Oczami Alexandry
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Seria:
- Thriller psychologiczny
- Tytuł oryginału:
- Exhibit Alexandra
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2019-02-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-02-13
- Liczba stron:
- 392
- Czas czytania
- 6 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380156890
- Tłumacz:
- Grażyna Woźniak
- Tagi:
- Grażyna Woźniak
Alexandra Southwood wiodła szczęśliwe życie wraz z kochającym mężem, Markiem, i dwiema ślicznymi córeczkami. Teraz, zamknięta w czterech ścianach wbrew swojej woli, ogląda urywki wiadomości, w których zrozpaczony Marc błaga widzów o informacje na temat miejsca pobytu żony.
Cierpienie i rozpacz Marca są wszechogarniające. W trakcie poszukiwań policja znajduje zakrwawione rzeczy Alexandry i rozpoczyna śledztwo w sprawie morderstwa. Marc nie zgadza się z wersją śledczych i sam postanawia odkryć prawdę. Udaje się w podróż przez mroczny labirynt sekretów i pasji żony, konfrontując się z prawdą na temat ukochanej kobiety…
Oczami Alexandry to szokujący portret psychologiczny, oryginalny i zapadający w pamięci thriller o tym, jak trudno jest poznać nawet najbliższe nam osoby.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Skrywane tajemnice
Chociaż czuł panikę, nadal starał się myśleć w kategoriach szukania wyjścia z sytuacji. Najgorsze rzeczy w naszym życiu, nasze największe koszmary, nigdy nie zdarzają się wszystkie naraz. Zakradają się po cichu, stopniowo zagnieżdżają się w naszych umysłach i wolno torują sobie drogę, aż uznamy je za coś znajomego, kiedy wreszcie staną się rzeczywistością. Gdyby mój mąż mógł wtedy wiedzieć, jaki koszmar go jeszcze czeka, nie przeżyłby tamtej nocy.
Odnoszę wrażenie, że thriller psychologiczny jest ostatnio mocno reprezentowanym gatunkiem na półkach księgarskich. Bardzo często bohaterami takich książek są mąż i żona. Na pozór szczęśliwa para, wiodąca normalne i uporządkowane życie, w istocie skrywa jakąś tajemnicę. Mroczne sekrety, które wychodzą z ukrycia, zmieniają życie jednego z małżonków o sto osiemdziesiąt stopni.
Nie inaczej jest w przypadku powieści pod tytułem „Oczami Alexandry”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Czarna Owca. Jej autorką jest Natasha Bell.
Powieść rozpoczyna się od mocnego akcentu. Alexandra nie wraca na noc do domu. Nigdy wcześniej jej się to nie zdarzyło. Toteż jej mąż Marc zawiadamia policję.
Do tej pory Marc i Alexandra byli szczęśliwym małżeństwem. Mają dwie córeczki, ładny dom. Teraz uwięziona kobieta ogląda serwisy informacyjne, w których jej mąż prosi o jakiekolwiek informacje dotyczące zaginięcia żony.
Tymczasem od zaginięcia kobiety mija ponad rok. W sprawie nie następuje żaden przełom. Kto więzi kobietę? Jaki będzie koniec tej zaskakującej historii? Czy Marc odkryje prawdę? Czy w ogóle znał swoją żonę?
„Oczami Alexandry” to całkiem zgrabnie napisany thriller. Najbardziej zaskakujący jest fakt, że wszystkie wydarzenia poznajemy z perspektywy Alexandry. Uwięziona kobieta opowiada swoją historię, cofając się w czasie aż do poznania Marca. To ona też wyobraża sobie, jak wygląda życie jej rodziny po jej zaginięciu.
Jeśli czytacie sporo thrillerów, to myślę, że będziecie w stanie rozwikłać tę zagadkę. Ja na pewnym etapie zdołałem rozwiązać sekret Alexandry.
Książkę polecam miłośnikom nieoczywistych thrillerów.
