"Zostań w domu" Agnieszki Pietrzyk to thriller, który przenosi nas w świat nieoczekiwanej i przerażającej sytuacji. W centrum uwagi znajduje się wieżowiec, który staje się areną dla dramatu, gdy mieszkańcy zostają zakładnikami we własnych domach. Autorka zabiera nas w mroczną podróż przez tajemnice rodzinne, które ujawniają się pod wpływem presji i terroru.

Zarówno bohaterowie, jak i czytelnicy, muszą zmierzyć się z niewyobrażalnym zagrożeniem. Śnieżna zima dodaje do atmosfery jeszcze większego napięcia, podkreślając izolację i beznadziejność sytuacji. Kamil Soroka i inspektor Semeniuk stają przed trudnym zadaniem rozwiązania tego nietypowego zamachu, co prowadzi do rywalizacji między nimi.

"Zostań w domu" to nie tylko historia akcji, ale także opowieść o ludzkich relacjach, które ulegają nieodwracalnym zmianom pod wpływem ekstremalnych okoliczności. Pietrzyk skrupulatnie buduje napięcie, odsłaniając przed nami kolejne warstwy tajemnic, aż do zaskakującego finału.

W powieści Agnieszka Pietrzyk nie tylko eksploruje psychologiczne aspekty uwięzienia mieszkańców wieżowca, ale także ukazuje społeczną dynamikę i różnorodność postaci. Od wielopokoleniowych rodzin po pojedynczych lokatorów, każdy reprezentuje fragment społeczeństwa.

Poprzez postacie Kamil Soroki i inspektora Semeniuka, Pietrzyk wprowadza ciekawy element śledczego napięcia, ukazując nie tylko wyścig z czasem, ale również konflikty między funkcjonariuszami. Wątek antyterrorystyczny i rywalizacja obu detektywów dodają narracji dodatkowego impetu.

Język autorki jest płynny i chwytający, co sprawia, że czytelnik łatwo wchodzi w świat przedstawiony. Sceny akcji są dynamiczne, a dialogi skonstruowane z precyzją, co utrzymuje tempo opowieści na wysokim poziomie.

Jednakże, choć Pietrzyk z sukcesem ukazuje dramatyczne aspekty sytuacji, momentami można odczuć pewne przyspieszenie tempa narracji, co pozostawia nieco niewyjaśnionych detali. Mimo to "Zostań w domu" to solidny thriller, który porusza nie tylko tematykę kryminalną, ale także ludzkie reakcje na ekstremalne sytuacje, czyniąc go lekturą angażującą i zaskakującą.

"Zostań w domu" Agnieszki Pietrzyk to thriller, który przenosi nas w świat nieoczekiwanej i przerażającej sytuacji. W centrum uwagi znajduje się wieżowiec, który staje się areną dla dramatu, gdy mieszkańcy zostają zakładnikami we własnych domach. Autorka zabiera nas w mroczną podróż przez tajemnice rodzinne, które ujawniają się pod wpływem presji i terroru.

Zarówno...

dobrze się czyta, akcja ciekawa :) dobry kryminał, polecam

dobrze się czyta, akcja ciekawa :) dobry kryminał, polecam

Czyżby twórczość Agnieszki Pietrzyk można było porównać do huśtawki albo sinusoidy? Chyba tak, gdyż ostatnim razem byłam bardzo zadowolona z jej pomysłu na fabułę. Każdy rozdział czytałam z ogromną chęcią i zaangażowanie, a chodziło wówczas o powieść pt. „Nikt się nie dowie”. Postanowiłam zatem iść za ciosem i znowu zatopić się bez reszty w wykreowanej historii. Niestety, nie udał mi się ten manewr i bardzo tego żałuję. Rzadko też zdarza mi się nie dobrnąć do końca opowieści, a tym razem zbyt mocno ją męczyłam, by bawić się w wymuszoną kontynuację. Ale do rzeczy.

Polska, Elbląg, noc wigilijna. Czytelnicy zapoznają się z mieszkańcami jednego z ogromnych bloków mieszkalnych, jakich nie brakuje w polskich miastach. Każdy szykuje się do wieczerzy, jednak autorka chciała nam zaserwować świąteczny dreszczyk emocji. Wymyśliła bowiem, że grupa elblążan zostanie zakładnikami we własnych mieszkaniach. Mało tego, próba ewakuacji zakończy się detonacją ładunków wybuchowych, a zatem mieszkańcy boją się poczynić jakiekolwiek kroki. Strach narasta, gdy jedna z osób wypada z balkonu, a taka scena ma wydarzać się dokładnie co godzinę. Czy mieszkańcy poradzą sobie z traumą? Czy zginie ktoś jeszcze? Czy odpowiednie służby pomogą lokatorom? Ja tego nie zdradzę, sama też nie bardzo chciałam dogłębnie poznać wszystkie odpowiedzi.

