Magi: Labyrinth of Magic #16

Okładka książki Magi: Labyrinth of Magic #16 Shinobu Ohtaka
Okładka książki Magi: Labyrinth of Magic #16
Shinobu Ohtaka Wydawnictwo: Waneko Cykl: Magi: Labyrinth of Magic (tom 16) komiksy
194 str. 3 godz. 14 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Magi: Labyrinth of Magic (tom 16)
Tytuł oryginału:
マギ
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2018-09-18
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-18
Data 1. wydania:
2016-02-09
Liczba stron:
194
Czas czytania
3 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380961159
Tłumacz:
Karolina Balcer
Tagi:
baśnie tysiąca i jednej nocy akcja przygoda komedia fatnasy shounen manga
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Kulinarne Pojedynki - Shokugeki no Souma #11 Yuki Morisaki, Shun Saeki, Yuto Tsukuda
Ocena 7,8
Kulinarne Poje... Yuki Morisaki, Shun...
Okładka książki Akame ga Kill! #15 Takahiro, Tetsuya Tashiro
Ocena 8,1
Akame ga Kill!... Takahiro, Tetsuya T...
Okładka książki Kulinarne Pojedynki - Shokugeki no Souma #10 Shun Saeki, Yuto Tsukuda
Ocena 7,8
Kulinarne Poje... Shun Saeki, Yuto Ts...

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1055
1019

Na półkach:

Świat ,,Magi: The Labyrinth of Magic” nieustannie się powiększa, teraz gdy bohaterowie rozdzielili się i wyruszyli realizować własne cele. Czytelników czekają nowe lądy, kultury i rzecz jasna przygody, jedna z ciekawszych zaś rozegra się w Akademii Magnostadt, gdzie Aladyn kontynuuje swą naukę magii.

Piętnasty tom serii przynosi kolejną porcję przygód – między innymi będziemy świadkami pierwszej walki Alibaby na arenie, potowarzyszymy Morgianie w jej wyprawie ku Mrocznemu Kontynentowi, ten tom przyniesie też sporo zmian jeżeli chodzi o rozkład sił na świecie. Jednak najciekawsza część przygody w pełni rozwija się dopiero w kolejnych dwóch tomach serii – mówię tu o dalszej nauce Aladyna w Akademii Magnostadt. Poznajemy tutaj nie tylko kolejne ważne postacie, jak chociażby dwójkę nowych przyjaciół Aladyna, będących również uczniami akademii – Titusa (wysłanego do Magnostadtu przez magi Rehmu – Szeherezadę) oraz Sphintusa, ale także odkrywamy mroczny sekret kryjący się za potęgą i dobrobytem kraju rządzonego przez magów. Po raz kolejny do głosu dochodzi również mroczniejsza i bardziej prymitywna strona ludzkiej natury. Dla Aladyna odkryte w Magnostadt informacje będą stanowiły niezwykle trudną próbę i zmuszą go do przemyślenia celów i ideałów którymi kieruje się w życiu.

Jak więc widzicie, po raz kolejny dzieje się naprawdę dużo i akcja nie zwalnia ani na chwilę. Autorka po raz kolejny miesza ze sobą lekką, pełną gagów historię, z szokującymi wydarzeniami, zmuszając nie raz czytelnika do głębszego zastanowienia się nad pewnymi sprawami, pokazując jak cienka potrafi być granica między dobrem, a złem. W tych tomach nie brakuje też polityki, na szczęście, mimo iż stanowi ona ważny element fabuły, nie przytłacza ona czytelnika.

Epizod z nauką Aladyna w Akademii Magnostadt okazał się niezwykle zaskakujący, serwując mi to za co niezwykle lubię tą serię – czyli mroczniejszą stronę ,,Magi”, a także niezwykłą przewrotność z jaką prowadzona jest historia, dzięki której bohaterowie, których mieliśmy za złych okazują się nie być tak jednoznaczni, a niekiedy wręcz wychodzi na jaw, że kierują się bardziej szlachetnymi pobudkami niż Ci ,,dobrzy”. Owa niejednoznaczność w podziale na dobro i zło oraz to jak bardzo zmienia się postrzeganie świata i postaci przez czytelnika w trakcie lektury kolejnych tomów sprawia, że nie tylko seria niesamowicie wciąga, ale także wyróżnia się wśród innych tego typu pozycji, a te tomy stanowią świetny przykład tego, za co tak sobie cenie ową orientalną przygodę.

Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
https://koszzksiazkami.pl/magi-the-labyrinth-of-magic-tomy-15-17-recenzja/

Świat ,,Magi: The Labyrinth of Magic” nieustannie się powiększa, teraz gdy bohaterowie rozdzielili się i wyruszyli realizować własne cele. Czytelników czekają nowe lądy, kultury i rzecz jasna przygody, jedna z ciekawszych zaś rozegra się w Akademii Magnostadt, gdzie Aladyn kontynuuje swą naukę magii.

