Ptyś i Bill. Do ataku!

Okładka książki Ptyś i Bill. Do ataku! Cric, Laurent Verron, Pierre Veys
Okładka książki Ptyś i Bill. Do ataku!
CricLaurent Verron Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Ptyś i Bill (tom 1) Seria: KOMIKSY SĄ SUPER! komiksy
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Ptyś i Bill (tom 1)
Seria:
KOMIKSY SĄ SUPER!
Tytuł oryginału:
Boule & Bill. Mon meilleur ami. A l'abordage! un amour de cocker
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2018-10-03
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-03
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328134638
Tłumacz:
Magdalena Miśkiewicz
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Czerwony Baron - Wydanie zbiorcze Carlos Puerta, Pierre Veys
Ocena 6,6
Czerwony Baron... Carlos Puerta, Pier...
Okładka książki Adamson 2. Dans loeil du cauchemar Carlos Puerta, Pierre Veys
Ocena 6,0
Adamson 2. Dan... Carlos Puerta, Pier...
Okładka książki Ptyś i Bill. Psi nos Jean Bastide, Christophe Cazenove, Laurent Verron, Pierre Veys
Ocena 8,3
Ptyś i Bill. P... Jean Bastide, Chris...
Okładka książki Ptyś i Bill. Co z niego wyrośnie? Éric Corbeyran, Cric, Xavier Cucuel, Jean-Yves Ferri, Laurent Verron, Pierre Veys
Ocena 8,1
Ptyś i Bill. C... Éric Corbeyran, Cri...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Bardzo dzika opowieść #1: Las złamanych serc Agata Mianowska, Marcin Podolec, Tomasz Samojlik
Ocena 7,3
Bardzo dzika o... Agata Mianowska, Ma...
Okładka książki Smerfy i Wioska Dziewczyn. Zdrada Jaskierki Thierry Culliford, Paolo Maddaleni, Alain Maury, Luc Parthoens
Ocena 7,1
Smerfy i Wiosk... Thierry Culliford, ...
Okładka książki Yakari i Wielki Orzeł Derib, Job
Ocena 7,1
Yakari i Wielk... Derib, Job
Okładka książki Studio Tańca. Tom 3 Beka, Crip
Ocena 8,0
Studio Tańca. ... Beka, Crip

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
398
213

Na półkach: , ,

Prezent gwiazdkowy dla 6-letniego syna, przeczytany mu wieczorami do poduszki. Dla takich małych dzieci jest świetny, mojemu się bardzo spodobał! Dla starszych będzie już raczej za prosty i ciut banalny, jego adresatami są ewidentnie maluchy. Strona graficzna super, ładna kreska. Daję wysoką ocenę ze względu na to, ile radości sprawił mojemu dziecku :)

Prezent gwiazdkowy dla 6-letniego syna, przeczytany mu wieczorami do poduszki. Dla takich małych dzieci jest świetny, mojemu się bardzo spodobał! Dla starszych będzie już raczej za prosty i ciut banalny, jego adresatami są ewidentnie maluchy. Strona graficzna super, ładna kreska. Daję wysoką ocenę ze względu na to, ile radości sprawił mojemu dziecku :)

Pokaż mimo to

avatar
1168
1137

Na półkach:

Czas na omówienie kolejnej belgijskiej serii komediowej, skierowanej do dzieci i młodzieży. Na moje oko raczej bardziej do tej pierwszej grupy. No powiedzmy też, że do osób, które z komiksem miały bardzo mało do czynienia i z francuskich tytułów kojarzą co najwyżej "Asteriksa". "Ptyś i Bill" to bardzo lekka seria, gdzie zwierzaki mówią ludzkim głosem, żółwica Karolina zakochuje się w swym psim domowniku Billu, zaś mały Ptyś i jego kumpel Piotrek wariują w przydomowym ogródku, bawiąc się w piratów i kręcąc różnorakie filmy. Innymi słowy, lekki, humorystyczny komiks, jakich w Belgii i Francji znajdziemy dużo. Album o podtytule "Do ataku" zawiera trzy tomy i skupiają się one głównie na psotach Ptysia oraz Billa.

