Taki sobie pająk

Okładka książki Taki sobie pająk Janusz Domagalik
Okładka książki Taki sobie pająk
Janusz Domagalik Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza literatura młodzieżowa
96 str. 1 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Krajowa Agencja Wydawnicza
Data wydania:
1976-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1976-01-01
Liczba stron:
96
Czas czytania
1 godz. 36 min.
Język:
polski
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
119
24

Na półkach: ,

"Bandę Rudego" przeczytałem po raz pierwszy na początku lat 90. XX wieku będąc uczniem czwartej lub piątej klasy szkoły podstawowej. Próbowałem wówczas stosować hasła typu "normalka, kwadrat w kole" itp. ustawiając się na przerwie z moim ówczesnym serdecznym kolegą, ale on nie za bardzo łapał znaczenia tych sloganów, pomimo moich prób ich wyjaśnienia. ;) Figura w haśle odpowiadała numerowi sali lekcyjnej, pod której drzwiami mieliśmy się spotkać. Piękne wspomnienia. A książka sama w sobie rewelacyjna, nic dodać, nic ująć. Polecam!!!

ps. Fajne to były czasy, gdy jakąś książkę wydawano w cyklu i czytelnik musiał czekać, aż wyjdzie kolejna część. Miało to też istotny walor kolekcjonerski.

"Bandę Rudego" przeczytałem po raz pierwszy na początku lat 90. XX wieku będąc uczniem czwartej lub piątej klasy szkoły podstawowej. Próbowałem wówczas stosować hasła typu "normalka, kwadrat w kole" itp. ustawiając się na przerwie z moim ówczesnym serdecznym kolegą, ale on nie za bardzo łapał znaczenia tych sloganów, pomimo moich prób ich wyjaśnienia. ;) Figura w haśle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
506
207

Na półkach: , ,

Tytuł istotnie oddaje to, że jest to książka o bandzie Rudego.
Jest to siódemka chłopaków z klasy siódmej "c" w szkole w Borzechowie -tym samym miejscu, gdzie rozgrywa się akcja innej książki Janusza Domagalika "Koniec wakacji". Jest też Gruby, Jurek, Irka czy Zenek, ale to już inni bohaterowie. Chociaż o bardzo podobnych cechach.

Akcja rozpoczyna się pod koniec roku szkolnego, zbliżają się wakacje. Chłopaki z siódmej zaraz po lekcjach rozpoczynają nowy sezon swoich rozgrywek piłkarskich. Klasowy "Wicher" przeciwko "Huraganowi" - oba zespoły z tej samej siódmej klasy. Remis ratuje swoją spektakularną interwencją bramkarz "Huraganu" - Rudy, ale chwilę później ląduje w kałuży błota. Łamię rękę, traci przytomność. Niemal wszyscy zgromadzeni na meczu dają nogę.
Również Pająk - klasowy oferma i tchórz. Gdy jednak ucieka, postanawia wrócić na miejsce zdarzenia. Sam nie wie, dlaczego.
Rudy ląduje w szpitalu. Tam poznaje starego porucznika, leżącego z nim na tym samym oddziale. Opowiada on mu wojenną historię, podczas której zaginął sztandar, którego porucznik miał za wszelką cenę chronić przed Niemcami. Rudy postanawia go odnaleźć.
Po powrocie do szkoły dowiaduje się, kto tak naprawdę przejął się jego losem, a kto okazał się zdrajcą i tchórzem.
Piłkarskie zespoły rozlatują się, za to zawiązuje się nowa grupa - banda Rudego, która ma na celu znalezienie zaginionego sztandaru.
Plan wskazuje na poszukiwanie go w działkowych ogródkach.
Ktoś jednak podpatruje ich, kiedy przechodzą przez płoty i skradają się do altanek. Ktoś niszczy ogródek szkolnej woźnej, ktoś rozpowiada, że jakaś banda Rudego bije dzieci, kiedy te wracają ze szkoły.
Czy to Zieloni?
Grupa, która chciała mieć w swoich szeregach chłopaków z bandy Rudego?
Może ktoś ze szkoły? Ktoś, kto ma do wyrównania jakieś rachunki?
Chłopaki z pewnością to wyjaśnią.

Książka dla CHŁOPAKÓW ;)
Akcja rozwija się dynamicznie, są niektóre wątki, które gdzieś się rozpoczynają i nagle kończą, ale to zupełnie nie szkodzi ogółowi lektury. Bardzo przyjemna książka o takich chłopich problemach, jeśli w ogóle można je nazwać problemami. Szczypta wojska w nieco innym wydaniu.

