Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Tales from the Perilous Realm
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2018-11-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Data 1. wydania:
- 1993-05-04
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381164849
- Tłumacz:
- Krzysztof Sokołowski, Aleksandra Jagiełowicz, Agnieszka Sylwanowicz, Paulina Braiter-Ziemkiewicz, Cezary Frąc, Joanna Kokot
- Tagi:
- Tolkien Śródziemie elfy krasnoludy
Kraina Czarów to ziemia, gdzie na nierozważnych czekają pułapki, a na zbyt śmiałych – więzienne lochy. […] Królestwo baśni rozciąga się daleko wzdłuż i wszerz, w górę i w głąb i pełne jest najprzeróżniejszych rzeczy i stworzeń: znajdziesz tam wszelkiego rodzaju ptactwo i zwierzęta, niezliczone gwiazdy i bezbrzeżne oceany, czarowne piękno i czyhającą zewsząd grozę, radość i smutki przeszywające jak ostrze miecza. Ten kto tam zabłądzi, może chyba uznać się za szczęśliwca […].
Jedyna edycja w jednym tomie czterech magicznych opowieści Tolkiena (Łazikanty, Gospodarz Giles z Ham, Kowal z Podlesia Większego, Liść, dzieło Niggle’a) oraz baśniowego cyklu wierszy Przygody Toma Bombadila, nawiązującego do jednej z najbardziej tajemniczych postaci z Władcy Pierścieni. Wydanie wzbogacają fenomenalne ilustracje autorstwa Alana Lee, najsłynniejszego ilustratora dzieł Tolkiena, nagrodzonego Oscarem za scenografię do filmowej ekranizacji.
Książka jest idealną okazją dla fanów Śródziemia do zapoznania się z mniej znanymi utworami Tolkiena, które oferują niezapomnianą podróż w świat pełen magii i czarów: ze smokami i piaskowymi czarownikami, morskimi potworami i hobbitami, rycerzami i krasnoludami. Ta niezwykła książka zawiera wszystkie klasyczne elementy prozy Tolkiena i zachwyci czytelników w każdym wieku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
OPINIE i DYSKUSJE
Dobra pozycja dla fanów Tolkiena - i nie tylko. Opowiadania z niezwykle fajnym klimatem i choć każde jest nieco inne to trzymają dobry poziom.
Dobra pozycja dla fanów Tolkiena - i nie tylko. Opowiadania z niezwykle fajnym klimatem i choć każde jest nieco inne to trzymają dobry poziom.
Pokaż mimo toZaczęłam czytanie tej książki od opowieści „Liść, dzieło Niggle’a”. Nie wiem, może to było coś w rodzaju wewnętrznego przeświadczenia, że tak właśnie być powinno. Bo tak naprawdę Niggle to ego Tolkiena. Tam malarz, tu pisarz. Malarz, który zaczyna malowanie obrazu od małego listka. Z niego rodzi się drzewo. A z niepozornego drzewa – drzewo przeradza się w… Drzewo. Tolkien stworzył swoistą krainę czarów. Niebezpieczne królestwo, w którym rozgrywają się niezależne od siebie opowieści. Zaskakujące, bo przyzwyczajeni do krasnoludów, ogrów i elfów z „Hobbita” czy „Władcy Pierścienia” chętnie przeczytamy choćby o Łaziku małym piesku, który ucieka z domu, udaje się w daleką podróż. Są tu smoki ze szponiastymi łapami, zaklęcia, które są w stanie powalić nawet smoka właśnie (jak się okazuje – bardzo dużego gadziego wrażliwca). Syrena z Głębokiego Niebieskiego Morza, morskie gobliny, Człowiek z Księżyca. W tych opowieściach aż roi się od niesamowitych postaci. Nie jestem w stanie opisać ich wszystkich. Tolkien jest bardzo subtelnym przewodnikiem po baśniowych krainach, pełnych wzgórz, rzek i mórz. Oczami wyobraźni przenosimy się do szerokiego świata z dziką puszczą, zdradliwymi bagniskami i Dzikimi Wzgórza. Do wioski Przylesie Wielkie, gdzie mieszka pewien Kowal, gdzie hucznie świętuje się Ucztę Grzecznych Dzieci i gdzie największym poważaniem cieszy się Mistrz Kucharski. Dużym zaskoczeniem była długa opowieść napisana wierszem – Przygody Toma Bombadila, która liczy aż 16 części. Już w „Hobbicie” Tolkien dał dowód swoich poetyckich umiejętności. Tymczasem ta wierszowana opowieść naprawdę mile mnie zaskoczyła: „Dziarski Tom Bombadil, co serce ma złote, Nosi żółte buty i modrą kapotę, Na to pas ma zielony, a spodnie ze skóry, I wysoki kapelusz, w nim łabędzie pióro”. Jeśli lubicie niespodzianki, lubicie być przez literaturę zaskoczeni – to książka dla Was.
