rozwińzwiń

Wyzwanie

Okładka książki Wyzwanie Nick Webb
Okładka książki Wyzwanie
Nick Webb Wydawnictwo: Drageus Publishing House Cykl: Stara Flota (tom 5) fantasy, science fiction
430 str. 7 godz. 10 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Stara Flota (tom 5)
Tytuł oryginału:
Defiance (2017)
Wydawnictwo:
Drageus Publishing House
Data wydania:
2018-09-27
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-27
Liczba stron:
430
Czas czytania
7 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365661753
Tłumacz:
Małgorzata Koczańska
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
124 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
293
2

Na półkach:

Trochę przekombinowana. S-F razem z fantasy?

Trochę przekombinowana. S-F razem z fantasy?

Pokaż mimo to

avatar
955
955

Na półkach:

Dobrze jest wiedzieć, kiedy skończyć.
Autor tej serii nie wie. Wypocił kolejny tom swego „dzieła”.
Serwuje nam infantylny świat złożony ze zidiociałych polityków, w tym wybranych demokratycznie prezydentów, wojskowych pozbawionych mózgu, który zastąpiony jest nabrzmiałym ego i jeszcze większą ignorancją, panoszące się korporacje stawiające warunki tymże nieudacznym politykom i wojskowym, niemożliwą technologię, której nigdy w żadnej rzeczywistości nie będzie i życie społeczne zorganizowane podług zasad dla trzylatków. Ponadto wałkowany jest wciąż ten sam odgrzewany kotlet, czyli Rój oraz serwowane są nam zachowania obcych cywilizacji nie trzymające się żadnej logiki, nawet przy najbardziej tolerancyjnej wyobraźni.
Gwiazdki za sam fakt, że coś tam się w tej książce dzieje: choć pełno w tej fabule idiotyzmów, to przynajmniej nie jest nudno.
Minus za zakończenie w oparach absurdu, a którego na dobrą sprawę znowu nie ma, na dodatek będące samo w sobie kwintesencją infantylnej głupoty lansowanej przez pisarza.
Nie wiem, co ten autor pali, ale powinien zmienić dilera.

Dobrze jest wiedzieć, kiedy skończyć.
Autor tej serii nie wie. Wypocił kolejny tom swego „dzieła”.
Serwuje nam infantylny świat złożony ze zidiociałych polityków, w tym wybranych demokratycznie prezydentów, wojskowych pozbawionych mózgu, który zastąpiony jest nabrzmiałym ego i jeszcze większą ignorancją, panoszące się korporacje stawiające warunki tymże nieudacznym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
490
186

Na półkach: ,

Książka ta stanowi całość razem z tomem poprzednim i następnym, nie można jej oceniać jako samodzielnej. A jednak postaram się to zrobić. Książka jest całkowicie tajemnicza. Nie wiadomo co się dzieje, bohaterowie czasami nie wyjaśniają, dlaczego reagują na coś, co nie jest opisane ze zdziwieniem. Niektóre tajemnice zostają wyjaśnione, inne nie.
Problemem tej powieści jest zbyt duża ilość bohaterów, którym autor stara się poświęcić w miarę tyle samo czasu. Jest tu czerech głównych admirałów, prezydent i sekretarz partii socjalistycznej, oraz cała masa pilotów, oficerów i bohaterów tła, wszystkich wymienionych z nazwiska, funkcji. Do części z nich autor stara się dopisywać ich historię, przeszłość, budować ich wiarygodny obraz, ale z reguły spełza to na niczym. W pewnym momencie miałem wrażenie, że sam autor pogubił się w składzie załogi okrętu, więc rzucił wszystko i głównej bohaterce dał maszynę mniejszą, a więc wymagającą mniej licznej załogi. Ale problem pojawia się ten sam. Mimo że załogę Wyzwania stanowi raptem 11 osób, co przy większych okrętach jest niewielkim ułamkiem, To autor nie potrafi poradzić sobie z ich historiami. Jest tu zbyt dużo postaci, a autor na siłę stara się, byśmy je lepiej poznali. Czasem lepiej byłoby zostawić pewne niedomówienia, pewne postaci pozostawić bez nazwisk, przeszłości. Nie stanowią one na tyle istotnego elementu całości, byśmy musieli tracić na nich czas. A przez to, że są tu zamieszczone historie bohaterów trzeciego planu, ci główni umykają, wtapiają się w tło.
Kolejna rzecz to ilość spisków, która tu przekracza wszelkie możliwe granice. Nie uważam tego za zło wcielone, moim zdaniem zdrada z reguły pomaga w utrzymaniu tempa akcji, ale tu jest to mocno przesadzone. Nie wiadomo, kto po której stronie stoi, komu można zaufać. Z jednej strony jest to rozegrane dobrze, bo stawia czytelnika w takiej samej pozycji jak bohaterkę, a z drugiej wymaga niezwykłej czujności, żeby nie przegapić szczegółów.
Co do opisów bitew kosmicznych, są one skonstruowane dobrze, aczkolwiek autor wymyśla coraz to nowy sprzęt, który ma zmienić obraz pola bitwy, a jedynie zaciemnia jej opis. Same opisy walk myśliwców są poprowadzone dobrze, z uwzględnieniem całych eskadr, a nie pojedynczych pilotów.
Podsumowując, mam mieszane odczucia co do tej powieści. Przez zasadniczą większość czasu nie wiadomo co dzieje się z bohaterami, wątki snują się w dość nieokreślonych kierunkach, często kończąc w kosmicznej pustce. Geniusz niektórych bohaterów kłóci się z głupotą i naiwnością innych, większość żołnierzy nie potrafi słuchać nikogo poza samym sobą. Uważam, że pierwsza trylogia była znacznie lepsza, zakrojona na mniejszą skalę, prostsza i napisana lepiej. Tu autorowi powoli zaczyna brakować pomysłów i rzuca na stół wszystkie karty, jakie mu pozostały: wskrzeszanie (albo podtrzymywanie przy życiu) zmarłych, mesjanistyczne treści, wiarę w sny. Czyta się to przyjemnie, ale przy głębszej analizie wychodzi słabo. Mam nadzieję, że ostatni tom powiąże wątki i doprowadzi historię do sensownego końca.

