303. Mój Dywizjon

Okładka książki 303. Mój Dywizjon Tadeusz Kotz
Okładka książki 303. Mój Dywizjon
Tadeusz Kotz Wydawnictwo: Bellona biografia, autobiografia, pamiętnik
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2018-08-23
Data 1. wyd. pol.:
2018-08-23
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311155107
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
62 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
979
506

Na półkach: ,

Autobiografia jednego z dowódców Dywizjonu 303 Tadeusza Koca krótka, treściwa choć nie jest bezbarwna czy bezpłciowa, nie jest też porywająca a można by na kanwie prawdziwych przygód bohatera napisać wiele ciekawych historii czy nawet mógłby powstać niezły film sensacyjny. Jednak sposób "podania" to generalnie taka rozbudowana "wikipedia" a szkoda :(

Autobiografia jednego z dowódców Dywizjonu 303 Tadeusza Koca krótka, treściwa choć nie jest bezbarwna czy bezpłciowa, nie jest też porywająca a można by na kanwie prawdziwych przygód bohatera napisać wiele ciekawych historii czy nawet mógłby powstać niezły film sensacyjny. Jednak sposób "podania" to generalnie taka rozbudowana "wikipedia" a szkoda :(

Pokaż mimo to

avatar
813
813

Na półkach: ,

Relatywnie ciekawa książka opisująca losy człowieka latającego w najsłynniejszym polskim dywizjonie. rozdziały są krótkie nie niezbyt rozbudowane. Książka niestety nie jest przeładowana akcją (a szkoda). Ogólnie dobrze mi się tego audiobooka słuchało. Taki przerywnik na jeden raz.

Relatywnie ciekawa książka opisująca losy człowieka latającego w najsłynniejszym polskim dywizjonie. rozdziały są krótkie nie niezbyt rozbudowane. Książka niestety nie jest przeładowana akcją (a szkoda). Ogólnie dobrze mi się tego audiobooka słuchało. Taki przerywnik na jeden raz.

Pokaż mimo to

avatar
965
965

Na półkach: , , ,

Tadeusz Koc, bo takie nazwisko właściwie nosił Autor, to jeszcze jeden znakomitych lotników czasów II wojny światowej. Na „liście Bajana” lokata nr 50, z dorobkiem 4 1/3 zestrzeleń – zabrakło naprawdę niewiele do przyznania tytułu asa. Życie barwne i pełne przygód zasługiwały na wydanie w formie książkowej. Szkoda, że nastąpiło to tak późno, dopiero na trzy lata przed śmiercią w 2008 roku. Autor niezwykle skromny, bagatelizujący wręcz swoje osiągnięcia, zdecydował się spisać swoje wspomnienia w dość ogólnikowy sposób. Czasem też wydaje się, że pamięć wydaje się Go zawodzić co do nazwisk czy dat. Najbardziej emocjonujący moment w książce to bez wątpienia opis samotnego przedzierania się po zestrzeleniu w 1943 roku przez Francję i Hiszpanię do macierzystej jednostki. No i historia tragicznego lądowania Dywizjonu 317 w dniu 15.03.1942 r. w trakcie którego stracono dziesięć samolotów. Przeczytałem z zaciekawieniem, choć nie jest to niewątpliwie najlepsza biografia lotnicza, z jaką miałem do czynienia. Trochę też szkoda, że zrezygnowano z pierwotnego tytułu wspomnień: „Błękitne niebo i prawdziwe kule”.

Tadeusz Koc, bo takie nazwisko właściwie nosił Autor, to jeszcze jeden znakomitych lotników czasów II wojny światowej. Na „liście Bajana” lokata nr 50, z dorobkiem 4 1/3 zestrzeleń – zabrakło naprawdę niewiele do przyznania tytułu asa. Życie barwne i pełne przygód zasługiwały na wydanie w formie książkowej. Szkoda, że nastąpiło to tak późno, dopiero na trzy lata przed...

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
219

Na półkach:

Strasznie słaba książka, a szkoda, bo autor wspomnień to bohater narodowy, jeden z dowódców dywizjonu 303, z fantastyczną historią do opowiedzenia. Superciekawa historia sprowadzona do bardzo krótkich relacji. Najciekawszy fragment książki opowiadał o zestrzeleniu samolotu i powrocie do Anglii przez Francję/Hiszpanię/Gibraltar. To pokazywało ogrom potencjału, gdyby ktoś np. wysłuchał opowieści pułkownika, nagrał je i przelał je na papier. Do przeczytania w godzinę. Materiał 10, sposób opowiedzenia 1 - w sumie ocena 5.

Strasznie słaba książka, a szkoda, bo autor wspomnień to bohater narodowy, jeden z dowódców dywizjonu 303, z fantastyczną historią do opowiedzenia. Superciekawa historia sprowadzona do bardzo krótkich relacji. Najciekawszy fragment książki opowiadał o zestrzeleniu samolotu i powrocie do Anglii przez Francję/Hiszpanię/Gibraltar. To pokazywało ogrom potencjału, gdyby ktoś np....

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
85

Na półkach: ,

Książka bardzo konkretna i treściwa, a mimo to bardzo osobista. Czuć, że autor opowiada historię, którą przeżył a nie tylko obserwował. Skromność autora w mówieniu o wielkich czynach sprawia, że mimo języka zamkniętego w ściśle określonych ramach, daje odczuć jego prywatne emocje.

