Soboty są dla nas

Okładka książki Soboty są dla nas Anna Matysek
Okładka książki Soboty są dla nas
Anna Matysek Wydawnictwo: Skrzat literatura dziecięca
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Skrzat
Data wydania:
2019-03-15
Data 1. wyd. pol.:
2019-03-15
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379156597
Tagi:
przygoda tajemnica
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Cyfrowy warsztat humanisty Anna Matysek, Jacek Tomaszczyk
Ocena 6,0
Cyfrowy warszt... Anna Matysek, Jacek...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
38
38

Na półkach: ,

"- Nudzę się - stwierdziła zbolałym głosem Tosia.
- No tak! Nie będzie łatwo - pomyślała jej mama."



Podobnie myślę i ja, kiedy słyszę ten jakże słynny, wręcz nadprogramowo powtarzany przez moje dzieci zwrot pt. "NUDZĘ SIĘ". 

"- Co myślisz o pójściu na spacer?
- Nie chce mi się - odparła Tosia. Spacery są nudne!

- Nie mam innego pomysłu. Zobacz jakie piękne słońce - zachęca do wyjścia mama.

- Słońce? Razi w oczy..., nie, nie idę - marudziła dziewczynka."


Tak właśnie rozpoczyna się książka Pani Anny Matysek pt. "Soboty są dla nas". Liczy sobie 188 stron. Zatem o czym jest mowa?

Opisuje codzienne życie Państwa Gładeckich, a przede wszystkim ich 7-letniej córki Tosi, która w pewien sobotni poranek pozostaje sama, bez swoich przyjaciół, a w jej życie wkracza wróg wszystkich dzieci, czyli nuda. 

Pamiętam i ja, ja kto byłam mała i cały tydzień czekałam na wolny weekend. Nie trzeba było się z rana zrywać do przedszkola/szkoły. Najgorsze było jednak to, kiedy i moje koleżanki wyjechały sobie gdzieś na weekend, a ja zostawałam sama. Wówczas pomysłów do zabaw nagle brakowało, przez co chodziłam "naburmuszona"... 


Wracając do książki...

Podczas, gdy mamie wyczerpały się już wszystkie pomysły, do akcji wkracza tata. Próbuje pocieszyć swojego "aniołka". Dla niego córka była rzecz jasna "(...) całym światem i zawsze robił wszystko, aby ją rozweselić". 

" - Mam propozycję: wyprowadzę rowery i pojedziemy do lasu. Podobno zawilce kwitną jak szalone - zachęcał ojciec, mając w pamięci wyprawy rowerowe poprzedniej wiosny i zachwyt córki nad leśnymi kwiatkami. 

Jednak tego dnia Tosia na wszystko miała swoją odpowiedź:
" - Nie chce mi się, nogi mnie bolą. Zmęczę się i spocę."

Państwo Gładeccy z góry byli świadomi tego, że czeka ich ciężki dzień, ponieważ już wcześniej wiedzieli, że dzieci z sąsiedztwa będą wyjeżdżać. A to właśnie z nimi Tosia spędzała najwięcej czasu. Ich grupa liczyła wówczas 5 osób. Bawił się z nawet Adaś, któremu nie zawsze podobały się pomysły dziewczynek. 

" - Nie ma rady - musisz iść w świat - powiedziała w końcu zirytowana mama. Może spotkasz kogoś, kto wymyśli dla ciebie coś atrakcyjnego.

- Dobrze, pójdę - stwierdziła Tosia nieoczekiwanie, po czym ubrała się i wyszła z domu". 

Od tego momentu zaczyna się dla niej nowa przygoda... 
Pewnej soboty Tosia nie może spotkać się z przyjaciółmi, ponieważ wyjechali oni gdzieś z rodzicami. Nie wiedząc co ze sobą zrobić, wybiera się do pobliskiego lasu na spacer. 
Na swojej drodze napotyka pewnego jedenastoletniego chłopca, Tomka, który początkowo w ogóle nie chciał z nią nawiązać kontaktu. Płakał…Wrażliwość Tosi nie pozwoliła przejść obok niego obojętnie. Przykucnęła obok  i zobaczyła u niego na kolanach malutkie, jeszcze ślepe kocięta.