Cała kryminalno-thrillerowa obudowa naprowadziła mnie jedynie do tego, by zastanowić się, z kim tak naprawdę mieszkamy. Czy dziś, w dobie internetu i innych nowoczesnych funkcji wiemy, kto jest naszym sąsiadem, czy przychodzimy jeszcze po pomoc sąsiedzką, na przykład pożyczamy cukier lub sól? Co też, w godzinie grozy, może być dla nas ważniejsze: los własny czy dramat sąsiedzki? Warto się nad tym zastanowić.

Do rozdziału ósmego uważałam, że jest to bardzo interesująca książka, byłam gotowa na to, by dalej poznawać losy poszczególnych mieszkańców bloku przy ulicy Okulickiego 14. Później jednak autorka zaczęła tworzyć coś na wzór reality-show. Za dużo było szumu, a poczta pantoflowa naprawdę szkodzi fikcyjnym bohaterom. Co za dużo, to niezdrowo, zaczęłam się niestety gubić i postanowiłam przerwać lekturę. Nie żałuję tej decyzji.

Nie będę zniechęcać Czytelników do lektury- wszak o gustach się nie dyskutuje. Celowo nie przyznaję gwiazdek, gdyż nie bardzo wiem, jaką notę wystawić. Powieść miała dobry potencjał twórczy, ale późniejszy przerost formy nad treścią mocno mnie zniechęcił.

Czyżby twórczość Agnieszki Pietrzyk można było porównać do huśtawki albo sinusoidy? Chyba tak, gdyż ostatnim razem byłam bardzo zadowolona z jej pomysłu na fabułę. Każdy rozdział czytałam z ogromną chęcią i zaangażowanie, a chodziło wówczas o powieść pt. „Nikt się nie dowie”. Postanowiłam zatem iść za ciosem i znowu zatopić się bez reszty w wykreowanej historii. Niestety,...

Ten trzeci tom cyklu autorka napisała z rozmachem. Nie żałowała spraw do rozwiązania a bohaterów powieści można niemal czwórkami ustawiać. Dzieje się. Mamy akt terrorystyczny w Elblągu. Miejsce na taki atak zadziwiające. Elblążanie osłupieli, ale podjęli walkę o uwolnienie zakładników. Służb się najechało, że ho ho. A wszyscy oni ambitni są i rywalizują ze sobą, bo sprawa wielka to i profity będą. Awanse i premie. Chyba że, się akcja posypie… Dodatkowo ważny pan zabija młodą dziewczynę. Autorka wznawia też wątek zaginionego syna Krzysztofa i męża swego co to wyparował jak kamfora. Także prokurator Milena Łempicka-Krol i komisarz Kamil Soroka mają co robić. Nie dojadają. Nie dosypiają. A to święta Bożego Narodzenia akurat trwają. W wieżowcu z wielkiej płyty siedzą uwięzieni mieszkańcy, morderca na wolności a obraz Krzysztofa zamajaczył gdzieś w oddali. Oni wszyscy marzną, bo mróz chwycił straszny a my szukamy chłodu, bo akurat zmagamy się z upałami. No taki mamy klimat! Autorka świetnie ogarnęła działania oddziału antyterrorystycznego, media, śledztwo i gapiów. Czuło się to napięcie i strach. Jest jeszcze Patryk, syn sędziego…. Wisienka na fabule tej książki. Nieomal bym zapomniała o Patryczku…. Bawiłam się świetnie. Akcja szybka. Bohaterowie niezwyczajni. Nietuzinkowi. Gdyby tak jeszcze odrobinę humoru. Niestety w tej książce tylko powaga, ale i tak polecam. Dobra jest.

Ten trzeci tom cyklu autorka napisała z rozmachem. Nie żałowała spraw do rozwiązania a bohaterów powieści można niemal czwórkami ustawiać. Dzieje się. Mamy akt terrorystyczny w Elblągu. Miejsce na taki atak zadziwiające. Elblążanie osłupieli, ale podjęli walkę o uwolnienie zakładników. Służb się najechało, że ho ho. A wszyscy oni ambitni są i rywalizują ze sobą, bo sprawa...

Całą serię przeczytałam w kilka dni, naprawdę mnie wciągnęła.
W ostatniej części bardzo fajny pomysł, niby nierealny, a jednak ma coś w sobie i pokazuje jak ludzie są podatni na trafioną w czuły punkt manipulację. Komisarz Soroka też dość nietypowe ma "zainteresowania", z którymi u policjanta w książkach się jeszcze nie spotkałam, mocno nieszablonowa postać.
Bohaterowi zgrabnie nakreśleni, czytający czuje ich emocje.
Polecam.