Zaznaczę to może na początku - dla mnie, jako osoby dość mocno siedzącej w komiksie francuskim oraz belgijskim od lat szczenięcych, "Ptyś i Bill" nie zrobiły wrażenia. W moich oczach to średniak,. Ładnie narysowany, udanie napisany, mający sporo udanych gagów, ale nadal jadący na jedno kopyto i przy takiej "Szkole tańca" lub amerykańskiej serii "Garfield", wypada po prostu cienko. Zatem jeśli ktoś zna wcześniej wymienione tytuły, to raczej nie ma tutaj czego szukać. W innym wypadku, szczególnie u osób dopiero poznających komiks, można zacząć przygodę z tą serią, bo jest po prostu miła dla oka.

Cóż więc tutaj mamy? Ano dwóch rozrabiaków, chłopca oraz psa, którzy potrafią napsuć krwi rodzicom Ptysia oraz ich sąsiadom. Szczególnie starszej pani, mającej pięknego kota wystawowego. Wtedy najczęściej obrywa się ojcu Ptysia, który po prostu ląduje na linii ognia. Zresztą mamy tutaj w kółko ciągle te same gagi. Kręcenie filmu przygodowego, łapanie psa do kąpieli, utarczki z sąsiadką, odwiedzanie sklepu mięsnego i tak dalej. Gdybym czytał to w [poszczególnych tomach, raz na jakiś czas, pewnie nie czułbym znużenia. Jednak lektura niemal trzech identycznych przygód pod rząd to już troszeczkę za dużo.

Zatem powtórzę się, ale po prostu należy to uczynić. Ta seria to przeciętniak, jednak tylko dla osób siedzących w komiksie. Laik może się tutaj szybko odnaleźć, bowiem kreska jest słodka, całość czyta się szybko, a na dokładkę mamy na samym końcu albumu historię tworzenia komiksu. Polecam więc tą serię dzieciom, szczególnie starszym, które jeszcze nie przesiąkły do cna komiksami Marvela i DC. Może w ten sposób sięgną po inne belgijskie i francuskie pozycje, które potrafią pokazać pełnię umiejętności komiksu humorystycznego.

Czas na omówienie kolejnej belgijskiej serii komediowej, skierowanej do dzieci i młodzieży. Na moje oko raczej bardziej do tej pierwszej grupy. No powiedzmy też, że do osób, które z komiksem miały bardzo mało do czynienia i z francuskich tytułów kojarzą co najwyżej "Asteriksa". "Ptyś i Bill" to bardzo lekka seria, gdzie zwierzaki mówią ludzkim głosem, żółwica Karolina...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2340
2337

Na półkach: , , ,

Ta część przygód Ptysia jest w dużej mierze poświęcona filmowi. Nasz młody bohater zapałał miłością do dziesiątej muzy. Albo nagrywa filmy, albo jest bohaterem, albo reżyserem. Jak zwykle jest dużo zabawy, wiele żartu i niespodziewanych zakończeń. Nie da się ukryć, że swoje trzy grosze wtrącą również zwierzęta - niezastąpieni Bill i Karolina. Tak, te komiksy potrafią poprawić ‎humor każdemu. Niezależnie od płci i wieku. Polecam. 

Ta część przygód Ptysia jest w dużej mierze poświęcona filmowi. Nasz młody bohater zapałał miłością do dziesiątej muzy. Albo nagrywa filmy, albo jest bohaterem, albo reżyserem. Jak zwykle jest dużo zabawy, wiele żartu i niespodziewanych zakończeń. Nie da się ukryć, że swoje trzy grosze wtrącą również zwierzęta - niezastąpieni Bill i Karolina. Tak, te komiksy potrafią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2315
2315

Na półkach: , ,

Na horyzoncie - zabawa!