Książka ta stanowi całość razem z tomem poprzednim i następnym, nie można jej oceniać jako samodzielnej. A jednak postaram się to zrobić. Książka jest całkowicie tajemnicza. Nie wiadomo co się dzieje, bohaterowie czasami nie wyjaśniają, dlaczego reagują na coś, co nie jest opisane ze zdziwieniem. Niektóre tajemnice zostają wyjaśnione, inne nie.
Problemem tej powieści jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
486
79

Na półkach: , ,

Sam nie wiem co sądzić... Poprzedni tom był ok. Bez jakichś super wodotrysków czy nie wiadomo jak wielkich niespodzianek, ale ten... tu zaczęło robić się dziwnie... niektóre rozwiązania i akcje rodziły na mojej twarzy wielkie zdziwienie i niezrozumienie.
Oby ostatnia część jakoś sensownie poskładała to z powrotem do kupy.

Sam nie wiem co sądzić... Poprzedni tom był ok. Bez jakichś super wodotrysków czy nie wiadomo jak wielkich niespodzianek, ale ten... tu zaczęło robić się dziwnie... niektóre rozwiązania i akcje rodziły na mojej twarzy wielkie zdziwienie i niezrozumienie.
Oby ostatnia część jakoś sensownie poskładała to z powrotem do kupy.

Pokaż mimo to

avatar
18
2

Na półkach: ,

Opinie piszę do książki, która jest jednym z tomów cyklu jednak dotyczyć będzie całego cyklu.

Książka mimo interesującej mnie tematyki niezbyt mi się podobała ze względu na następujące wady:

- bohaterowie przedstawieni są w sposób płytki, ich zachowanie niemal zawsze jest naiwne, albo wprost idiotyczne, czasami infantylne
- autorowi coś się myli w fizyce, operuje prędkościami rzędu kilometrów na sekundę ale zbliżanie się obiektu z odległości 3 kilometrów trwa tyle że bohaterowie zdążą przeprowadzić dyskusję, a statki kosmiczne zbliżają się na 5 metrów do siebie
- konspiracja popycha konspirację, niemal każdy jest zdrajcą czegoś lub kogoś, nikt nie jest tym za kogo się podaje i każdy ma jakiś swój ukryty niecny cel,
- jedna tajemnica zastępuje druga tajemnicę, nigdy nie wiadomo jak się rozwinie sytuacja,
- walki kosmiczne są jakieś takie nieprzekonujące, myśliwce w próżni manewrują jak w atmosferze,
- problem który istnieje przez kilkadziesiąt lat jest w zasadzie nierozwiązywalny, ale gdy bohater się nim zajmie znajduje rozwiązanie w 3 godziny bez niczyjej pomocy,

Ogólnie rzecz biorąc przebrnąłem przez wszystkie tomy tylko dlatego że tematyka mnie interesuje, ale na pewno do tych książek nie wrócę.

Opinie piszę do książki, która jest jednym z tomów cyklu jednak dotyczyć będzie całego cyklu.

