Chyba najsłabsza odsłona cyklu autor wręcz nie ukrywa niechęci do Zygmunta III Wazy i Władysława IV i obwinia kontrreformacje za upadek Rzeczypospolitej. Raczej chyba na odwrót było to ustrój demokracja szlachecka słaba pozycja króla i nadmierna tolerancja religijna doprowadziła do upadku . Zygmunt III Waza i Władysław IV byli to raczej dobrzy władcy ale jak to się mówi z pustego Salomon nie naleje gdyż co chciałbyś wtedy zrobić to czekaj latami czy się magnateria zgodzi.

Chyba najsłabsza odsłona cyklu autor wręcz nie ukrywa niechęci do Zygmunta III Wazy i Władysława IV i obwinia kontrreformacje za upadek Rzeczypospolitej. Raczej chyba na odwrót było to ustrój demokracja szlachecka słaba pozycja króla i nadmierna tolerancja religijna doprowadziła do upadku . Zygmunt III Waza i Władysław IV byli to raczej dobrzy władcy ale jak to się mówi z...

Czytając książki Jasienicy zawsze odczuwam silne emocje, nieprzyjemne emocje. Jasienica ma tendencje do opowiadania historii Polski poprzez podkreślanie momentów kluczowych i błędnych decyzji które kumulując się doprowadziły do upadku I RP. Po tej lekturze Polski czytelnik znienawidzi dwóch pierwszych królów z dynastii Wazów tj Zygmunta III i Władysława IV. Zdaniem Jasienicy za ich panowania nic nie było jeszcze przesadzone. RON miała jeszcze wielkie możliwości rozwoju jednak osobiste interesy i ambicje tych monarchów spowodowały, że ten niezwykły twór polityczny zaczął staczać się w dół co za 150 lat miało skończyć się jego końcem...

Dla mnie osobiście to też była osobista podróży w świat moich emocji. Jakaś część mnie wychowana na "podstawówkowej" historii bardzo żałuję upadku RON. Każda stracona szansa, każda porażka, błędna polityczna decyzja czy zwyczajny pech bardzo mnie poruszał i sprawiał, że czułem niechęć do całej serii Jasienicy. Na jakimś poziomie nie potrafiłem zaakceptować, że to już historia, że mimo że być może były jakieś inne możliwości to one zostały przed laty już zamknięte.

Czytając książki Jasienicy zawsze odczuwam silne emocje, nieprzyjemne emocje. Jasienica ma tendencje do opowiadania historii Polski poprzez podkreślanie momentów kluczowych i błędnych decyzji które kumulując się doprowadziły do upadku I RP. Po tej lekturze Polski czytelnik znienawidzi dwóch pierwszych królów z dynastii Wazów tj Zygmunta III i Władysława IV. Zdaniem...

Zamknięcie historii Polski przedrozbiorowej przez Jasienicę. Najrozleglejsza ale i najbardziej kontrowersyjna z części „trylogii”. Tradycyjnie napisana znakomitym językiem, ze świetnie dobranymi przykładami i podanymi źródłami.
Ale taż najbardziej bolesna, albowiem opisuje powolny upadek kraju. Tym razem trudno się zgodzić z autorem co do panaceum. Monarchia absolutna – na wzór francuskiej czy ościennych niewiele by pomogły. Co nie zmienia faktu, że krytyka poszczególnych posunięć polskiej polityki od czasów Walezego do Stanisława Augusta Poniatowskiego byłą w pełni zasadna. Podobnie jak postulat by interrexem był nie prymas, a marszałek wielki koronny, a więc osoba dbająca o dobro królestwa i jego warstwy świadomej,niezależnie od wyznania.
Równie ciekawym jest pogląd autora o szkodliwości Insurekcji Kościuszkowskiej. W tym czasie trudno było przypuszczać kiedy umrze Katarzyna II i zastąpi ją jej syn Paweł I.
Tym niemniej pozycja równie dobra, jak poprzednie.

Zamknięcie historii Polski przedrozbiorowej przez Jasienicę. Najrozleglejsza ale i najbardziej kontrowersyjna z części „trylogii”. Tradycyjnie napisana znakomitym językiem, ze świetnie dobranymi przykładami i podanymi źródłami.
Ale taż najbardziej bolesna, albowiem opisuje powolny upadek kraju. Tym razem trudno się zgodzić z autorem co do panaceum. Monarchia absolutna – na...

Zygmunt II August umiera nie pozostawiając po sobie żadnego legalnego potomka. Czy to koniec dynastii Jagiellonów? Nie do końca, ale to jest bardziej skomplikowane...

