Dąbrowszczacy
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Historia bez IPN
- Wydawnictwo:
- Fundacja Oratio Recta
- Data wydania:
- 2018-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-01-01
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364407598
- Tagi:
- Dąbrowszczacy wojna domowa w Hiszpanii dwudziestolecie międzywojenne XX wiek Ciszewski Hiszpania Madryt IPN Stalin Przegląd tygodnik antyfaszyzm
Dąbrowszczacy - Na świecie szanowani, w Polsce poniżani
Dąbrowszczacy to książka o Polakach i Polkach, którzy ruszyli na pomoc republikańskiej Hiszpanii. Wraz z antyfaszystami z wielu innych krajów bezinteresownie stanęli w walce z wojskowym zamachem stanu popieranym przez Hitlera i Mussoliniego. Na tle najważniejszych epizodów wojny domowej w Hiszpanii autor pokazuje działania polskich jednostek, kreśli sylwetki dowódców oraz szeregowych żołnierzy, pokazuje momenty triumfu i gorzkie chwile porażek.
Integralną częścią książki są sylwetki niektórych postaci, portrety ludzi ideowych oraz odważnych, a przy tym niepozbawionych wad. Ich losy były niezwykle powikłane i dramatyczne. Część z nich nie była wcześniej opisywana w żadnych opracowaniach.
Autor, demaskując uproszczenia i fałszerstwa kierowanej przeciwko dąbrowszczakom prawicowej propagandy, pokazuje motywacje, a także tragiczne nieraz drogi życiowe ochotników i ochotniczek walczących w Brygadach Międzynarodowych.
Piotr Ciszewski – ur. 1979, absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, działacz społeczny, współtwórca Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów oraz koordynator kampanii Historia Czerwona, zajmującej się historią polskiego ruchu robotniczego. Publikował artykuły dotyczące historii m.in. w dzienniku „Trybuna”, tygodniku „Przegląd”, miesięcznikach „Robotnik”, „Robotnik Śląski” i „Dziś”, kwartalniku „Pokolenia”, na portalach lewica.pl i historykon.pl. Współautor książki „Wszystkich nas nie spalicie” o kulisach reprywatyzacji w Warszawie i innych miastach. Entuzjasta historii najnowszej, a zwłaszcza historii idei. Jego hobby to rekonstrukcje historyczne i gry strategiczne.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 27
- 25
- 8
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
17 lipca Radio Ceuta nadało komunikat: „Nad całą Hiszpanią niebo jest bezchmurne”. Mało kto zwrócił na niego uwagę, ot, kolejna prognoza pogody, choć bardzo ogólnikowa i nieniosąca za sobą żadnych konkretnych informacji. Komunikat nie wzbudził też zainteresowania republikańskich urzędników przysłanych z Madrytu, aby kontrolować sytuację w Maroku. Przez wiele miesięcy docierały ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Książka zamiast od przedstawienia faktów i tła wydarzeń czy choćby opinii autora zaczyna się od wściekłego ataku na IPN i szeroko rozumianą "prawicę" - to ogromny minus i właściwie na tym można zakończyć lekturę.
Nie przeczę, że wielu Polaków i ochotników innych narodowości pojechało do Hiszpanii z dobrymi intencjami. Jednak przypisywanie im chęci walki z faszyzmem jest naciągane i to raczej ocenianie historii przez pryzmat współczesnego widzenia świata. Faszyzm w latach trzydziestych nie budził tak jednoznacznie negatywnych skojarzeń jak dzisiaj, wręcz wiele ruchów politycznych i społecznych w Europie się na faszyzmie wzorowało, również ruchy lewicowe. Jeśli ktoś jechał do Hiszpanii, to jechał raczej walczyć o realizację swoich ideałów socjalistycznych, anarchistycznych czy innych, a nie walczyć z faszyzmem.
Trzeba też stwierdzić, że reżim stalinowski zdobył kontrolę nad "republikańskim" rządem Hiszpanii, a reżim hitlerowski nie zdobył kontroli nad rządem "nacjonalistycznym". Hiszpania frankistowska nie dołączyła później do wojny po stronie niemieckiej. Więc z jakimikolwiek dobrymi chęciami ochotnicy do Hiszpanii jechali, to faktycznie stali się narzędziem w rękach Stalina - jednego z najgorszych tyranów w dziejach świata. Należałoby jednoznacznie oddzielić ochotników od przysłanych z Moskwy funkcjonariuszy takich jak Świerczewski.
