The Poppy War

Okładka książki The Poppy War Rebecca F. Kuang
Okładka książki The Poppy War
Rebecca F. Kuang Wydawnictwo: HarperVoyager Cykl: Wojna makowa (tom 1) fantasy, science fiction
531 str. 8 godz. 51 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Wojna makowa (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Poppy War
Wydawnictwo:
HarperVoyager
Data wydania:
2018-05-01
Data 1. wydania:
2018-05-01
Liczba stron:
531
Czas czytania
8 godz. 51 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780062662569
Inne
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
832
646

Na półkach:

Debiutancka serią Rebecca F. Kuang szturmem wbiła się na listy bestsellerów i zrobiła to tak, jak jej Rin w trylogii Wojen makowych, w jej skład wchodzą Wojna makowa, Republika smoka, Płonący bóg.



Fang Runin to sierota niewiadomego pochodzenia, od najwcześniejszych lat nauczona walczyć o swoje. Życie nauczyło ją dbać o siebie samą, bo na wujostwo pod którego opieką znalazła się, nie miała co liczyć. Teraz zaś jej los może ulec pogorszenie za sprawą aranżowanego małżeństwa z dużo starszym mężczyzną. Jedyną szansą jest zdać keju, egzamin otwierający drzwi do elitarnej akademii wojskowej w Sinegardzie. Tyle, że to dopiero początek. Potem należy utrzymać się w szkole, w której ludzie z Południa i w dodatku niskiego pochodzenia nie są wcale mile widziani. Jednak Rin podjęła decyzję i wie, że z raz obranej drogi nie ma odwrotu. Nowa zaś wojna makowa przekona się, że piekło jest o wiele gorsze, niż mogłaby sobie wyobrazić.



Rebecca F. Kuang doskonale potrafi wciągnąć czytelnika w świat pozornie mu znany. Historia skrzywdzonej przez los dziewczyny, która znajduje się w zupełnie nowym dla niej świecie jest znana. Jednak od początku autorka przerabia ją po swojemu i na tym buduje całkowicie własną opowieść. Sinegard to miejsce do którego uczęszczają dzieci możnowładców. Zasady tu są proste. Palisz opium, albo nie zainteresujesz sobą żadnego z mistrzów, po roku odchodzisz z akademii. Tu nie ma taryfy ulgowej, tu toczy się walka każdego dnia. A mistrzowie cóż, bywają różni. Jeden nienawidzi to ksenofob, pokazujący swą pogardę otwarcie. Inny nie przychodzi na zajęcia i uważany jest za dziwaka, ba nawet za wariata. Od początku kobiety nie mają łatwego życia i nie mogą liczyć na żadną taryfę ulgową. Przy czym Sinegard stanowi dla Kuang tylko pretekst do wyciągnięcia czytelnika w wir znacznie szerszej historii, historii Cesarstwa Nikaryjskiego, które do złudzenia przypomina realia panujące w Chinach po rewolucji Mao. Mamy wyplenienie kultu bogów i wprowadzenie ateistycznej wizji świata, upadek dawnej tradycji, świątyń. Kraj wyniszczony na skutek wojen pustoszących go, pozostawiających zgliszcza, błąkające się sieroty i tych, co stracili swój dom na zawsze i jedynie pozostała im w sercu nienawiść do wroga. Na tych fundamentach Kuang buduje swych bohaterów i sprawia, że niezauważalnie zmieniają się w antybohaterów. Tak dzieje się z Rin czy z Altanem. Przy czym jest przy tym niezwykle szczera. Pokazuje wszystko to, co ich ukształtowało, od początku znamy ich przeszłość i motywacje, wkraczamy w ich umysł i duszę. Na każdym etapie są prawdziwi i nie próbują uchodzić za kogoś innego. Nie zależy im na akceptacji, lecz na przetrwaniu za wszelką cenę. Tak najpierw w akademii, a potem podczas wojny. Wojny wykrwiającej kraj, na której traci się wszystko - nawet człowieczeństwo, a ofiara szybko upodobania się do oprawcy. Kiedy zaś ludzkie siły są niewystarczające, zawsze można użyć bogów za rodzaj broni. Tyle, że za to zawsze zapłaci się wysoką cenę. Zburzenie równowagi pociąga chaos i zawsze zwracając się do bóstwa, trzeba się z tym liczyć. Tyle, że ci chętnie ingerują w toczący się konflikt, nieustannie dają o sobie znać i niespodziewanie stają się tak sojusznikiem, jak i przeciwnikiem. Tu nigdy nie wiadomo, po której ze stron przyjdzie stanąć. Zwłaszcza, gdy do gry dołączą się obcy zza morza, Hesperianie. Kuang nie tylko snuje opowieść, od której trudno oderwać się, ale niejednokrotnie odwołuje się do historycznych układów geopolitycznych między Chinami, Japonią a USA. O ile pierwsza połowa Wojny makowej jest łagodnym wprowadzeniem, to skala okrucieństwa od połowy pierwszego tomu rośnie nieustannie, a swe apogeum osiąga w Płonącym bogu.



