'Wyspa buntowników' to, w moim odczuciu, najlepsza odsłona najnowszej serii o przygodach Ulyssesa Moore'a. A biorąc pod uwagę, iż jest to 16 tom całej sagi, to nie lada wyczyn. W ogóle, cały trzeci cykl, utrzymuje poziom dwóch wcześniejszych, także jeśli ktokolwiek obawia się, iż całkowita (no prawie) wymiana młodych bohaterów zaniży jakość, jest w błędzie.

'Wyspa buntowników' odpowiada na wiele pytań, które mimo woli, czytelnik zaczął sobie zadawać czytając trzy poprzednie tomy. I choć nie wszystkie karty zostały odsłonięte, całość historii zaczyna być coraz bardziej przejrzysta i logiczna. Przynajmniej ja, zaczęłam o wiele lepiej rozumieć pewne wątki fabularne.

Za każdym razem to podkreślam i teraz również nie mogę tego pominąć - autor właśnie w tej serii nakreślił najlepszą postać całej sagi, którą jest osoba Larry'ego Huxleya.
To wielowymiarowo opisany czarny charakter - choć on sam oraz jego umiejętności są znane od samego początku cyklu (aczkolwiek odpowiednio dawkowane, iż z każdym tomem dowiadujemy się o nim czegoś nowego),dopiero w 'Wyspie buntowników' zostały przedstawione jego motywacje i to w jaki sposób potoczyła się jego historia w Miejscach w Wyobraźni (choć wcale bym nie była zaskoczona, gdyby istniało 'coś' więcej).
I choć osoba Murraya - głównego bohatera serii - również jest godna uwagi i nie sposób go nie lubić oraz nie kibicować jego działaniom, to jednak Larry jest o wiele ciekawszy. W ogóle, kontrast między tą dwójką bohaterów jest szalenie interesujący, aż jestem ciekawa, jak dalej potoczą się ich losy.
I chyba zaczynam rozumieć, dlaczego rozrzut wiekowy w grupie pozytywnych młodych bohaterów, jest taki duży, aczkolwiek czekam, aż moje przypuszczenia się potwierdzą.

Uważam, iż autor w swojej historii stara się podkreślić moc dziecięcej wyobraźni, którą my - dorośli - często lekceważymy. A 'Wyspa buntowników' to idealny przykład jak bardzo można mylić się w swoich dorosłych osądach.

To naprawdę dobra historia.
Wiele się wyjaśniło, ale jeszcze więcej może się zdarzyć. I choć może się wydawać, iż 'Wyspa buntowników' swoją fabułą zamyka główne wątki, to jednak daje możliwość rozpoczęcia kolejnych. Przyznaję - czekam na to i po raz pierwszy żałuję, iż kolejne tomy nie zostały jeszcze przetłumaczone na język polski.

'Wyspa buntowników' to, w moim odczuciu, najlepsza odsłona najnowszej serii o przygodach Ulyssesa Moore'a. A biorąc pod uwagę, iż jest to 16 tom całej sagi, to nie lada wyczyn. W ogóle, cały trzeci cykl, utrzymuje poziom dwóch wcześniejszych, także jeśli ktokolwiek obawia się, iż całkowita (no prawie) wymiana młodych bohaterów zaniży jakość, jest w błędzie.

'Wyspa...

Kolejny tom w cyklu Ulysses Moore trzyma poziom.
Książka pokazuje złe oblicze Naczelnika Kompanii Indii w Wyobraźni oraz to, do czego doprowadza obsesyjna chęć władzy i nieograniczona wyobraźnia.
Z takim niebezpiecznym przeciwnikiem muszą zmierzyć się Podróżnicy w Wyobraźni, którzy chcą jedynie odzyskać swoje krainy do normalnego życia, marzenia, podróżowania.
Czy faktycznie Muray jest tą osobą, która stawi czoła Huxley'owi? Dowiecie się, gdy sięgniecie po tę pozycję.

Książka wciąga, trzyma w napięciu, akcja sprawnie zmierza do finałowego rozwiązania. Choć kierunek, w jakim podąża historia, to co dzieje się z bohaterami sugeruje, że autor zamierza zakończyć całą serię. Z napięciem czekam na dalsze tomy i mam nadzieję na szczęśliwe zakończenie całości.