Książka ta też mogłaby być lepiej opracowana pod względem źródłowym, szerzej opisywać działania brygad międzynarodowych. O istnieniu owych brygad każdy słyszał, ale porządnych opisów ich działań i hiszpańskiej wojny domowej w ogóle na polskim rynku jest mało.
Książka zamiast od przedstawienia faktów i tła wydarzeń czy choćby opinii autora zaczyna się od wściekłego ataku na IPN i szeroko rozumianą "prawicę" - to ogromny minus i właściwie na tym można zakończyć lekturę.
więcej Pokaż mimo toNie przeczę, że wielu Polaków i ochotników innych narodowości pojechało do Hiszpanii z dobrymi intencjami. Jednak przypisywanie im chęci walki z faszyzmem jest...
propaganda.
Zero własnej kwerendy archiwalnej, nie dodano nic, czego byśmy dotąd nie wiedzieli.
Praca autora to umieszczenie znanych faktów w potoku własnego wzmożenia (walka z faszyzmem, ochotnicy wolności, bojownicy o demokrację). Oczywiście całkowicie bzdurnego (stalinowskie formacje jako "bojownicy o demokrację").
Na uwagę zasługuje natomiast bezczelność i arogancja autora. Ma przed sobą wielką przyszłość, jak sądzę.
propaganda.
więcej Pokaż mimo toZero własnej kwerendy archiwalnej, nie dodano nic, czego byśmy dotąd nie wiedzieli.
Praca autora to umieszczenie znanych faktów w potoku własnego wzmożenia (walka z faszyzmem, ochotnicy wolności, bojownicy o demokrację). Oczywiście całkowicie bzdurnego (stalinowskie formacje jako "bojownicy o demokrację").
Na uwagę zasługuje natomiast bezczelność i arogancja...
Dobrze napisana i potrzebna książka. Niech prawactwo zgrzyta zębami.
Dobrze napisana i potrzebna książka. Niech prawactwo zgrzyta zębami.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTreściwie i zwięźle. Polecam, bo to historia mało znana, bardzo ważna dla nas.
Treściwie i zwięźle. Polecam, bo to historia mało znana, bardzo ważna dla nas.
Pokaż mimo topropagandowy bełkot utrzymany - co za wytrwałość! 70 lat potem! - w stalinowskiej konwencji "walki z faszyzmem".
Całkowity brak jakichkolwiek wiarygodnych danych statystycznych: ilu ich było? ilu przyjechało z Polski? ilu poległo? ilu było Polaków? ilu było Żydów? Jaki był rozkład strat wg konkretnych bitew? jakie były stany osobowe? ilu wróciło do Polski? Ilu było w ZBOWiD?
Jedyne dane które podaje autor są spisane od Różyckiego, zero własnej kwerendy w archiwach. Za to od pierwszej do ostatniej strony pełno moralnego wzmożenia odnosnie walki z faszyzmem i o demokrację.
Nie ma nawet próby rozważań ideowych, typu jak to jest że ci antyfaszyści najpierw wyjechali z coraz bardziej zagrożonej przez Hitlera Polski, a potem (1939-1940, siedząc we Francji) aktywnie uczestniczyli w propagandzie przeciw burżuazyjnej wojnie, od której proletariusze powinni trzymać się z daleka. Podobnie nie ma próby refleksji jak to jest, że ci obrońcy demokracji i wolności realizowali interesy najbardziej zbrodniczego i antydemokratycznego reżimu w historii ludzkości, któremu przewodził niejaki Ziutek Słoneczko.
Polecam: tylko tym, którzy badają prądy intelektualne XXI wieku, ze szczególnym uwzględnieniem tego, jak uniwersalny wokizm adaptowany jest na gruncie rodzimym.
propagandowy bełkot utrzymany - co za wytrwałość! 70 lat potem! - w stalinowskiej konwencji "walki z faszyzmem".
więcej Pokaż mimo toCałkowity brak jakichkolwiek wiarygodnych danych statystycznych: ilu ich było? ilu przyjechało z Polski? ilu poległo? ilu było Polaków? ilu było Żydów? Jaki był rozkład strat wg konkretnych bitew? jakie były stany osobowe? ilu wróciło do Polski? Ilu było w...
To pierwsza książka, jaką przeczytałem, o Wojnie Domowej w Hiszpanii i o Brygadach Międzynarodowych. Cóż, mam wrażenie, że historię II Wojny Światowej trzeba zaczynać właśnie od konfliktu na Półwyspie Iberyjskim.
Gdyby Polska i Polacy rzetelnie śledzili wydarzenia w Hiszpanii, wiedzieliby, że na pomoc Francji i Wielkiej Brytanii nie mają co liczyć.