Jak się później okazuje chłopiec uratował te kotki przed dziadkiem, który chciał się ich pozbyć. Dziewczynka wpadła na pomysł, aby kotki zanieść do swoich rodziców. Oni kochają zwierzęta i z pewnością znajdą jakieś rozwiązanie. Idąc zatem w kierunku domu dowiedziała się, że Tomka wychowują dziadkowie, ponieważ rodzice wyjechali „za chlebem” do Kanady. Cierpiał na samotność. Nawet mama dziewczynki zauważyła to w jego oczach. Oczywiście Państwo Gładeccy mieli bardzo dobre serca i pozwolili, aby kotki zostały u nich. Zaś Tosia postanowiła przedstawić Tomka swoim przyjaciołom. Dzięki temu Tomek trafia do ich grona i wspólnie, w każdą sobotę, organizują sobie czas na beztroskie zabawy. 

Początek sezonu ogrodowego postanawiają uczcić organizując ognisko. Piekli kiełbaski, a Pan Mateusz, tata Tosi zorganizował konkurs. Następnie mieli okazję obchodzić święto kwitnących jabłoni. Na jego cześć chcieli nawet wymyślić piosenkę… Dodatkowo wpadli też na konkurs plastyczny, którego zadaniem było wykonanie obrazu wybranego drzewa.
W kolejną już sobotę wybrali się z kotami do lasu… Tam dotarli do Pana Bożka, tajemniczego sąsiada, o którym krążyły różne dziwne historie, niekoniecznie te dobre.

W rzeczywistości okazuje się jednak, że jest zupełnie inaczej, a to, co mówią o nim ludzie ze wsi jest stekiem bzdur. Tak właśnie dzieci spotykały się ze sobą w każdą sobotę do końca wakacji. 


Czytało się lekko i szybko. 
Książka dedykowana jest dzieciom w wieku 7 lat. Litery też są duże, więc jeśli Wasza pociecha potrafi już czytać, to wchłonie tą pozycję z przyjemnością. Jednak finał tej historii jest jeszcze bardziej zaskakujący. Spowodował u nas ogromne wzruszenie. Niestety nie zdradzę Wam, o co dokładnie chodzi. Muszę pozostawić tą nutkę niepewności, ponieważ dzięki temu być może zachęcę Was do tej wspaniałej książki. Gwarantuję Wam nie tylko świetną przygodę, ale i wzruszający happy-end całej tej opowieści, który oczywiście ma związek m.in. z przyjacielem głównej bohaterki, Tosi, czyli Tomkiem. Ponadto książka uczy wrażliwości. W każdej, przedstawionej historii jest ucząca przesłanka. 

"- Nudzę się - stwierdziła zbolałym głosem Tosia.
- No tak! Nie będzie łatwo - pomyślała jej mama."



Podobnie myślę i ja, kiedy słyszę ten jakże słynny, wręcz nadprogramowo powtarzany przez moje dzieci zwrot pt. "NUDZĘ SIĘ". 

"- Co myślisz o pójściu na spacer?
- Nie chce mi się - odparła Tosia. Spacery są nudne!

- Nie mam innego pomysłu. Zobacz jakie piękne słońce -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
427
327

Na półkach:

Gdy ma się kilka lat, tak osiem z ogonkiem to najgorsze co może cię spotkać to samotnie spędzona sobota. Ta wszechobecna nuda, która paraliżuje wszystko dookoła i zmienia każdy ciekawy pomysł w ciąg westchnień. Chyba każdy z nas w dzieciństwie doświadczył choć jednego wolnego dnia bez paczki przyjaciół. Teraz pewnie sobie myślicie, jak wy rozwiązaliście problem samotnej soboty.

