Opis oblężenia Jasnej Góry przez Szwedów,ukazany wyobraźnią Kraszewskiego. Piękna polszczyzna; książkę w obecnych czasach czyta się dość trudno dla przeciętnego czytelnika,chyba,że ktoś lubuje się w Kraszewskim 😉 Autor całkiem fajnie wplątuje romantyczno-dramatyczny wątek (który jest zapewne jego wymyśloną historią) w prawdziwe wydarzenia; stary,sprawdzony numer,który wciąga czytelnika. Ja, jako częstochowianin znam historię obrony Jasnej Góry,znam sam klasztor całkiem dobrze, aczkolwiek w roku 1655r klasztor wyglądał zapewne inaczej. Nie mniej jednak przeczytałem to z ciekawością i dotarło do mnie,wypływające z tej powieści powiedzenie: "Wiara czyni cuda" .Ma to w sobie dużo prawdy☝🏻

Opis oblężenia Jasnej Góry przez Szwedów,ukazany wyobraźnią Kraszewskiego. Piękna polszczyzna; książkę w obecnych czasach czyta się dość trudno dla przeciętnego czytelnika,chyba,że ktoś lubuje się w Kraszewskim 😉 Autor całkiem fajnie wplątuje romantyczno-dramatyczny wątek (który jest zapewne jego wymyśloną historią) w prawdziwe wydarzenia; stary,sprawdzony numer,który...

Pierwszy raz wprawdzie czytam książkę o oblężeniu Częstochowy, ale muszę powiedzieć, że mnie za fascynowała ta książkę ukazanym językiem staropolskim, i najbardziej wartością wiary, i siły zawierzenia Matce Bożej. Jak Kordecki dodaje sił i podtrzymuje na duchu, tego nikt inny nie jest w stanie robić. Opis cierpiących Polaków którzy zdradzają ojczyznę i wiarę.., opis ludzkiej słabości i tchórzostwa. Bardzo ważne i aktualne rzeczy. A dzieło te moim zdaniem powinno być lektura obowiązkowa w szkole podstawowej.

Pierwszy raz wprawdzie czytam książkę o oblężeniu Częstochowy, ale muszę powiedzieć, że mnie za fascynowała ta książkę ukazanym językiem staropolskim, i najbardziej wartością wiary, i siły zawierzenia Matce Bożej. Jak Kordecki dodaje sił i podtrzymuje na duchu, tego nikt inny nie jest w stanie robić. Opis cierpiących Polaków którzy zdradzają ojczyznę i wiarę.., opis...

Powieść historyczna z czasów najazdu szwedzkiego na Polskę opisane jest w niej trochę inaczej niż u sienkiewicza oblężenie Jasnej Góry. Główną postacią powieści jest przeor zakonu Paulinów Augustyn Kordecki.

Powieść historyczna z czasów najazdu szwedzkiego na Polskę opisane jest w niej trochę inaczej niż u sienkiewicza oblężenie Jasnej Góry. Główną postacią powieści jest przeor zakonu Paulinów Augustyn Kordecki.

Przeczytane po "Potopie" i "Pamiętniku oblężenia Częstochowy" samego Kordeckiego. I w pamiętniku, i w powieści Kraszewskiego tęskni się za Kmicicem.
Jak zwykle u Kraszewskiego bohaterowie są jednowymiarowi i autor przez całą książkę nie pozwala nikomu ani się poprawić, ani zepsuć. Ale "Kordecki" to pobożna, ładna i budująca powieść, z przyjemnością do niej wrócę. Przy okazji - wielbicielom tematu obrony Jasnej Góry gorąco polecam pamiętnik ks. Kordeckiego. Wydaje się, że Sienkiewicz całe fragmenty przepisał od niego prawie bez zmian, akcja jest wartka, a cała historia plastyczna i atrakcyjna.

Przeczytane po "Potopie" i "Pamiętniku oblężenia Częstochowy" samego Kordeckiego. I w pamiętniku, i w powieści Kraszewskiego tęskni się za Kmicicem.
Jak zwykle u Kraszewskiego bohaterowie są jednowymiarowi i autor przez całą książkę nie pozwala nikomu ani się poprawić, ani zepsuć. Ale "Kordecki" to pobożna, ładna i budująca powieść, z przyjemnością do niej wrócę. Przy...

Ma Kraszewski w swoim dorobku prawdziwe perełki, a że płodnym pisarzem był, to ma też pozycje mniej udane. Ta niestety należy do tych drugich. Przemęczyłem. Nieco nudnawa opowiastka o jakiejś starej babie, co to kule w rękach nosiła. Można przeczytać, ale autora stać na więcej.

Ma Kraszewski w swoim dorobku prawdziwe perełki, a że płodnym pisarzem był, to ma też pozycje mniej udane. Ta niestety należy do tych drugich. Przemęczyłem. Nieco nudnawa opowiastka o jakiejś starej babie, co to kule w rękach nosiła. Można przeczytać, ale autora stać na więcej.