Zaczęłam czytanie tej książki od opowieści „Liść, dzieło Niggle’a”. Nie wiem, może to było coś w rodzaju wewnętrznego przeświadczenia, że tak właśnie być powinno. Bo tak naprawdę Niggle to ego Tolkiena. Tam malarz, tu pisarz. Malarz, który zaczyna malowanie obrazu od małego listka. Z niego rodzi się drzewo. A z niepozornego drzewa – drzewo przeradza się w… Drzewo. Tolkien...
więcej Pokaż mimo toWszystkie opowieści są na swój sposób wyjątkowe, jednak najbardziej spodobała mi się historia Gospodarza Gilesa.
Jednakże, pragnę dodać, że w mojej opinii dodatek w postaci "O baśniach" jest całkowicie niepotrzebny i co najmniej męczący.
Wszystkie opowieści są na swój sposób wyjątkowe, jednak najbardziej spodobała mi się historia Gospodarza Gilesa.
Pokaż mimo toJednakże, pragnę dodać, że w mojej opinii dodatek w postaci "O baśniach" jest całkowicie niepotrzebny i co najmniej męczący.
Łazikanty 7/10
Opowiadanie mocno nie w moim stylu, trochę zbyt abstrakcyjne, bardziej w stylu opowiastek dla dzieci (którą w gruncie rzeczy było). Nie da się jednak zaprzeczyć, że napisane było kunsztownie. Tytułowy bohater przeżywał całkiem interesujące przygody, a świat przedstawiony miał w sobie wiele baśniowości i niezwykłości.
Gospodarz Giles z Ham 9/10
Świetna historia zwykłego chłopa, który nie do końca z własnej woli staje się bohaterem okolicy. Napisana z tym typowym, Tolkienowskim humorem. Można dostrzec w niej echa pastiszu peomatow heroicznych i romansów rycerskich. Ponadto niesie pewne wartości. Była to chyba moja ulubiona opowieść w tym zbiorze.
Przygody Toma Bombadila 8/10
Zbiór wierszy i rymowanek, mniej lub bardziej powiązanych ze Śródziemiem. Wbrew tytułowi jedynie dwie z szesnastu opowiadają o Bombadilu. Na ogół wiersze nie są bardzo ważne dla rozumienia Ardy, ale tak czy inaczej warto je przeczytać.
Kowal z Przylesia Wielkiego 8/10
Interesujące opowiadanie z bardzo ważnym i ponadczasowym morałem. Nieco nostalgiczne, dosyć poważne, z zaskakująco interesującym oo różnorodnymi bohaterami. Choć jest mocno alegoryczne i nie obfituje w zwroty akcji, powinno przypaść do gustu miłośnikom Tolkiena.
Liść, dzieło Niggle'a 8/10
Bardzo nostalgiczne, przybijające opowiadanie - parabola. Czytało mi się je ciężko, jednak zdecydowanie było warto.
PODSUMOWUJĄC 8/10
Łazikanty 7/10
więcej Pokaż mimo toOpowiadanie mocno nie w moim stylu, trochę zbyt abstrakcyjne, bardziej w stylu opowiastek dla dzieci (którą w gruncie rzeczy było). Nie da się jednak zaprzeczyć, że napisane było kunsztownie. Tytułowy bohater przeżywał całkiem interesujące przygody, a świat przedstawiony miał w sobie wiele baśniowości i niezwykłości.
Gospodarz Giles z Ham 9/10
Świetna...
