8/2024, DKK (II 2024)

8/2024, DKK (II 2024)

Rozmówcy, bohaterowie książki wprowadzają ogolny spokoj, wyciszenie. ku mojemu zaskoczeniu nie pouczają, nie mają “złotych rad”. Są to aktywni nawet w starości ludzie, gdzie każdy wyciąga inne przemyślenia ze swojego życia, mają różne wartości. Mi mocno zapadło w pamięci, żeby nie chowac sie do grobu za wczasu, nie myslec ze sie idzie do grobu, kiedy ma sie 60 lat, bo jeszcze tyle przed nami! Starość może być trudnym okresem ze względu na choroby, ale jakże pięknym, gdy się jest aktywnym!

Rozmówcy, bohaterowie książki wprowadzają ogolny spokoj, wyciszenie. ku mojemu zaskoczeniu nie pouczają, nie mają “złotych rad”. Są to aktywni nawet w starości ludzie, gdzie każdy wyciąga inne przemyślenia ze swojego życia, mają różne wartości. Mi mocno zapadło w pamięci, żeby nie chowac sie do grobu za wczasu, nie myslec ze sie idzie do grobu, kiedy ma sie 60 lat, bo...

To jest książka, do której wrócę, więc zostanie na pewno na półce. Niesamowicie mądra życiowo - raz, że rozmówcy dobrani nie tylko z racji wieku, ale też doświadczenia i umiejętności przekazania tego doświadczenia, dwa to sposób poddawania pytań i umiejętność słuchania i na bieżąco zadawania kolejnych wraz z przepływem rozmowy - rewelacja! Prawie z każdej rozmowy coś można zachować, a podejrzewam, że to ten typ książki, w których przy kolejnym czytaniu coś innego również pozostanie. Więc zostaje.

To jest książka, do której wrócę, więc zostanie na pewno na półce. Niesamowicie mądra życiowo - raz, że rozmówcy dobrani nie tylko z racji wieku, ale też doświadczenia i umiejętności przekazania tego doświadczenia, dwa to sposób poddawania pytań i umiejętność słuchania i na bieżąco zadawania kolejnych wraz z przepływem rozmowy - rewelacja! Prawie z każdej rozmowy coś można...

lubię wywiady pani Justyny, mądrości życiowe jej wszystkich zaawansowanych wiekiem rozmówców, ale z czasem męczy ta, nazwę, jednowymiarowość tej grupy intelokutorów, elity, profesorowie, artyści, muzycy, i te spostrzeżenia, "ile w panu/pani wigoru i siły życiowej", jeżeli przez całe życie się tylko "tworzy", pisze się w domu książki, jeździ po świecie z wykładami, pracuje na ciepłej posadce na uczelni, nie dotykając tzw codziennego znoju pracy fizycznej 7-15, to wigoru na stare lata dużo zostaje

lubię wywiady pani Justyny, mądrości życiowe jej wszystkich zaawansowanych wiekiem rozmówców, ale z czasem męczy ta, nazwę, jednowymiarowość tej grupy intelokutorów, elity, profesorowie, artyści, muzycy, i te spostrzeżenia, "ile w panu/pani wigoru i siły życiowej", jeżeli przez całe życie się tylko "tworzy", pisze się w domu książki, jeździ po świecie z wykładami, pracuje...

To, co jako pierwsze przykuło mój wzrok to fakt, iż książka autorstwa Justyny Dąbrowskiej jest bardzo ładnie, estetycznie wydana. Twarda, prosta oprawa stanowi subtelną zapowiedź bogactwa, które kryje się wewnątrz.

"𝐌𝐢ł𝐨ść 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐰𝐚𝐫𝐭𝐚 𝐬𝐭𝐚𝐫𝐚𝐧𝐢𝐚" to pięknie napisany podręcznik życia.
Znajdziesz tu odpowiedzi na pytania, które z pewnością Cię nurtują. Jak żyć? Po co istniejemy? Dokąd zmierzamy? Skąd czerpać radość i pogodę ducha? Co tak naprawdę jest w życiu warte starania?

