Spodziewałem się, że ta książka będzie się raczej skupiać na Templariuszach i Joannitach, ale o dziwo jest też w niej sporo informacji o Krzyżakach i zakonach funkcjonujących na Półwyspie Iberyjskim. Pozycja jest podzielona na dwie części. Pierwsza z nich to dzieje polityczne zakonów do XVI wieku i te fragmenty są raczej średnie, głównie dlatego, że trudno na parunastu stronach streścić kilkaset lat historii tych organizacji, stąd te opisy są dosyć wybiórcze i raczej nie zaciekawią nikogo, kto choć kiedykolwiek spotkał się z tą tematyką (może poza ewentualnie Hiszpanią). Bardzo dobra jest natomiast druga część poświęcona analizie porównawczej zakonów. Autor analizuje rekrutację, donację, kolonizację, działalność charytatywną, symbolikę, patronów, strukturę organizacyjną bractw wskazując na podobieństwa i różnice, ale też stosunki między nimi. Generalnie Demurgerowi udało się wysnuć sporo ciekawych wniosków. Interesujące są również rozważania na temat genezy zakonów rycerskich i ich ewentualnego pochodzenia od muzułmańskich ribatów.

Spodziewałem się, że ta książka będzie się raczej skupiać na Templariuszach i Joannitach, ale o dziwo jest też w niej sporo informacji o Krzyżakach i zakonach funkcjonujących na Półwyspie Iberyjskim. Pozycja jest podzielona na dwie części. Pierwsza z nich to dzieje polityczne zakonów do XVI wieku i te fragmenty są raczej średnie, głównie dlatego, że trudno na parunastu...

Temat przeze mnie nie do końca wcześniej znany. Każde zagłębienie się w dany problem było dla mnie czymś nowym, stąd 7.

Temat przeze mnie nie do końca wcześniej znany. Każde zagłębienie się w dany problem było dla mnie czymś nowym, stąd 7.

"Rycerze Chrystusa" to dobra praca, ale nie proponuję jej traktować jako podstawowe źródło wiedzy. Autor zajmuje się głównie Templariuszami i Joannitami. Dużo możemy dowiedzieć się również o zakonach iberyjskich, ale sprawa Krzyżaków została zawalona. Autor opisuje zakony od początku ich powstania, ale przy Zakonie Krzyżackim brakuje mi szerszych informacji o Hermanie von Salza oraz pełniejszego ujęcia działalności Krzyżaków w Prusach. Tak samo brak szerszych informacji o wojnach z Litwą i Polską. Uderza ujęcie po łebkach wojen 1409-1411, 1454-1466.
Zastanawia mnie też dlaczego autor nie zdecydował się na szersze opisanie historii Joannitów i Krzyżaków do czasów obecnych. Dziwi to zwłaszcza w przypadku Joannitów, o których możemy dowiedzieć się stosunkowo dużo do momentu ucieczki zakonu na Maltę.
Uważam tę książkę za cenne źródło wiedzy w odniesieniu do tego czym były krucjaty, oraz jak działały zakony. Dużym plusem jest łatwość czytania "Rycerzy Chrystusa" , mimo tego że jest to praca naukowa.

"Rycerze Chrystusa" to dobra praca, ale nie proponuję jej traktować jako podstawowe źródło wiedzy. Autor zajmuje się głównie Templariuszami i Joannitami. Dużo możemy dowiedzieć się również o zakonach iberyjskich, ale sprawa Krzyżaków została zawalona. Autor opisuje zakony od początku ich powstania, ale przy Zakonie Krzyżackim brakuje mi szerszych informacji o Hermanie von...

Być może Demurger jest jednym z niewielu autorów, którzy mogliby napisać książkę doskonałą. Ta książka jest jednak trochę nierówna i na pewno doskonała nie jest. Części o procesie templariuszy i bitwie pod Grunwaldem - zdecydowanie nie polecam. Autor bowiem nie pomija Polski, a nawet ją w pewien sposób docenia. Są też błędy - ale chyba korektorskie. Resztę zdecydowanie warto przeczytać. Naprawdę jest tu sporo materiału. Na tle poprzednio czytanej pozycji - ta jaśnieje. Obszernie o templariuszach i joannitach. Oczywiście krzyżakach i … o wielu innych zakonach, o których większość ludzi nie ma pojęcia, np. o zielonych rycerzach. Mógł trochę więcej napisać o serwientach, ludziach Świątyni u templariuszy, giermkach czy najemnikach. Także o equites prutheni u krzyżaków. Ale, ale. Ciekawie jest tu przedstawiona geneza templariuszy i joannitów. I ich wzajemnych powiązań. Nie należy utożsamiać zakonów, ze stanem rycerskim. Templariusze i joannici nie byli krzyżowcami - tylko zakonnikami. Ciekawostką jest to, że u joannitów ubiory były jednolite. Ciekawe są też procedury arbitrażowe między zakonami. Joannici przejęli relikwie templariuszy na Cyprze, w tym cierń z korony Jezusa, który też zakwitał - na Rodos. Najświętsza Maria Panna, nie była jedyną patronką templariuszy. Krzyżacy - odmiennie niż joannici i templariusze byli zakonem narodowym. Roger Bacon, Klemens V (!?) i Jan XXII potępili metody krzyżaków. Odnośnie Polski ciekawa jest wzmianka o polskim (vel niemieckim) joannicie/templariuszu czczonym jako święty Gerland w Caltagirone na Sycylii. Przyszła mi do głowy taka myśl - czyżby łacińskie kraje Lewantu upadły, bo za mało tam było rycerstwa Bożego ?

Być może Demurger jest jednym z niewielu autorów, którzy mogliby napisać książkę doskonałą. Ta książka jest jednak trochę nierówna i na pewno doskonała nie jest. Części o procesie templariuszy i bitwie pod Grunwaldem - zdecydowanie nie polecam. Autor bowiem nie pomija Polski, a nawet ją w pewien sposób docenia. Są też błędy - ale chyba korektorskie. Resztę zdecydowanie...

Książka raczej dla ludzi szukających wiedzy o zakonach rycerskich wieków średnich. Nie porywa akcją ale sporo informacji. Dla fanów tego tematu.

Książka raczej dla ludzi szukających wiedzy o zakonach rycerskich wieków średnich. Nie porywa akcją ale sporo informacji. Dla fanów tego tematu.