Pies i chłopiec - taki zestaw najczęściej gwarantuje mnóstwo śmiechu i świetnie spędzony czas :) I dokładnie tak mają się sprawy w przypadku Ptysia i Billa, Ptyś to bowiem rezolutny, sprytny chłopiec, Bill zaś to jego ukochany, wcale nie mniej skory do psot pies :)

Towarzyszami zabaw Ptysia i Billa, o czym przekonujemy się na kolejnych stronach, jest często kolega Ptysia, Piotrek i jego żółwica, Karolina. Im więcej członków zabawy tym ciekawiej, nie dziwią więc wcale pomysły w stylu zabaw w piratów, czy starty rakiety kosmicznej ;) Ale nawet z prozaicznych, codziennych czynności można zrobić sobie niezłą zabawę, o czym świadczy chociażby sposób, w jaki chłopcy koszą trawnik ;)

Seria "Komiksy są super!" zwykle przedstawia swoiste komiksowe nowości, pewną ciekawostką może więc być fakt, że seria "Ptyś i Bill" wcale taką nowością nie jest, komiks powstał bowiem w Belgii pod koniec lat pięćdziesiątych XX wieku. Ale, jak widać, ma się dobrze mimo upływu lat, o co dbają kontynuatorzy pomysłu i rysownicy ;)

Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.

https://cosnapolce.blogspot.com/2019/01/ptys-i-bill-do-ataku-tom-1-pierre-veys.html

Na horyzoncie - zabawa!

Pies i chłopiec - taki zestaw najczęściej gwarantuje mnóstwo śmiechu i świetnie spędzony czas :) I dokładnie tak mają się sprawy w przypadku Ptysia i Billa, Ptyś to bowiem rezolutny, sprytny chłopiec, Bill zaś to jego ukochany, wcale nie mniej skory do psot pies :)

Towarzyszami zabaw Ptysia i Billa, o czym przekonujemy się na kolejnych stronach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