Piętnasty tom serii przynosi kolejną porcję przygód – między innymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2186
2010

Na półkach: ,

Aladyn w murach Akedemii Magnostadt radzi sobie nad wyraz dobrze, pochłaniając wiedzę jak gąbka i awansując w szkolnej hierarchii prawie na sam szczyt (pośród nowych uczniów). Swoją potęgą ustępuje miejsca tylko Titusowi, innemu nowemu uczniowi, który ma szansę stać się naprawdę potężnym magiem. Miano „najlepszego” może dzierżyć tylko jeden elew akademii, nie ma więc nic lepszego niż walka obu pretendentów, aby raz na zawsze pokazać, który z nich dzierży potężniejszą moc. Dynamiczna potyczka pokazuje jak mocno owa dwójka, odróżnia się od całej reszty. Skrzyżowanie potężnych zaklęć odkrywa również pewne skrywane przez obu bohaterów tajemnice, które stają się podstawą nowej przyjaźni. Mały (ciałem) Mangi ciesząc się z pozytywnych aspektów kolejnych dni, nie zapomina o celu swojego przybycia do uczelni. Podobnie jak wspomniany Titus chce on odkryć mroczne sekrety państwa magów, które ukrywane są na piątym poziomie. Szesnasty tomik to doskonały przykład tego, z czym ma się do czynienia w całej serii. Występuje tutaj cały przekrój elementów, które stanowią o sile tej pozycji. Jest humor, dynamiczna walka, intrygi, wielka tajemnica i poruszany gdzieś na drugim planie bardziej mroczny i dosadniejszy wątek. Doskonale widać tutaj, że głowa autorki ciągle jest pełna nowych pomysłów, które następnie przelewa ona na papier, tworząc naprawdę wyśmienitą pozycję.

Cała recenzja na:

https://gameplay.pl/news.asp?ID=122926

Aladyn w murach Akedemii Magnostadt radzi sobie nad wyraz dobrze, pochłaniając wiedzę jak gąbka i awansując w szkolnej hierarchii prawie na sam szczyt (pośród nowych uczniów). Swoją potęgą ustępuje miejsca tylko Titusowi, innemu nowemu uczniowi, który ma szansę stać się naprawdę potężnym magiem. Miano „najlepszego” może dzierżyć tylko jeden elew akademii, nie ma więc nic...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7927
6782

Na półkach: , , ,

WIĘCEJ MAGI(I)

Ech ta seria jest świetna. Cały czas w trakcie lektury czytelnik myśli „a, doczytam tylko tomik i przerwa”, a potem okazuje się, że przecież nic (przesadnie) ważnego nie czeka, więc nasz drogi odbiorca bierze kolejny i… Sami wiecie, jak to jest. Gdy piszę te słowa, przede mną już coraz mniej tomów, ale zamiast zmęczenia czuję ochotę na więcej. I w takim wypadku chyba nic więcej dodawać już nie muszę, prawda?

Co znajdziecie w tomach 13-17? Pytanie powinno brzmieć raczej: czego w nich nie znajdziecie!
Sindria zostaje za plecami naszych bohaterów. Drogi Aladyna, Alibaby, Morgiany, Hakuryu i Kogyoku rozchodzą się, nadchodzi czas realizacji nowych celów. I, oczywiście, początek nowego rozdziału tej baśni. Zbliża się pora odkrycia nowych miejsc i nowych faktów. Poznajemy prawdę o Hakuryu, Alibaba stanie do kolejnych walk, odwiedzamy Mroczny Kontynent, staniemy u progu wojny i wiele, wiele więcej. Gotowi na to wszystko?

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/02/magi-13-17-shinobu-ohtaka.html

WIĘCEJ MAGI(I)

Ech ta seria jest świetna. Cały czas w trakcie lektury czytelnik myśli „a, doczytam tylko tomik i przerwa”, a potem okazuje się, że przecież nic (przesadnie) ważnego nie czeka, więc nasz drogi odbiorca bierze kolejny i… Sami wiecie, jak to jest. Gdy piszę te słowa, przede mną już coraz mniej tomów, ale zamiast zmęczenia czuję ochotę na więcej. I w takim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1428
1039

Na półkach:

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2019/11/manga-tez-ksiazka-labyrinth-of-magic.html

Aladyn rośnie w siłę.


Pisałam Wam, przy okazji poprzedniej recenzji, że nie muszę czekać na kolejne tomy „Magi”, co mnie bardzo cieszyło. No, bo widzicie... po skończeniu 18 tomu moja radość diametralnie się zmieniła. Wpadłam w czarną rozpacz.