Autorka przeprowadziła niezwykle inspirujące rozmowy z pięknymi, dojrzałymi, pełnymi pasji ludźmi. Nie bez kozery nazwała ich mistrzami; mistrzami polskiej kultury i nauki.

Odpowiedzi na nurtujące pytania udzielają bogaci w doświadczenia ludzie, którzy przeżyli już swoje. Książka jest zatem prawdziwą skarbnicą cennych porad i cytatów.

Autorka w rozmowach ze swoimi Mistrzami poruszyła wiele ważnych, trudnych tematów. Dotknęła najczulszych strun serca zarówno swoich rozmówców, jak i czytelników.

Umiejętność słuchania jest tu kluczowa i niezwykle istotna. Dzięki niej poszczególni dyskutanci wprost rozkwitają w kolejnych słowach.

To, co zwróciło również moją uwagę to piękne fotografie i krótkie notki biograficznie przedstawiające każdego z Mistrzów.
__
"Starość to czas poszukiwania sensu".
"Myśmy mieli z Jasią taka zasadę życiowa, by żyć, jakby się miało żyć wiecznie, ale przeżywać każdą chwilę tak, jakby miała być ostatnia. Bardzo to skomplikowana formuła, trudna do realizacji, ale bardzo cenna. Staraliśmy się, jak mogli, by się do jej dostosować. Żadna chwilą nie ma szans się powtórzyć, więc trzeba ją przeżywać poważnie".

To, co jako pierwsze przykuło mój wzrok to fakt, iż książka autorstwa Justyny Dąbrowskiej jest bardzo ładnie, estetycznie wydana. Twarda, prosta oprawa stanowi subtelną zapowiedź bogactwa, które kryje się wewnątrz.

"𝐌𝐢ł𝐨ść 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐰𝐚𝐫𝐭𝐚 𝐬𝐭𝐚𝐫𝐚𝐧𝐢𝐚" to pięknie napisany podręcznik życia.
Znajdziesz tu odpowiedzi na pytania, które z pewnością Cię nurtują. Jak żyć? Po co...

Kiedy przeczytałam opis Miłości... byłam zachwycona i spodziewałam się naprawdę wspaniałej lektury. Tymczasem trochę się zawiodłam. O tytułowej miłości niewiele można dowiedzieć się od mistrzów. Częściej dzielą się swoimi przeżyciami z wojny, tym jak postrzegają swoje życie, czym są dla nich relacje ogólnie, opowiadają o swoich karierach. Nie jest to oczywiście coś odrzucającego. Pokazuje jeszcze mocniej, że osoby starsze często pragną mieć obok siebie kogoś, z kim mogliby powspominać. Jednak liczyłam na coś innego i dlatego moja ocena jest tak niska. Chciałabym rzeczywiście przeczytać o tym jak mistrzowie postrzegają miłość, bo na pewno mieliby dużo na ten temat do opowiedzenia.

Kiedy przeczytałam opis Miłości... byłam zachwycona i spodziewałam się naprawdę wspaniałej lektury. Tymczasem trochę się zawiodłam. O tytułowej miłości niewiele można dowiedzieć się od mistrzów. Częściej dzielą się swoimi przeżyciami z wojny, tym jak postrzegają swoje życie, czym są dla nich relacje ogólnie, opowiadają o swoich karierach. Nie jest to oczywiście coś...

Rozmowy z mistrzami dostarczyły mi wielu wzruszeń, pomogły w zastanowieniu się i próbie odpowiedzi na ważne pytania, a tych pada bardzo wiele. Są wśród nich te najważniejsze: po co żyjemy, jaki jest sens życia, jak sobie radzić z przemijaniem, ze starością (bohaterowie rozmów to osoby 70+, 80+, a nawet 90+). Padają mądre pytania i mądre odpowiedzi, podkreślające wartość pracy, aktywności, pasji. Rozmówcy Justyny Dąbrowskiej mówią o uczuciach, które są nieustająco warte starania: przyjaźni i miłości.
Najbardziej poruszyły mnie rozmowy z Ryszardem Horowitzem, Jerzym Jedlickim, Ireną Hausmanową - Petrusewicz i Aleksandrą Jasińską - Kanią.
Bardzo polecam tę książkę.