Książka bardzo konkretna i treściwa, a mimo to bardzo osobista. Czuć, że autor opowiada historię, którą przeżył a nie tylko obserwował. Skromność autora w mówieniu o wielkich czynach sprawia, że mimo języka zamkniętego w ściśle określonych ramach, daje odczuć jego prywatne emocje.

Pokaż mimo to

avatar
171
36

Na półkach:

Książka jest bardziej autobiografią autora niż opisem historii i działań dywizjonu. W książce jest bardzo mało informacji o słynnym dywizjonie - jak dla mnie jest tam tylko informacja że w 1943 roku autor został dowódcą dywizjonu . Książka jest bardziej opisem całkiem ciekawych wspomnień autora , jest mało dat , dużo akcji i prez to przyjemnie się ją czyta :)

Książka jest bardziej autobiografią autora niż opisem historii i działań dywizjonu. W książce jest bardzo mało informacji o słynnym dywizjonie - jak dla mnie jest tam tylko informacja że w 1943 roku autor został dowódcą dywizjonu . Książka jest bardziej opisem całkiem ciekawych wspomnień autora , jest mało dat , dużo akcji i prez to przyjemnie się ją czyta :)

Pokaż mimo to

avatar
600
213

Na półkach: ,

"303 mój dywizjon" to wspomnienia jednego z pilotów biorących udział w walkach obronnych Polski w roku 1939, a później w walkach powietrznych z niemieckimi lotnikami już pod dowództwem angielskim.
Książka jest pisana zwięzłym, prostym językiem, przywodzi na myśl wojskowe meldunki, krótki rozdziały i duża czcionka "przyspieszają" czytanie, ale pozycja ta nie jest pozbawiona uroku. Autor od razu wzbudza sympatię, a jego pogmatwane losy już od pierwszej strony wciągają.
Czytanie tej książki było dla mnie prawdziwą przyjemnością. Autor od najmłodszych lat interesował się lataniem. Zaczął od szybowców, zdawanie do szkoły lotniczej było logiczna kontynuacją. Choć swoje losy opisuje skrótowo, widać, że polski pilot był świetny w tym co robił i miał duża wiedzę. Szkoda, że Anglia i Francja szybko zapomniały ile polskim żołnierzom (nie tylko pilotom),zawdzięczają.
w książce nie ma zbędnego "puszenia się" i przechwalania osiągnięciami (choć były niemałe),dowiedziałam się więcej na temat powietrznych walk, w których znacząco zasłużyli się polscy piloci. Pan Kotz służył nie tylko w dywizjonie 303, ale także w dywizjonach 307, 308 i 317 i tak jak o wielu innych, w których latali Polacy, warto o nich pamiętać. Polecam osobom zainteresowanym drugą wojną światową i udziałem Polaków w walkach, oraz tym, którzy lubią autobiografie. Ta jest pisana w telegraficznym skrócie, ale bardzo ciekawa.

"303 mój dywizjon" to wspomnienia jednego z pilotów biorących udział w walkach obronnych Polski w roku 1939, a później w walkach powietrznych z niemieckimi lotnikami już pod dowództwem angielskim.
Książka jest pisana zwięzłym, prostym językiem, przywodzi na myśl wojskowe meldunki, krótki rozdziały i duża czcionka "przyspieszają" czytanie, ale pozycja ta nie jest pozbawiona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
477
318

Na półkach: , ,

Kolejne z wspomnień pilota dywizjonu 303 trafiają w ręce czytelników. W odróżnieniu od znanych od dawna książek Skalskiego czy Urbanowicza mamy tu bardzo dziennikowy zapis wydarzeń i wspomnień. Brak upiększeń, opisów emocji czy dygresji od głównego wątku jakim była historia jego latania w czasie wojny. Autor skupił się na faktach, uczucia są tylko wspomniane przez co książka jest telegraficznym skrótem historii życia. Wydawnictwo Bellona zrobiło co w ich mocy, żeby do ręki dać książkę z ponad 300 stronami, duża czcionka, odstępy pomiędzy rozdziałami. Sama treść to około 70 stron maszynopisu.

Kolejne z wspomnień pilota dywizjonu 303 trafiają w ręce czytelników. W odróżnieniu od znanych od dawna książek Skalskiego czy Urbanowicza mamy tu bardzo dziennikowy zapis wydarzeń i wspomnień. Brak upiększeń, opisów emocji czy dygresji od głównego wątku jakim była historia jego latania w czasie wojny. Autor skupił się na faktach, uczucia są tylko wspomniane przez co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
943
941

Na półkach:

Wojenne wspomnienia weterana lotnictwa angielskiego - Tadeusza Koca. Swoje koleje życiowe opisuje w sposób szczegółowy i barwny. Od najmłodszych lat chciał być pilotem i swoje marzenie spełnił. Przed II wojna światową latał w Polsce, a później oddelegowano go do Anglii, gdzie służył w wielu dywizjonach, m.in. w słynnym na całym świecie dywizjonie 303.

Wojenne wspomnienia weterana lotnictwa angielskiego - Tadeusza Koca. Swoje koleje życiowe opisuje w sposób szczegółowy i barwny. Od najmłodszych lat chciał być pilotem i swoje marzenie spełnił. Przed II wojna światową latał w Polsce, a później oddelegowano go do Anglii, gdzie służył w wielu dywizjonach, m.in. w słynnym na całym świecie dywizjonie 303.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    78
  • Chcę przeczytać
    45
  • Posiadam
    27
  • 2019
    4
  • II wojna światowa
    3
  • Historia
    3
  • Audiobook
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Biografia
    2
  • Polskie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki 303. Mój Dywizjon


Podobne książki

Przeczytaj także