Rebecca F. Kuang doskonale wie, jak stworzyć pełnokrwiste postacie, do których bardzo szybko przywiązujemy się. Każdy z nich dojrzewa, przechodzi swoistą metamorfozę i dorasta do roli, jaką ma spełnić, do tego co mu przeznaczone. Część z nich skrywa bolesną przeszłość, są nieustannie doświadczani i na każdym kroku muszą uważać z kim zawierają sojusze, z kim walczą i kto jest tym prawdziwym wrogiem. To ostatnie wcale nie jest takie oczywiste, co już w Republice smoka mocno wybrzmiewa, a w Płonącym bogu jeszcze bardziej komplikują się relacje i już niczego nie można być pewnym. Autorka ustawia piony na szachownicy i umiejętnie nimi manewruje, i zmienia konfiguracje. Zdrada i sojusze przychodzą znienacka. A doświadczenie wojenne nie pozostają bez wpływu. Zwłaszcza widoczne to jest na przykładzie Rin, która to popełnia błędy i nieustannie przeistacza się w pozbawioną wszelkich ludzkich odruchów żołnierza i przywódcę. Można ją lubić lub nienawidzieć, ale z pewnością nie uda się zachować obojętności. Kuang nieraz gra na emocjach czytelnika, a rozwój wypadków i to jak wpływają one na ludzi oraz kraj przerażają brutalnością, skalą barbarzyństwa. Jednak gdy uzmysłowimy sobie, że pod warstwą fabularną skrywają się wydarzenia konfliktu chińsko - japońskiego oraz mającego w nim miejsce ludobójstwa, dopiero wówczas łatwo sobie wyobrazić jak potworny był los mieszkańców Chin.



Nie oznacza to, że trylogia ta nie ma wad. Przede wszystkim na przykładzie Republiki smoka widać pewną nierówność. O ile pierwszy tom wciągnął mnie od samego początku bez reszty, to w drugim już potrzebowałem nieco czasu, aby wejść w niego i w pełni się zaangażować. To, co bezdyskusjnie nie ulega dyskusji to, że od lektury nie da się oderwać. Seria ta niczym narkotyk uzależnia i z niecierpliwością oczekujemy dokąd dotrzemy, co jeszcze czeka bohaterów i czym zostaniemy zaskoczeni. Kuang nie oszczędza swych bohaterów i nieustannie wystawia ich na najcięższe próby. Zabieg ten jest w pełni wiarygodny. W końcu trwa wojna, na której litość nie istnieje. Toczą się krwawe walki, okrucieństwo nieustannie daje o sobie znać, a zdrada i walka o władzę staje na porządku dziennym. Zrozumiałe więc, że część postaci ginie, a ich miejsce zajmują ludzie, których nie można być do końca pewnym, a z całą pewnością nie warto nikomu do końca ufać. Rebecca F. Kuang nie koloryzuje i nie demonizuje, lecz rzetelnie oddaje prawa wojny i jej brutalną rzeczywistość.