Wojciech Sobański
Książka na półkach
- 112
- 98
- 31
- 5
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
To był mój pierwszy kontakt z thrillerem psychologicznym, więc gdy zaczynałam, to nie byłam pewna, z czym to się je i czy w ogóle spodoba mi się ten gatunek. “Oczami Alexandry” wyłowiłam pod wpływem chwili ze sterty innych książek w jakimś koszyku w supermarkecie i, jak to zwykle bywa u mnie z takimi książkami, byłam pod wrażeniem.
Natasha Bell opisała w swojej powieści historię tytułowej Alexandry oraz jej męża, Marca. Pewnego dnia kobieta znika, pozostawiając za sobą jedynie kilka zakrwawionych przedmiotów. Wszystko wskazuje na to, że została porwana albo zabita. Policja zajmuje się sprawą, a Marc robi, co może, aby im w tym dopomóc, jednocześnie sprawując opiekę nad swoimi dziećmi i walcząc z własnym strachem o los ukochanej żony.
Brzmi dość banalnie, jednak zakończenie, które zaserwowała autorka, w ogóle nie wpadło mi do głowy podczas czytania. Spodziewałam się czegoś całkowicie innego, zwłaszcza że wydarzenia wskazywały na dość proste powody zniknięcia Alexandry. Fabuła trochę się czasami wlekła, lecz właśnie ta tajemnica sprawiła, że czytałam książkę z zaciekawieniem.
I Marc, i Alexandra byli bohaterami, których polubiłam i nie szybko uciekną mi z pamięci, jednak i tak moim faworytem jest Marc. Jego miłość do żony jest godna podziwu. Nie zasługuje na to, co go ostatecznie spotyka.
Powieść zadaje również jedno z moich ulubionych pytań: gdzie są granice sztuki?
To był mój pierwszy kontakt z thrillerem psychologicznym, więc gdy zaczynałam, to nie byłam pewna, z czym to się je i czy w ogóle spodoba mi się ten gatunek. “Oczami Alexandry” wyłowiłam pod wpływem chwili ze sterty innych książek w jakimś koszyku w supermarkecie i, jak to zwykle bywa u mnie z takimi książkami, byłam pod wrażeniem.
więcej Pokaż mimo toNatasha Bell opisała w swojej powieści...
Taka sobie opowiastka.... niestety nie doświadczyłam przy czytaniu dreszczyku emocji.
Taka sobie opowiastka.... niestety nie doświadczyłam przy czytaniu dreszczyku emocji.
Pokaż mimo toJakie to było słabe! Sama historia ok, z dużym potencjałem, ale podanie to flaki z olejem.
Jakie to było słabe! Sama historia ok, z dużym potencjałem, ale podanie to flaki z olejem.
Pokaż mimo toGdyby na okładce widziała informacja, że porusza kwestie czym tak naprawdę jest sztuka i jakie ma granice - nie sięgnęłabym po nią. Dobrnęłam do końca, nie utożsamiając się z myślami głównej bohaterki nawet w najmniejszym stopniu. Od połowy wiadomo jak się skończy, przez to czytanie okropnie się ciągnęło.
Książka dla specyficznej grupy odbiorców o niezwykle artystycznej duszy?
Gdyby na okładce widziała informacja, że porusza kwestie czym tak naprawdę jest sztuka i jakie ma granice - nie sięgnęłabym po nią. Dobrnęłam do końca, nie utożsamiając się z myślami głównej bohaterki nawet w najmniejszym stopniu. Od połowy wiadomo jak się skończy, przez to czytanie okropnie się ciągnęło.
Pokaż mimo toKsiążka dla specyficznej grupy odbiorców o niezwykle artystycznej duszy?
Jakie to było nudne... Thriller jest przewidywalny i ciągnie się przez długi czas. Zero akcji i zero ciekawych sytuacji. Szkoda czasu na takie historie.
Jakie to było nudne... Thriller jest przewidywalny i ciągnie się przez długi czas. Zero akcji i zero ciekawych sytuacji. Szkoda czasu na takie historie.
Pokaż mimo toCzy artysta powinien być postrzegany inaczej niż zwykły, szary człowiek? Czy talent zwalnia go z bycia człowiekiem? Czy ma prawo do stawiania swojej sztuki wyżej niż rodziny? Przecież może być wolny i tworzyć...
