle w punkt!