Tośka czuła tę samą nudę, co każdy z nas. Jej przyjaciele mieszkający niedaleko niej po prostu wybrali się gdzieś z rodzicami, zaś Tosia musiała zmagać się z przemożną chęcią marudzenia. Dziewczynce nie odpowiadał żaden pomysł przedstawiony przez mamę i tatę. Spacer, jedzenie, a nawet zabawy, które lubiła, nie dawały radości w pojedynkę. Wtem rodzice zaproponowali jej, by wyszła z domu, w poszukiwaniu przygód, tym samym trafiając na chłopca siedzącego na skraju lasku. Jego smutne oczy przykuły uwagę rezolutnej Tosi, która postanowiła dowiedzieć się skąd takie uczucia u nowo poznanego kolegi. Ku jej zdumieniu ów młodzieniec nie był sam, w rękach trzymał bowiem trzy malutkie, kilkudniowe kocięta, którym uratował życie. Kim jest Tomek i jakie przygody za sobą niesie? Jak zmieni się życie Tosi, gdy ta odkryje nową przyjaźń, tajemnice lasu i starej posiadłości nieopodal? Jedno jest pewne. Na każdą sobotę będzie czekać z utęsknieniem.

--------------------
http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2019/06/07/soboty-sa-dla-nas-anna-matysek/
--------------------

Gdy ma się kilka lat, tak osiem z ogonkiem to najgorsze co może cię spotkać to samotnie spędzona sobota. Ta wszechobecna nuda, która paraliżuje wszystko dookoła i zmienia każdy ciekawy pomysł w ciąg westchnień. Chyba każdy z nas w dzieciństwie doświadczył choć jednego wolnego dnia bez paczki przyjaciół. Teraz pewnie sobie myślicie, jak wy rozwiązaliście problem samotnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
227
220

Na półkach: , ,

Książka opowiada o rezolutnej Tosi i paczce jej znajomych. Pewnego dnia Tosia sama wyrusza na spacer do lasu i tam spotyka Tomka, który uratował małe kocięta. Kotki są coraz bardziej głodne, dlatego wyruszają do domu dziewczynki i od tej pory Tomek staje się częścią paczki przyjaciół, która spotyka się w każdą sobotę.
Od tej pory przeżyją mnóstwo przygód, a nawet okaże się, że „Nie taki diabeł straszny, jak go malują” – w odniesieniu do pewnego mieszkańca lasu.
Soboty są dla nas to książka rekomendowana w kategorii wiekowej +7 i myślę, że to wiek odpowiedni. Słownictwo jest dosyć proste, a dialogi nierozbudowane. Podoba mi się, że jeśli pojawia się jakieś nowe słowo, to od razu jest ono wyjaśnione jak np. ‘fraszka’

„Okazało się, że wszystkie dzieci chciały słuchać opowieści o fraszkach, więc wytłumaczyła im, ze ta nazwa krótkiego wierszyka pochodzi z języka włoskiego, w którym oznacza drobiazg, błahostkę lub gałązkę.”

Pomiędzy wersami dorośli znajda przesłanie, jak ważna jest przyjaźń i dbanie o siebie nawzajem oraz jak dzieci potrafią przezywać rozstanie z rodzicami.
Natomiast dzieci będą się świetnie bawić z paczką znajomych i powiększą swoje słownictwo. Na uwagę zasługuj także piękne i kolorowe ilustracje autorstwa Joanny Pasek.
Jedyne do czego mogłabym się doczepić to pomysł na zabawę Tosi w nagrywanie wiadomości telefonem. Czy wspomnienie, że cała paczka dzieciaków miała przy sobie telefony na spacerze, przedział wiekowy to 6-8 lat. Chociaż żyjemy w czasach digital, to uważam, że telefon nie jest potrzebny dzieciom, które nie potrafią dobrze pisać.
Oceniam 9/10! 😊