Przykro się czyta o tym jak kolejne rządy i elity wolą poświęcić życia ludzi, a nie swoje zyski.
Wielkie mocarstwa na różne sposoby po prostu oddały Hiszpanię generałowi Franco. Anglia i Francja nie pomagały i oficjalnie zniechęcały do pomagania, którejkolwiek ze stron. Italia i Niemcy wspierały Franco sprzętowo i kadrowo. ZSRR wspierała sprzętowo i kadrowo, ale też wtrącała się w kadry republikańskie i wymuszała odsuwanie od walk m.in doświadczonych żołnierzy i dowódców – co też miało negatywny wpływ na skuteczność republikańskiej armii.
Książka Piotra Ciszewskiego zdecydowanie zachęciła mnie do poszerzania mojej wiedzy o Wojnie Domowej w Hiszpanii, o Republice lat 30stych oraz Brygadach Międzynarodowych.
To pierwsza książka, jaką przeczytałem, o Wojnie Domowej w Hiszpanii i o Brygadach Międzynarodowych. Cóż, mam wrażenie, że historię II Wojny Światowej trzeba zaczynać właśnie od konfliktu na Półwyspie Iberyjskim.
więcej Pokaż mimo toGdyby Polska i Polacy rzetelnie śledzili wydarzenia w Hiszpanii, wiedzieliby, że na pomoc Francji i Wielkiej Brytanii nie mają co liczyć.
Przykro się czyta o tym...
Pierwsza myśl po przeczytaniu -czy można by w treści opisujące ideowość i wiarę bohaterów w miejsce "Dąbrowszczaków" wpisać np. "ochotnicy SS Viking" albo jakiś inny "SS Galizien"? Podobno wszyscy chcieli dobrze ale jakoś im nie wyszło.
Ta książka nie spełnia podstawowych wymogów książki historycznej (bibliografia, przypisy, weryfikacja źródeł itd.),to dość prostacka próba wybielania komunistycznych zbrodniarzy.
Pierwsza myśl po przeczytaniu -czy można by w treści opisujące ideowość i wiarę bohaterów w miejsce "Dąbrowszczaków" wpisać np. "ochotnicy SS Viking" albo jakiś inny "SS Galizien"? Podobno wszyscy chcieli dobrze ale jakoś im nie wyszło.
więcej Pokaż mimo toTa książka nie spełnia podstawowych wymogów książki historycznej (bibliografia, przypisy, weryfikacja źródeł itd.),to dość prostacka...
10
10
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW przerwie od świątecznej krzątaniny, postanowiłam zrecenzować pracę Piotra Ciszewskiego pt. ''Dąbrowszczacy. Na świecie szanowani, w Polsce poniżani'' Od razu zwrócę Wam uwagę na fakt, iż publicysta nagimnastykował się, aby obalić zarzut o komunistycznym rodowodzie tej formacji, którą nadzorowała NKWD.
Kilka lat temu, wraz z nadchodzącą dekomunizacją ulic, Instytut Pamięci Narodowej uznał Dąbrowszczaków za organizację walczącą o budowę stalinowskiego państwa i służącą zbrodniczej ideologii. Dziennikarz próbuje dowieść, że było inaczej. Już na początku swoich dywagacji utyskuje na wymienioną wyżej instytucję i historyków będących krytycznie ustosunkowanych wobec Dąbrowszczaków. Dr Piotr Gontarczyk stwierdził, że należeli do żołnierzy Stalina, będąc jeźdźcami apokalipsy. Piotr Zychowicz: nie byli żadnymi żołnierzami wolności. Byli żołnierzami zniewolenia.
Kim w istocie byli ochotnicy wojny domowej w Hiszpanii rozgrywającej się w latach 1936-1939, że wzbudzają tyle emocji? Na temat ich działalność informacje są rozbieżne. Dla jednych wciąż pozostają realizatorami polityki stalinowskiej na Półwyspie Iberyjskim. Inni zaś, jak autor omawianej książki, są przekonani, że padli ofiarami rzekomo zakłamanej polityki historycznej. Dla IPN- u jest jasne, że termin 'dąbrowszczacy' dotyczy wyłącznie komunistów i innych ochotników (przeważnie narodowości polskiej) XIII Brygady Międzynarodowej im. Jarosława Dąbrowskiego.