Całą serię przeczytałam w kilka dni, naprawdę mnie wciągnęła.
W ostatniej części bardzo fajny pomysł, niby nierealny, a jednak ma coś w sobie i pokazuje jak ludzie są podatni na trafioną w czuły punkt manipulację. Komisarz Soroka też dość nietypowe ma "zainteresowania", z którymi u policjanta w książkach się jeszcze nie spotkałam, mocno nieszablonowa postać.
Bohaterowi...

O kurczę! To było dobre!
Atak terrorystyczny na mieszkańców wieżowca w Elblągu tego jeszcze nie było.Do tego poboczne ciemne strony niemal każdego z bohaterów,zwroty akcji i umiejętne budowanie napięcia.Po prostu świetna.Ja nie mogłam się oderwać.
Sceny iście z Hollywood.
Jest to moje pierwsze spotkanie z Panią Agnieszką i muszę się przyznać,że bardzo mnie zaintrygowała i nie pozostaje mi nic innego jak zapoznać się z jej innymi lekturami.

O kurczę! To było dobre!
Atak terrorystyczny na mieszkańców wieżowca w Elblągu tego jeszcze nie było.Do tego poboczne ciemne strony niemal każdego z bohaterów,zwroty akcji i umiejętne budowanie napięcia.Po prostu świetna.Ja nie mogłam się oderwać.
Sceny iście z Hollywood.
Jest to moje pierwsze spotkanie z Panią Agnieszką i muszę się przyznać,że bardzo mnie zaintrygowała i...

Nie przekonała mnie ta historia. Atak terrorystyczny, ludzie zamknięci w mieszkaniach.. i zero emocji. Reakcje bohaterów nienaturalne, bardzo spłaszczone do sytuacji w jakich się znaleźli. Szkoda bo sam pomysł umiejscowienia akcji dawał dużo możliwości.

Nie przekonała mnie ta historia. Atak terrorystyczny, ludzie zamknięci w mieszkaniach.. i zero emocji. Reakcje bohaterów nienaturalne, bardzo spłaszczone do sytuacji w jakich się znaleźli. Szkoda bo sam pomysł umiejscowienia akcji dawał dużo możliwości.

Święta Bożego Narodzenia, Elbląg zasypany śniegiem, tonący w białym puchu i zmrożony.

W tej bajkowej scenerii jesteśmy świadkami ataku terrorystycznego. Dwunastopiętrowy blok z sześćdziesięcioma rodzinami staje się więzieniem i śmiertelną pułapką.

Stu dziewięćdziesięciu sześciu mieszkańców traci wolność i staje się zakładnikami, nie tylko terrorystów ale również strachu i emocji. Terroryści szybko pokazują do czego są zdolni.

Policjanci, oddział antyterrorystyczny, media i gapiowie a w środku przerażenie, terror, klaustrofobia i szaleństwo. Sprawa dla prowadzących może być nie tylko szczeblem, ale i drabiną do kariery, może jednak również stać się zapadnią.

Historia poprowadzona z rozmachem, trochę inna odsłona autorki, ale ja z chęcią stałam się jej zakładniczką.

Święta Bożego Narodzenia, Elbląg zasypany śniegiem, tonący w białym puchu i zmrożony.

W tej bajkowej scenerii jesteśmy świadkami ataku terrorystycznego. Dwunastopiętrowy blok z sześćdziesięcioma rodzinami staje się więzieniem i śmiertelną pułapką.

Stu dziewięćdziesięciu sześciu mieszkańców traci wolność i staje się zakładnikami, nie tylko terrorystów ale również strachu i...

Ciekawa zaskakująca treść, godna polecenia. Nie jest stratą czasu.

Ciekawa zaskakująca treść, godna polecenia. Nie jest stratą czasu.

To trzecia część z serii o komisarzu Kamilu Soroce i pani prokurator Milenie Łempickiej-Krol i mam wrażenie że to zakończenie tej trylogii. Główni bohaterowie prowadzą bardzo trudne śledztwo ale równocześnie sami zmagają się ze swoimi demonami przeszłości , Autorka trzyma nas w napięciu do ostatnich stron książki i nic tam nie jest tak proste jak by się wydawało . Polecam całą trylogię 😃

To trzecia część z serii o komisarzu Kamilu Soroce i pani prokurator Milenie Łempickiej-Krol i mam wrażenie że to zakończenie tej trylogii. Główni bohaterowie prowadzą bardzo trudne śledztwo ale równocześnie sami zmagają się ze swoimi demonami przeszłości , Autorka trzyma nas w napięciu do ostatnich stron książki i nic tam nie jest tak proste jak by się wydawało . Polecam...