Książka opowiada o rezolutnej Tosi i paczce jej znajomych. Pewnego dnia Tosia sama wyrusza na spacer do lasu i tam spotyka Tomka, który uratował małe kocięta. Kotki są coraz bardziej głodne, dlatego wyruszają do domu dziewczynki i od tej pory Tomek staje się częścią paczki przyjaciół, która spotyka się w każdą sobotę.
Od tej pory przeżyją mnóstwo przygód, a nawet okaże się,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
28

Na półkach: ,

Soboty to zawsze najgłośniejsze dni w tygodniu na naszej ulicy. Wolne od szkoły, dzieci organizują sobie wspólne zabawy.....
Teraz gdy jest ciepło, to faktycznie dzieje się dużo, ciągle tylko dzwonek oddaje przy drzwiach i zapytania, czy idziesz na boisko, plac zabaw, czy na rowery...
Gdy cała trójka wyrusza w świat po przygodę, choć to tylko tuż koło domu, rodzice wreszcie mogą odetchnąć i....
Soboty z reguły wyglądają właśnie tak, ale zdarzają się również soboty ponure i nie chodzi mi tylko o pogodę, bo i z deszczem nie ma problemu. Zaraz w ruch idą.... Ale są soboty ponure, ze względu na brak towarzystwa do zabawy. Zdarza się, że dzieci z sąsiedztwa gdzieś wyjadą i wtedy jest NUDA i nie będę ukrywać, że nas rodziców przeraża to hasło wypowiedziane z ust naszego dziecka. Wszystko co wymyślimy okażę się NUDĄ!
Z taką sytuacją pewnej soboty spotkali się rodzice Tosi, bohaterki naszej powyższej książki. Nasza Tosia za radą mamy wyruszyła po przygodę i wtedy... I wtedy każda sobota była wyczekującym dniem dla wszystkich dzieci.

pełna wersja na blogu https://swiatwedlugmoichdzieci.blogspot.com/2019/06/soboty-sa-dla-nas.html#more

Soboty to zawsze najgłośniejsze dni w tygodniu na naszej ulicy. Wolne od szkoły, dzieci organizują sobie wspólne zabawy.....
Teraz gdy jest ciepło, to faktycznie dzieje się dużo, ciągle tylko dzwonek oddaje przy drzwiach i zapytania, czy idziesz na boisko, plac zabaw, czy na rowery...
Gdy cała trójka wyrusza w świat po przygodę, choć to tylko tuż koło domu, rodzice wreszcie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
288
86

Na półkach: , ,

"Soboty są dla nas" to opowieść o przygodach sześciorga dzieci: Tosi, Tomka, Adasia, Weroniki, Natalki i Wiktorii. Dzieci są w podobnym wieku i mieszkają na jednym osiedlu - z tego powodu lubią się razem bawić i ustaliły swój mały rytuał: spotkania, które odbywają się w każdą sobotę. Te dni zdecydowanie należą do nich i ich przygód :)

Opowieść Pani Anny Matysek zaczyna się pewnej nudnej soboty, podczas której główna bohaterka (Tosia) strasznie się nudzi i nie potrafi znaleźć sobie zajęcia. Jest to jedna z nielicznych sobót, kiedy dziewczyna się nudzi. Zazwyczaj początek weekendu spędza ona z innymi dziećmi z osiedla - niestety tym razem jej przyjaciele wyjechali i sama musi zorganizować sobie czas. Z takim problemem zgłasza się do swoich rodziców. Jednak wszystko co oni jej proponują wydaje jej się bezsensu. W końcu postanawia udać się na spacer do lasu... Jej wycieczka (a także cały dzień) ma zakończenie, którego nikt by się nie spodziewał. Tosia z lasu nie wraca sama, a z nowym przyjacielem (Tomkiem) oraz ... 3 małymi kotkami. Od tej chwili Tomek staje się nieodłączną częścią sobotnich spotkań, a koty - nowymi domownikami. Jak się okazuje ten dzień był tylko początkiem przygód Tosi i jej przyjaciół, a w "Sobotach są dla nas" będziemy mogli przeczytać o pozostałych.