Pies i dziecko to niezawodny duet pozwalający stworzyć interesującą, wciągającą i pełną humoru fabułę. Wystarczy tylko być dobrym obserwatorem i pełnymi garściami czerpać z tego, co niesie nam rzeczywistość. Znany z takich kultowych postaci komiksowych jak duet Ptysia i Billa. Powstająca od 1959 roku seria początkowo oparta była na opowiadaniach Maurice’a Rosy, ale Jean Roba z czasem nabrał samodzielności i dzięki temu stał się zarówno rysownikiem i autorem większości tekstów zawartych w komiksie o dość specyficznym klimacie. Dlaczego nietypowym? Ze względu na to, jak dziś widzi się dzieciństwo, a jak ono wyglądało ponad 60 lat temu. Nie znaczy oczywiście, że będzie tu bicie dzieci. Co to to nie! Raczej brak telefonów, tabletów, komputerów, a życie rodzinne będzie pokazanie przez pryzmat przygód dziecka i jego relacji ze zwierzętami oraz rodzicami. Kolejność wymienionych relacji oczywiście zamierzona, bo Ptyś to kilkuletni uczeń, który nie potrzebuje już ciągłego pilnowania przez rodziców i dzięki temu może przeżywać naprawdę niezwykłe i fascynujące przygody. Zwłaszcza, że ma takich pomocników jak Bill i Caroline, ale o tym później. Najpierw troszeczkę historii, bo jest ona tu ważna
„Ptyś i Bill” („Boule et Bill”) na początku ukazywał się w belgijskim magazynie „Spirou”. Debiut rysownika, który do tej pory wyłącznie tworzył ilustracje do magazynu i pomagał innym autorom był mini-opowieściami zawierającymi 32 strony w czasopiśmie. Ta niewielka rzecz miała wielkie znaczenie w życiu Roba, który już niedługo stał się autorem własnej, powoli rozrastającej się serii, której kontynuację przekazał Laurentowi Verron, swojemu uczniowi i współpracownikowi, z którym złączyło go wysłane przez młodego artystę portfolio z karykaturami i kilkoma komiksami. Opowiadam Wam o tym wszystkim, ponieważ jest to ważne ze względu na to, że pierwszy tom „Ptysia i Billa” zawiera gagi Roba i jego współpracownika, a drugi to wynik samodzielnej pracy artysty. Jestem ciekawa efektów samodzielnej kontynuacji przygód komiksowych bohaterów przez młodego rysownika.
Wszystkie odcinki w niewielkich (jednostronowych) wycinkach pokazują domowe przygody siedmioletniego Billa i jego psa Ptysia, dość wiekowego cocker Spaniela, rodziców i żółwia Caroline. Delikatnie antropomorfizowane zwierzęta w zasadzie zachowujące się jak normalne domowe pupile z przebłyskami niezwykłych talentów i nietypowych dla swoich gatunków zachowań często stają się motorem napędowym kolejnych gagów: czasami są to zaloty, czasami zabiegi związane z kąpielą, ale też sporo tu momentów zapędzania zwierząt do wcielania się w role, jakie Ptyś i jego przyjaciele nadają im w zabawie. Od czasu do czasu razem z bohaterem wybierzemy się do szkoły, gdzie pomocni zwierzęcy przyjaciele podpowiadają mu w czasie lekcji. Nie zabraknie też spacerów z tatą po mieście. Jednak zawsze takie przyjemności kończą się tragicznie: a to więzieniem, a to omdleniem w sklepie muzycznym, czy mdłości na statku, a nawet wylądowanie w szpitalu i całkowite zagipsowanie.
Poszczególni członkowie rodziny pokazani są tu z ich słabościami, niedociągnięciami, chęcią popisania się kończącą się wielką katastrofą. Rodzina Ptysia wydaje się być szczególnie narażona na różnego rodzaju nieszczęścia, zbiegi okoliczności czy naciąganie na niezwykłe atrakcje, które okazują się przereklamowane. Nie zabraknie też humorystycznego spojrzenia na rodzicielstwo, kiedy to małżeństwo może w końcu cieszyć się czasem wolnym dla siebie, ponieważ dziecko już śpi, pies i żółw także i można w końcu wspólnie spokojnie zjeść kolację przy świecach. Czar oczywiście bardzo szybko i dość brutalnie pryska, bo Ptyś koniecznie musi dołączyć do rodziców (nie wiem jak w Waszych domach, ale u nas to także norma). W całym komiksie moim zdaniem najwyrazistsza jest postać psa. Bill, co prawda nie umie mówić i jest tylko zwierzęciem, ale za to ucieka się do wielu sztuczek, aby zyskać to, czego chce. W myślach komunikuje się z domownikami i potrafi rozmawiać z innymi zwierzętami, do których należy jego najlepsza przyjaciółka, Caroline będąca żółwiem, z którym łączy go niezwykła więź. Bill to bardzo zaradny i bystry bohater, który robi wszystko, aby mieć więcej jedzenia, mniej ruchu, więcej leżenia na fotelach i jak najmniej kąpieli. Aby jej uniknąć gotowy jest nawet zjeść mydło. Mimo wielu wad pies w domu to wielka pomoc. Zwłaszcza taki z dużymi uszami może pomóc posprzątać liście, a w czasie wakacji nad morzem wygrać konkurs na najwspanialszy zamek z piasku.
Ze względu na czas, kiedy komiksy powstawały mamy tu dość Genderowy model rodziny: mama Ptysia wykonuje wszystkie domowe obowiązki i zapobiega wielu katastrofom wynikającym z pomysłów syna i jego zwierząt. Rola ojca skupia się na zarabianiu pieniędzy. Jako wychowawca i opiekun syna zdecydowanie się nie sprawdza, bo jego pomysły kończą się porażkami. Życie rodzinne nie pozostaje bez wpływu na jego pracę. Na szczęście zawsze w porę z pomocą przychodzi mu syn i zwierzęta, które dla dobra sprawy stają się nawet bohaterami reklam. W otoczeniu Ptysia nie zabraknie też antypatycznej starszej sąsiadki będącej wdową po pułkowniku i mieszkającą z nieznośnym kotem. Od czasu do czasu w opowieściach pojawia się też nielubiany i dokuczliwy kolega Gerard, szef taty, kuzynka, najlepszy przyjaciel, z którym nasz młody bohater czasami się droczy.
Wielkim plusem tych tomów jest to, że zawierają one niedługi humorystyczne historyjki, od których trudno się oderwać. Myślę, że spodoba się Wam i Waszym dzieciom. U nas w domu komiksy te cieszą się sporym powodzeniem. Zdecydowanie polecam!

