Monografia Roberta Barkowskiego objętościowo niewiele poświęca samej bitwie, natomiast szczegółowo zapoznaje czytelnika z powstaniem Rusi, Polski oraz wszystkich innych wydarzeń, które prowadziły do tytułowej bitwy. Czytelnik, który nastawi się na opis samej bitwy może czuć się zawiedziony, natomiast ten który chce poznać historię wczesnośredniowieczną Polski i Rusi oraz dowiedzieć się co nieco o wikingach, będzie ukontentowany. Dla mnie pozycja była bardzo miłym zaskoczeniem, napisana w sposób przystępny, merytoryczny i co najważniejsze ciekawy.

Monografia Roberta Barkowskiego objętościowo niewiele poświęca samej bitwie, natomiast szczegółowo zapoznaje czytelnika z powstaniem Rusi, Polski oraz wszystkich innych wydarzeń, które prowadziły do tytułowej bitwy. Czytelnik, który nastawi się na opis samej bitwy może czuć się zawiedziony, natomiast ten który chce poznać historię wczesnośredniowieczną Polski i Rusi oraz...

Książka zaczyna się dość "głęboko", bo od najazdów Wikingów na różne kierunki świata. Osiedlanie się ich w takim ma nie innym miejscu, było spowodowane handlem z Bizancjum, czy krajami arabskimi. Na tym tyle, wskazane są grody czerwieńskie i Przemyśl oraz ich znaczenie. Zanim powstałą Ruś Kijowska, musiało minąć wiele czasu i wiele spraw ułożyć. Zwraca w tym okresie, ciągła walka o tron, ojca z synami, czy pomiędzy braćmi na przestrzeni wieków, czasami z drobną pomocą Bizancjum lub Wikingów z Północy. Autor następnie przechodzi do Polski, która z racji wojaczek ich sąsiadów i sprawnej polityki wewnętrznej, mogła bez przeszkód się rozwijać i się ochrzcić. Stan taki długo nie trwał. Mieszko, a następnie jego syn, Bolesław Chrobry, mieli głowę na karku i zagrożenie z zachodu, południa i wschodu potrafili odpowiedzieć, czy to dyplomatycznie, czy militarnie. Tytułowy "Kijów" to właściwie uroczysty wjazd po wygranej dużo wcześniej z Jarosławem Mądrym bitwy na terenach Wołynia. Chrobry uderzył mieczem o bramę, ale nie Szczerbcem i nie w Złotą Bramę. Te powstały dużo później i to w różnych okresach.

Książka zaczyna się dość "głęboko", bo od najazdów Wikingów na różne kierunki świata. Osiedlanie się ich w takim ma nie innym miejscu, było spowodowane handlem z Bizancjum, czy krajami arabskimi. Na tym tyle, wskazane są grody czerwieńskie i Przemyśl oraz ich znaczenie. Zanim powstałą Ruś Kijowska, musiało minąć wiele czasu i wiele spraw ułożyć. Zwraca w tym okresie, ciągła...

Kolejna pozycja tego autora z serii "Historyczne bitwy", która trzyma odpowiedni poziom. Samą wyprawę można opisać na maks 20 stronach, ale mamy wiele innych ciekawostek w tym obszerny opis historii powstania Rusi.

Kolejna pozycja tego autora z serii "Historyczne bitwy", która trzyma odpowiedni poziom. Samą wyprawę można opisać na maks 20 stronach, ale mamy wiele innych ciekawostek w tym obszerny opis historii powstania Rusi.

Totalnie się zawiodłem... Trochę mój błąd, gdyż nie zagłębiłem się przed zakupem w to, czego konkretnie dotyczy owa publikacja, jednak tytuł wskazywał jednoznacznie na "Kijów 1018", czyli wyprawę kijowską. Otrzymałem wybrakowany zbiór wiadomości o różnych częściach Europy (najwięcej Rusi, ale nawet mamy opowieści o Italii!!) i "artykuł" o wyprawie kijowskiej. Nie nazwałbym tego monografią o wyprawie kijowskiej, raczej była to książka pisana na siłę, może zbyt mało wiemy, aby popełnić całą, 200 stronową lekturę (może w takim razie warto wydać krótszą, publikację "naukową"). Zakładam jednak, że dałoby się napisać to w sposób bardziej szczegółowy (bez lania wody),zamiast wrzucać 100 stron kompletnie nie na temat przewodni. (Przecież gdybym chciał czytać o historii Rusi, Szwecji, Italii etc. to znalazłbym wyczerpującą monografię o konkretnym państwie, nie szukałbym tego w publikacji dotyczącej konkretnej bitwy).

Totalnie się zawiodłem... Trochę mój błąd, gdyż nie zagłębiłem się przed zakupem w to, czego konkretnie dotyczy owa publikacja, jednak tytuł wskazywał jednoznacznie na "Kijów 1018", czyli wyprawę kijowską. Otrzymałem wybrakowany zbiór wiadomości o różnych częściach Europy (najwięcej Rusi, ale nawet mamy opowieści o Italii!!) i "artykuł" o wyprawie kijowskiej. Nie nazwałbym...

Nie było źle, ale czegoś mi zabrakło. Czytało się w sumie dobrze, chociaż niewiele o samym Chrobrym, dużo o sąsiadach. Ciekawe opisanie tła tworzonego przez inne plemiona i tworzące się państwa przy granicach państwa Chrobrego.

Nie było źle, ale czegoś mi zabrakło. Czytało się w sumie dobrze, chociaż niewiele o samym Chrobrym, dużo o sąsiadach. Ciekawe opisanie tła tworzonego przez inne plemiona i tworzące się państwa przy granicach państwa Chrobrego.

Niestety książka stylowo sucha jak wiór. Opis wyprawy Bolesława Chrobrego dałoby się zmieścić na 5 stronach, zaś autorowi udało się z tego wyprodukować 175 stron. Niewiele tu o Chrobrym, zaś sporo o sąsiadach i innych takich różnych....... szkoda. No cóż prawdziwków brak, same stare podgrzybki.

Niestety książka stylowo sucha jak wiór. Opis wyprawy Bolesława Chrobrego dałoby się zmieścić na 5 stronach, zaś autorowi udało się z tego wyprodukować 175 stron. Niewiele tu o Chrobrym, zaś sporo o sąsiadach i innych takich różnych....... szkoda. No cóż prawdziwków brak, same stare podgrzybki.

Dlaczego 8 gwiazdek: bo bardzo dobrze i dokładnie opisany przebieg kampanii Chrobrego i zdobycie Kijowa w 1018 roku.
Dlaczego 2 gwiazdki: bo zdobycie Kijowa na dłuższą metę nie przyniosło nic i wydarzenie to nie miało w dłuższej perspektywie żadnego znaczenia, no chyba, że z przyjemnością po śmierci Chrobrego nasi sąsiedzi przejechali się po nas.
Finalnie 5 gwiazdek, bo czytałem bez emocji. Plus duży za dobry opis początków Rusi, tego brak w podręcznikach które czytałem

Dlaczego 8 gwiazdek: bo bardzo dobrze i dokładnie opisany przebieg kampanii Chrobrego i zdobycie Kijowa w 1018 roku.
Dlaczego 2 gwiazdki: bo zdobycie Kijowa na dłuższą metę nie przyniosło nic i wydarzenie to nie miało w dłuższej perspektywie żadnego znaczenia, no chyba, że z przyjemnością po śmierci Chrobrego nasi sąsiedzi przejechali się po nas.
Finalnie 5 gwiazdek, bo...