Historia inspirowana mitem o Pandorze i jej puszce. Lubicie powieści inspirowane mitologią?

Witajcie w Castle Rock. W mieście, w którym wydarzyła się pewna interesują historia….

Historia rozpoczyna się latem 1974 roku, kiedy to dwunastoletnia Gwendy Peterson wbiega na szczyt wzgórza po Schodach Samobójców. Na samym szczycie, z trudem łapiąc oddech, słyszy głos nieznajomego mężczyzny. Mężczyzna woła do dziewczynki, aby ta podeszła do niego ponieważ „muszą pogadać”. Gwendy mimo uprzedzeń podchodzi do nieznajomego, ten przedstawia się jako Richard Farris. Po chwili rozmowy wręcza jej tajemnicze pudełko z guzikami. Następnie szczegółowo tłumaczy jego budowę oraz zastosowanie. Pudełko zawiera małe guziki na wieczku – sześć w rzędach po dwa i pojedyncze na obu końcach. Te w parach symbolizują kontynenty. Jeden na końcu czerwony – spełnia życzenia, a drugi czarny – może zniszczyć świat. Pudełko zawiera również dwie dźwignie. Po pociągnięciu jednej wypadnie srebrna moneta, drugiej zaś czekoladka. Dziewczynka jest bardzo zaintrygowana. Zdaje sobie sprawę, że pudełko jest magiczne. Dzięki niemu może mieć wpływ na rzeczywistość, może osiągnąć wiele. Od tej pory chroni magiczne pudełko, aby nie dostało się w niepowołane ręce, ale również czuje ogromną potrzebę jego posiadania. Pragnie je mieć jakby była od niego uzależniona. Czas leci nieubłaganie, Gwendy dorasta, wykorzystując magiczne pudełko w swoim życiu.

Magiczne pudełko oznacza niezwykłe możliwości, albo niezwykłe przekleństwo….

Historia przedstawiająca siłę woli zwyczajnej dziewczyny,
w której rękach spoczywa magiczny przedmiot oraz racjonalny sposób wykorzystywania daru. Opowieść bardzo interesująca, lekka, przyjemnie oraz szybko się ją czyta.
Ponadto sama książka jest pięknie wydana, w środku znajdują się również ilustracje, które wzbogacają lekturę.

Historia inspirowana mitem o Pandorze i jej puszce. Lubicie powieści inspirowane mitologią?

Witajcie w Castle Rock. W mieście, w którym wydarzyła się pewna interesują historia….

Historia rozpoczyna się latem 1974 roku, kiedy to dwunastoletnia Gwendy Peterson wbiega na szczyt wzgórza po Schodach Samobójców. Na samym szczycie, z trudem łapiąc oddech, słyszy głos...

Drugi raz przeczytałam tą krótką powieść, żeby ją sobie odświeżyć przed podejściem do kolejnych tomów. Opowiadanie króciutkie, w sam raz na jeden wieczór, które przyjemnie się czyta. Jeśli ktoś oczekuje fajerwerków lub wyjątkowych ciekawych rzeczy, to polecam inną powieść.

Drugi raz przeczytałam tą krótką powieść, żeby ją sobie odświeżyć przed podejściem do kolejnych tomów. Opowiadanie króciutkie, w sam raz na jeden wieczór, które przyjemnie się czyta. Jeśli ktoś oczekuje fajerwerków lub wyjątkowych ciekawych rzeczy, to polecam inną powieść.

Krótka opowieść, w sam raz na jeden wieczór. Ciężko uznać je za dobre lub nie. Ot fajne opowiadanie z morałem.

Krótka opowieść, w sam raz na jeden wieczór. Ciężko uznać je za dobre lub nie. Ot fajne opowiadanie z morałem.

Bardzo fajne opowiadanie, 'za pomocą maszyny do pisania /komputera/ można zrobić wiele dobrego albo złego'. W tym przypadku u mnie zadziało się to pierwsze... A z pomocą pudełka z guzikami... Opowiadanie jak to u Kinga z jasnym przesłaniem. Polecam

Bardzo fajne opowiadanie, 'za pomocą maszyny do pisania /komputera/ można zrobić wiele dobrego albo złego'. W tym przypadku u mnie zadziało się to pierwsze... A z pomocą pudełka z guzikami... Opowiadanie jak to u Kinga z jasnym przesłaniem. Polecam

Nareszcie, moje pierwsze spotkanie z twórczością Kinga. Jako, że książka powstała w kooperacji, nie wiem na ile jest to dla niego reprezentatywna proza, ale czytało się świetnie i ekspresowo (również przez objętość). Nie jest to jakieś wysmakowane czy wybitne pisarstwo, jednakże na pewno przez lata szlifowane, jakościowe rzemiosło. Wartka akcja, proste dialogi, mega przystępny język, dreszczyk emocji, grozy i tajemnicy - dobra zabawa i idealny materiał na młodzieżowy, netfliksowy film/serial. Polecam jako dobrą, niegłupią rozrywkę do połknięcia w jeden-dwa wieczory.