Pies i dziecko to niezawodny duet pozwalający stworzyć interesującą, wciągającą i pełną humoru fabułę. Wystarczy tylko być dobrym obserwatorem i pełnymi garściami czerpać z tego, co niesie nam rzeczywistość. Znany z takich kultowych postaci komiksowych jak duet Ptysia i Billa. Powstająca od 1959 roku seria początkowo oparta była na opowiadaniach Maurice’a Rosy, ale Jean...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3994
2028

Na półkach: , ,

Z rozpędu miałem napisać, że komiks „Ptyś i Bill. Do ataku!” jest zwycięzcą konkursu imienia Janusza Christy. W sumie historie te na pewno by zdobyły jakąś nagrodę. Jednak komiks o chłopcu i jego psie w Belgii znany jest już od 1959 roku, a jego twórca Jean Roba chciał, aby Ptyś i Bill byli odpowiedzą na Fistaszki – kolejny komiks legenda. Czy stał się taka odpowiedzią? Nie mnie oceniać, jednak w kraju powstania stała się ta seria niezwykle popularna, na jej podstawie powstały seriale i filmy. Po śmierci autora dalszą kontynuacją zajmuje się twórca - „namaszczony” przez pomysłodawcę.
„Do ataku!” to historie pisane już przez Verrona.

A są to krótkie historyjki przedstawiające nam perypetia chłopca, który wraz ze swoim psem przeżywa mnóstwo przygód. Dużą role w tych perypetiach odgrywa wyobraźnia dziecka. A mamy tu do czynienia między innymi z takimi opowieściami jak ta w której nasza drużyna udając lunatyków podkrada różne smakołyki z lodówki, albo ta opisująca sytuację gdy Bill nie może się wprost rozstać z Ptysiem, gdy ten spieszy do szkoły. Zachęcam do lektury.

Podsumowując seria ta zapewne wywoła na twarzy niejednego dziecka uśmiech,a nawet szczery śmiech. A i ja bawiłem się doskonale przewracając kolejne stronice tego komiksu. Sporym plusem są również rysunki – które – jak wiadomo – są podstawą każdego komiksu. Ich autorem jest właśnie wspomniany przeze mnie Verron. A historie tu przedstawione bazują przede wszystkim na perypetiach jakie mogą być udziałem chłopca i jego psa. Szczególnie zaskakującym elementem jest żółwica, która jest zakochana w Billu. Polecam całą serię.

Z rozpędu miałem napisać, że komiks „Ptyś i Bill. Do ataku!” jest zwycięzcą konkursu imienia Janusza Christy. W sumie historie te na pewno by zdobyły jakąś nagrodę. Jednak komiks o chłopcu i jego psie w Belgii znany jest już od 1959 roku, a jego twórca Jean Roba chciał, aby Ptyś i Bill byli odpowiedzą na Fistaszki – kolejny komiks legenda. Czy stał się taka odpowiedzią?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
15

Na półkach: ,

Główni bohaterowie, sprawcy niesamowitych zwrotów akcji to pomysłowy duet, chłopiec i pies. Ptyś to chłopiec o płomiennych włosach, uczeń szkoły podstawowej, któremu nie w głowie nauka, lecz wieczne psoty i dobra zabawa. Bill to pies, rasy spaniel. Skory do zabawy, prawie zawsze uczestniczy w wyzwaniach i szalonych zwrotach akcji, u boku chłopca z wyobraźnią. Czytając, książkę chętnie zamieniłabym te dwa imiona, gdyż piesio to mały łakomczuszek, upatrujący jedzenia zawsze i wszędzie. Książka ukazuje życie zwykłej rodziny 2+1+ pies, gdzie wzajemny szacunek, przyjaźń łącząca pieska z chłopcem niesie z sobą ważny przekaz. Tylko zwykłe życie to ciekawe życie, a dom z dziećmi i zwierzętami to dom tętniący życiem.
Każda strona w książce to odrębny dowcip, historyjka żyjąca samodzielnie. W książce znajdziemy trzy rozdziały: Najlepszy przyjaciel, Do ataku! I Ukochany spaniel
Tekstu w chmurkach nie ma za wiele, a więc dziecko zaczynające przygodę z czytaniem świetnie sobie poradzi i być może wciągnie się w wir przygód tej niesfornej dwójki i dotrze do końca lektury, ćwicząc technikę czytania? CIEKAWOŚĆ TO DOBRA MOTYWACJA. Gorąco polecam właśnie tę serię komiksów, są bardzo dobre.
Dowiemy się, w jakim celu Bill kradnie bukiety i obdarowuje nimi pracowników sklepu mięsnego. Dowiemy się tez czy wystarczy skosić trawnik, by dostać: lody, udziec barani, dwa bilety do kina, iPod i trzydzieści ciastek. Zaobserwujemy świstaki w porze godowej, orła kreślącego koła na niebie, podskakujące kozice cieszące się z mięciutkiej wiosennej trawki, lecz rodzina Ptysia nie może rozszyfrować zachowania spaniela Billa, ewidentnie złego na cały świat, a może chce wracać do domu? Komiks czyta się bardzo szybko, zabawny styl i szalone pomysły pieska.