Rozmowy z mistrzami dostarczyły mi wielu wzruszeń, pomogły w zastanowieniu się i próbie odpowiedzi na ważne pytania, a tych pada bardzo wiele. Są wśród nich te najważniejsze: po co żyjemy, jaki jest sens życia, jak sobie radzić z przemijaniem, ze starością (bohaterowie rozmów to osoby 70+, 80+, a nawet 90+). Padają mądre pytania i mądre odpowiedzi, podkreślające wartość...

Fantastyczna ksiazka. Zyciorysy kazdego rozmowcy z latwoscia mozna by rozdzielic na kilka osob. Madrosc bohaterow ksiazki bardzo mnie zbudowala. Pokazala, ze jesli wykonywany zawod jest pasja to nie jest, tak czesto znienawidzona w moim pokoleniu, praca.
Nie moglam sie oderwac od lektury a jednoczesnie moja lista "do przecztania" znacznie sie wydluzyla.
Polecam

Fantastyczna ksiazka. Zyciorysy kazdego rozmowcy z latwoscia mozna by rozdzielic na kilka osob. Madrosc bohaterow ksiazki bardzo mnie zbudowala. Pokazala, ze jesli wykonywany zawod jest pasja to nie jest, tak czesto znienawidzona w moim pokoleniu, praca.
Nie moglam sie oderwac od lektury a jednoczesnie moja lista "do przecztania" znacznie sie wydluzyla.
Polecam

Myślę, że jest to jedna z książek do której będę wracać. Poruszające historie, trafne spostrzeżenia pięknych i nietuzinkowych osób, opowiedziane u schyłku ich życia w formie wywiadów. Te rozmowy po prostu pomagają przypomnieć co w życiu jest najważniejsze.

Myślę, że jest to jedna z książek do której będę wracać. Poruszające historie, trafne spostrzeżenia pięknych i nietuzinkowych osób, opowiedziane u schyłku ich życia w formie wywiadów. Te rozmowy po prostu pomagają przypomnieć co w życiu jest najważniejsze.

Ciekawa, mądra, pełna przemyśleń egzystencjalnych.
Nasi bohaterowie odpowiadają na pytania co jest w życiu ważne; co jest warte starania; czy boją się śmierci i czym ona dla nich jest ; czym jest przemijanie i czy można przygotować się na śmierć..

Ciekawa i warta uwagi,można porozmyślać nad najistotniejszymi życiowymi kwestiami , a nawet czegoś o życiu się nauczyć !

Mam jednak dwa ALE

PO 1. bardzo ta książka podobna jest do swojej poprzedniczki "Nie ma się czego bać" , bo więcej tu o przemijaniu, życiu i śmierci niż miłości. Myślałam że autorka w tej części skupi się bardziej na relacjach damsko-męskich, na miłości i jej znaczeniu w życiu (jak sugeruje tytuł) ale niestety nie. pytania bardzo podobne jak w poprzedniej książce, a pytań o miłości trzeba się doszukiwać... szkoda.

Po 2 brak tu różnorodności bohaterów/osobowości, w sensie poglądów.Wszyscy zgodnie mówią jakby jednym głosem : w Polsce dzieje się źle, bo obecny rząd niszczy i jest taki i owaki...przypadek? no niestety raczej nie ..
Szkoda bo myślę że to trochę tę książkę spłaszcza, zubaża.
W poprzedniej części tych głosów było więcej, były różnorodne, i z lewa i prawa i było po prostu ciekawiej i treść tym samym była głębsza..

Niemniej pozycja warta uwagi, książka jest dobra i godna polecenia

Ciekawa, mądra, pełna przemyśleń egzystencjalnych.
Nasi bohaterowie odpowiadają na pytania co jest w życiu ważne; co jest warte starania; czy boją się śmierci i czym ona dla nich jest ; czym jest przemijanie i czy można przygotować się na śmierć..

Ciekawa i warta uwagi,można porozmyślać nad najistotniejszymi życiowymi kwestiami , a nawet czegoś o życiu się nauczyć !

Mam...