rozwińzwiń

Przybłęda

Okładka książki Przybłęda Tomasz Siwiec
Okładka książki Przybłęda
Tomasz Siwiec Wydawnictwo: Za Rogiem PL literatura obyczajowa, romans
102 str. 1 godz. 42 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Przybłęda
Wydawnictwo:
Za Rogiem PL
Data wydania:
2018-09-15
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-15
Liczba stron:
102
Czas czytania
1 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395202209
Tagi:
Siwiec mordumx
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2303
2125

Na półkach: , , ,

Drugie spotkanie z twórczością Siwca i równie udane, choć niespodziewane. To nie jest horror. Opowieść o człowieku, który utracił wszystko przez alkoholizm i próbował odbić się od dna - i o tym, jak niektórzy ludzie chcieli mu w tym pomóc, a inni ciągnęli go w dół. O brzydocie i pięknie, które są w każdym człowieku i na różnych etapach życia może przeważyć jedno lub drugie. Dobrze napisane. Podobało mi się.

Drugie spotkanie z twórczością Siwca i równie udane, choć niespodziewane. To nie jest horror. Opowieść o człowieku, który utracił wszystko przez alkoholizm i próbował odbić się od dna - i o tym, jak niektórzy ludzie chcieli mu w tym pomóc, a inni ciągnęli go w dół. O brzydocie i pięknie, które są w każdym człowieku i na różnych etapach życia może przeważyć jedno lub drugie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1546
518

Na półkach:

Ta historia to prawdziwy wyciskacz łez, szarpiąca serducho. Krótka o potężnym ładunku emocjonalnym, taka która mocno porusza struny wrażliwości.

"Przybłęda" to opowieść o bezdomnym alkoholiku, Jacku Pęgowskim. Pewnego dnia, zimową porą znajduje chwilowe schronienie na klatce schodowej w jednym z bloków mieszkalnych. Życzliwość pewnej starszej pani sprawia, że zapragnął odmiany swego losu i ostatecznie zerwać z nałogiem. Nie jest to łatwe, gdyż musi zdobyć tolerancję także innych lokatorów. Wszystko idzie w dobrym kierunku, jednak wydarzy się coś nieoczekiwanego...

Książka o bardzo ciężkiej tematyce. Mimo dość małej objętości, potrafi wtłoczyć w czytelnika całą paletę emocji.

Historię poznajemy z perspektywy bezdomnego, który przez alkohol stracił w życiu wszystko. Każdy jego dzień to walka z samym sobą, z alkoholem, który coraz bardziej plącze jego myśli. Z macek alkoholu trudno się wyplątać, a dodatkowo bezdomność bywa cieżką walką nie tylko o przetrwanie, ale i człowieczeństwo. To myśli udręczonej duszy, poczucie odrzucenia, niezrozumienia i bólu.

Trudny proces powrotu do normalności, wydostania się z bagna bezdomności. Jednak jest światełko w tunelu, jest nadzieja...

Łatwo jest kogoś ocenić po samym wyglądzie, tylko dlatego, że brudzi i śmierdzi. Zapominamy wtedy, że w środku wciąż jest człowiek, który nie zawsze ma złe zamiary. Czasem warto zrzucić płaszcz obojętności i obrzydzenia... Ludziom naprawdę w życiu różnie się układa, nigdy nie wiadomo, komu zdarzy się trafić poza nawias społeczeństwa.

Historia skłania do wielu refleksji, w większości - smutnych. Niestety, dobrze wiemy jaka jest reakcja większości na widok brudnego człowieka grzebiącego w śmietniku... Ludzie potrafią być okrutni.

Wciąż mnie zdumiewa to, jak Tomek płynnie lawiruje między różnymi gatunkami. Od grozy dla młodzieży, animal horrory, horrory ekstremalne, po takie dramaty wyciskające łzy.

Niby naiwna historia, ale daje nadzieję na to, że wciąż istnieją dobrzy ludzie. Widać i czuć, że autor jest człowiekiem o wielkim, empatycznym serduchu.
Smuteczek.

Ta historia to prawdziwy wyciskacz łez, szarpiąca serducho. Krótka o potężnym ładunku emocjonalnym, taka która mocno porusza struny wrażliwości.