Główni bohaterowie, sprawcy niesamowitych zwrotów akcji to pomysłowy duet, chłopiec i pies. Ptyś to chłopiec o płomiennych włosach, uczeń szkoły podstawowej, któremu nie w głowie nauka, lecz wieczne psoty i dobra zabawa. Bill to pies, rasy spaniel. Skory do zabawy, prawie zawsze uczestniczy w wyzwaniach i szalonych zwrotach akcji, u boku chłopca z wyobraźnią. Czytając,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
7931
6786

Na półkach: , ,

WSPÓŁCZESNA KLASYKA

Czwarty z tytułów wydanych w ramach linii „Komiksy są super” to pozycja inna, od pozostałych trzech. Co ją wyróżnia? Przede wszystkim fakt, że jest ona najbardziej klasyczna ze wszystkich – stanowi bowiem kontynuację cyklu zapoczątkowanego w 1959 roku. Poza tym zamiast pierwszych trzech tomów, dostajemy tu albumy od 32 do 34. Co oczywiście jest jedynie ciekawostką, bo w najmniejszym stopniu nie wpływa na odbiór całości. A jak odbiera się „Ptysia i Billa”? Wprost znakomicie, z humorem, przyjemnością i ochotą na więcej.

Głównym bohaterem serii jest Ptyś, chodzący do podstawówki chłopiec, jakich wiele. Szkoły nie lubi, bo kto w tym wieku ją lubi? Podobnie jak warzyw, do wykonywania wszelkiej maści obowiązków też nie ma zbyt wielkiej ochoty, za to kiedy chodzi o figle, psoty i najróżniejsze szalone akcje, zawsze jest pierwszy i pełen chęci. Towarzyszą mu w tym jego najlepszy przyjaciel Piotrek, chłopak o podobnych zapędach, oraz dwójka rezolutnych zwierzaków: spaniel Bill, pies charakterem bardzo podobny do swego pana a także żółwica Karolina. Ta czwórka zawsze potrafi wpakować się w jakieś tarapaty, zawsze też wychodzi z nich obronną ręką i wszędzie umie znaleźć materiał do zabawy. A że nie samą zabawą człowiek (i zwierzę) żyje, uczuć i jedzenia także zabraknąć nie może! W skrócie: z tą bandą nie sposób się nudzić!

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/10/ptys-i-bill-do-ataku-cric-pierre-veys.html

WSPÓŁCZESNA KLASYKA

Czwarty z tytułów wydanych w ramach linii „Komiksy są super” to pozycja inna, od pozostałych trzech. Co ją wyróżnia? Przede wszystkim fakt, że jest ona najbardziej klasyczna ze wszystkich – stanowi bowiem kontynuację cyklu zapoczątkowanego w 1959 roku. Poza tym zamiast pierwszych trzech tomów, dostajemy tu albumy od 32 do 34. Co oczywiście jest jedynie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1764
1753

Na półkach:

Bardzo fajny komiks. Polecam.

Bardzo fajny komiks. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    32
  • Chcę przeczytać
    20
  • Posiadam
    8
  • Komiks
    6
  • Komiksy
    4
  • Dla dzieci
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Współpraca
    2
  • Brak?
    1
  • Cztery 🐾 dla 👧👦
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ptyś i Bill. Do ataku!


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Zatracony w innym świecie #1 Hiroshi Noda, Takahiro Wakamatsu
Ocena 10,0
Zatracony w in... Hiroshi Noda, Takah...

Przeczytaj także