Podniebny Harry, Tom 1: Wakanda
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Podniebny Harry (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Les Ailes du Singe. Wakanda
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2018-09-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-09-19
- Liczba stron:
- 48
- Czas czytania
- 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328135253
- Tłumacz:
- Paweł Łapiński
- Tagi:
- komiks przygodowy sensacja kryminał
Marzec 1933 roku. Stany Zjednoczone w samym środku kryzysu ekonomicznego. Niegdysiejszy as przestworzy i członek eskadry Lafayette, Harry Faulkner, został po wojnie pilotem-kaskaderem, przez chwilę miał nawet własny latający cyrk. Dziś jednak jest bez pracy, bez grosza i bez perspektyw. Co innego burmistrz Nowego Jorku, który przymierza się właśnie do wystawnej inauguracji masztu do cumowania Zeppelinów, które mają zapewnić połączenie lotnicze USA ze Starym Kontynentem.
Podniebne przyjęcie w elitarnym gronie, prestiżowi goście i szampan lejący się strumieniami… mimo obowiązującej prohibicji. Szykuje się ważne i bardzo upolitycznione wydarzenie. Nikt jednak nie wziął pod uwagę scenariusza, w którym grupa terrorystów porywa sterowiec i żąda okupu, grożąc rozbiciem maszyny w samym środku Manhattanu wraz ze wszystkimi notablami na pokładzie. To zadanie w sam raz dla Podniebnego Harry’ego…
Autorem Podniebnego Harry’ego jest Étienne Willem, twórca m.in. Miecza Ardeńczyka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 20
- 7
- 5
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Uwielbiam komiksy, których akcja jest osadzona w ważnych momentach, z punktu widzenia historii, a przy tym zamiast ludzi mamy ich zwierzęce odpowiedniki. Z tego powodu, miłością bezgraniczną i wieczną, kocham serię "Blacksad" i zdaje się, że taką samą obdarzę "Podniebnego Harry'ego". USA, wczesne lata 30-ste XX wieku, kryzys ekonomiczny, kosmiczne bezrobocie, niepokoje polityczne oraz społeczne nękające Nowy Jork, a na niebie gigantyczny sterowiec. Tak oto zaczyna się historia Harry'ego Faulknera, byłego asa przestworzy, który został uziemiony. Jednak stronę wcześniej czytelnik doświadcza dziwnego spotkania, w wojskowej placówce, zwanej Strefą 51. Wszystko jest z początku owiane tajemnicą, w którą wplątuje się nasz tytułowy bohater oraz jego wielka sympatia, dziennikarka Betty Laverne. Ta dwójka nie zdaje sobie jeszcze sprawy, w jak ogromną aferę przyjdzie im wdepnąć, gdy jedno z nich znajdzie się na pokładzie nowoczesnego sterowca "Wakanda", należącego do US Navy.
W Comics Report, prezentującym ten tytuł, wprost napisałem, że liczę na lekką przygodę, pełną akcji i ciekawym, najlepiej bombowym, finałem. Faktycznie coś takiego dostałem, a nawet odrobinę więcej. Na czym polegał ów "bonus" w oczekiwaniach? Ano autor tego dzieła, belgijski scenarzysta i rysownik Etienne Willem, dobrze oddał ducha niepokojów, który targał dużymi miastami USA w latach 1929-1933. Mowa oczywiście o Wielkim Kryzysie, czyli największym krachu w globalnej gospodarce, który dotknął prawie wszystkie kraje. W 1933 roku, czyli w czasie gdy trwa akcja prezentowanego tutaj komiksu, kryzys zaczął słabnąć, ale nie na tyle, aby faktyczna sytuacja klasy pracującej się jakoś znacznie poprawiła. Nawiązań do tego wydarzenia mamy przez cały album, naprawdę sporo. Począwszy od rozmów poszczególnych postaci, zarówno tych z "motłochu" oraz świata polityki, przez slumsy Hooverville, jak nazywano potocznie dziko powstałą wioskę biedoty w Central Parku, kończąc na programie reform o nazwie New Deal. Innymi słowy - jeśli ktoś interesuje się historią tego okresu, to będzie bardzo zadowolony, bowiem spokojnie wyłapie tonę takich smaczków. A jest czego szukać.
Podobnej ilości nawiązań, możemy doszukać się w co poniektórych postaciach, choćby tytułowym Harrym. Były członek eskadry Lafayette, posiadający swój własny podniebny cyrk zwący się Monkey Patton (ciekawie zrobione nawiązanie),czy bardzo wścibska dziennikarka, albo poszukiwanie nowego, stabilnego źródła energii. Zresztą ten ostatni wątek otwiera cały album i bardzo interesująco się w nim rozwija. Na pewno będzie pociągnięty w kolejnych tomach, a ostatni kadr komiksu, daje mocno do myślenia. Oczywiście znajdziemy też podobieństwa do innych, ważnych dla tamtego okresu, postaci historycznych. Na ogromny plus należy zaliczyć, jakie wersje ze świata zwierząt im przypisano. Wścibska i dociekliwa dziennikarka w postaci kota, tchórzliwy burmistrz w osobie tłustego zająca, albo nieliczący się z życiem innych pułkownik w skórze (a raczej piórach) nad wyraz krzykliwego pelikana. Tak, na tym polu mamy bardzo trafny dobór bohaterów.