No właśnie - “bardziej skomplikowane” to fraza, którą prawie zawsze można użyć opisując jakieś wydarzenia historyczne. Paweł Jasienica przynajmniej trochę przybliża nas do zrozumienia tego “bardziej skomplikowane” opisując historię pierwszych czterech pierwszych władców elekcyjnych Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Mieli oni trudną pracę - kraj podzielony na trzy główne nacje (jedną marginalizowaną czy po prostu nie dostrzeżoną, stąd “Obojga” a nie “Trojga”),zdominowany przez butną szlachtę (też podzieloną, ale znacznie bardziej niż na trzy części),w otoczeniu innych mocarstw z konkretnymi dążeniami, w czasach wojen religijnych, a każdy z nich miał własne dążenia.

Muszę zaznaczyć, że książka została wydana po raz pierwszy w 1986 roku, przez te 34 lata zmieniło się trochę szczegółów (historycy pracują, to tylko mit, że nie). To znaczy jedyny jaki wyłapałem to fragment o skrzydłach husarskich. Nie mnie oceniać na ile opisywane w książce szczegóły są adekwatne do współczesnych badań, ponieważ moja formalna edukacja historyczna zakończyła się już jakiś czas temu (nie wliczam historii gospodarczej i historii ekonomii),jednak myślę, że główne interpretacje pozostają niezmienne, w końcu opisywane wydarzenia działy się około 400 lat temu. Jeśli macie jakieś uwagi do treści książki to zachęcam do dzielenia się nimi, jak zawsze ;) Tak czy siak nie wiem czy drobne błędy w historii sprzed 400 lat mogą zaszkodzić mojemu życiu, nawet jeśli jakieś są.

Książkę czyta/słucha się bardzo przyjemnie. Tym bardziej będąc fanem Potopu (pierwszy tom kończy się tuż przed “Ogniem i Mieczem”). Narracja jest prowadzona w sposób bardzo współczesny, musiałem sprawdzić, żeby się spostrzec, że książka nie jest napisana kilka lat temu.

Zygmunt II August umiera nie pozostawiając po sobie żadnego legalnego potomka. Czy to koniec dynastii Jagiellonów? Nie do końca, ale to jest bardziej skomplikowane...

No właśnie - “bardziej skomplikowane” to fraza, którą prawie zawsze można użyć opisując jakieś wydarzenia historyczne. Paweł Jasienica przynajmniej trochę przybliża nas do zrozumienia tego “bardziej...

Książka genialna, ale też bardzo smutna zarazem. Zaczniemy od wyboru i rocznego panowania Henryka Walezego. Jakby się tak zastanowić, to plan jego matka - Katarzyna Medycyjska miała dobry dla Francji, ale i dla nas było to opłacalne. Po nim następują świetne czasy duetu Batory - Zamoyski. To bez wątpienia najlepszy czas Rzeczypospolitej opisany w tej części "Rzeczpospolitej Obojga Narodów". Zamoyski zaczynał jako genialny polityk, a kończył jako genialny polityk-żołnierz! Wojna z Iwanem Groźnym o Inflanty. Po śmierci Batorego zaczynamy tragiczne dla Polski czasy panowania Wazów. Pierwszy z nich - Zygmunt III Waza - całkowicie odstawił Zamoyskiego. Rozpoczęła się wojna familijna ze Szwecją. Król nie tolerował innowierców, zniósł konfederację warszawską, co było, bo musiało być, tragiczne w skutkach dla takiego organizmu jak Rzeczpospolita. Dużo będzie także o Dynastii Rurykowiczów. Od Wasyla Ślepego do Iwana Szujskiego przez dwóch Łżedymitrów, do pierwszych Romanowów. Po Zygmuncie na tronie zasiada uważający się za Austriaka Władysław IV. Poznamy Żółkiewskiego i jego zdobycie Moskwy, Chodkiewicza i jego Kirholm, Koniecpolskich, Radziwiłłów, Ossolińskich, Wiśniowieckich, Zbaraskich, Ostrogskich, Zasławskich, Sobieskich. Dowiemy się, jak to się miały sprawy z Ukrainą. Będzie o Sahajdacznym, Fedorowiczu i wreszcie o Chmielnickim - o Korsuniu, Żółtych Wodach, Piławcach. Jak w każdej części, mnóstwo wiedzy, mnóstwo kwestii do przemyślenia. Książka genialna! Polecam bardzo!

Książka genialna, ale też bardzo smutna zarazem. Zaczniemy od wyboru i rocznego panowania Henryka Walezego. Jakby się tak zastanowić, to plan jego matka - Katarzyna Medycyjska miała dobry dla Francji, ale i dla nas było to opłacalne. Po nim następują świetne czasy duetu Batory - Zamoyski. To bez wątpienia najlepszy czas Rzeczypospolitej opisany w tej części "Rzeczpospolitej...