Trylogia Wojen makowych to połączenie fantasy z powieścią obyczajową, ale bez wątku romantycznego. Rebecca F. Kuang od początku jest świadoma dokąd zmierza, to czytelnik nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, czego stanie się uczestnikiem. Początkowo dość spokojną historią wstrząsa istne trzęsienie ziemi, które potęguje się z każdym kolejnym tomem. W jego wyniku otrzymujemy krwawą i mocno brutalną opowieść, której autorka wcale nie ma zamiaru łagodzić. W trylogii zawarta została cała historia Chin XX wieku, a magia ma nieco inną formę od tej, z którą zetknąłem się dotychczas. Swoje źródło czerpie z żywiołów i wkroczenia do świata bogów. To coś, co jest ukryte i stopniowo dopiero ewoluuje do pełnych rozmiarów. Równocześnie autorka wprowadza w krąg kulturowy doskonale jej znany i po którym porusza się pewnie. Wkraczamy w chińską filozofię, wierzenia, architekturę, czy panujące stosunki społeczne i związaną z nimi klasowość. Jedno jest pewne, Rebecca F. Kuang nie bierze jeńców.

Debiutancka serią Rebecca F. Kuang szturmem wbiła się na listy bestsellerów i zrobiła to tak, jak jej Rin w trylogii Wojen makowych, w jej skład wchodzą Wojna makowa, Republika smoka, Płonący bóg.



Fang Runin to sierota niewiadomego pochodzenia, od najwcześniejszych lat nauczona walczyć o swoje. Życie nauczyło ją dbać o siebie samą, bo na wujostwo pod którego opieką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Pomysł na książkę bardzo dobry, lecz niestety stracony potencjał...
+ Bardzo fajny motyw szamanów którzy mogą pożyczać moc od bogów i się łączyć z nimi poprzez "naćwikanie" i cały czas muszą być na baczności żeby nie dać się opanować poprzez swojego Boga.
+ Dobrze ukazane okrucieństwo wojny, nie ma miejsca na skrupuły " my albo oni".

- Zbyt mało opisów Panteonu i bogów zamieszkujących.
- Powtarzające się opisy postaci i ich rodzin.
- Rozumiem że władza i chęć posiadania mocy może zasklepić ale głupota i łatwowierność głównej bohaterki jest tak wręcz odpychająca przez całą książkę że odechciewa się czytać.
- Zaczęte wątki lecz nieskończone...

Widać że pisarka ma talent :)
Myślę że w przyszłości coś jeszcze napisze dużo lepszego. Ale jako książkę na rozruch z serii fantasy nie polecam.

Pomysł na książkę bardzo dobry, lecz niestety stracony potencjał...
+ Bardzo fajny motyw szamanów którzy mogą pożyczać moc od bogów i się łączyć z nimi poprzez "naćwikanie" i cały czas muszą być na baczności żeby nie dać się opanować poprzez swojego Boga.
+ Dobrze ukazane okrucieństwo wojny, nie ma miejsca na skrupuły " my albo oni".

- Zbyt mało opisów Panteonu i bogów...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
101
83

Na półkach:

