rozwińzwiń

Ostatni

Okładka książki Ostatni Charlie Fletcher
Okładka książki Ostatni
Charlie Fletcher Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Trylogia Nadzoru (tom 3) fantasy, science fiction
503 str. 8 godz. 23 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Trylogia Nadzoru (tom 3)
Tytuł oryginału:
The Remnant (2017)
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2019-01-25
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-25
Data 1. wydania:
2017-03-14
Liczba stron:
503
Czas czytania
8 godz. 23 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379643899
Tłumacz:
Piotr Kucharski
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
176 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
73
70

Na półkach: ,

Ostatni tom trylogii jest... całkiem satysfakcjonujący. Wyjaśnia się wiele zagmatwanych spraw, akcja toczy się sensownie i i sprawnie. Zakończenie jak najbardziej na plus, wielka akcja, gdzie czytelnik nie może oderwać się od książki. Mimo, że niektóre wątki nie zostały wyjaśnione, nie jest to złe, ponieważ daje wrażenie, że w tamtym świecie czas płynie dalej.
Bardzo fajne 😁

Ostatni tom trylogii jest... całkiem satysfakcjonujący. Wyjaśnia się wiele zagmatwanych spraw, akcja toczy się sensownie i i sprawnie. Zakończenie jak najbardziej na plus, wielka akcja, gdzie czytelnik nie może oderwać się od książki. Mimo, że niektóre wątki nie zostały wyjaśnione, nie jest to złe, ponieważ daje wrażenie, że w tamtym świecie czas płynie dalej.
Bardzo fajne 😁

Pokaż mimo to

avatar
379
149

Na półkach: ,

Trzyma poziom dwóch poprzednich części, zakończenie zadowalające choć nie powalające. Ostatecznie jest to ładnie spięta zakończona historia. Dobra raczej na luźne wieczory, jako lżejsza lektura bez większych oczekiwań :)

Trzyma poziom dwóch poprzednich części, zakończenie zadowalające choć nie powalające. Ostatecznie jest to ładnie spięta zakończona historia. Dobra raczej na luźne wieczory, jako lżejsza lektura bez większych oczekiwań :)

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
487
164

Na półkach: , , , , , , , , ,

Fabuła / Zwroty akcji 8/10
Bohaterowie 7/10
Kreacja świata 9/10
Narracja / Styl / Humor 6/10
Przesłanie / Problematyka 6/10
Klimat / Subiektywne odczucia 7/10

PODSUMOWUJĄC 7/10

Fabuła / Zwroty akcji 8/10
Bohaterowie 7/10
Kreacja świata 9/10
Narracja / Styl / Humor 6/10
Przesłanie / Problematyka 6/10
Klimat / Subiektywne odczucia 7/10

PODSUMOWUJĄC 7/10

Pokaż mimo to

avatar
198
194

Na półkach:

No i nastał koniec trylogii. Niestety. Ostatni jego rozdział połknąłem z wielkim zainteresowaniem, zaś wydarzenia w nim zawarte ani nie rozczarowały, ani nie znużyły. Jest swietnie, a Fletcher potwierdził, iż miał znakomity pomysł na swoją historię. Czy zakończenie mnie rozczarowało? I tak i nie. Dlaczego nie, to nie napiszę, bo musiałbym spoilerować. A dlaczego trochę tak? Bo nie wszystko zostało do końca zakończone jak powinno, zwłaszcza mowa o wątku "amerykańskim", który w pewnym momencie został przez autora porzucony. Sama powieść mogłaby mieć inspiracje do większego rozwinięcia, nawet o kilka kolejnych tomów, i jestem pewien, że byłyby świetnie napisane, pełne niebanalnych pomysłów - bo w tych trzech tomach Fletcher udowodnił, że jego pióro i wyobraźnia mają to wszystko. Z drugiej strony jestem zadowolony, że autor nie ciągnie "Nadzoru" w nieskończoność, i przerwał akurat wtedy kiedy główny wątek się zakończył, zostawiając czytelnika dalej głodnego, ale mimo to nasyconego i zadowolonego. A pewne rzeczy, jeśli idzie o zakończenie, można przecież sobie samemu zinterpretować i dopisać. Aaa, samo zakończenie w wigilijnym nastroju jakże pasuje to tego calego Dickensonowego nastroju XIX wiecznego Londynu - taka wisienka na torcie! Polecam mocno, chyba nie tylko fanom fantasy.