"Przybłęda" to opowieść o bezdomnym alkoholiku, Jacku Pęgowskim. Pewnego dnia, zimową porą znajduje chwilowe schronienie na klatce schodowej w jednym z bloków mieszkalnych. Życzliwość pewnej starszej pani sprawia, że zapragnął...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
12

Na półkach: , , ,

Jacek Pęgowski, lat 34... alkoholik, bezdomny, śmierdzący, odpychający...Takich osób zagubionych w otchłani alkoholowego zamroczenia, spotykamy dużo. Mijamy ich na ulicy, w parkach, w ciemnych mało uczęszczanych dzielnicach miast. Budzą w nas wstręt i odrazę... Na samą myśl o bliższym kontakcie, rozmowie czy geście pomocy, duża część społeczeństwa dostaje drgawek. Menel, pijak, brudas... w naszym poukładanym życiu, nie ma dla nich miejsca i nawet nie próbujemy wczuć się w problemy tych ludzi... to nie mój świat...

"Przybłęda" Tomasza Siwca to krótka opowieść, ukazująca kilkutygodniowy wycinek z życia bezdomnego włóczęgi, pogrążonego w alkoholizmie. Stracił wszystko co miał do stracenia... pracę, rodzinę, pozycję społeczną... jako bezdomny żyje około 5 lat. Mieszkał w wagonie kolejowym, spał na ławce w parku i pewnie w wielu innych miejscach, o których autor nie wspomina... Zbliża się zima, spada pierwszy śnieg i Jacek Pęgowski znajduje schronienie na klatce schodowej. Teraz tutaj będzie jego dom, tutaj znajdzie życzliwych ludzi i tutaj będzie go budził zapach porannej kawy i zupy jarzynowej... Pierwszej nocy, spotyka staruszkę Maciaszkową. Nie przegania go, nie ocenia... prosi o pomoc w przyniesieniu węgla... Ten gest w moim odczuciu obudził w Jacku chęć zmiany i pracy nad sobą... Pomoc pani Maciaszkowej traktuje jako gest podziękowania za to, że mógł spędzić noc na klatce schodowej. Postanawia podziękować też innym mieszkańcom, że nie przeganiają go i pozwalają żyć w swoim otoczeniu.... lepi bałwana, aby sprawić radość chorej dziewczynce, chroni romansującego sąsiada przed zaborczą żoną... wchodzi w symbiozę z mieszkańcami i czuje się częścią tej społeczności.

Toczy jednak wewnętrzną walkę... wracają wspomnienia córki Ani, dręczy poczucie winy, że nie sprostał roli ojca. I pojawia się najgorszy potwór, którego nazywa Lękliwcem... potwór pogrążający go w otchłani alkoholu.
W chwilach załamania kupił wódkę, trzyma ją w kieszeni... kiedy pojawi się Lękliwiec, jak zawsze ulegnie, wypije i znów będzie spokojny w pijackim upojeniu... ale nie tym razem. Czuje, ze ma siłę, aby przeciwstawić się potworowi w głowie... nie ulegnie, nie wypije... Podczas pierwszego ataku idzie lepić bałwana i łapie infekcję...

Jacek Pęgowski zaczął zdawać sobie sprawę, że musi coś zmienić w swoim wyglądzie... idzie do pralni, aby odświeżyć ubranie, i tu spotyka się z negatywną reakcją kobiet. Policja każe mu założyć mokre ubranie i opuścić pralnię, aby nie gorszyć obecnych tu pań brudną bielizną... wyprowadzają go na mróz... Panujący w społeczeństwie stereotyp bezdomnego wywołuje negatywne reakcje... Jacek popada w coraz cięższą infekcję, dostaje gorączki i czuje się coraz słabszy. Oddycha z trudem...

"...w naturze człowieka leży taka dziwna próżność. nie dostrzegamy tego, co otrzymujemy od życia do momentu, aż utracimy wszystko. Kiedy budzimy się na dnie, na wszystko jest już za późno..." Jakież to mądre i dające do myślenia słowa... Jacek nazywał klatkę schodową "Mój kochany, nowy domek..." , nie chciał zburzyć zaufania jakim obdarzyli go mieszkańcy owej klatki, wiedział, ze musi być w porządku wobec nich... zdobył wśród nich przyjaciół, a to zobowiązuje...

Czy takie wydarzenia są możliwe w realnym życiu... raczej nie... żyjemy w swoim hermetycznym świecie, w którym nie ma miejsca na brudnych, zapijaczonych bezdomnych... niech sobie żyją, ale jak najdalej od naszych drzwi. W porywach uczuć często wypowiadamy słowa "... bez względu na sytuację każdy zasługuje na szansę". Ale czy my potrafimy ją dać zawsze i bezwarunkowo...