Złapałem za książkę słysząc, że jest rewelacyjna i z polecenia, że to szokujące fantasy. Stwierdzam, że książka jest dobra i tylko dobra dlatego, że czytając ją miałem wrażenie, ale gdzieś to już widziałem/czytałem. Drugie wrażenie, że to literatura młodzieżowa, jak cykle o Peterze Jacksonie, Harrym Potterze czy Zmierzchu, jednak po kilku rozdziałach okazało się, że to nie prawda. Obrazy w niej przedstawione przewijały się w wielu historiach, prawdziwej historii (naszej),a także nie jednokrotnie nie były niczym oryginalnym, co technicznie w żaden sposób nie ujmuje powieści. Sama historia, bohaterowie i wykreowany świat - świetnie dopracowane. Poznajemy losy Rin od dziecka -sieroty, które z czasem odnajduje swoje pochodzenie i związane z tym konsekwencje. Czyta się rewelacyjnie, lekko i szybko dosłownie jednym haustem. Jest to przeogromny plus tej powieści. Jest gorzko, jest radośnie, jest smutno, emocje wylewają się z papieru, nasza bohaterka jest głupia, ucieka przed przeznaczeniem, zdobywa wiedzę, doświadczenie, dorasta ale to dalej dziecko, które wylądowało w środku konfliktu i myślało, że zwojuje świat, ale jej wybory otwierają jej ścieżkę do wielkiej mocy. Poznaje tą najgorszą stronę wojny i zmienia się. Sama oprawa fantasy też ciekawa - szamanizm coś nietypowego. Czuć, że to debiut, co nie zmienia faktu, że polecam jest o wiele lepsze od niejednego fantasy - wartka akcja, przepleciona, krótkimi opisami świata, ale toczy się to w zdumiewająco dobrym tempie, tak że w ręce już wpadł mi drugi tom ;)

Złapałem za książkę słysząc, że jest rewelacyjna i z polecenia, że to szokujące fantasy. Stwierdzam, że książka jest dobra i tylko dobra dlatego, że czytając ją miałem wrażenie, ale gdzieś to już widziałem/czytałem. Drugie wrażenie, że to literatura młodzieżowa, jak cykle o Peterze Jacksonie, Harrym Potterze czy Zmierzchu, jednak po kilku rozdziałach okazało się, że to nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
449
42

Na półkach: , , ,

Spodziewałam się kolejnego romantasy w wojskowej szkole. Dostałam ciężką, ponurą historię o wojnie, ludobójstwie i bogach. Na okładce jest wzmianka, że to historia o "kołach czasu, które nieustępliwie i bezlitośnie mielą ludzkie losy" i chyba jest to prawda. Rin podejmuje jakieś decyzje, ale w gruncie rzeczy poza szkolnym epizodem jest przestawiana z miejsca na miejsce niczym pionek. Decyzyjność i faktyczny wpływ na wydarzenia zyskuje na koniec powieści. Nie wiem, czy był to zabieg celowy, podkreślający jak żałosne jest pojedyncze ludzkie życie w obliczu polityki i przede wszystkim wojny, czy tak wyszło przypadkiem.

Czy Rin da się lubić? Raczej nie, a im dalej, tym gorzej.

Po kolejny ton nie sięgnę, bo depresyjne przemyślenia że wszelkie zło, a w szczególności to najobrzydliwsze i najgorsze, nie pochodzi wcale od istot pozaziemskich tylko od ludzi mam po odpaleniu dowolnego serwisu informacyjnego.

Aczkolwiek doceniam, bo to kawał dobrej, ale dla mnie ciut zbyt ponurej, literatury.

Spodziewałam się kolejnego romantasy w wojskowej szkole. Dostałam ciężką, ponurą historię o wojnie, ludobójstwie i bogach. Na okładce jest wzmianka, że to historia o "kołach czasu, które nieustępliwie i bezlitośnie mielą ludzkie losy" i chyba jest to prawda. Rin podejmuje jakieś decyzje, ale w gruncie rzeczy poza szkolnym epizodem jest przestawiana z miejsca na miejsce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
120
117

Na półkach: ,

Trochę Eren vibe dajesz, więc kocham cie mimo tego ludobójstwa <333 nie wiem tylko czemu twoja przyszywana matka puściła ciebie do szkoły. Nie opylało jej się trochę

Trochę Eren vibe dajesz, więc kocham cie mimo tego ludobójstwa <333 nie wiem tylko czemu twoja przyszywana matka puściła ciebie do szkoły. Nie opylało jej się trochę

Pokaż mimo to

avatar
248
178

Na półkach: , , , ,

Petarda! Spodziewałam się romantasy a tutaj wątek miłosny niemal nie istnieje. Jest to historia o walce o siebie i z samym sobą a także o sile przyjaźni i okropnościach jakie niesie ze sobą wojna.