Polecam :)

Tytuł istotnie oddaje to, że jest to książka o bandzie Rudego.
Jest to siódemka chłopaków z klasy siódmej "c" w szkole w Borzechowie -tym samym miejscu, gdzie rozgrywa się akcja innej książki Janusza Domagalika "Koniec wakacji". Jest też Gruby, Jurek, Irka czy Zenek, ale to już inni bohaterowie. Chociaż o bardzo podobnych cechach.

Akcja rozpoczyna się pod koniec roku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1025
416

Na półkach: , , , ,

Z „Bandą Rudego” po raz pierwszy spotkałam się na szklanym ekranie, kiedy w porannym bloku telewizyjnym dla dzieci nadawany był serial „Banda Rudego Pająka”. Bardzo mi się spodobał, nie powiem, że nie. Po pewnym czasie zaczęłam szukać informacji na jego temat w Internecie. Tym sposobem dowiedziałam się, że produkcja została nakręcona na podstawie książki Janusza Domagalika – „Banda Rudego”. Zachęcona ciekawą ekranizacją powieści postanowiłam ją przeczytać.
Książka opowiada o kilku uczniach klasy 7 c w niewielkim miasteczku – Borzechowie. Jej akcja rozpoczyna się pewnego wiosennego popołudnia, kiedy chłopcy po skończonych lekcjach poszli na szkolne boisko, aby rozegrać między sobą mecz piłki nożnej. Niestety, tuż pod koniec rozgrywki jeden z piłkarzy, tytułowy Rudy, zostaje poważnie kontuzjowany, skutkiem czego trafił do szpitala. Tam okazało się, że doznał skomplikowanego złamania ręki i potrzebna jest operacja, aby ją poskładać. Podczas pobytu w szpitalu chłopiec zaprzyjaźnia się z innym leżącym na sali pacjentem, byłym żołnierzem. Pewnej nocy owy weteran wojenny opowiada chłopcu o tym, jak przed laty gdzieś w okolicy tego miasta został schowany sztandar jednego z oddziałów walczących podczas II wojny światowej. Wie o tym, ponieważ mieszkał tutaj jego kolega z pułku, który niestety odszedł kilka lat temu z tego świata. Po wyjściu ze szpitala kilkunastolatek wpada na pewien pomysł, w który wtajemnicza kilku swoich kolegów z klasy.
Autor porusza na kartkach powieści problemy, z którymi nastolatkowe borykają się od zawsze – podział w szkole na podgrupy, opuszczenie, wyśmiewanie się z drugiej osoby. Doskonale widać to na przykładzie Pająka, wątłego chłopca, którym wszyscy wręcz pomiatają. A jednak to on pierwszy zainteresował się losem poszkodowanego kolegi, który został sam na szkolnym boisku. Był to jednak pierwszy krok do zawiązania się między chłopcami węzła prawdziwej przyjaźni. Dużo do powieści wnosi również wątek ucznia Michalskiego, wychowanka miejskiego Domu Dziecka, który pomaga „Bandzie Rudego” w poszukiwaniach sztandaru, który zaginął w 45 roku. Korzysta w tym z cichej pomocy „Zielonych”, grupy zorganizowanej przez jednego z wychowawców placówki, a zarazem nauczyciela szkolnego, pana Kowalika. Na początku organizacja wydaje się być kolejną bandą opryszczków, jednak na koniec powieści poznajemy jej prawdziwą twarz.
Bardzo ciekawy wydaje mi się wątek Brygidki, dziewczynki z klasy. Wychowywana jest przez samotną matkę, która ciężko zachorowała. Dziewczynka jest bardzo ładna, a do tego lubiana przez prawie wszystkich uczniów w klasie. Kiedy umiera jej matka, cała klasa mobilizuje swoich rodziców, aby dziewczynka nie trafiła do Domu Dziecka. Dzięki solidarności klasy, Brygidka unika losu Michalskiego, ponieważ przyjeżdża zaopiekować się nią ciotka.
Przyznam, że po raz pierwszy sięgnęłam po książkę napisaną przez Janusza Domagalika. Mimo tego jego sposób pisania bardzo przypadł mi do gustu. Autor potrafi w rewelacyjny sposób opisywać szkolną rzeczywistość, a także kontakty międzyludzkie. Do tego w powieści jest pełno zabawnych scenek, które nie tylko bawią czytelnika, ale i uczą.
Pomimo tego, że akcja książki rozgrywa się w latach 70 ubiegłego wieku, współczesny czytelnik nie powinien się nudzić jej fabułą. A nawet może brać pomysły na spędzanie wolnego czasu od jej bohaterów. Nastolatki z tamtych czasów nie miały komputerów, tabletów, ale za to posiadały niesamowity dar wyobraźni i radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Przyjaźnie, które zawierali były trwałe, ponieważ wspólnie spędzali ze sobą całe dnie, co zresztą widać czytając książkę. Myślę, że niejeden z nas mógłby im ich pozazdrościć.