No i nastał koniec trylogii. Niestety. Ostatni jego rozdział połknąłem z wielkim zainteresowaniem, zaś wydarzenia w nim zawarte ani nie rozczarowały, ani nie znużyły. Jest swietnie, a Fletcher potwierdził, iż miał znakomity pomysł na swoją historię. Czy zakończenie mnie rozczarowało? I tak i nie. Dlaczego nie, to nie napiszę, bo musiałbym spoilerować. A dlaczego trochę tak?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
870
252

Na półkach: ,

"Trylogię Nadzoru" odkryłam zupełnym przypadkiem i jak się okazało podbiła moje serce na tyle mocno, że zostanie w nim na długo.

Autor powieści zabiera nas do alternatywnego dziewiętnastowiecznego Londynu, w którym spotkamy łowców czarownic, przedstawicieli Hordy Mroku oraz ludzi o nadnaturalnych zdolnościach. Wśród tych ostatnich są członkowie Nadzoru - tajnego związku strażników, który niegdyś liczył setki dzielnych dusz. Jednak dziś można ich policzyć na palcach jednej dłoni.

Tymczasem w mieście panoszą się okrutni mordercy i magiczne istoty żerujące pod osłoną nocy. Poza tym wrogowie podchodzą coraz bliżej, a Nadzór jest osłabiony i rozdarty.

Wszystko zaczęło się jeszcze w pierwszym tomie, gdy pewnej nocy pod drzwiami siedziby Nadzoru, pod którymi pojawił się opryszek z workiem, z dość niecodzienną zawartością. Wydawało się, że pojawiła się szansa na uzupełnienie sił. Jednak wiele wskazuje na to, że pozorne błogosławieństwo jest raczej wymyślną pułapką, która ma doprowadzić Nadzór do ostatecznego oraz całkowitego upadku.

Wciągu ostatnich tygodni towarzyszyłam członkom Nadzoru w ich walce o poszerzenie szeregów oraz zachowanie równowagi jeżeli chodzi o współistnienie stworzeń dnia i nocy. I tak jak w pierwszej części mamy dość jasno określone co jest dobre, a co złe; to w kolejnych tomach zauważamy, że zarówno dobro, jak i zło niekoniecznie jest takie oczywiste, jakby się wydawało. Jednak "Trylogia Nadzoru" to seria, w której największą uwagę przywiązujemy nie do postaci, ale do wydarzeń (przynajmniej ja tak miałam). A to dlatego, że autor doskonale wie jak rozpisać sceny tak, aby dobrze je się czytało i wzbudzały określone emocje. Natomiast to czego mi brakowało w tej serii to większa ekspozycja jeżeli chodzi o postacie i relacje między nimi oraz świat, w którym została osadzona fabuła. Moim zdaniem autor nie dookreślił wielu rzeczy i zostawił za dużo miejsca wyobraźni czytelnika.

Niemniej jednak to za co nienawidzę autora to zakończenie, które jest mocno otwarte i nie domyka pewnych wątków, które jednak były dla mnie dość ważne. Te wszystkie pourywane i nie do końca dopracowane wątki są moim zdaniem największą zmorą tej serii i mam nadzieję, że autor napisze jeszcze jakieś książki, które do niej nawiązują. Jednakże wspomniane przeze mnie minusy nie zmieniają faktu, że kocham powyższą trylogię całym sercem, a pod koniec ostatniego tomu polało się trochę łez - bo w końcu to nie tak miało się skończyć!

Tak jak wspomniałam bym chciała, żeby powstała jakaś kolejna seria będąca kontynuacją "Trylogii Nadzoru". Poza tym uważam, że ta seria ma potencjał do tego, żeby powstało wokół niej jakieś uniwersum - trochę jak w przypadku "Metro 2033" (pomimo tego, że "Trylogia Nadzoru" nie dorasta do pięt książkom Głuchowskiego).

W każdym razie książki pana Fletchera są świetną i lekką rozrywką, po którą można sięgnąć właściwie o każdej porze roku.

"Trylogię Nadzoru" odkryłam zupełnym przypadkiem i jak się okazało podbiła moje serce na tyle mocno, że zostanie w nim na długo.