Kopalnia wiedzy historycznej podanej w prostej formie, choć jest tego tyle, że nie sposób ogarnąć i zapamiętać wszystkiego. Ale wystarczy, że po tej lekturze otrzymujemy zarys przyczyn końca wielkości Rzeczpospolitej.
Jeszcze odnosimy wiele znaczących zwycięstw za Batorego ( król waleczny i zdecydowany),ale większość nie wykorzystujemy politycznie. Batory popełnia jednak jeden z największych błędów, ustanawiając dożywotnią funkcję hetmanów - w podzięce dla Jana Zamojskiego - człowiek wyprzedzający swoją epokę. Jak dożywotnia funkcja degeneruje sprawującego takową - nie muszę udowadniać. Do tego blokuje awans ludziom o wiele bardziej zdolnym i perspektywicznym - to oczywiście tylko jedna z dziesiątek przyczyn powolnego upadku.
Nie da się nawet prześliznąć po części tematów, które były poruszane przez autora. Kogo interesuje historia - to oczywiście lektura obowiązkowa i przyjemna (nie męcząca) w odbiorze.

Kopalnia wiedzy historycznej podanej w prostej formie, choć jest tego tyle, że nie sposób ogarnąć i zapamiętać wszystkiego. Ale wystarczy, że po tej lekturze otrzymujemy zarys przyczyn końca wielkości Rzeczpospolitej.
Jeszcze odnosimy wiele znaczących zwycięstw za Batorego ( król waleczny i zdecydowany),ale większość nie wykorzystujemy politycznie. Batory popełnia jednak...

Nie była to łatwa lektura. Nie słuchało się tego przyjemnie. Opowieść o dziejach Rzeczpospolitej Obojga Narodów autor zaczyna po śmierci Zygmunta Augusta, a kończy, kiedy z tego świata zszedł Władysław IV. Podobnie jak w przypadku Polski Piastów i Polski Jagiellonów trudno się do czegoś przyczepić. Jasienica opowiada o historii, niczym dziadek swoim wnukom przy kominku.

Nie jest to jednak piękna opowieść. Sporo w niej znakomitych zwycięstw wojsk Rzeczpospolitej - Kircholm, Kłuszyn, czy Chocim to tylko niektóre z nich. Cóż z tego jednak, skoro żaden z władca nie potrafił ich należycie wykorzystać. Poraża wręcz brak spójnej myśli politycznej - Batory zajął Inflanty, żeby odciąć Rosję od morza, a Władysław IV chciał je oddać carowi, żeby ten pomógł mu w walce ze Szwedami. Nierealne marzenia o szwedzkiej koronie i nieprzejednany katolicki fanatyzm Zygmunta III kosztowały nas bardzo dużo. Sporo w tej opowieści jednak też bohaterów pozytywnych - Batory, Zamoyski, Chodkiewicz, Żółkiewski, Koniecpolski wielokrotnie udowadniali, że posiadają oprócz znakomitych umiejętności wojskowych także zmysł polityczny. Całe ich starania szły jednak na marne, bo na czele kraju stali ludzie, którym na sercu leżało w pierwszej kolejności dobro swoje, a nie kraju...

Nie była to łatwa lektura. Nie słuchało się tego przyjemnie. Opowieść o dziejach Rzeczpospolitej Obojga Narodów autor zaczyna po śmierci Zygmunta Augusta, a kończy, kiedy z tego świata zszedł Władysław IV. Podobnie jak w przypadku Polski Piastów i Polski Jagiellonów trudno się do czegoś przyczepić. Jasienica opowiada o historii, niczym dziadek swoim wnukom przy...

Dla miłosników historii, szczególnie rodzimej - pozycja obowiązkowa.
Przystępnie napisana z dodanymi opiniami/komentarzami autora, z którymi można sie zgadzać lub niekoniecznie.

Dla miłosników historii, szczególnie rodzimej - pozycja obowiązkowa.
Przystępnie napisana z dodanymi opiniami/komentarzami autora, z którymi można sie zgadzać lub niekoniecznie.

Bardzo ciekawa pozycja pokazująca historię Polski od momentu wyboru króla elekcyjnego po dalszy rozwój.
Pokazany jest rozwój sytuacji, który w przyszłości miał doprowadził do rozbiorów królestwa polskiego.

Bardzo ciekawa pozycja pokazująca historię Polski od momentu wyboru króla elekcyjnego po dalszy rozwój.
Pokazany jest rozwój sytuacji, który w przyszłości miał doprowadził do rozbiorów królestwa polskiego.

Kontynuacja mojej historii z historią Polski. Jak zawsze nie zawiodłem się, czytałem z przyjemnością codziennie po kilkanaście stron. Obniżam trochę ocenę za większy chaos w narracji w porównaniu do poprzednich części.

Kontynuacja mojej historii z historią Polski. Jak zawsze nie zawiodłem się, czytałem z przyjemnością codziennie po kilkanaście stron. Obniżam trochę ocenę za większy chaos w narracji w porównaniu do poprzednich części.