Kolejny tom w cyklu Ulysses Moore trzyma poziom.
Książka pokazuje złe oblicze Naczelnika Kompanii Indii w Wyobraźni oraz to, do czego doprowadza obsesyjna chęć władzy i nieograniczona wyobraźnia.
Z takim niebezpiecznym przeciwnikiem muszą zmierzyć się Podróżnicy w Wyobraźni, którzy chcą jedynie odzyskać swoje krainy do normalnego życia, marzenia, podróżowania.
Czy...

Wciągnęłam w kilka godzin... mimo to uważam że autor coraz mniej ma pojęcia co zrobić z serią :D

Wciągnęłam w kilka godzin... mimo to uważam że autor coraz mniej ma pojęcia co zrobić z serią :D

Po kilku latach przerwy nie do końca wiedziałam czego się spodziewać - z jednej strony zawsze lubiłam tę serię, z drugiej obawiałam się, że już mnie tak nie wciągnie ;) A jednak - wciągnęła bardzo. Jak wspominałam bardzo lubię poprzednie tomy. Historia w nich przedstawiona zawsze mi się podobała, a ten tom jest wspaniałą kontynuacją. Książkę czyta się bardzo przyjemnie i łatwo, a akcja trwa przez wszystkie rozdziały. Nie ma tu żadnych przestojów. Samej akcji jest jak zawsze wiele, a z każdym kolejnym rozdziałem robi się coraz ciekawiej. Już nie mogę się doczekać kolejnej części - i mam nadzieję, że tym razem nie będę czekać kilku lat ;-)
Miło było chociaż na chwilę spotkać Julię i Jasona, a także klika innych postaci z wcześniejszych przygód. Dzięki temu cała seria ładnie się łączy w całość.
Bardzo podobało mi się to, jaką rolę w tym tomie odgrywa Wyobraźnia^^

Po kilku latach przerwy nie do końca wiedziałam czego się spodziewać - z jednej strony zawsze lubiłam tę serię, z drugiej obawiałam się, że już mnie tak nie wciągnie ;) A jednak - wciągnęła bardzo. Jak wspominałam bardzo lubię poprzednie tomy. Historia w nich przedstawiona zawsze mi się podobała, a ten tom jest wspaniałą kontynuacją. Książkę czyta się bardzo przyjemnie i...

No w końcu po dwóch długich latach czekania nadeszła ta chwila. Kolejny tom Ulyssesa Mooore'a wpadł w moje ręce. Do książki przysiadłam od razu jak tylko wróciłam z księgarni.
Historia jak zawsze wciągająca. Wszystkie potrzeby zeszły na bok tak długo aż jej nie przeczytałam :D Metis ponownie zabiera nas do Kilmore Cove, a stamtąd do tajemniczego miasta Perły i do dziwnie podobnego do Metis statku...
No nie powiem, że dość ciekawe zwroty akcji pojawiły się w tym tomie. Końcówka jak zawsze sprawiła, że z niecierpliwością będę czekać na kolejny tom :) tylko mam nadzieję, że tym razem krócej :D
A, i w końcu mamy tu króciutką wzmiankę o Jasonie ;)
Jedyne co trochę kuło mnie w oczy to polska korekta - w kilku miejscach są użyte złe przyimki (albo fakt, że w ogóle są przez co zdanie jest lekko niezrozumiałe) oraz w jednym zdaniu ewidentnie połknięto jeden wyraz ;)
Ale poza tym to gorąco polecam fanom serii i nie tylko :)

No w końcu po dwóch długich latach czekania nadeszła ta chwila. Kolejny tom Ulyssesa Mooore'a wpadł w moje ręce. Do książki przysiadłam od razu jak tylko wróciłam z księgarni.
Historia jak zawsze wciągająca. Wszystkie potrzeby zeszły na bok tak długo aż jej nie przeczytałam :D Metis ponownie zabiera nas do Kilmore Cove, a stamtąd do tajemniczego miasta Perły i do dziwnie...