Książka mimo interesującej mnie tematyki niezbyt mi się podobała ze względu na następujące wady:

- bohaterowie przedstawieni są w sposób płytki, ich zachowanie niemal zawsze jest naiwne, albo wprost idiotyczne, czasami infantylne
- autorowi coś się myli w fizyce, operuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1186
826

Na półkach:

"WYZWANIE" - taki oto tytuł nosi najnowsza odsłona porywającego cyklu science-fiction Nicka Webba pt. "Stara Flota", którego to jakże barwna fabuła przenosi nas sobą do świata odległej, kosmicznej przyszłości. Świata ludzi, któremu dane było zaznać spełnienia marzeń o eksploracji bezmiarów gwiezdnej przestrzeni, ale także i wojny z tymi, którzy tam się kryją... Dziś mamy przyjemność poznać ciąg dalszy tej opowieści, która ukazała się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Drageus Publishing House!

Fabuła tej książki rozgrywa się wkrótce po wydarzeniach, jakie to zwieńczyły poprzedni - czwarty tom cyklu pt. "Niepodległość". Tym samym raz jeszcze wkraczamy tu u boku admirał Proctor w świat wojny - tej kosmicznej z nowym, nieznanym zagrożeniem ze strony tajemniczych najeźdźców, jak i też tej wewnętrznej, toczonej pomiędzy wpływowymi ludźmi o władzę, tytuły i pieniądze. To tylko jednak preludium do prawdziwych problemów Shelby i jej załogi, gdy oto dotychczasowy sojusznik Ziemian - rasa Dolmasów, atakuje nagle ludzi bez żadnego ostrzeżenia... A nade wszystko pojawia się jeszcze to ważne pytanie, czy wysłana zza gwiezdnych zaświatów wiadomość o zbliżającym się ku Ziemi zagrożeniu była faktycznie dziełem kapitana Grangera, czy też tylko kogoś, kto się za niego podaje...?

Piąty tom cyklu "Stara Flota" - tu należą się wielkie słowa uznania dla autora za dobrnięcie do tak dalekiej fazy swej powieściowej narracji, kontynuuje sobą w doskonałym stylu tę intrygującą opowieść o tajemnicach i zagrożeniach głębokiego kosmosu, jakie to czyhają na ludzkość. Kontynuuje za sprawą efektownej, nieprzewidywalnej i wypełnionej inteligencją fabuły, spotkania z całą gamą nietuzinkowych - tak znanych nam już doskonale, jak i nowych postaci, czy też wreszcie mistrzostwa kreacji kosmicznej walki, która to w tym niniejszym tomie, stoi moim zdaniem na najwyższym poziomie spośród wszystkich dotychczasowych odsłon tego cyklu. I tak, jak poprzednia jego część stanowiła sobą niejako nowy początek dla tej sagi, tak ta książka rzuca na nią zupełnie nowe, bardzo interesujące spojrzenie...

Fabularnie rzecz ma się świetnie - co jest zasługą kontynuacji formy narracyjnej Nicka Webba, czyli skupieniu uwagi na głównym wątku komandor Proctor i realizacji jej wojennej misji - najpierw na pokładzie okrętu "Niepodległość", a następnie na nowoczesnej, tytułowej jednostce - "Wyzwaniu", którego to dopełniają poboczne, ale także kluczowe dla całości wątki z udziałem bohaterów z drugiego planu, m.in. na pokładach innych ziemskich okrętów, za sterami myśliwców, czy też chociażby na powierzchniach zamieszkałych planet. By było jeszcze ciekawij, autor funduje nam tu kilkukrotnie metafizyczne - bo odbywające się w fazie snu, spotkanie Shelby z ... - no właśnie, być może kapitanem Grangerem, być może jego duchem, a być może jeszcze zupełnie kimś lub czymś innym... Walka, wojna, skomplikowane śledztwo oraz odkrywanie tajemnicy nowego zagrożenia - oto elementy składowe tej fabuły, która porywa nas sobą od pierwszej, do ostatniej strony!

Spotkanie z tą opowieścią, to również kolejne - bardzo elektryzujące spotkanie z jej niebanalnymi bohaterami. Komandor Shelby Proctor, kapitan "Chojrak" Volz oraz Ethan Zivik - to trójka głównych i doskonale znanych nam postaci, które nadal nas tutaj intrygują, ciekawią i niejednokrotnie wielce zaskakują swoim postępowaniem, jak i też odwagę polu walki z wrogiem. Jednak nie tylko oni będą fundować nam moc wrażeń i emocji, gdyż pojawią się tu także nowi bohaterowie - choćby z pilotami "Młotem" , "As" i "Sukinkotem" (serio, taki ma pseudonim) na czele, jak i też postacie, których co prawda trochę już znamy, ale tym razem dane im będzie zaznaczyć tu swoją obecność w znacznie większym stopniu - przykład: admirał Tigre. Oczywiście, nie mogło zabraknąć tu także nieodgadnionych Obcych, którzy również pojawią się na stronach tej lektury...