Alexandra Southwood ma wszystko - kochającego męża, dwie córeczki, dom. Wydaje się spełniona w małżeństwie. I oto pewnego dnia znika. Nad rzeką zostają znalezione jej zakrwawione rzeczy. Została uprowadzona czy zamordowana? Zrozpaczony Marc na własną rękę rozpoczyna śledztwo. To, co odkryje, zmieni jego życie na zawsze...
(cd recenzji na fb)
https://www.facebook.com/KsiazkaZamiastKwiatka/photos/a.418885991470850/6925365617489489/
Czy artysta powinien być postrzegany inaczej niż zwykły, szary człowiek? Czy talent zwalnia go z bycia człowiekiem? Czy ma prawo do stawiania swojej sztuki wyżej niż rodziny? Przecież może być wolny i tworzyć...
więcej Pokaż mimo toAlexandra Southwood ma wszystko - kochającego męża, dwie córeczki, dom. Wydaje się spełniona w małżeństwie. I oto pewnego dnia znika. Nad rzeką zostają znalezione...
Nie dałam rady... Bardzo się starałam i dałam jej szansę, przeczytałam połowę. Łatwo się nie poddaję. Ale ta książka to takie flaki z olejem, że naprawdę szkoda czasu. Nuda i nic więcej...
Nie dałam rady... Bardzo się starałam i dałam jej szansę, przeczytałam połowę. Łatwo się nie poddaję. Ale ta książka to takie flaki z olejem, że naprawdę szkoda czasu. Nuda i nic więcej...
Pokaż mimo to👥„OCZAMI ALEXANDRY”👥
Natasha Bell Wydawnictwo CZARNA OWCA
Witajcie. Autorka Natasha Bell w swojej najnowszej powieści „Oczami Alexandry” ostro namiesza. Po przeczytaniu jej książki już nigdy nic nie będzie takie same. Nie wiem co autorka chciała osiągnąć. Po przeczytaniu „Oczami Alexandry” byłam zdenerwowana i w sumie cały czas jestem. Jak każdy czytelnik, także i ja przeżywam losy książkowych bohaterów.
Tutaj nasza główna bohaterka Alexandra wychodzi z pracy i znika. Nie wiadomo co się z nią stało. Policja podejrzewa morderstwo lub samobójstwo. Znaleziono jej ubrania z dużą ilością krwi. Ciała nie odnaleziono. Jaka jest prawda?
Autorka myli tropy. Na początku myślałam, że będzie inne zakończenie. Mąż Alexandry – Marc nie daje za wygraną i chce poznać prawdę. Chce wiedzieć co tak naprawdę stało się z jego żoną. Policja za mało się stara. Marc złapał trop i za nim idzie. Do czego to go doprowadzi?
Alexandra jest „szczęśliwa” ma męża, dwie córeczki i dobrą pracę. Tylko czy to wszystko daje jej szczęście? Może ją to wszystko przerosło.
Pozostaje pytanie czy Marc wiedział wszystko o jej przeszłości i o tym czego ona naprawdę chciała? Teraz Marc poznaje prawdę o przeszłym życiu swojej żony. Pytanie czy ona jeszcze żyje?
Doskonały psychologiczny thriller ukazujący jak kruche jest życie i to czego od niego tak naprawdę chcemy. Nie zawsze to czego pragniemy da nam szczęście, a gdy już to osiągniemy to jak się z tego uwolnić? Czy warto podążać tylko za swoim szczęściem, raniąc przy tym swoich najbliższych?
Jestem zła a wręcz wściekła na główną bohaterkę i pełna podziwu dla Marca za jego determinację w dążeniu do prawdy.
Prawda nie zawsze jest łatwa i bezbolesna. Ich życie już nigdy nie będzie takie same. Pozostaje pytanie czy tak naprawdę znamy samych siebie? Czy wiemy o sobie wszystko? Czy to do czego dążymy jest tym czego pragniemy? A może to co mamy to tylko iluzja.
Czy Alexandra tak naprawdę jest doskonała? Czy tylko udawała idealną żonę i matkę? Zniknięcie Alexandry tak naprawdę otwiera wszystkim oczy.