Petarda! Spodziewałam się romantasy a tutaj wątek miłosny niemal nie istnieje. Jest to historia o walce o siebie i z samym sobą a także o sile przyjaźni i okropnościach jakie niesie ze sobą wojna.

Pokaż mimo to

avatar
16
15

Na półkach:

Nie wiem jak ocenić tą książkę na początku strasznie sie nudziłam Ale z czasem wciągnęła mnie i pochlonelam ja w 5 dni. świat przedstawiony brutalny lecz bardzo dobrze przedstawiony Zdecydowanie było warto i sięgnę po następne część

Nie wiem jak ocenić tą książkę na początku strasznie sie nudziłam Ale z czasem wciągnęła mnie i pochlonelam ja w 5 dni. świat przedstawiony brutalny lecz bardzo dobrze przedstawiony Zdecydowanie było warto i sięgnę po następne część

Pokaż mimo to

avatar
45
10

Na półkach:

Trzeba się przygotować na zmiany klimatu podczas historii. Od "nauki w akademii" która była jedną z lepszych części książki, poprzez fantastykę (bogowie z mocami) do wojennej opowieści, pełnej brutalności (słynny rozdział 21, który rzeczywiście ciężko się czyta). Książka w pewnym momencie mocno się przeciąga, główna bohaterka to trochę taka postać "najlepsza we wszystkim", ale podoba mi się, że jest na tyle uparta, że nie odpuszcza "tym złym" w imię większego dobra, tylko ciągnie zemstę do końca.

Trzeba się przygotować na zmiany klimatu podczas historii. Od "nauki w akademii" która była jedną z lepszych części książki, poprzez fantastykę (bogowie z mocami) do wojennej opowieści, pełnej brutalności (słynny rozdział 21, który rzeczywiście ciężko się czyta). Książka w pewnym momencie mocno się przeciąga, główna bohaterka to trochę taka postać "najlepsza we...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
21

Na półkach:

Kiedyś na pewno wystawie opinie. Ksiażka jest poprostu zaj3bista

Kiedyś na pewno wystawie opinie. Ksiażka jest poprostu zaj3bista

Pokaż mimo to

avatar
252
72

Na półkach: , , ,

Fenomenalna historia z bogato zbudowanym światem - od różnorodnych krain po różne systemy wierzeń. Jest to książka czasami brutalna, wręcz przyprawiająca o mdłości, a jeżeli chodzi o główną bohaterkę... niejednokrotnie zadałam sobie pytanie czy ona jest "tą dobrą" w całej opowieści. Czy właściwie kogokolwiek można nazwać w tej historii w pełni dobrym albo w pełni złym???

Fenomenalna historia z bogato zbudowanym światem - od różnorodnych krain po różne systemy wierzeń. Jest to książka czasami brutalna, wręcz przyprawiająca o mdłości, a jeżeli chodzi o główną bohaterkę... niejednokrotnie zadałam sobie pytanie czy ona jest "tą dobrą" w całej opowieści. Czy właściwie kogokolwiek można nazwać w tej historii w pełni dobrym albo w pełni...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8 165
  • Chcę przeczytać
    6 032
  • Posiadam
    1 790
  • Teraz czytam
    408
  • 2021
    381
  • Ulubione
    304
  • 2022
    232
  • Fantastyka
    209
  • Audiobook
    156
  • 2023
    148

Cytaty

Więcej
Rebecca F. Kuang Wojna makowa Zobacz więcej
Rebecca F. Kuang Wojna makowa Zobacz więcej
Rebecca F. Kuang Wojna makowa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także