Tomasz Siwiec poruszył bardzo delikatne struny naszego człowieczeństwa i to pozostanie ze mną na długo... książka godna polecenia... chociaż wydaje się naiwna w niektórych momentach, to zawiera dużo mądrych myśli... Książka ukazuje wewnętrzną walkę z demonami tkwiącymi w nas samych. Udowadnia, że nie można się poddawać trzeba walczyć i to do końca, bez względu na to jak ów koniec będzie wyglądał i kiedy nadejdzie... polecam z całego serca...

Jacek Pęgowski, lat 34... alkoholik, bezdomny, śmierdzący, odpychający...Takich osób zagubionych w otchłani alkoholowego zamroczenia, spotykamy dużo. Mijamy ich na ulicy, w parkach, w ciemnych mało uczęszczanych dzielnicach miast. Budzą w nas wstręt i odrazę... Na samą myśl o bliższym kontakcie, rozmowie czy geście pomocy, duża część społeczeństwa dostaje drgawek. Menel,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
934
259

Na półkach: , ,

Sucha Beskidzka, mroczny punkt na mapie Polski. Tutaj trup ściele się gęsto, a wszelakiej maści oderwane kończyny, latające niczym mewy nad plażą w Rowach, to chleb powszedni. Tak, Tomek Siwiec nie oszczędza swojej miejscowości. Ale zdarzają się czasem wyjątki od reguły i takim wyjątkiem jest właśnie "Przybłęda". Nie uświadczymy w tej książce dzików, much czy innej zabójczej flory i fauny. Spotkamy za to demony, i to te najgorsze. Takie, które tkwią wewnątrz nas...

Jacek Pęgowski jest trzydziestoczteroletnim bezdomnym alkoholikiem. W poszukiwaniu schronienia przed zimnem, będąc zarazem w pijackim amoku, trafia na niczym nie wyróżniającą się klatkę schodową. Poranny kac zwiastuje kolejny dzień jak codzień. Tymczasem przypadkowe spotkanie w piwnicy powoduje, że w Jacku zaczyna rodzić się wola walki i chęć zmiany czegoś w swoim dotychczasowych życiu.

"Lękliwiec", to demon którego najbardziej obawia się główny bohater historii. Czym zatem on jest?? Głodem, ale nie takim zwykłym, spożywczym. To głód alkoholowy, który stara się opętać głównego bohatera, zmusić by sięgnął po kolejną flaszkę z procentami. "Przybłęda" jest właśnie opowieścią o walce z takim demonem. Czytając, jesteśmy świadkiem wewnętrznego pojedynku człowieka z bestią. Z potworem, który kilka lat temu zawładnął Jackiem, nie chcąc go wypuścić ze swoich objęć. Który sprawił, że jego szczęście straciło sens, zastępując je złudnym poczuciem alkoholowego ukojenia. Niestety, "Lękliwiec" jest tylko jednym z demonów głównego bohatera, a jeden z nich bardzo mocno wpłynie na jego i tak już niełatwy los.

Ale "Przybłęda" to nie tylko opowieść o wewnętrznej walce głównego bohatera. To historia nas wszystkich, naszych ocen i uprzedzeń względem drugiego człowieka. Aż samo ciśnie się na usta "nie oceniaj książki po okładce". W tym wypadku innej osoby.

Tomek Siwiec bardzo mocno mnie zaskoczył. Stworzył bowiem historię bardzo liryczną, stonowaną, z jednej strony dramatyczną, ale i powodującą pojawienie się ciepła w serduchu. W jej odbiorze nie przeszkadza nawet pewien stopień naiwności, która przebija się od czasu do czasu w fabule.

Podsumowując, maestro Siwiec udowadnia, że żaden gatunek literacki nie jest mu straszny, i robi to z wielkim przytupem. Po raz kolejny zostałem zauroczony i kupiony twórczością autora. Polecam!!!