Książka wciągnęła mnie od samego początku. Jest tak napisana, że nie da się od niej oderwać. Z jednej strony podziwiam Alexandrę, a z drugiej jej nienawidzę.
Pod koniec książki byłam dosłownie wściekła. Jak to się mogło tak potoczyć? Współczuję Marcowi i jego córką.
Przeczytajcie ten wstrząsający i pełen emocji thriller psychologiczny. Książka nie jest lekka ale czyta się ją szybko. Zostaje w pamięci na bardzo długo. Czytasz na własną odpowiedzialność.
Moja ocena 8/10
Polecam . 😊
👥„OCZAMI ALEXANDRY”👥
więcej Pokaż mimo toNatasha Bell Wydawnictwo CZARNA OWCA
Witajcie. Autorka Natasha Bell w swojej najnowszej powieści „Oczami Alexandry” ostro namiesza. Po przeczytaniu jej książki już nigdy nic nie będzie takie same. Nie wiem co autorka chciała osiągnąć. Po przeczytaniu „Oczami Alexandry” byłam zdenerwowana i w sumie cały czas jestem. Jak każdy czytelnik, także i ja...
Kilka dni temu spojrzałam na swoją półkę i pierwszą książką, jaka rzuciła mi się w oczy, była powieść Oczami Alexandry. Z jakiegoś dziwnego powodu miałam wrażenie, że woła mnie ona, bym w końcu po nią sięgnęła i poznała jej treść. Tak też zrobiłam, nawet specjalnie się przed tym nie wzbraniałam. Jakie miałam nastawienie? Szczerze mówiąc, liczyłam na coś naprawdę dobrego - zwłaszcza że opis był bardzo obiecujący. Czy rzeczywiście tak się wydarzyło? O tym w tej recenzji.
Alexandra wiodła szczęśliwe życie u boku ukochanego męża oraz cudownych córeczek. Zawsze uśmiechnięta i gotowa pomóc potrzebującym, nic więc dziwnego, że traktowano ją jak świętą. Pewnego dnia nie wraca do domu, a zrozpaczony mąż rozpoczyna poszukiwania. W tym samym czasie kobieta, uwięziona wbrew własnej woli, ogląda desperackie próby odnalezienia jej samej. Kiedy nad rzeką policja znajduje zakrwawione ubrania Alexandry, Marc nie traci nadziei. Nie wierzy w to, że jego żona mogłaby nie żyć. Rozpoczyna więc śledztwo na własną rękę. Myślał, że wie o ukochanej wszystko, ale ta pewność okazała się niezwykle błędna...
Z tego, co udało mi się wywnioskować po kilku recenzjach, powieść ta raczej nie należy do tych najlepszych. Trochę mnie to wystraszyło, ponieważ jak wspomniałam wyżej, miałam całkiem pozytywne nastawienie i duże oczekiwania. Jak to przeważnie jednak bywa, te książki, które innym nie przypadają do gustu, mnie nagle w pewien sposób zachwycają - tak i było z Oczami Alexandry.
Pierwszym plusem, jaki dostrzegłam podczas lektury tej pozycji, jest zdolność autorki do wprowadzania czytelnika w taki stan, kiedy nie wie on już, co może się jeszcze wydarzyć i czuje pewną bezsilność na myśl o rozwiązaniu przedstawionej sprawy. Jednocześnie wiem, że nie wszystkim podoba się taki zabieg, ale ja byłam tym aspektem zachwycona. Lektura tej pozycji była dla mnie wówczas jeszcze przyjemniejsza i jeszcze bardziej wciągająca, bo chciałam dowiedzieć się, co takiego przydarzyło się głównej bohaterce.
Skoro wspomniałam o Alexandrze, to wypadałoby napisać również o niej kilka słów. Ta postać niekoniecznie przypadła mi do gustu. Bycie miłym i uczynnym jest zawsze w cenie, natomiast od samego początku biła od niej taka dość fałszywa nuta, przez co już zdążyłam wydedukować, iż jej sympatyczne nastawienie do życia jest udawane. Wątek tej bohaterki jest szeroko przedstawiony, więc odbiorca ma czas, by poznać tę postać bliżej i wyrobić własne zdanie na jej temat. Ja tak właśnie zrobiłam i Alexandra raczej nie wskoczy do mojego zestawienia moich ulubionych postaci.