"Soboty są dla nas" to cudowna i wciągająca książka. Historia przeznaczona jest dla dzieci, które mają minimum 7 lat i myślę, że faktycznie jest to odpowiedni wiek, na tę historię. Dlaczego? Dziecko wtedy będzie mogło delektować się książką oraz samym czytaniem, dzięki dużej czcionce oraz szacie graficznej. Dodatkowo poruszane tematy czy opisywane historie nie będą dla pociechy "urwane z kosmosu" - będzie duża szansa, że zostaną one zrozumiałe :) Gdyby tych plusów było za mało to mogę dodać kolejny: nie za długie i nie za krótkie rozdziały. W sam raz na jeden wieczór (dla małego dziecka). Opisywane historie również nie są niepotrzebnie przedłużane, więc opowieść nie będzie się nudzić dzieciom. To jest też plus dla dzieci, które same chciałyby zacząć czytać książki - krótkie rozdziały wspierają samodzielne (acz regularne) czytanie :)

Pełna recenzja na: https://www.mammapchela.pl/2019/06/soboty-sa-dla-nas-anna-matysek.html

"Soboty są dla nas" to opowieść o przygodach sześciorga dzieci: Tosi, Tomka, Adasia, Weroniki, Natalki i Wiktorii. Dzieci są w podobnym wieku i mieszkają na jednym osiedlu - z tego powodu lubią się razem bawić i ustaliły swój mały rytuał: spotkania, które odbywają się w każdą sobotę. Te dni zdecydowanie należą do nich i ich przygód :)

Opowieść Pani Anny Matysek zaczyna się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
122

Na półkach:

Książka spodoba się zarówno rodzicom jak i ich pociechom. Jest świetną propozycją do samodzielnego przeczytania przez dziecko. Dedykowana od siódmego roku życia, z czym w pełni się zgadzam. Wydawca trafił w punkt – potwierdzam to jako mama niespełna ośmiolatka. W zbliżonym wieku jest również główna bohaterka o imieniu Tosia. Idealne dopasowanie lektury pod tym względem to tylko jeden z licznych atutów tej opowieści. Aby je dostrzec wystarczy tylko wsłuchać się w płynące z tych kartek słowa i przenieść się w krainę dziecięcej codzienności. Wie o tym autorka – Anna Matysek, wydawnictwo Skrzat a teraz także i my. Czas na Was drodzy rodzice i kochane dzieci. Na odnalezienie w tej historii tego, co najlepsze i bezcenne w każdej małej główce – nieorganicznych podkładów wyobraźni, a także wyrozumiałości i dobroci płynącej prosto z serca. Oczywiście pojawiają się tu pewne konflikty i trochę smutku, bo życie nie jest idealne, ale każde nieporozumienie można zażegnać a każdą przykrość zamienić w uśmiech z pomocą bliskich nam osób.

https://bajkowir.blogspot.com/2019/05/anna-matysek-soboty-sa-dla-nas.html

Książka spodoba się zarówno rodzicom jak i ich pociechom. Jest świetną propozycją do samodzielnego przeczytania przez dziecko. Dedykowana od siódmego roku życia, z czym w pełni się zgadzam. Wydawca trafił w punkt – potwierdzam to jako mama niespełna ośmiolatka. W zbliżonym wieku jest również główna bohaterka o imieniu Tosia. Idealne dopasowanie lektury pod tym względem to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10
  • Posiadam
    3
  • Chcę przeczytać
    3
  • Przeczytane w 2019 r.
    1
  • ▪ Literatura dziecięca, młodzieżowa
    1
  • Wyzwanie czytelnicze LC 2019
    1
  • Maj 2019
    1
  • Przeczytane 2019
    1
  • Z biblioteki
    1
  • Dla dzieci i młodzieży
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Soboty są dla nas


Podobne książki

Przeczytaj także