Sucha Beskidzka, mroczny punkt na mapie Polski. Tutaj trup ściele się gęsto, a wszelakiej maści oderwane kończyny, latające niczym mewy nad plażą w Rowach, to chleb powszedni. Tak, Tomek Siwiec nie oszczędza swojej miejscowości. Ale zdarzają się czasem wyjątki od reguły i takim wyjątkiem jest właśnie "Przybłęda". Nie uświadczymy w tej książce dzików, much czy innej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1149
281

Na półkach:

https://kompotzpopiolu.blogspot.com/

Parkowe ławki, sklepowe parkingi, stacje kolejowe, ulice wszystkich miast - między innymi w takich miejscach możemy natknąć się na tzw. żuli. Bezdomni, chorzy, zazwyczaj uzależnieni od alkoholu, czasami są to kobiety, nierzadko osoby całkiem młode... Obrzydzenie? Pogarda? Może strach? Te emocje towarzyszą większości z nas gdy znajdujemy się w ich zasięgu. Ale to nadal ludzie. Mający swoje historie. Jedną z nich poznajemy w "Przybłędzie".

Jacek Pęgowski - trzydziestoczteroletni bezdomny alkoholik. Jeszcze kilka lat temu mąż i ojciec. Szukając schronienia przed zimnem, trafia na klatkę jednego z bloków. Spotkanie z mieszkającą tam staruszką budzi w mężczyźnie chęć zawalczenia o swój los. Nie jest łatwo, jednak nieoczekiwani sojusznicy dają Jackowi nadzieję na osiągnięcie sukcesu.

Cała historia jest krótka, bo liczy sobie raptem 100 stron. Bieżącą relację głównego bohatera przeplata kilka wspomnień z jego 'poprzedniego życia'. "Przybłędę" czyta się przyjemnie, jest kilka scen ewidentnie dających do myślenia, jest kilka humorystycznych momentów... Całość, w moim odczuciu, jest jednocześnie smutna i w jakiś sposób pokrzepiająca. Postać Jacka budzi szczerą sympatię - mimo, że na własne życzenie zrujnował swoje życie, to i tak kibicowałem mu w powrocie do 'normalności'. Ci, którzy oferują mu swoją pomoc, są bardzo... ludzcy. Może nawet zbyt ludzcy jak na współczesne realia. Sami mają swoje problemy i jeszcze chcą pomóc jakiemuś pijaczynie? No właśnie. I chyba to właśnie gdzieś tutaj tkwi prawda zawarta w tej książce. Prawda o ludziach. Co możemy zrobić dla innych? Co rzeczywiście robimy? Dla mnie oczywistą sprawą jest, że autor musiał całość odpowiednio 'podkręcić', tak, żeby treść została w głowie czytelnika, sprowokowała do przemyśleń... Według mnie Tomasz Siwiec poradził sobie naprawdę nieźle. Jak na pisarza kojarzonego przede wszystkim z horrorem ekstremalnym, muszę przyznać że nie brak mu wrażliwości. Kolejny dowód tego, jak bardzo pozory mogą mylić. Warto przeczytać, warto pomyśleć, a już totalnie warto zrobić coś dla kogoś kto tego potrzebuje. Nawet coś malutkiego. W końcu dla tej osoby to może być wielka rzecz. Polecam.

https://kompotzpopiolu.blogspot.com/

Parkowe ławki, sklepowe parkingi, stacje kolejowe, ulice wszystkich miast - między innymi w takich miejscach możemy natknąć się na tzw. żuli. Bezdomni, chorzy, zazwyczaj uzależnieni od alkoholu, czasami są to kobiety, nierzadko osoby całkiem młode... Obrzydzenie? Pogarda? Może strach? Te emocje towarzyszą większości z nas gdy znajdujemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
684
422

Na półkach: , ,

"Przybłęda" to opowieść która diametralnie rózni się od tego stylu Tomka z którym mam do czynienia w phantom books czy horrorze masakra.
Powyższa ksiażka to trzymająca za serce historia Jacka,bezdomnego alkoholika który w życiu popełnił kilka blędów i się "stoczył" społecznie.
Akcja rozpoczyna się wraz z znalezieniem nowego miejsca na przespanie nocy, jednak w wyniku pewnych okoliczności bohater dostrzega swiatełko na koncu tunelu i dzięki zaufaniu próbuje wyjść na prostą.

Bardzo lubie horror ekstremalny Tomka i zawsze z chęcia go czytam(mimo że niektóre opisy są naprawde mocne) ale musze przyznać ze pisanie obyczajówek wychodzi mu równie dobrze.Stworzył historie,krótką ale z wielkim przekazem i jestem pewien ze jeszcze do niej wróce.