Kolejnym dużym plusem jest sam rysunek. Już okładka przykuła moją uwagę z daleka, zaś potem ze strony na stronę było tylko lepiej. Świetnie wypały też sceny nocne, których jest sporo, oraz sceny akcji. Szczególnie tych rozgrywających się w przestworzach. Choć czasem piloci zrównywali się dość mocno z podłożem. W moim wypadku budowało to jednak klimat, rodem z rasowego filmu przygodowego, pokroju "Mumia" albo pierwsi "Piraci z Karaibów", z tą różnicą, że wyeliminowano elementy fantasy. Przynajmniej w większości, a to co zostało zastąpiono science fiction.
Pierwszy tom serii "Podniebny Harry" sprawił, że mam apetyt na dużo, dużo więcej. Finał jest świetny, cały komiks dobrze stopniuje napięcie i idealnie wpisuje się w ramy, klasycznego kina przygodowego science fiction, z sporą domieszką odniesień do prawdziwych wydarzeń historycznych. Osobiście uwielbiam takie mieszanki, zatem mam nadzieję, że kolejny album mnie nie zawiedzie na tym polu. Mam kilka teorii odnośnie ostatniej strony komiksu, a raczej jednego z jej kadrów, ale zobaczymy co ostatecznie autor wymyślił. Komiks czytało mi się znacznie lepiej niż "Trzy duchy Tesli" i wiem, że na pewno będę do niego wracał.
Uwielbiam komiksy, których akcja jest osadzona w ważnych momentach, z punktu widzenia historii, a przy tym zamiast ludzi mamy ich zwierzęce odpowiedniki. Z tego powodu, miłością bezgraniczną i wieczną, kocham serię "Blacksad" i zdaje się, że taką samą obdarzę "Podniebnego Harry'ego". USA, wczesne lata 30-ste XX wieku, kryzys ekonomiczny, kosmiczne bezrobocie, niepokoje...
więcej Pokaż mimo toAntropomorfizacja to bardzo wdzięczny motyw w komiksach. W „Blacksadzie” idealnie podkreślało to charaktery postaci, a w „Mausie” służyło to ukazaniu różnic między poszczególnymi nacjami. Jak sprawdza się ten zabieg w pierwszym tomie serii „Podniebny Harry”?
Tytułowy bohater to bezrobotny pilot, który w zamieszkałym przez antropomorficzne zwierzęta Nowym Jorku lat 30. XX wieku usiłuje związać koniec z końcem. Będzie jednak miał okazję się wykazać, bo rejs sterowca „Wakanda” zostaje przerwany przez grupę terrorystów. Na dodatek na pokładzie znajduje się dziewczyna Harry'ego.
Fabuła jest bardzo typowa dla historii przygodowych w stylu filmów o Indianie Jonesie czy „Sky Kapitan i świat Jutra”. Bohaterowie reprezentują klasyczne archetypy – niepokorny awanturnik, niezależna dziennikarka czy zdolny mechanik jako pomocnik. Również czarne charaktery są dosyć przerysowane. We wspomnianych filmach tego typy zabiegi nie przeszkadzają dzięki dużej dawce humoru czy pomysłowości w pokazywaniu poszczególnych wynalazków technicznych czy też magicznych artefaktów. Tutaj jednak brakuje czegoś co przyciągnęłoby uwagę. Czytelnik dostaje tutaj jedynie masę oklepanych motywów, które męczą swoją powtarzalnością.
Graficznie jest całkiem porządnie. Postacie są bardzo ekspresyjne pod względem wyrażania emocji, a także parę scen akcji wygląda bardzo epicko. Niestety nie widzę tu żadnego uzasadnienia wykorzystania antropomorfizacji, bo wybór takich a nie innych zwierząt do danych bohaterów wydaje się dosyć losowy.
Jest to historia przygodowa jakich wiele. Nie ma tu nic oryginalnego, co sprawiłoby, że album zapadłby w pamięć. Można przeczytać ewentualnie dla warstwy graficznej.
Antropomorfizacja to bardzo wdzięczny motyw w komiksach. W „Blacksadzie” idealnie podkreślało to charaktery postaci, a w „Mausie” służyło to ukazaniu różnic między poszczególnymi nacjami. Jak sprawdza się ten zabieg w pierwszym tomie serii „Podniebny Harry”?
więcej Pokaż mimo toTytułowy bohater to bezrobotny pilot, który w zamieszkałym przez antropomorficzne zwierzęta Nowym Jorku lat 30. XX...