W tym miejscu zazwyczaj poświęcałam czas moim zachwytom na temat konstrukcji obrazu świata, w jakim rozgrywa się ten cykl i ta opowieść... Tym razem ograniczę się jedynie do stwierdzenia, iż jest spektakularnie, ciekawie i jak zawsze ze wszech miar logicznie! W zamian skupię się na wyjątkowym klimacie tej książki, który tym razem jawi się nam tu w nieco innych barwach. Przede wszystkim cechuje go tajemnica, niepewność i strach przed tym, czy oto powrócił śmiertelny i wydawałoby się pokonany raz na zawsze wróg - "Rój", czy też mamy do czynienia z zupełnie nowym przeciwnikiem. I to jest właśnie w mej ocenie wielkim atutem tej książki, która nie wykłada przed nami od razu swojej "talii kart", lecz zwodzi nas, czaruje, każe domniemywać własne wnioski i rysować hipotetyczne scenariusze wydarzeń, a tym samym ekscytuje tym, co nieznane... Oczywiście, finał wiele wyjaśni..., ale do tego momentu, klimat tej opowieści jest naprawdę bardzo ekscytującym!

Spotkanie z powieścią "Stara Flota. Wyzwanie", to gwarancja znakomitej czytelniczej zabawy w barwach military S-F, czyli kwintesencji literackiej fantastyki. Intrygująca oś wydarzeń, akcja pędząca z zawrotną prędkością, liczne niespodzianki i zaskoczenia, jak i też niepowtarzalny klimat od pierwszej, do ostatniej strony - to wszytko niesie nam sobą lektura tej pozycji, która z pewnością zachwyci - kto wie, być może najbardziej z pośród wszystkich dotychczasowych odsłon tego cyklu, miłośników literackiej twórczości Nicka Webba. A ponieważ kilka dni gruchnęła wieść o ukończeniu przez tego autora już szóstego tomu tej kosmicznej sagi, to chyba nie muszę już nikogo specjalnie zachęcać do sięgnięcia po "Wyzwanie", tak by być na czas w pełni gotowym na to, co przyniesie nam sobą jego kontynuacja!

"WYZWANIE" - taki oto tytuł nosi najnowsza odsłona porywającego cyklu science-fiction Nicka Webba pt. "Stara Flota", którego to jakże barwna fabuła przenosi nas sobą do świata odległej, kosmicznej przyszłości. Świata ludzi, któremu dane było zaznać spełnienia marzeń o eksploracji bezmiarów gwiezdnej przestrzeni, ale także i wojny z tymi, którzy tam się kryją... Dziś mamy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1482
988

Na półkach: ,

„Shelby, oni nadchodzą”
Admirał Shelby Proctor, mimo sędziwego wieku, nadal na pokładzie. Wezwana do szeregów, gdyż widmo wojny nadciąga nieubłagalnie, otacza się starymi kompanami z poprzedniej wojny z Rojem oraz przyjmuje młody narybek. Oni nadchodzą… Z taką wiadomością zostaje czytelnik po poprzednim tomie. Ale kto nadchodzi, Rój, nowi obcy? A może największym wrogiem człowieka jest sam człowiek? We Wszechświecie dzieje się tyle różnych rzeczy, że przetrwanie ludzkości wydaje się być pod znakiem pytania.
Mimo ględzenia przy „Niepodległości” kompulsywnie wcisnąłem ‘do koszyka’. Bohaterowie są patetyczni, obłudni, bohaterscy w taki prosty ludzki sposób, co dodaje im naturalności. Webb także ponownie wraca do widowiskowych kosmicznych walk, o czym zapomniał trochę w poprzednim tomie.
No cóż, space opera w dobrym stylu i… to be continued 😊

PS: Grangeryści będą zadowoleni… i rozczarowani. No i na potrzeby Starej Floty sam zostanę gragerystą, czekając na zaskakującą mnie kontynuację.

„Shelby, oni nadchodzą”
Admirał Shelby Proctor, mimo sędziwego wieku, nadal na pokładzie. Wezwana do szeregów, gdyż widmo wojny nadciąga nieubłagalnie, otacza się starymi kompanami z poprzedniej wojny z Rojem oraz przyjmuje młody narybek. Oni nadchodzą… Z taką wiadomością zostaje czytelnik po poprzednim tomie. Ale kto nadchodzi, Rój, nowi obcy? A może największym wrogiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
50

Na półkach:

Całą recenzje znajdziecie tutaj https://grafnertpl.blogspot.com/2018/10/nick-webb-wyzwanie.html, pozdrawiam KG

Całą recenzje znajdziecie tutaj https://grafnertpl.blogspot.com/2018/10/nick-webb-wyzwanie.html, pozdrawiam KG

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    154
  • Chcę przeczytać
    60
  • Posiadam
    32
  • 2019
    4
  • Fantastyka
    3
  • Audiobook
    3
  • Science Fiction
    3
  • 2023
    2
  • Sci-Fi
    2
  • Audiobooki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wyzwanie


Podobne książki

Przeczytaj także