Z „Bandą Rudego” po raz pierwszy spotkałam się na szklanym ekranie, kiedy w porannym bloku telewizyjnym dla dzieci nadawany był serial „Banda Rudego Pająka”. Bardzo mi się spodobał, nie powiem, że nie. Po pewnym czasie zaczęłam szukać informacji na jego temat w Internecie. Tym sposobem dowiedziałam się, że produkcja została nakręcona na podstawie książki Janusza Domagalika...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1125
233

Na półkach: , ,

Z nostalgią do niej wracam,pomimo że to opowieść o chłopcach i ich małych problemach,nagle wprowadza nas w poważne zagadnienia ,pobudza uczucia patriotyczne i zostawia dobre wrażenia.

Z nostalgią do niej wracam,pomimo że to opowieść o chłopcach i ich małych problemach,nagle wprowadza nas w poważne zagadnienia ,pobudza uczucia patriotyczne i zostawia dobre wrażenia.

Pokaż mimo to

avatar
811
138

Na półkach: , , , , ,

Janusz Domagalik – filolog, dziennikarz, redaktor naczelny czasopisma „Świat Młodych”, od 1968 roku kierownik Naczelnej Redakcji Programów dla Dzieci w Polskim Radiu. Mój „krajan”, mógłbym powiedzieć. Urodziliśmy się i mieszkaliśmy w jednym mieście. Tam też osadził akcję jednej z ulubionych książek mojego dzieciństwa. Tam też m.in. wśród przykopalnianych, robotniczych domów dawnej Kolonii Francuskiej, w okolicach Kościoła pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej, kręcono zdjęcia do filmu opartego na motywach tej książki. Pająk, Gruby, Irena, Brygidka, Mizera... jest i czarny charakter – Wajnert. Rzecz o wczesnych nastolatkach, którzy oprócz zmagań ze zwykłą uczniowską codziennością, trochę przypadkiem trafiają na ślad tajemnicy, czegoś WAŻNEGO, co odmieni ich życie. Zasłyszana przez jednego z bohaterów opowieść pacjenta miejskiego szpitala porusza ich wyobraźnię. Historia sprzed kilkudziesięciu lat, „zwykłe” losy żołnierza kampanii wrześniowej, pozwala młodym bohaterom odnaleźć w sobie całkiem nowe cechy. Nie żeby obce im i ich dotychczasowym postawom, bardziej nieuświadomione, nieodkryte jeszcze... W trakcie poszukiwań pułkowego sztandaru, ukrytego w 1939 roku, muszą zmierzyć się z własnymi lękami i słabościami a przy okazji „odrabiają” lekcję patriotyzmu – takiego zwykłego, codziennego - nie dętego i na pokaz. Pasjonujemy się obecnie losami młodocianych bohaterów Terry Pratchetta czy J.K.Rowling a w naszej rodzimej literaturze można znaleźć wiele bliższych naszej tradycji i kulturze przykładów na to, jak godnie i ciekawie być młodym. Może nie tak fantastycznych, może nie tak wspaniałych, ale na pewno nie siermiężnych. Książka ze wszechmiar godna polecenia. Jak dla mnie kandydatka do zestawu lektur szkolnych. Może do tych nadobowiązkowych – bo obowiązek zazwyczaj zniechęca – patrz Sienkiewicz, Słowacki, Mickiewicz itp. Z zachowaniem wszelkich proporcji - jestem przekonany, że „Banda Rudego”, podobnie jak „Potop”, „Balladyna” czy „Pan Tadeusz”, mogłyby być „łykane” przez młodzież równie chętnie jak przygody Harry Potera, gdyby nie były obowiązkowe w programie szkolnym. Dużo zależy od nas – rodziców… Właściwie wszystko zależy od nas. Wychowanie dziecka zaczyna się dwadzieścia lat przed jego urodzeniem…

Janusz Domagalik – filolog, dziennikarz, redaktor naczelny czasopisma „Świat Młodych”, od 1968 roku kierownik Naczelnej Redakcji Programów dla Dzieci w Polskim Radiu. Mój „krajan”, mógłbym powiedzieć. Urodziliśmy się i mieszkaliśmy w jednym mieście. Tam też osadził akcję jednej z ulubionych książek mojego dzieciństwa. Tam też m.in. wśród przykopalnianych, robotniczych domów...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    123
  • Posiadam
    28
  • Chcę przeczytać
    15
  • Ulubione
    4
  • 2023
    4
  • Teraz czytam
    4
  • PRL dla młodych
    4
  • Dawno temu
    2
  • Polska
    2
  • Przygodowe
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Taki sobie pająk


Podobne książki

Przeczytaj także