Autor powieści zabiera nas do alternatywnego dziewiętnastowiecznego Londynu, w którym spotkamy łowców czarownic, przedstawicieli Hordy Mroku oraz ludzi o nadnaturalnych zdolnościach. Wśród tych ostatnich są członkowie Nadzoru - tajnego związku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
306
98

Na półkach: , ,

Bardzo dobre zakończenie niezwykle ciekawej trylogii. Autor umiejętnie zamknął wątki wymagające zamknięcia, zostawił otwarte te, których zamknąć się właściwie nie dało, a jedno z drugim ani trochę się nie pomieszało. Wspaniała to była przygoda i przy okazji recenzji trzeciego (i niestety już ostatniego) tomu, mogę tylko ponownie zachęcić do zapoznania się z całym cyklem.

Bardzo dobre zakończenie niezwykle ciekawej trylogii. Autor umiejętnie zamknął wątki wymagające zamknięcia, zostawił otwarte te, których zamknąć się właściwie nie dało, a jedno z drugim ani trochę się nie pomieszało. Wspaniała to była przygoda i przy okazji recenzji trzeciego (i niestety już ostatniego) tomu, mogę tylko ponownie zachęcić do zapoznania się z całym cyklem.

Pokaż mimo to

avatar
147
80

Na półkach: ,

Naprawdę dobra trylogia. Cały czas coś się dzieje. Jak dla mnie bomba 😃😃😃

Naprawdę dobra trylogia. Cały czas coś się dzieje. Jak dla mnie bomba 😃😃😃

Pokaż mimo to

avatar
137
99

Na półkach:

Niezła. Płynna, dynamiczna akcja. Ciekawi, nieszablonowi bohaterzy pokonujący trudności w specyficznym i klimatycznym Londynie. Z przyjemnością sięgnę po kontynuacje.

Niezła. Płynna, dynamiczna akcja. Ciekawi, nieszablonowi bohaterzy pokonujący trudności w specyficznym i klimatycznym Londynie. Z przyjemnością sięgnę po kontynuacje.

Pokaż mimo to

avatar
625
311

Na półkach: ,

Jak to nie ma więcej?! Jak można było zostawić niektóre wątki bez zakończenia?! Tak się po prostu nie robi! Niektóre mogłabym przeboleć, ale sprawa z Kopaczem powinna być doprowadzona do końca. Jakikolwiek by on nie był.
Przez te trzy tomy naprawdę polubiła bohaterów "Nadzoru" i trudno mi będzie ruszyć dalej. Szczególnie, że Autor zgotować niezbyt ciekawy los moim ulubieńcom - Kucharce oraz Jedowi.
Ostatni tom nadal jest mroczny, czasem zaskakujący, a czasami irytujący. Właśnie czegoś takiego potrzebowałam. Zdecydowanym plusem jest nawiązanie do legendy o królu Arturze, którego zupełnie się nie spodziewałam.

Zdecydowanie warto było przeczytać.

Jak to nie ma więcej?! Jak można było zostawić niektóre wątki bez zakończenia?! Tak się po prostu nie robi! Niektóre mogłabym przeboleć, ale sprawa z Kopaczem powinna być doprowadzona do końca. Jakikolwiek by on nie był.
Przez te trzy tomy naprawdę polubiła bohaterów "Nadzoru" i trudno mi będzie ruszyć dalej. Szczególnie, że Autor zgotować niezbyt ciekawy los moim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
420
293

Na półkach:

Wielki zawod. Nuda nuda nuda. Zakonczenie to rozczarowanie, widac autor chyba nie mial pomyslu. Pierwszy tom swietny, drugi ok, ale trzeci po prostu nudny.

Wielki zawod. Nuda nuda nuda. Zakonczenie to rozczarowanie, widac autor chyba nie mial pomyslu. Pierwszy tom swietny, drugi ok, ale trzeci po prostu nudny.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    217
  • Chcę przeczytać
    194
  • Posiadam
    68
  • 2019
    11
  • Fantasy
    8
  • Fantastyka
    5
  • Teraz czytam
    5
  • 2021
    4
  • Trylogia Nadzoru
    3
  • 2019
    3

Cytaty

Więcej
Charlie Fletcher Ostatni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także