"Przybłęda" to opowieść która diametralnie rózni się od tego stylu Tomka z którym mam do czynienia w phantom books czy horrorze masakra.
Powyższa ksiażka to trzymająca za serce historia Jacka,bezdomnego alkoholika który w życiu popełnił kilka blędów i się "stoczył" społecznie.
Akcja rozpoczyna się wraz z znalezieniem nowego miejsca na przespanie nocy, jednak w wyniku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
20

Na półkach:

Dobra odskocznia od literackiego horroru. Bardzo ciekawa, chwytająca za serce historia. Autor w sposób realistyczny oddaje realia problemów alkoholizmu i bezdomności. Czyta się bardzo dobrze, to świetna mini powieść, którą połyka się jednym tchem. Chylę czoła przed autorem, ponownie pozytywnie mnie zaskoczył. Tomasz Siwiec udowodnił ta pozycją, iż czuję się jak ryba w wodzie, nie tylko w literackim horrorze. Szczerze polecam.

Dobra odskocznia od literackiego horroru. Bardzo ciekawa, chwytająca za serce historia. Autor w sposób realistyczny oddaje realia problemów alkoholizmu i bezdomności. Czyta się bardzo dobrze, to świetna mini powieść, którą połyka się jednym tchem. Chylę czoła przed autorem, ponownie pozytywnie mnie zaskoczył. Tomasz Siwiec udowodnił ta pozycją, iż czuję się jak ryba w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
31

Na półkach:

Pierwsze wrażenie, że chyba nie lubię mini powieści...
Początek obiecujący, realny. Wreszcie coś innego, pomyślałam. Prosty przekaz, zgrabnie odmalowany los "menela".
Koncówka mnie nie przekonała, jakby na autor chciał swoje dzieło uszlachetnić, nadać mu głębszego sensu. Ale to subiektywne spojrzenie ...

Pierwsze wrażenie, że chyba nie lubię mini powieści...
Początek obiecujący, realny. Wreszcie coś innego, pomyślałam. Prosty przekaz, zgrabnie odmalowany los "menela".
Koncówka mnie nie przekonała, jakby na autor chciał swoje dzieło uszlachetnić, nadać mu głębszego sensu. Ale to subiektywne spojrzenie ...

Pokaż mimo to

avatar
3129
2062

Na półkach:

To bardzo realistyczna, słodko-gorzka opowieść. Nawet rzekłabym, nieco naiwna (chodzi mi o postawę mieszkańców klatki - serio, Tomasz, myślisz, że to byłoby możliwe...?)
Już bardziej jestem w stanie uwierzyć, niestety, że raczej zachowania skłaniałyby się ku tym, które reprezentowały te skretyniałe babska w pralni...
Bardzo dobrze się to czytało!
Klimatem przypominało historie z trylogii Kronik nierówności Szczygielskiego, ale bez akcentów ze strefy X - TYLKO DAL DOROSŁYCH:)

Dużo refleksji, prawdziwych, niestety...
Narracyjnie bez zarzutów ;)

Polecam - jest krótko, ale intensywnie.

To bardzo realistyczna, słodko-gorzka opowieść. Nawet rzekłabym, nieco naiwna (chodzi mi o postawę mieszkańców klatki - serio, Tomasz, myślisz, że to byłoby możliwe...?)
Już bardziej jestem w stanie uwierzyć, niestety, że raczej zachowania skłaniałyby się ku tym, które reprezentowały te skretyniałe babska w pralni...
Bardzo dobrze się to czytało!
Klimatem przypominało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
395
145

Na półkach: ,

Mega dobra książka. Wyzwala pozytywne emocje w czytającym. Zmusza do refleksji nad sobą, zostaje w człowieku na dłużej.

Mega dobra książka. Wyzwala pozytywne emocje w czytającym. Zmusza do refleksji nad sobą, zostaje w człowieku na dłużej.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    82
  • Chcę przeczytać
    15
  • Posiadam
    7
  • Teraz czytam
    2
  • 2019
    2
  • 2018
    1
  • Literatura piękna
    1
  • Aawpisane
    1
  • LEGIMI
    1
  • 2023
    1

Cytaty

Więcej
Tomasz Siwiec Przybłęda Zobacz więcej
Tomasz Siwiec Przybłęda Zobacz więcej
Tomasz Siwiec Przybłęda Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także