Nareszcie, moje pierwsze spotkanie z twórczością Kinga. Jako, że książka powstała w kooperacji, nie wiem na ile jest to dla niego reprezentatywna proza, ale czytało się świetnie i ekspresowo (również przez objętość). Nie jest to jakieś wysmakowane czy wybitne pisarstwo, jednakże na pewno przez lata szlifowane, jakościowe rzemiosło. Wartka akcja, proste dialogi, mega...

Trochę dziwna ta książka, niepokojąca. Ale nie straszna. Gwendy od nieznajomego dostaje tajemnicze pudełko z guzikami. Szybko okazuje się, że dodatkowo obdarowuje właściciela słodyczami i monetami. Tylko trzeba ostrożnie się z nim obchodzić. Odkąd jest w posiadaniu dziewczyny, ta odnosi same sukcesy. Jednak tajemnicze guziki kuszą. W końcu Gwendy ulega pokusie....
Wbrew pozorom powieść porusza piwazne tematy - odpowiedzialność, moralność, poczucie winy....
Książkę bardzo szybko się czyta. Raz, że nie jest długa, dwa - ma dużą czcionkę. No i te świetne ilustracje. Wizualnie jest rewelacyjna. Myślę, że spokojnie mogą sięgnąć po nią starsze dzieci.

Trochę dziwna ta książka, niepokojąca. Ale nie straszna. Gwendy od nieznajomego dostaje tajemnicze pudełko z guzikami. Szybko okazuje się, że dodatkowo obdarowuje właściciela słodyczami i monetami. Tylko trzeba ostrożnie się z nim obchodzić. Odkąd jest w posiadaniu dziewczyny, ta odnosi same sukcesy. Jednak tajemnicze guziki kuszą. W końcu Gwendy ulega pokusie....
Wbrew...

Wciągnęła mnie ta książka, przeczytałam w jeden dzień. Przyjemna i niepokojąca.

Wciągnęła mnie ta książka, przeczytałam w jeden dzień. Przyjemna i niepokojąca.

Nie wciągnęła mnie. Zakończenie było zaskakująco mało satysfakcjonujące. Kilka wydarzeń zdawało się w ogóle nie mieć sensu. Plus za ładne ilustracje i dodatkowe "upiększacze" na stronach. Do przeczytania w godzinę, max dwie. Mimo wszystko nie będę jej polecać dalej.

Nie wciągnęła mnie. Zakończenie było zaskakująco mało satysfakcjonujące. Kilka wydarzeń zdawało się w ogóle nie mieć sensu. Plus za ładne ilustracje i dodatkowe "upiększacze" na stronach. Do przeczytania w godzinę, max dwie. Mimo wszystko nie będę jej polecać dalej.

„Pudełko z guzikami Gwendy”

Kilka tygodni temu razem z mężem oglądałam na Netflixie film „1408”, który jest adaptacją opowiadania Stephena Kinga. Już nie jednokrotnie słyszałam wiele dobrych słów na temat tego autora, ale słyszałam również, że jest twórcą horrorów, za którymi nie przepadam (przynajmniej czytać). Film 1408 wywarł na mnie ogromne wrażenie więc postanowiłam przełamać się.

„Pudełko z guzikami Gwendy” autorstwa Stephen King oraz Richard Chizmar wpadło mi w ręce podczas kiermaszu książek w 🐞. O dziwo, ta książka nie jest horrorem, przynajmniej ja tak tego bym nie nazwała ;) Przepiękne czarno-białe ilustracje i lekkość pióra. Przyjemnie czytało się rozdział za rozdziałem. Książkę oceniłabym na dobre 6/10.

Co warto pamiętać po przeczytaniu tej książki?
Tylko ciężką pracą dojdziemy celu, nic nie przyjdzie samo.

„Pudełko z guzikami Gwendy”

Kilka tygodni temu razem z mężem oglądałam na Netflixie film „1408”, który jest adaptacją opowiadania Stephena Kinga. Już nie jednokrotnie słyszałam wiele dobrych słów na temat tego autora, ale słyszałam również, że jest twórcą horrorów, za którymi nie przepadam (przynajmniej czytać). Film 1408 wywarł na mnie ogromne wrażenie więc postanowiłam...

Książka lekka i wciągająca. Bardzo mi się podobała, ale jest to dla mnie historia zamknięta- nie sięgnę po następne części.

Książka lekka i wciągająca. Bardzo mi się podobała, ale jest to dla mnie historia zamknięta- nie sięgnę po następne części.