Warto pamiętać, że propaganda komunistyczna zrobiła swoje. 5 tys. ochotników kuszono karierą w ''nowe" Polsce. Obiecywano wikt i opierunek. Sam sowiecki oficer mający polskie korzenie, Karol Świerczewski, w liście do Dąbrowszczaków pisze: ''Rok temu do ziemi hiszpańskiej [...] przybyły pierwsze grupy górników, robotników i chłopów polskich, by tutaj ramię w ramię z bohaterskim ludem hiszpańskim podjąć walkę orężną o faszyzm Hitlera i Mussoliniego, by życie składać ofiarnie za wolność, za chleb, za przyszłość Polski pracującej''. Lecz to nie wszystko, gen. Walter zapowiada, iż walczący w Hiszpanii będą dowodzić armią polskich komunistów. Przekonuje: ''Nasza brygada jest pierwszą, a więc kadrową jednostką przyszłej armii zbrojnej Polski Ludowej''.
Z kolei pod koniec 1936 roku ulegano już ekscytacji: Chłopcy! Następnego Sylwestra spędzimy w Polsce pod rządami Frontu Ludowego!
Dąbrowszczacy stanowili galerię różnych osobowości. Znaczna część członków ślepo wierzyła w system komunistyczny i jego przywódców. Niektórzy byli oddani sprawie aż do przysłowiowego bólu. Nie brakowało też i takich, co nie mogli odnaleźć swojego miejsca, i udział w tym przedsięwzięciu stanowił dla nich jakąś alternatywę.
Nakreślę jeszcze sylwetkę Jarosława Dąbrowskiego, polskiego dowódcy i członka Rządu Narodowego w czasie Powstania Styczniowego. W 1871 roku, po sromotnej klęsce w wojnie z Prusami, stanął na czele wojsk Komuny Paryskiej. Śmierć poniósł na barykadzie Paryża.
Karol Świerczewski wielkim zbrodniarzem był.
Rozważania składają się siedmiu rozdziałów i kilku podpunktów. Lewicowe poglądy Piotra Ciszewskiego ujrzały światło dzienne. Jak można gloryfikować generała Świerczewskiego? Podsumowaniem są biogramy Dąbrowszczaków, przypominają one jednak hagiografię niż rzetelną ocenę ich działalności. I jak zwykle bywa w przypadku opracowań tego wydawnictwa, nie zamieszczono bibliografii. Owszem, omówiono kluczowe syntezy poświęcone wojnie domowej w Hiszpanii, ale to wciąż za mało. Przypisy są skąpe, a treść nieuporządkowana. Szata graficzna nie zachwyca.
Zapraszam:https://ladymakbet33.blogspot.com/2020/12/dabrowszczacy-zonierze-wolnosci-czy.html
W przerwie od świątecznej krzątaniny, postanowiłam zrecenzować pracę Piotra Ciszewskiego pt. ''Dąbrowszczacy. Na świecie szanowani, w Polsce poniżani'' Od razu zwrócę Wam uwagę na fakt, iż publicysta nagimnastykował się, aby obalić zarzut o komunistycznym rodowodzie tej formacji, którą nadzorowała NKWD.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKilka lat temu, wraz z nadchodzącą dekomunizacją ulic, Instytut...
Brygady międzynarodowe to bardzo ciekawy epizod historii XX wieku. Polacy biorący w nich udział - dąbrowszczacy, również stanowią interesujący przypadek.
Autor starał się przedstawić ich losy w czasie wojny domowej w Hiszpanii i w latach IIWŚ.
Niestety, książka jest bardzo chaotyczna, brak jakiegokolwiek sensownego OdB jednostek Dąbrowszczaków, brak szerszego tła dla ich działań. Kolejne bitwy czy kampanie opisywane są niemal tak samo, co utrudnia odróżnienie kolejnych losów jednostki.
Autor bardzo skupia się na życiorysach poszczególnych żołnierzy, podkreślając ich bohaterstwo i zaangażowanie. Niestety w biogramach i podsumowaniach wychodzą na wierzch poglądy polityczne autora, który dokonuje czasami niesamowitych akrobacji słowno-logicznych, żeby tylko nie potwierdzić np. udziału dąbrowszczaków w aparacie bezpieczeństwa i represji prl.
Pozycja przeciętna. Niestety jeszcze długo będę chyba czekał na naprawdę kompleksowe dzieło o Hiszpańskiej wojnie domowej.
Brygady międzynarodowe to bardzo ciekawy epizod historii XX wieku. Polacy biorący w nich udział - dąbrowszczacy, również stanowią interesujący przypadek.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutor starał się przedstawić ich losy w czasie wojny domowej w Hiszpanii i w latach IIWŚ.
Niestety, książka jest bardzo chaotyczna, brak jakiegokolwiek sensownego OdB jednostek Dąbrowszczaków, brak szerszego tła dla ich...