Początek mojej przygody z Tolkienem (i, hej, recenzjami na LC!). Od momentu zakupu książki - a było to dobre parę lat temu - zrobiłam kilka podejść do poznania jej zawartości. Pomyślałam, że przekroczenie magicznej granicy dwudziestu wiosen to odpowiedni moment (na pewno nie najgorszy), jednak chyba trochę się pospieszyłam.
Opowiadania, jak to zresztą często bywa, można podzielić na lepsze i gorsze (choć z powodu wspomnianego wyżej obawiam się, że moja opinia nie jest tutaj właściwym wyznacznikiem). Moją ulubioną jest historia Łazikantego, którą notabene poznałam najwcześniej.
Z kolei dodatek "O baśniach" zafundował mi solidny myślowy nokaut. Być może książka ta nie była najlepszym wyborem jeśli chodzi o poznanie autora "Hobbita". Albo wrota Krainy Czarów nadal nie odpowiadają moim rozmiarom.
Zbiorek odkładam z obawą niezrozumienia i lekkim bólem głowy. Jeśli jeszcze zdarzy mi się sięgnąć po Tolkiena, to zapewne nieprędko.
Początek mojej przygody z Tolkienem (i, hej, recenzjami na LC!). Od momentu zakupu książki - a było to dobre parę lat temu - zrobiłam kilka podejść do poznania jej zawartości. Pomyślałam, że przekroczenie magicznej granicy dwudziestu wiosen to odpowiedni moment (na pewno nie najgorszy), jednak chyba trochę się pospieszyłam.
więcej Pokaż mimo toOpowiadania, jak to zresztą często bywa, można...
Niektóre z tych historii mnie urzekły, inne były po prostu dobre. Ale cudowny klimat jest!
Niektóre z tych historii mnie urzekły, inne były po prostu dobre. Ale cudowny klimat jest!
Pokaż mimo to"Bardzo dobra" to niska ocena jak na dzieło Tolkiena. Ale jest to zbiór "mniej ważnych" dzieł tego genialnego pisarza. Zachwycił mnie "Liść...". Brawa dla wydawcy za dodatek "o baśniach".
"Bardzo dobra" to niska ocena jak na dzieło Tolkiena. Ale jest to zbiór "mniej ważnych" dzieł tego genialnego pisarza. Zachwycił mnie "Liść...". Brawa dla wydawcy za dodatek "o baśniach".
Pokaż mimo toChyba zaczynam wyrastać z Tolkiena.
Trudno ocenia się zbiory opowiadań, bo jedno drugiemu nierówne. Na szczęście tutaj każde kolejne wydaje się lepsze. "Łazikanty" znudziło mnie niemiłosiernie. To jednak opowieść dla dzieci i to na dobranoc, żeby szybciej zasnęły. Bardziej podobało mi się "Gospodarz Giles z Ham" - tu już było trochę humoru i ironii.. "Kowal z Przylesia Wielkiego" chyba było najlepsze - jest tam ten charakterystyczny,, tolkienowski klimat. "Liść, dzieło Niggle'a" piękne, choć trochę naiwne. Natomiast wiersze - to zdecydowanie nie dla mnie.
Chyba zaczynam wyrastać z Tolkiena.
więcej Pokaż mimo toTrudno ocenia się zbiory opowiadań, bo jedno drugiemu nierówne. Na szczęście tutaj każde kolejne wydaje się lepsze. "Łazikanty" znudziło mnie niemiłosiernie. To jednak opowieść dla dzieci i to na dobranoc, żeby szybciej zasnęły. Bardziej podobało mi się "Gospodarz Giles z Ham" - tu już było trochę humoru i ironii.. "Kowal z Przylesia...
Bardzo miło spędziłam czas z tą książką. Ciekawe opowiadania. Najbardziej podobało mi się opowiadanie o Łazikantym 🙂 ciekawostki o pisarzu też były bardzo fajne.
Bardzo miło spędziłam czas z tą książką. Ciekawe opowiadania. Najbardziej podobało mi się opowiadanie o Łazikantym 🙂 ciekawostki o pisarzu też były bardzo fajne.
Pokaż mimo toKocham ostatnie opowiadanie "Liść.." no i Tom Bombadil
Kocham ostatnie opowiadanie "Liść.." no i Tom Bombadil
Pokaż mimo to