W książce znalazło się również miejsce dla fragmentów poświęconych przyjaciółce Alexandry. Amelia... to jest dopiero niezłe ziółko. Tak jak nie polubiłam Alexandry, lecz ją akceptowałam, tak do Amelii zapałałam jawną niechęcią. Ta postać jest okrutnie negatywna i nie chciałabym mieć z nią do czynienia nigdy. Rozumiem jednak w jakim celu autorka ją wprowadziła do akcji i w zasadzie jestem za to wdzięczna.
Styl pisania autorki jest ciekawy i poprawny, prowadzona akcja również, choć nie odniosłam takiego wrażenia WOW, jakiego oczekiwałam. Wciągnęłam się od pierwszej strony i odczuwałam ogromną ciekawość, jednak po skończeniu tej historii, jestem raczej zdania, że był to dobry thriller, ale bez fajerwerków. Patrząc na to, że jest to debiut literacki - mogę to wybaczyć, ale jednocześnie mam nadzieję, że autorka jeszcze rozwinie swój warsztat i kolejne pozycje spod jej pióra będą o wiele bardziej zapadać w pamięci.
Kilka dni temu spojrzałam na swoją półkę i pierwszą książką, jaka rzuciła mi się w oczy, była powieść Oczami Alexandry. Z jakiegoś dziwnego powodu miałam wrażenie, że woła mnie ona, bym w końcu po nią sięgnęła i poznała jej treść. Tak też zrobiłam, nawet specjalnie się przed tym nie wzbraniałam. Jakie miałam nastawienie? Szczerze mówiąc, liczyłam na coś naprawdę dobrego -...
więcej Pokaż mimo toAlex tworzy z mężem świetne małżeństwo. Znają się doskonale, wiedzą czego się po sobie spodziewać i czego oczekiwać. Pewnego dnia Alex nie wraca z pracy. Marc jest zrozpaczony, wie, że napewno ktoś zrobił jej krzywdę. Wyklucza ucieczkę bądź odejście. Policja rozpoczyna poszukiwania, lecz w momencie gdy nad rzeką odnajduje zakrawiona odzież należącą do Alexandry padają podejrzenia o morderstwo...
Gdzie się podziała Alex? Czy ktoś ją zamordował? A może tak naprawdę nie jest tą Alex jaką znał Marc? Być może wcale nie wie o niej tak wiele?
Wątek jaki przedstawia autorka był już wykorzystany w kilku thrillerach. Świetna kochająca rodzinka, a nagle w ciągu jednego popołudnia wszystko wywraca się do góry nogami i już nie będzie takie jak dawniej. Pozostaje zagadka, co stało się z kobietą?
Mam mieszane uczucia co do tej książki, gdyż bywały momenty, że akcja wciągała na maksa, a potem wlokła się i nużyła. Zastosowany jest dość ciekawy wątek narracji z punktu widzenia Alex, przeplatany narracją widzianą oczami Marca. Niestety sporo wątków zostało ujęte w książce zupełnie zbędnie.
Oczami Alexandry to thriller psycholohiczny, lecz jak dla mnie zabrakło czegoś z typowego thrillera. Przekonajcie się i oceńcie sami, a przy okazji pomyślcie, czy napewno znacie na wylot najbliższe Wam osoby, czy tylko Wam się wydaje....
Alex tworzy z mężem świetne małżeństwo. Znają się doskonale, wiedzą czego się po sobie spodziewać i czego oczekiwać. Pewnego dnia Alex nie wraca z pracy. Marc jest zrozpaczony, wie, że napewno ktoś zrobił jej krzywdę. Wyklucza ucieczkę bądź odejście. Policja rozpoczyna poszukiwania, lecz w momencie gdy nad rzeką odnajduje zakrawiona odzież należącą do Alexandry padają...
więcej Pokaż mimo to