FABUŁA

W tych tomikach dużo i w sumie najwięcej dzieje się u Aladyna. Chłopiec dalej jest w akademii Magii i pilnie się tam uczy, każdego dnia podnosząc swoją siłę i doświadczenie. Już wita się z gąską i liczy na miano najlepszego studenta na roku, kiedy okazuje się, że ktoś inny zgarnia ten tytuł. Chłopak o imieniu Titus okazuje się być zdecydowanie lepszy od naszego bohatera. Aladyn na początku jest zasmucony tym faktem, ale potem ponownie wraca do bycia pozytywnym i uśmiechniętym. Titus prosi, aby Aladyn został jego przyjacielem, jednak z przyjaźni nic nie wychodzi, bo chłopcy zaczynają walczyć. Walka jest na tyle ciekawa, że pojawia się na niej sam dyrektor akademii – Matal Mogamett. I Titus, i Aladyn dostają polecenie sparingu kontrolowanego, z którego lepszy przejdzie dalej. Końcem końców wychodzi, że oboje zostają i rzeczywiście zostają przyjaciółmi. Razem z Sphintusem, współlokatorem Aladyna zaczynają zwiedzać Magnostadt. Szybko jednak trafiają na dziwne zachowania, co rozbudza w nich chęć węszenia. Trójka młodych magów odkrywa tajemnice idyllicznego miasteczka. Dyrektor reaguje na ich poczynania i zaprasza ich na wykład, w którym opowiada całą prawdę o sobie, i swoich marzeniach idealnego miasta. Jednak Aladyn nie chce się zgodzić z Mogamettem. Nie on jeden zresztą, ale mimo tego obiecuje dyrektorowi stanąć po jego stronie, kiedy u brzegów miasta pojawią się wrogowie.
A na tych nie trzeba czekać zbyt długo.

OPRAWA GRAFICZNA

Mamy półmetek serii, a już jest co podziwiać jeżeli chodzi o widok na półce. „The Labyrinth of Magic” prezentuje się bardziej, niż zacnie. Nie zauważyłam różnicy w kresce, ale dalej przyjemnie mi się czytało. Pewnie widzieliście na moim instastory (albo nie),jak planowałam czytać mangi to chciałam skończyć tylko na „Magi”, niestety się to nie udało i po tych tomikach, wzięłam kolejne, inne historie. Mangi mają to do siebie, że jak zaczynam je czytać, to nie jestem w stanie przestać. Też tak macie? Odbiegłam trochę od tematu. W każdym razie, nie mogę się odczekać, jak będzie się prezentować cała seria na półce, bo aż mnie korci, żeby robić jej zdjęcia.

BOHATEROWIE

W większości akcji, które dzieją się w tych tomikach występuje Aladyn. Mamy jego naukę, walki, a potem także wypełnia jedną z decydujących ról na polu bitwy. Pojawia się też Alibaba, ale w znacznie mniejszym stopniu. Bardzo brakowało mi Morgiany. Mało jej było, tak że prawie wcale. Mam nadzieję, że w następnych tomikach będzie jej trochę więcej.
Dyrektor Matal Mogamett jest dla mnie podejrzanym typem. Nie wiem dlaczego, ale nie lubię go. Może i jego wykład był ciekawy i wydał się być poparty solidnymi argumentami to i tak mu nie ufam. Mam nadzieję, że Aladyn oprzytomnieje w dobrym momencie i nie da się zwieść na manowce. No i oczywiście brakuje mi Sindbada. Przyznam szczerze, że już nie mogę się doczekać, jak nasi bohaterowie ponownie się spotkają i wrócą do Sindrii. Z jednej strony to dobrze, że akcja została podzielona na trzy różne wątki, ale z drugiej... no jak Sindbada nie ma to smutno.

OPINIA OGÓLNA

Wracając do początku tego wpisu. Wpadłam w czarną rozpacz po zakończeniu 18 tomiku tej mangi. Dlaczego? A dlatego, że nie mam 19, a wydawnictwo Waneko już ma nawet 20. No cóż, będę musiała swoje odczekać, zanim ponownie sięgnę po tę mangę. Chociaż nie ukrywam, że skończyła się w takim momencie, że miałam ochotę rzucić przez cały pokój tomikiem i powiedzieć „pierdole, dalej nie czytam”. Oczywiście tego nie zrobiłam, gwoli ścisłości. Czekam na kolejne części z niecierpliwością. Mam wrażenie, że fabuła zostanie nieźle zamieszana. Pytanie tylko, czy będziemy w stanie ją ogarnąć?

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2019/11/manga-tez-ksiazka-labyrinth-of-magic.html

Aladyn rośnie w siłę.


Pisałam Wam, przy okazji poprzedniej recenzji, że nie muszę czekać na kolejne tomy „Magi”, co mnie bardzo cieszyło. No, bo widzicie... po skończeniu 18 tomu moja radość diametralnie się zmieniła. Wpadłam w czarną rozpacz.

FABUŁA

W tych tomikach dużo i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1492
166

Na półkach: , ,

Ten tom był wyjątkowo podobny do odcinków z anime.

Ten tom był wyjątkowo podobny do odcinków z anime.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    43
  • Posiadam
    15
  • Manga
    13
  • Chcę przeczytać
    11
  • Mangi
    5
  • Fantasy
    3
  • Do uzupełnienia zbiorów przez mua
    2
  • Fantastyka
    2
  • 2023
    2
  • Komiksy
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Magi: Labyrinth of Magic #16


Podobne książki

Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna Niemczyk
Ocena 7,0
Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna...

Przeczytaj także